-
Zawartość
465 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Myrevin
-
I na brzydki, niedobry świat też. } Świat taki nie jest, my go takim czasem chcemy postrzegać. Bo to usprawiedliwia pewien stan rzeczy. Ale... jest ranek.. mam wolny dzień.. nic jeszcze nie planowałem.. ;)
-
I dobrze.. zrzędzę.. jak by ktoś mnie nie oceniał.. zwisa mi to.. bo jak napisałem.. to w jakim miejscu jestem winien jestem sam. móglybym to ubrać.. Przepraszam że mnie zdrowie dopisuje.. zdażyło sie szreeg wypadków, ale cześci ciąła ma chyba ok. Mimo że paliłem, biłem się z kim tylko się dalo(zaliczyłem taki okres w mym życiu),Mam się dobrze. Jedmo co mni dziwi..skoro jesteś sama, sam ... to kto., lub co jest temu winne? Za siebie napiszę , ja. Bo nie zaufam nikomu.
-
Trudno pozbyć się rozgoryczenia, kiedy z szerokiego wachlarza możliwości życiowych, jakie ma człowiek w młodości, pozostaje na koniec wąska, wydeptana do bólu ścieżka,którą się drepcze raz w jedną, raz w drugą stronę....I kiedy sypie się wszystko, z marzeniami i złudzeniami na czele. } Ech.. i znowu ten ból i znowu rozgoryczenie, i wreszcie wąska ścieżka. A czemu na niej jesteśmy. Myślę że to świadomy nasz wybór, tylko jak się pozrzędzi ma się wrażenie że to jakieś tajemne siły z zewnątrz osadziły nas tu gdzie jesteśmy. Na pewno nam w tym pomogły. A teraz napiszę wyłącznie za siebie. Może i czasem mam uczucie rozgoryczenia.. patrząc na niesamotnych i szczęśliwych, ale zaraz sobie przypominam że tak na dobra sprawę nie musiałbym być samotny a to że jestem sam sobie zgotowałem. Po prostu nie odnajduję się w związkach. Dlatego pewno ja żadnego bólu nie odczuwam. Ból mógłby być wtedy jak bym siebie nie akceptował. Ale lata całe pracowałem na sytuację w której się znalazłem więc nie jestem zaskoczony osiągnięciami i miejscem w którym jestem. I ten "szeroki wachlarz możliwości życiowych". Kurwa, czytajac ten topik mam wrażenie że ten wachlarz to raptem być samotnym lub nie. Sorry jeśli kogoś uraziłem, ale w wirtualnym świecie mogę sobie pozwolić na niczym nie krępowaną szczerość.
-
Może to jest jakiś taki przejściowy wiek - część osób zmierza w stronę zniechęcenia trudnościami, cześć wręcz przeciwnie - nabiera chęci do życia, a część po prostu nie ma czasu, zajęta codziennością. My oczywiście należymy do tej drugiej grupy - co do tego nie ma wątpliwości! } Nie czuję przynależności do żadnej grupy. Myrevin - drażnisz mnie } Hmm... Cóż.. nie zamierzam się zmieniać mimo wszystko. }
-
No i zrobił się z tego topik nie pogaduszek, tylko zrzędzenia. :D Nic mi do tego ale lekko mnie to rozbawiło.
-
Na jakim znowu topiku? o.O
-
Samotni muszą wyjazać inicjatywę, żeby nie byli samotni } Wiesz co, z tymi radami udaj się do zakładu dla nie pełnosprawnych umysłowo.. :o
-
Smamotni muszą wyjazać inicjatywę, żeby nie byli samotni } Mnie tam jest dobrze z moją samotnością. :P
-
polubić samotność samotnośc jest fajna, gdy jest naszym wyborem, masz rację Myrevin. Gdy zostajesz sam nagle, wbrew swojej woli, zwłaszcza z zerowym poczuciem wartości, wtedy samotność nie jest fajna. Jest straszna. I trzeba dużo czasu, żeby tę samotnośc przyjać, już nie mówię żeby polubić. } Zostałem samotny nie z wyboru ale dość szybko przy próbach budowania nowych związków, polubiłem samotność.. A_Babinicz.. Nie rozumiem o co ci biega? Więc ci tylko napiszę. WĘDKARZ!
