Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

becia1201

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez becia1201

  1. Dziękuję dziewczynki za wsparcie. To dla mnie wiele znaczy, że mogę się wam wygadać. Podjęliśmy decyzję, że nie będziemy więcej ryzykować. 4 poronienia wystarczą. Mój gin zrobi mi pełną genetykę bo chcemy wiedzieć co jest nie tak. Ale kolejnego podejścia nie będzie. Może adopcja, nie wiem. Na razie to kolejny koszmar, oby do wtorku. Lena ja zaczęłam brać folik jak tylko podjęliśmy decyzję o staraniach. Pozdrawiam gorąco i znikam. Pewnie nieraz was podczytam i będę mocno trzymać kciuki!!!!
  2. Dziękuję Koteczek. Całkowite odklejenie kosmówki. Dzidziuś nie miał żadnych szans. Zabieg we wtorek bo brałam heparynę i nie mam krzepliwości. Dziewczynki jak będziecie powielać tabelkę to proszę usuńcie moje dane. Świat mi się zawalił a córeczka przepłakała cały wieczór. To tak cholernie niesprawiedliwe!!!
  3. We wtorek zabieg - poronienie zatrzymane - 12 tydzień- znowu.......... Inga, Leka i pozostałe dziewczynki, trzymajcie się kochane!!
  4. Inga ja dłuższy czas przed porodem leżałam w Klinice Uniwersyteckiej i tam przechodziłam dodatkowe badania kardiologiczne. Po nich zdecydowano o cc. Ja mam dodatkowo niedociśnienie. Spróbuj jeszcze konsultacji u kardiologa bo to on wyda decydującą opinię czy musisz mieć cc czy naturalny. Ale masz jeszcze dużo czasu. Z tego co jest w tabelce to jesteś tydzień przede mną. Jak dolegliwości i samopoczucie? W piątek kolejna wizyta u gina.
  5. Inga u mnie decyzja o cc zapadła od razu jak lekarz dowiedział się o problemach sercowych. Dodatkowo były problemy z córcią. Ale nie masz się co martwić. Ja wspominam cięcie bardzo pozytywnie. Znieczulenie zewnątrzoponowe, zero bólu - także po uruchomieniu nie odczuwałam żadnych dolegliwości. Trzymaj się ciepło.
  6. Cześć Inga co do cc to jest mnóstwo wskazań do zabiegu - zwłaszcza stany nagłe i choroby przewlekłe( serca, nerek, cukrzyca nieustabilizowana, problemy neurologiczne: gł. wysokie ciśnienie śródczaszkowe o nieznanej etiologii, padaczka i inne) predysponują do cc. Jeżeli chodzi o choroby serca to w większości przypadków jest decyzja o cięciu. I wcale nie musi to być jakaś poważna choroba. Ja mam Barlowa i także miałam cc z córcią, teraz także mnie czeka. Poza tym o cc decydują także problemy pojawiające się pod czas ciąży np. stan przedrzucawkowy, nadciśnienie ciążowe, zagrażająca zamartwica, łożysko przodujące i wiele innych. Jeżeli możesz to napisz co Cię konkretnie martwi to może jakoś Ci pomogę. Ściskam Cię mocno.
  7. Klarav u mnie właśnie jutro zaczyna się 12 tydzień i brzuszek już jest widoczny. Ale to moja kolejna ciąża. W pierwszej (poronienie w 12 tyg) także miałam szybko brzuszek. Za to z córeczką pojawił się dopiero w pod koniec 6 msc i praktycznie do końca ciąży nie wiele się zmienił (przytyła wtedy za całą ciążę 8kg). Kolejne ciąże stracone w 7 tyg więc zdecydowanie nic nie było widać. Trzymaj się i ciesz się maleństwem. Staraczki powodzenia!!!!
