Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mala1972

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mala1972

  1. galareta z mięska , ja robie zawsze drobiowo-wieprzową. Znana też jako zimne nóżki
  2. Tak właśnie myśle, moje dzieci nie chodziły do przedszkoli, a jak już pisałam mam je w różnym wieku , każde ma swoje problemy i potrzebuje matki. Jak zaczęłabym wszystko pisać to wyszłoby ze 100stron monologu. Narazie dalej was czytam, czytanie wszystkiego zajełoby mi pół roku więc lece co 10 strone, chyba ,że coś ważnego się wydarzyło to wracam i szukam. oj miałam zacząć diete dzisiaj , ale tyle żarcia jeszcze zostało ,że chyba się nie uda. Moze któraś chętna to podeśle? Krokiety plus barszcz , własnej roboty oczywiście, karp smażony , panga po grecku, galat, chyba ze 4 sałatki, bigos, karczek pieczony, swojska szynka i kiełbasa. Musze pomyśleć nad obiadem coś w stylu PRZEGLĄD POIMPREZOWY. Bigos na bank , a reszta?
  3. mam pytanie czy wy kasujecie pomarańczowe wpisy ? Pomarańczka wytknęła mi błąd i tego wpisu już nie ma
  4. Mąż właśnie klnie i lata z miotłą koło autka, ślizga się co chwile , jakby wywinął orła to padłabym ze śmiechu. No i cisza pojechali, całe szczęśćie . Uwielbiam ten spokój . Co do pracy . nie pracuje i z wyboru , ale teraz bardziej z przymusu , mój mały chodzi do pierwszej klasy , na drugą zmiane , czyli na 10, 11, 9, raz na 8 rano. Nie miałby kto wyprawić go do szkoły i odprowadzić. To samo z powrotem. Rok temu pracowałam w markecie , niestety wracałam wykończona , tony towaru , atmoswera straszna, wyścig szczurów. Wieczne pretensje kierowników. Do tego ginęły pieniądze z kasetki . Kierownicy sami je rozliczali nas wołali jak był brak , żebyśmy dołożyły lub pisały wyjaśnienie. Pensja minimalna. W domu wszystko na mojej głowie, mój M umie tylko wode ugotować. Wykończyłam się psychicznie i kiedyś jak zginęło mi jedyne 50zł , które miałam w kasetce bo reszta to same stówy i drobne . gdy zawołała mnie kierowniczka żebym przeliczyła jeszcze raz bo jest brak i zobaczyłam brak tej 50, napisałam wyjaśnienie że banknot 50zł wyparował z kasetki gdy niosła go kierowniczka i wyszłam.Podzwoniłam gdzie trzeba , zrobiłam im dym i poszłam na L4. Po tym wszystkim wiadomo powrotu nie miałam . Jedno dobre od tego czsu kasjerzy sami rozliczają kasetki i braki się skończyły. Kierowników już nie stać na drogie fajki , czy zakupy przed wypłatą.
  5. No nie 1 masz świętą racje jak pisałam chumor coś mi nie pasowało , wydawało mi się ,że przez H ,ale jestem wzrokowcem , sięgnęłam do takiej małej książeczki z żartami, smsami , życzeniami . Tytuł taki Żarty , smsy na poprawe CHUMORU No i wpadłam , zgłupiałam . Czasem warto zaufać intuicji
  6. nareszcie jakaś żywa dusza . wszystkie śpią jak misie. A tak pięknie na dworze. No , ale moja laska już wstała . chumor straszny , ma PMS . Zawsze myślałam ,że to przesada bo ja przed nie jestemtak wredna , chodze wkurzona , ale ona przechodzi wszelkie granice . Współczuje zieńciowi , u niej to trwa 5 dni - koszmar. Ale zaraz M wstanie to poprawi mi się nastrój. I za 45 pusta chata , tylko mały jeszcze będzie bo do szkoły ma na 11
  7. Właśnie wróciłam z zakupów , jest po prostu bosko, śniegu z 20 cm i cały czas pada temperatyra -5. Drogowcy oczywiście zaspali , drogi nadają się na kulig a nie do jazdy . Już nie moge się doczekac jak mój M to zobaczy , ale będzie wściekły , zawsze wstaje na ostatnią chwile. Starsze dziecię już poszło do pracy , zaraz wstanie laska , ciekawe w jakim chmorze, już wczoraj marudziła ,że nie chce iść do szkoły
  8. Wstawać śpiochy śniegiem zasypało ,aż mi się chumor poprawił gdy wyjrzałam przez okno . Widok bluzgającego męża odśnieżającego samochód ----bezcenny. Aż nie moge się tego doczekać , a będzie miał co robić.HIHI Jestem z małej mieściny z dolnegośląska . Nie pracuje , ale o tym później.
  9. Witam dziewczyny już wcześniej do was pisałam , ale narazie troche czytam wasz topik , żeby was poznać . zapraszam na kawe i coć mi się wydaje ,że ja przebija z tą kawą wszystkie. Będe pierwsza. Do kawy mam serniczek, popaprańca i orzechowca . To po sobotniej imprezie więc zapraszam
  10. czy moge dołączyć ? co prawda w 2009 roku będe miała 37lat , ale jesteście mi bliskie. Czytałam troche topik, oczywiście nie cały , ale dość dużo. Podziwaim was. Chyba jestem dużo starsza od was, oczywiście nie wiekowo. Jestem zmęczona życiem. Mówi się co cię nie zabije to cię wzmocni.
×