Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mala1972

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mala1972

  1. Witam Mróweczko , współczuje temu twojemu maluchowi i Tobie również. Ciągle biedny cos łapie. A ciebie landri co sie znowu czepiło? Z praca jak narazie ok. Jestem już po testach i pierwszym etapie. W poniedziałek najważniejsze do zrobienia . A później czekać na kaske.Jak narazie to mam wielką treme . Od rana kręce się po mieszkaniu i niby coś robie , ale efektu nie widać. Tyle tylko ,że pranie wywaliłam na dwór bo pięknie słońce świeci. Pisac dziewczyny , bo jak Sylwik dorwie się do kompa to nie będzie miała co czytać
  2. Hej Juli czyli tak jak kiedyś do cześci maile dochodzą/Tu mam prosbe do Landrynki roześlij do Katarzynki i reszty co nie dostaną. Ty miale moje , a niektóre dziewczyny nie. Do tych które nie dostały napiszcie mi coś na maila jest pod moim nikiem , może jak znowu was zapisze będe mogła słać
  3. wysłałam Maila , napiszcie czy macie , bo jak zwykle wystąpił problem z dostarczeniem do mado i juli
  4. witam po kolejnej nieprzespanej nocy.Dzisejsza była koszmarna wiatr wje niesamowicie, musiałam zamknąć okno , bo trzaskało. Jasa Współczuje ci , u was zapowiadali o wiele silniejsze. Kania z tymi szkoleniami to u mnie podobnie jak u mrówki , dowiesz sięo szkoleniu po czasie . Jak już cała rodzinka i znajomi tych co je organizują jest zapisana. Więcej kursów organizuje u mnie ośrodek pomocy społecznej. I tu coraz bardziej się wkurzam. Treaz robili kurs wizażu , kilka babek znam , które na to poszły. Sory , ale nigdy bym nie poszła robić tipsów do baby , która nałogowo chleje od 10 lat albo lepiej. Łapy jej się tak trzęsą ,że nie potrafi dać drobnych jak kupuje rano nalewke. Ja załapałam się na coś dodatkowego , ale o tym wam napisze na @. Dzisiaj pierwszy raz i mam cholerną tremę . TRoche musiałam wykuć na pamięć i okazało się ,że z wiekiem trudniej. I tu wspomne mądre słowa "Kto się nie rozwaja ,ten się cofa" To prawda , a jeszcze przez ten durny net , dawno nie zajzałam do książki. (nawet z przepisami) wole w necie w Wielkie żarcie. Jak porządkowałam sypialnie to wyniosłam koło śmietnika cały karton takich przepisów. No i to tyle na razie , jak zwykle dużo. Ide łyknąć nastęmny ibum na śniadanie. Miłego dnia i kciuki za Sylwika
  5. Katarzynek , ale żeśmy się zgrały. Jaki deszcz ? bezchmurne niebo.
  6. Witam , ja dzisiaj walcze z porządkami od 6 rano. Wziełam się za sypialnie i sprzątam na tip top. Rano uporałam sie z rasowaniem ( jak ja tego nie cierpie), już praktycznie tylko okno i umycie podłogi mi zostało. Wysprzątane wszystko , łącznie z pająkami za szafą i pod łóżkiem.Może wpasc perfekcyjna pani domu na test białej rękawiczki. (Ale tylko do sypialni. ) Mróweczko , ja na emeryture nie licze , bo nie mam lat pracy, wychowywałam dzieci. A za poświęcenie się dzieciom ,zapłata w naszym kraju zerowa. Nie szukam juz , ot najwyżej gdzieś dorywczo ,a tak odkuje się znowu wiosną. Przynajmniej mam dzieci dopilnowane, małe zero problemów w szkole , Córke mam na oku( a zaczyna mi fruwać od jakiegoś miesiąca codziennie wieczorem) Taki matczyny delikatny dozór się przyda. Narazie się przyglądam , ale zobaczymy po wywiadówce. Bo albo jej nie ma , albo niby się uczy u siebie , a ja słysze ciągle trzaskanie w klawiature, albo smsy. No cóż 16 lat , pierwsze miłości. Oj biedna ja , jedno jeszcze nie skończyło dojrzewac ,a drugie zaczyna. jasa staraj się o dziecko bo jak urodzisz koło 40 to mozesz nie mieć zdrowia na dojrzewanie młodzieży. Miłego dnia , jest ciepło i słonecznie więc obowiązkowy spacer. U mnie w tej chwili 14 stopni !