-
Dawno mnie tu nie było... Się mata chłopy?! :P))
-
Myrevin - zawsze się zastanawiałam, kiedy jesteśmy bardziej sobą - na trzeźwo, przestrzegający pewnych norm - czy w stanie upojenia kiedy puszczają hamulce? } Zawsze jesteśmy tą samą osobą, czasem tylko pod wpływem. Ale u każdego pewno to będzie trochę inaczej.
-
Ewa, Ewa... wiem że tak naprawdę ludzie nie różnią sią aż tak bardzo jak by chcieli być wyjątkowi jednakże stwierdzenie : { Poczytałam sobie Wasze wpisy z ciekawości, jakby to było, gdybym ja nie spotkała po różnych przejściach swojego M. } IMHO, jest bez sensu. Nie wiemy co by by było "gdyby babcia miała wąsy". Każdy z trochę innego powodu jest tu gdzie jest i jest samotny. Zacytuję Charlesa Bukowskiego.. bo ten cytat myślę dość trafnie mnie określa.. { Jest we mnie coś, co nie do końca odpowiada ogólnie przyjętym normom, zasadzie „w zdrowym ciele zdrowy duch”. Pociągają mnie nie te rzeczy, co trzeba: lubię pić, jestem leniwy, nie mam boga, polityki, idei ani zasad. Jestem mocno osadzony w nicości, w swego rodzaju niebycie, i akceptuję to w pełni. Nie czyni to ze mnie osoby zbyt interesującej. Nie chcę być interesujący, to zbyt trudne. Pragnę jedynie miękkiej, mglistej przestrzeni, w której mogę żyć, i jeszcze żeby zostawiono mnie w spokoju. Z drugiej strony, kiedy się upijam, krzyczę, wariuję, tracę panowanie nad sobą. Jeden rodzaj zachowania nie pasuje do drugiego. Mniejsza z tym. }
-
Myślę, że człowieka samotnego może zrozumieć tylko drugi samotnik. } Ja nie oczekuję żadnego zrozumienia.
-
{ Myrevin - dałeś 0, szkoda, że oceniasz książkę po tytule. } Nic nie oceniam to taki mój wygłup. Lubię się wygłupiać mimo wieku. { Zauważyłaś, że samotność ma tyle samo zalet co i wad? } Wad staram się nie widzieć. Ja tam chwalę sobie samotność. józio No i co w związku z tym?
-
:(:o:P { Autorka chciałaby,żeby to był pogodny topik ( jak sądzę) a twoje monosylabowa frustracja osłabia. Jakoś tak życ mi sie odechciewa, jak się na ciebie natykam, jakoś tak podle sie czuję. } Nie wiem czy to autor czy autorka, tym bardziej nie wiemy co chce. A to jak się czujesz, wybacz, mam gdzieś po takim przywitaniu zwłaszcza.
-
0/10
-
ale Ty jestes poj**any ogolnie } A tak w szczególe? Wspólne mamy daty urodzin jeśli nie patrzeć na rok.
-
Czemu śmiesznie? o.O Wiele ludzi rodzi się jednego dnia.
-
Pogłaskaj psa ode mnie. Zdarza się.
-
Tak.. 14 styczeń. :P
-
przerwa miedzy palcami 90 Ja na pewno nie. :P
-
A.. to co innego Tami.. :D Myrek Ty masz urodziny wtedy kiedy ja? } Yyyy znaczy się kiedy? o.O I jakie to ma znaczenie? :P
-
Widziałem przerwę. Spoko dziewczyna, fakt że chuda.. , ale przesadza z tą złą samooceną.
-
U mnie nic się nie zmienia poza piwami pod zlewem. Hasło do nika.. pisz maile do moderatorów.. ja dwa razy hasło odzyskiwałem po tym jak z urwanym filmem se zmieniłem. :o Mordka wyluzuj.. ja niczego od ciebie nie potrzebuję.. był jęzor.. żart, ale jak chcesz się obrażaj.
-
Pamiętam fotę mordy(:P) z psem... :P