  8. Haleczka moje naj, naj większe gratulacje!!!!!!
  9. Witam wszystkie Lena ty już prawie na finiszu!! Chorobą się nie przejmuj bo teraz taki czas, ja też nie najlepiej się czuję - mam zapalenie spojówek i koszmarne bóle głowy. Inga co do skurczy to tak jak je opisujesz to raczej nie są to te \"gorsze\". Ja mam niestety książkowe skurcze zagrażające. Czujesz wtedy jak rytmicznie kurczy się macica i ciągnie cały brzuch, boli także dół pleców. Ja to już przerabiałam więc wiem kiedy robi się naprawdę źle. Trzymaj się kochana!!
  10. Cześć Inga!!! Trzymam kciuki za was - a co do skurczy to nie są one \"normalne\", ja także mam je i to od początku ciąży (teraz 10tyg). Jestem na Clexane i no-spie. Przy córci skurcze utrzymywały się do 13tyg a potem wróciły jako zagrożenie porodem przedwczesnym w 6 msc. Na szczęście dużo leżenia i leki i udało się do 38tyg. Mam nadzieję, że teraz Tobie i mnie także się uda dotrwać do terminu. Dużo odpoczywaj i nie martw się!!!
  11. Klara trzymam kciuki!!! Moim zdaniem jednak nie warto stawiać pracy ponad dzieckiem. Ja jestem na L4 już ponad miesiąc i wiem, że nie mam po co wracać do pracy. Ale to jest najmniejszy problem - najważniejszy jest mały człowieczek. A co do mdłości to jest niezła jazda - ja mam od kilku tygodni a dodatkowo wymioty. Mam nadzieję, że w tej ciąży szybko miną bo z córcią wymioty skończyły się dopiero porodem ( ale to było hypermensis może teraz mnie nie dopadnie).Na razie jestem w 10tyg więc wszystko się okaże. Za staraczki także trzymam kciuki!!!!
  12. Witam dziewczynki Właśnie wróciłam od gina - 8 tyd. i piękne serduszko!!! Oby tak dalej - kolejne usg za miesiąc i nadal zastrzyki, na moje nieszczęście nie mam za wiele ciałka więc brzuch już cały w siniakach, a gdzie do końca?! Ale dla maleństwa warto się poświęcić.
  13. Cześć wszystkim Lena pobyt maleństwa w inkubatorze zależy przede wszystkim od wydolności i dojrzałości płuc. A co do wagi to przyjmuje się, że jeżeli malec waży powyżej 2500gram, urodził się z dojrzałością płucną i bez innych patologii to nie będzie umieszczony w inkubatorze. Jedynie może być na rożenku, jeżeli poród nastąpi poniżej 36tyg. Ale kochanie nie ma się czym martwić. Twoja córcia rzeczywiście ma dużą wagę i tylko się cieszyć. Będzie dobrze!!!! Moja mała ważyła 1600gramów i była w inkubatorze tydzień, a wyszła do domu po miesiącu z wagą 2120. I do dzisiaj jest bardzo drobniutka a niedługo kończy 5 latek. Trzymaj się kochanie!!!!! Klarav twoja beta jest ok - i przyrost także prawidłowy. Jeszcze trochę i zobaczysz maleństwo na usg. Kara jak po wizycie?
  14. Kara1983 ogromne GRATULACJE!!!!!! Trzymaj się kochanie i dbaj o maleństwo. Tynna dla Ciebie także gratulacje!! Klarav trzymam kciuki!!! Inga duża ilość śluzu u niektórych kobiet jest normą - może być to objaw niepokojący jeżeli pojawia się nagle, podbarwiony krwią. Ale z Twojego opisu to jest O.K. Lena zabieg ablacji jest wykonywany przy dużej arytmii. W ciąży tylko kiedy matka jest w naprawdę złym stanie - to zabieg inwazyjny i na dodatek wykonuje się go pod promieniowaniem rtg. Musisz jechać do kardiologa bo rzeczywiście masz niezły częstoskurcz. Ale głowa do góry będzie dobrze!!
