Myrevin

Nie wiem kto układał te divertimenta Mozarta.. zupełnie nie pod mój gust. A tu serenada, która dziś jakoś przypadła mi do gustu. http://www.youtube.com/watch?v=RlF6S9eG4VI

http://demotywatory.pl/2588714/Diabel-tkwi-w-szczegolach http://demotywatory.pl/2548786/--Panie-premierze http://demotywatory.pl/2550799/Zycie-jest-jak-radio-dobre-kawalki :P

Trzydzieści lat? Jesteś tylko rok starsza od mojej córki. :P

Powodzenia.

Ale kto tu mówi o życiu bez seksu?

Jak zwał tak zwał. Przyznacie że wygodniej jest się z nikim nie liczyć przy wydawaniu kasy.

Też sobie nie wyobrażam życia bez seksu. No właśnie zemsta za jakiś zakup.. :o :P

Jasne. Nie jest idealnie, ale nie mam prawa narzekać.

No i jeszcze związki gdzie bije i pije lub znęca się psychicznie..i to zdarza się obu płciom. I paradoksalnie takie związki potrafią być trwalsze od tych gdzie są normalne relacje. Spoiwem jest strach, ale...

{ Myrom ja tez myślę, że samotnosc jest latwiejsza, ale nie wiem, czy przyjemniejsza. } Szczerze powiedziawszy.. najbardziej pamiętam ostatni rok związku.. ciężko to nazwać przyjemnością. ;)

{ chlop powinien sie cieszyc ze sie takiego babiszona pozbyl } To fakt.

Syn miał 14 lat.. dziś wiem że zniósł to nie najlepiej.. ale nic nie mogłem zrobić.

A właśnie ta drąca się na facetów, moja znajoma wywaliła z domu następnego gościa. :D Wczoraj się dowiedziałem. Ona ma 43 lata on miał 23-6 lat nie pamiętam. Właśnie po dwóch latach, gdzieś mniej więcej.

No tak.. ale żeby dostrzec wady to ilu lat trzeba?

{ Myrek , jesteś pewien że nie masz depresji? } Pewno jakimiś momentami.. :P

Wielokrotnie na tym forum pisałem że bycie we dwoje jest trudniejsze od samotności. Z tego co pamiętam większość twierdzi coś odwrotnego. :P Więc się powtórzę samotność jest nawet parę razy łatwiejsza od bycia we dwoje.

{ ciekawi mnie Myrek czym się zajmujesz } Zapewniam, niczym ciekawym. :P

W USA też dobrobyt i problemy z otyłością.

czyli i ladna i madra,nie masz jej zdjecia? } W pracy na pewno nie mam.

{ to nie dentystka tylko asystentka stomatologiczna } Myślę że nie tymi umiejętnościami ujęła Berlusconiego. :P

Pewno tak, zmarła jak miałem 12 lat. Znała trzy języki, pracowała w MSZ jako tłumacz. Potem w jakimś wydawnictwie. :P

Matka się urodziła w Wilnie.

http://tnij.org/j0ru

I nazwisko też ma właściwe.

Nicole Minetti nazwisko... :D