  7. Byłam własnie na rozmowie o prace, właściwie to już bym mogła w tej chwili pracować. Mały warzywniak , taki misz masz, mydło i powidło. No ale babka oferuje najniższą krajową ( czyli norma) na ręke około 900zł. Praca od 8 do 17(17,30) zależy jak wyrobie się ze sprzątaniem. No i znowu to samo , zatrudnić kogos do małego na 5, 6 godz. dziennie, może nieraz 4. To wyjdzie mnie około 600zł. Jeśli znajde za 5zł za godz. Na ręke wyjdzie mi 300, te 300 to wydam na szybkie obiady i jedzenie dzieci zanim obiad będzie. Suma sumarum , dalej siedze w domu i tak chyba już będzie. Nie wiem co się dzieje , alle kasa mi wypływa z portfela w przerażajacym tempie. Powiem wam ,że to widze u wszystkich znajomych. A rozmawiałam ostatnio z kolezanką ,która pracuje w sklepie, to coraz więcej ludzi płaci karta KREDYTOWĄ, co jeszcze jakies dwa lata temu było rzadkością. Nie potrafie patrzeć w przyszłość optymistycznie. Z roku na rok gorzej, a ostatnio z mies. na miesiąc. A gdzie , grudzień ,święta, ubezpieczenie samochodu, składka na komunie syna, bierzmowanie córki, ministódniówka córki (debilizm) . Tragedia
  8. witajcie . Trochę poczytałam , ale poczytam dokładniej . Landri , super ,że z rodzicami lepiej , wyobrażam sobie co przechodziłaś. Sylwik dobrze ,że wybrałaś leczenie , nie wiem czy ci pozwolą na komp, moja ciocia była na podobnym to nawet zabrali jej komórke na pierwsze tyg. Mąż jej przywiózł drugą i miała w ukryciu. Także jak się zapytają czy masz to sie nie przyznawaj. Olajda wyobrażam sobie jak Antoś teraz rojbruje, to najpiękniejszy okres w życiu dziecka. Choć bardzo męczący bo ttrzeba mieć oczy do okoła głowy. Nigdy nie wiadomo co maluchowi strzeli do głowy. A pyskówki takiego brzdąca są naprawde słodkie. Jasa napisz do mnie na gg bo musiałam przeinstalowac system i wcieło mi twój numer. Jak doczytam reszte to napisze.Skleroza , to już ten wiek . Narazie żyucze miłego dnia, zapowiada sie bardzo słonecznie i ciepło
  9. Hej śpiochy Poczytałam zaległości bo nie miałam neta. Sylwik super ,że tam chodzisz. Jasa Pierogii wyglądają wspaniale, chyba już teraz zagoszczą u Ciebie na stałe. Katarzynek pewnie ,że cię pamiętamy , załatwiaj szybko neta . Bling się szwenda po Polsce , a ja bym chetnie z niej wyjechała. Mróweczko to miałaś przeboje z małym. U mnie juz wszyscy zdrowi, ale dalej ich poje miksturą z cebuli i czosnku. Marudzą strasznie. Rosół pyrkocze , czas się zabrać za makaron. Ostatnio powróciłam do robionego. Raz ,że wychodzi dużo taniej , a po drugie ten smak . Zrobie ten makaron i spadam spać , wróciliśmy koło drugiej z imprezy , a o piątej mój wewnętrzny budzik zadzwonił i było po spaniu. Dzisiaj tez impreza. Jak mi sie nie chce. Miłej niedzieli
  10. Jasa pierwszy raz słysze o takim cudzie. Skoro potrafiłaś zrobić cos takiego to bierz się za ruskie czyli polskie tradycyjne pierogi. Mężowi zrobisz niespodzianke , niestety chyba każdy facet je uwielbia (ale tylko jeść) Kiedyś , dawno temu próbowałam planowac pierogi jak M miał wolne, ale cwaniak jak widział ser i ziemniaki ugotowane , nagle miał pilne wezwanie do pracy , albo innych tysiąc wymówek aby zniknąć z domu. A później dziękowanie za wspaniały obiad i jak to on chętnie by mi pomógł ,ale nie mógł. Mój M co do pomocy do domu to węgorz , zawsze się wyślizgnie Aha zrobiłam zdjęcie tym pierogom i chciałam wam wysłać mailem , ale za cholere nie moge wczytać zdjęc na laptopa. Niestety to już staruszek i po burzy
  11. Kawusia Dziś w piękny słoneczny poranek i bardzo ciepły. Tem. + 6 , opadów brak,wiatru brak. BÓL GŁOWY JEST (znowu) Ta pogoda mnie wykończy, Nie śpie od 4 . Zrobiłam już pierogi ruskie .(bo co miałam robić tyle czasu , rodzinka jeszcze śpi) Jak któraś chętna , wyśle mailem. Wstawać śpiochy, słońce świeci
  12. hej Cała rodzinka czuje się lepiej. M i syn ruszyli dziś do pracy. Dzieci posziedzą do końca tyg w domu. Jednak nie ma to jak czosnek , miód i maliny. Czemu ja wcześniej nie wpadłam na to tylko tyle kasy straciłam w aptece. Landii takiej giełdy staroci nie ma w pobliżu ,niestety , a raczej całe szczęście bo za dużo bym rzeczy przytargała do domu.