  15. STARACZKI ************* NICK (WIEK)-----------ILOSC CYKLI------spodziewana@-----MIASTO Majkakaja(26)-------------13-----------------01.03.09--- --------Poznań MONIKA1981(28)----------18----------------24.03.09------ ------Elblag balbinka85 (24)-------------2-----------------26/27.03-----------WrocLo ve Karolinka1983(23)--------16-----------------30.03.09---- -------Rypin slonce31 (31)----------------3 z clo-----------------04.05.09-----------Ryb ni k 000kika000(23)-------------3-----------------5/6.04.09-- --------Mielec marc30 (31)----------------10-----------------08.04.09----------ok. Wrocławia agus28(29) -----------------15----------------12/13.04----------NML Klarav(26)-------------------9 ----------------13.04.09----------Częstochowa monika-78 (31)-------------9----------------14.04.09----------Włocławe k kara1983(26)---------------9----------------18.04.09---- ------WWY Madzialenka1985(24)------2-----------------19.04.09 ---------Wałbrzych carolla (30)-----------------40----------------20.04.09----------Ma zury Domi883(26)---------------16-----------------21.04.09--- -------Świdnica maja1981--------------------7------------------21.04(1zC LO)---UK beti-75(34)------------------13-----------------23.04.09 ---------piaseczno ania-dl(26)-------------------3-----------------23.04.09 ----------Wrocław mida(27)---------------------6-----------------29.04.09- ---------OstrowiecSw. haleczka (30-----------------3-----------------1/2.05.09--------Włocł aw ek Marta113(29)--------------24 --------przerwa(endo)----------Cz-wa malinka2510-----------------8------------------?????---- ----------Turek **anka(22)------------------13-----------------????????? ?----------Czerniejewo PRZYSZLE MAMUSIE ************************* NICK (WIEK)--------TC-----TER. PORODU-----PLEC------IL CYKLI--MIASTO Lena1984 (25?) ----26 ------05.07.2009 -córeczka - MMMm??? 2-3 Mielec koteczek19833----20-------13.08.09---------corka------- 1----Świetoszow Sytofala (23)-------16-------16.09.09--------kumulacja --2----Mielec/Czwa Aniabuu23(27)-----13-------30.09.2009----------?--- ------1-----------Kalisz Inga127 (30)--------6--------24.11.09-----------?----------1!!--- -----łódzkie duszka80 (29)----- 5------- 27.11.09-----------?----------- 4----------Żagań Angela82 (?)---------?------------??--------------??------------- muszka28-----------7---------12.2009------------?------- ----4 z CLO----Opole becia1202(29)-------7--------5.12.09------------?------- ------7-------Kraków agula...(27)---------5----------18.12.09 ----------?-----------13--------Kraków Uaktualniłam swoje dane!!
  16. Witam Byłam dzisiaj na przyspieszonej wizycie bo złapałam infekcję a przy okazji miałam USG - na razie widać pęcherzyk ale jeszcze za wcześnie aby widać było dzidzię. Na szczęście wiem przynajmniej, że nie pozamaciczna. Kolejna wizyta 17.04. I oczywiście dalej L4. Podsumowując - z usg 5tyd. i 1 dzień.; wg @ jutro zaczyna się 7 tydzień. A więc wszystko prawidłowo. Loolcia masz dwa wyjścia albo ciąża albo zaśniad - ale jeżeli się starasz to na pewno będziesz mamusią. Gratuluję i czekamy na wyniki powtórzonej bety. Inga jak samopoczucie?! Agula a ty jak znosisz pierwsze tygodnie?!
  17. To znowu ja! Byłam dzisiaj na badaniach , wszystkie łącznie z toxo, prawidłowe. A beta rośnie pięknie - 1600mUl, czyli przyrost wynosi około 64% w ciągu 48h. Oby tak dalej. Powiedziałam dzisiaj mojej córeczce, że będzie starszą siostrą w grudniu. Monikkkk mnie udało się w cyklu kiedy odstawiłam wszystko oprócz acardu, zresztą z córeczką było podobnie. Ale na forum są dziewczyny, które zaciążyły właśnie po clo. Tak więc ten lek działa. Klarav mam nadzieję, że miło się rozczarujesz!!!
  18. Agula a w którym dniu cyklu robiłaś betę? Jest świetna. Jeszcze raz gratuluję, wyczytałam, że jesteś z Krakowa - ja także. A z której części i jeśli można wiedzieć to do jakiego gina chodzisz? Ja jutro robię pakiecik badań, włacznie z powtórką bety i zobaczymy jak przyrasta. Oczywiście od rana mam schizy i boję się, że okaże się że nie przyrasta prawidłowo. Niech już będzie jutro po 17 bo wtedy będę miała wyniki. Trzymajcie się kochane.
  19. Lena nie masz się co martwić na zapas - cc nie jest takie straszne. Ja miłam cięcie o 10.20 a wstałam dopiero o 4rano następnego dnia (ale to dlatego ,że mnie dosypiali). Czułam się zmęczona ale nic poza raną mnie nie bolało. Rzeczywiście zakład się cewnik ale tylko dopóki nie wstaniesz. A co do bólu głowy to niestety zdarza się ale można go uniknąć, jeżeli będziesz miała znieczulenie podpajęczynówkowe to staraj się przez kilka godzin nie podnosić głowy, tylko leż na płasko. Ja zniosłam cc dobrze - przez około 3 tyg nosiłam pas pooperacyjny i miałam nieprzyjemne odczucia jak kichałam czy kaszlałam ale nie były bolesne. Zresztą ja musiałam dobrze się czuć bo moja córcia była w szpitalu ponad miesiąc a ja wyszłam po 5 dniach od cc. I po wyjściu jeździłam do niej na całe dnie i to tramwajem. Głowa do góry, stawałam do porodów naturalnych i jak widziałam jak niektóre kobiety źle znoszą dlatego ja cieszę się , że miałam cc.
  20. Hello!! Agula i jak - masz już wyniki z bety?! Odezwij się wreszcie!!! Sytofala a jak u Ciebie - maluchy dokazują?!
  21. Lena ja miała cesarkę ponad 4 lata temu - wskazaniem była moja wada serca i głęboka hipotrofia małej. Znieczulenie podpajęczynówkowe, zero bólu i błyskawiczne tempo. Niestety musieli mnie dosypiać po wyjęciu małej ze względu na problemy z sercem ale małą zobaczyłam zaraz po wyjęciu. Ja rodziłam w Klinice w Krakowie. Z tego co wiem to rodzinna cesarka nie wchodzi w grę. Ale nie martw się bo przecież najważniejsze jest Twoje maleństwo. A jak się czujesz?
  22. Brałam pregnyl ale w poprzednim cyklu i bolał mnie jajnik kilka dniu po zastrzyku. Ale potem się uspokoiło. Był to typowy ból owulacyjny. A w cyklu kiedy zaszłam to brałam tylko acard.
  23. Klarav skurcze przypominają te występujące w trakcie @ tylko są dużo silniejsze a mam je od ponad tygodnia - przed testem byłam pewna, ze to na @. Niestety każda poprzednia ciąża też była zagrożona i udało się tylko z córeczką. To są właśnie "uroki" zespołu antyfosfolipidowego. Zobaczymy - mieszanka z heparyny i kwasu acetylosalicylowego powinny pomóc.
  24. Cześć wszystkim Inga a widzisz?! Strach ma wielkie oczy. Ja na USG czekam jeszcze tydzień. A bierzesz jakieś leki czy ciąża należy do \"bezpiecznych\"? Domi883 głowa do góry może jednak się uda - organizm płata czasem figle.
  25. Inaga127 USG miałam robione bo mam zespół antyfosfolipidowy i za każdym razem jak jestem w ciąży to szybko robią się krwiaki na macicy i dochodzi do odklejenia kosmówki. Tym razem lekarz zareagował bardzo wcześni i dobrze bo coś tam się już tworzy. Ale ja jestem dobrej myśli. Co do pustego jaja to znam historię gdzie znajomą już przygotowywali do zabiegu w 7tyg i okazało się, że lekarza coś tknęło i powtórzył usg przed samym badaniem - i serduszko pięknie biło. Tak więc przestań myśleć i zacznij cieszyć się z ciąży. Ściskam Cię mocno.
×