  13. witam pierwsza wraz z pierwszym śniegiem, zasypało nas i to porządnie. Temperatura -1 samopoczucie -5 nie śpie już pd 4 , obejrzałam juz Brzydule, wyczytałam pół internetu. I co ja mam dalej robić? Landrii ja to wypłate chciałabym mieć ostatniego , wtedy przynajmniej starczyłoby mi do pierwszego hihi. A tak du...blada . A w tym mies. to już całkiem. Zakopie się w długi ,że hej. Chyba ,że mężowi wypłacą zaległą kase, ale już przestałam liczyć na to ,że to stanie się w tym mies. Optymistyczny akcent to to ,że mały przespał całą noc tylko z lekką gorączką. Wydaje mi się ,że już mu dzisaj będzie lepiej . Wstawać dziewczyny lepić bałwana, na oko jakieś 15 cm śniegu.
  14. Jasa dzięki za wsparcie moralne. własnie podałam im rosół , krzwili się ,że z kupnym makaronem. O mało mnie szlag nie trafił. Jade zaraz na działke po gałązki malin , narobie im wiadro herbatki. Do tego miksture z cebuli , czosnku, miodu i cytryny. Koniec wydawania kasy! Siegam po stare sprawdzone , babcine przepisy. A niech mi któreś marudzi przy wypiciu jakiejs mikstury , to nie ręcze za siebie. Jasa tak szerzej o tym swoim malowaniu napisz. Cos już kiedyś wspominałaś. Ale rozwiń temat
  15. Hej laseczki , ja w listopad wpadam pesymistycznie. Raz zaległej kasy u M dalej brak . Do tego w tym miesiącu pierwsza rata na komunie małego, bieżmowanie córki, ministódniówka córki. Do tego mam imieniny Huberta, 2 Stasiów, 3 Marcinów i Renate. Na Koniec Andrzej. Imprezy 2 dni co weekend. Budżet domowy przypomina budżet państawa , czyli dziura na wstępie. Do tego mam totalny szpital w domu, wszystko leży , zasmarkane, chrypiące, a ja latam koło nich od 3 dni. Tylko jedno , ale jestem chyba najbardziej chora z nich, ale ja nie mam możliwości się położyć bo kto będzie koło nich latał. Oni mają koło 38 stopni gorączki , ja ponad 39 , już nawet nie mówie , tylko pisze smsy ( w sumie to śmiesznie wygląda jak rodzina się posługuje gg lub smsami.) Byłam z familią u lekarza i tylko leki przeciwzapalne, przeciwgorączkowe i syropy plus witaminy. Do piątku zero wychodzenia z domu, tylko łóżko . Jak pani doktor kazała tak jest , leżą wszyscy , a ja latam. Nie wspomne ile już kasy wydałąm na syropy i aspiryne itd. Syrop 14 zł 3 razy po łyżeczce , czy łyżce razy 5 osób policzcie sobie, to samo witaminy i leki grypowe. Do piątku to ja tam zostawie majątek , jeśli dożyje . Dziś poszłam po zapasy do apteki i zrobiło mi się tak słabo ,że poprosiłam babcie,która siedziała na foteliku żeby mnie puściła bo za chwile padne . Puścili mnie bez kolejki , zostawiłam skromne 92 zł czyli tradycyjnie od kilku dni . Dzwoniłam do P doktor , mamy typową grype , jeżeli do piątku nam nie przejdzie wypisze skierowanie do szpitala. Do piątku jeżeli się nie wykończe to na bank zbankrutuje. Dowaliła mi recepty na następne leki przez pielęgniarke. Sugerowałam ,że trąbią o epidemii, ona do mnie ,że wie i dlatego każe siedzieć w domu , szpitale i tak są przepełnione. A na wyniki czeka się 2 tyg. a nie jak podają w mediach 3 dni. Życze zdrowia
  16. Kawusia do kawy orzechowiec lub babka Sylwik daj krótko znać jaką decyzje podjełaś. Jasa to ty palaczka jak ja . Nie moge a raczej nie chce rzucić tego dziadostwa . Jak sie rozwidni to czeka mnie kilka wycieczek na cmentarz, wczoraj wieczorem pozabierałyśmy kwiaty szykował się przymrozek. Dobrze zrobiłyśmy bo temperatura jest -4 w tej chwili. Wczoraj wściekłam się strasznie , wiosną oddałam do pralni płaszcz M mi go odebrał i powiesiłam w worku bez oglądania . Teraz patrze a on ma kika dużo jaśniejszych plam . Nie nadaje się do noszenia ! Nawt reklamacji nie złoże /nie mam tego świstka z pralni.
  17. No tego jeszcze w kinie nie grali , 13.30 i żywej duszy? Rozumiem ,że święto zmarłych , ale bez przesady. Meldować się po kolei.
  18. Witam co tak pusto ? Sylwik Troche dziwna propozycja , zwłaszcza ,że wcześniej wołał tyle kasy. Może pisze jakąś prace i do tego mu to potrzebne. Nie mam pojęcia. Propozycja kusząca , ale gdzie ten kruczek schowany. Może z nim jeszcze porozmawiaj . Mrówka szal przepiękny Jasa co tej z najomej i starszego faceta to przy 10 latach jest po jakimś czasie różnica . Niektórzy faceci koło 50 są atrakcyjni , a niektórzy to wybacz ale nie będe się wypowiadać , a kobieta często w wieku 30 rozkwita. Bedzie wyglądała jakby szła z ojcem. Ale tu nawet nie o to chodzi. Wydaje mi się to za duża różnica , aby po jakimś czasie mieli wspólne tematy, choć moge się mylić. To że on się zakochał nic dziwnego syndrom40latka i młoda dziewczyna zwróciła na niego uwage , połechtało to jego ego. Ale ona dziwie się jej
  19. no hej nosiło mnie cały dzień , nie mogłam nic robić , dosłownie szlag mnie trafiał. W końcu wsiadłam na rower i pojechałam do lasu, efekt wiadro maślaków i opieniek ( roboty na cały wieczór) Jestem cholernie zmęczona ,ale już spokojna . Las mnie zawsze uspokaja. Jasa nie przejmuj się koleżanką, pamiętam jak pare lat temu spotkałam się z koleżanką ( w podstawówce i szkole średniej byłysmy nierozłączne) Później ona wyjechała do innego miasta, nie było komórek, netu kontakt się urwał. Tak czekałam na ten dzień , że nagadamy sie do woli, wszystko było zaplanowane, wypad na działke i tylko my. Po 2 godz. miałam dość , nie miałyśmy nic wspólnego . Dwa światy. Nawet nasze wspomnienia ze szkoły były różne. Nie wiem czy ja się zmieniłam czy ona , dosłownie mnie drażniła . Teraz mieszka znowu w naszym mieście , ale nasz kontakt to tylko , cześc jak się przypadkiem widzimy.
  20. już nie mam siły , po raz kolejny zżarło mi posta. Ide na kijki się odsresować . Pogoda piekna a nastrój do dupy. Jak dam rade to wyskocze po południu do lasu . może później nie będzie zżerać postów to napisze
  21. tak teraz patrze ,że nie ma posta którego wysmarowałam wcześniej . Tyczył się przedszkola, mój najstarszy jak miał 5 lat poszedł do przedszkola , więcej był chory niż w przedszkolu, nie potrafił się zaklimatyzować tam bo wiecznie go nie było. Po pół roku męczarni mojej i dziecka lekarka kazała go wypisać i tak zrobiłam, dziecko przestało chorować . Po roku poszedł do zerówki i już nie było problemu.
  22. Sylwik szukaj innego ośrodka. Tak jak mówisz rodzina nie wie jak Ci pomóc bo nie ma pojęcia co czujesz. Zdrowy człowiek nie zrozumie tego. Ja mam za to dobrą wiadomość , jakieś pół godz. temu zawitał do mnie sam kierownik rejonu, który strasznie nami pomiatał. Z tego też względu nie zaprosiłam go do mieszkania tylko rozmawiałam w drzwiach. Troche mu było głupio , namawiał mnie do powrotu do pracy, miał nawet umowe. Niestety powiedziałam ,że nie ma takiej opcji , że takiego traktowania i poniżania nie zostawie w spokoju itd. Tłumaczył się ,że kierownictwo poniesie konsekwencje blebleble i na koniec wręczył mi koperte z wypłatą 1500zł . W sumie to głupi facet, nic nie podpisałam więc jakbym tych pieniedzy nie dostała. No ,ale świnią nie jestem ,nie będe nic robić. Kasa bardzo mnie ucieszyła, do tego jeszcze taka premia. No ale wcześniej pożarłam się z mężem w sumie o nic , po prostu rozładowałam emocje ,które we mnie siedziały. Teraz jest wielce obrażony , próbowałam go przeprosić ,ale naskoczył na mnie i już wojna na całego. Efekt taki,że sałatka nad którą siedziałam godzine wylądowała w koszu razem z miską. Ot głupia baba
  23. Sylwik prosze bardzo Dzwoniła do mie koleżanka z tej byłej pracy, wczoraj 3 dziewczyny zbuntowały się i nie przyszły do pracy , poszły na L4 do tego dzisiaj 2 idą do lekarza. Taki mały bunt , który ja rozpoczełam, one mają umowe więc mogą to zrobic.Bardzo mnie to cieszy, może kierownictwo zrozumie jak będą sami zapier.... . Że pracowników się szanuje. Do mnie dzwonią cały czas , ale mam ich w d..e i nie odbieram. Co do sądu pracy to nie ma szans gdyż nie miałam umowy , moge skarżyć cywilnie. Dzwoniłam do PIP i tam też dupa , oni uprzedzą firme o kontroli na tydzień przed kontrolą. Chore i porąbane. Gnoje zdążą się przygotować. Został mi sanepid , asle on nie będzie miał się do czego przyczepić . Te beczki stoją w zamrażarkach ( ale wyłączonych i co pare godz. zmienia się kartke nad nimi z tekstem "AWARIA , data i godz. serwis w drodze) to dla sanepidu. Srednio co 3 godz. wiesza się nową kartke. Tak teraz myśle ,że po to jest ta kontrola i zabieranie wszystkiego czym można by było coś nagrać , lub zrobić zdjęcie. Rozmawiałam z prawnikiem (kuzynem) , nagłośnienie sprawy w mediach może mnie zniszczyć , poprzez podpisany papier o tajności. Cały czas myśle co zrobić . Wieczorem jade na spotkanie z dziewczynami , może razem coś wymyślimy. Wstawać śpiochy i się meldować . ja już umyłam 2 okna (i chyba na tym koniec , nie chce mi się nic robić)
  24. Kawusia, zakupy zrobione. Może ktoś ma ochote na swierze bułeczki? Dzisiaj bardzo ciepło , ale mży . Mam zamiar myć okna , ciekawe czy coś z tego wyjdzie. Juli tak spojrzałam na Twoją stopke , przeczytaj i pomyśl o tym Dla reszty pobudka i miłego dnia
  25. Julia do jasnej cholery , a my od czgo tu jesteśmy ?! Masz właśnie mówić , krzyczeć , bluzgać i co tylko chcesz, my na pewno Cię wysłuchamy. Może nie doradzimy , ale wesprzemy. Masz prosty przykład ze mnie jakbym wcześniej napisała na forum na temat mojej pracy , nie doznałabbym aż tylu upokorzeń . Jednak nie miałam siły . Teraz żałuje. A ty pisz co CIę boli , wyładuj się tu , my zrozumiemy i wysłuchamy
×