-
Zawartość
465 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Myrevin
-
Udawać? No pewno sporo jest tu takich.. ja sobie właśnie cenię że bez żadnego wstydu mogę siebie określić cytatem Bukowskiego. { Jest we mnie coś, co nie do końca odpowiada ogólnie przyjętym normom, zasadzie „w zdrowym ciele zdrowy duch. Pociągają mnie nie te rzeczy, co trzeba: lubię pić, jestem leniwy, nie mam boga, polityki, idei ani zasad. Jestem mocno osadzony w nicości, w swego rodzaju niebycie, i akceptuję to w pełni. Nie czyni to ze mnie osoby zbyt interesującej. Nie chcę być interesujący, to zbyt trudne. Pragnę jedynie miękkiej, mglistej przestrzeni, w której mogę żyć, i jeszcze żeby zostawiono mnie w spokoju. Z drugiej strony, kiedy się upijam, krzyczę, wariuję, tracę panowanie nad sobą. Jeden rodzaj zachowania nie pasuje do drugiego. Mniejsza z tym. } Mam wrażenie że to mnie nie stawia w pozytywnym świetle. :P
-
{W ciągu wieków człowiek szukał czegoś poza sobą, poza materialnym dobrobytem - czegoś, co nazywamy prawdą, Bogiem czy rzeczywistością w jej stanie pozaczasowym, czegoś, czego nie mogą zakłócić niesprzyjające okoliczności, myśli czy ludzkie zepsucie. Człowiek zawsze zadawał sobie pytanie: czym jest wszystko wokół? Czy życie ma w ogóle jakiś sens? Widząc nieustanny chaos, brutalność, rewolucje i wojny, nie mające końca rozłamy na tle religijnym, ideologicznym i narodowym, człowiek pyta z poczuciem głębokiego niepokoju: co należy czynić? Czym jest to, co nazywamy życiem? Czy istnieje coś poza nim? I nie znajdując tej bezimiennej rzeczy, która ma tysiące imion i która od wieków stanowi przedmiot ludzkich poszukiwań, żywi wiarę - wiarę w zbawiciela lub jakiś ideał. Wiara zaś jest źródłem przemocy. W tej ciągłej walce, zwanej przez nas życiem, staramy się ułożyć kodeks postępowania zgodny z obyczajami społeczeństwa, w którym się wychowaliśmy, komunistycznego czy innego. Jako hindusi, muzułmanie, chrześcijanie przyjmujemy wzory zachowania zgodne z naszą tradycją. Oglądamy się za kimś, kto by nam powiedział, co wypada, a czego nie wypada robić, która myśl jest słuszna, a która błędna. Skoro reagujemy automatycznie, kierując się takim wzorcem zachowania i myślenia, to stajemy się jakby mechanizmami społecznymi. Na sobie samych możemy to zresztą bardzo łatwo zaobserwować. Od stuleci karmią nas gotową wiedzą nauczyciele, święci, autorytety i dzieła. Prosimy: "Powiedz nam wszystko o tym, co znajduje się za górami, co znajduje się poza ziemią?", a otrzymana odpowiedź i opisy zadowalają nas. Oznacza to, że żyjemy słowami, a życie nasze jest jałowe i puste. Żyjemy jakby "z drugiej ręki"; żyjemy tym, co nam ktoś powiedział; żyjemy, kierując się swymi przekonaniami lub będąc pod przymusem sytuacji, jaką tworzy nasze środowisko. Jesteśmy wynikiem wszelkiego rodzaju wpływów i nie ma w nas niczego nowego, niczego oryginalnego, pierwotnego i jasnego. W ciągu całej historii religii jej przywódcy zapewniali nas, że jeżeli będziemy dopełniać pewnych obrzędów, powtarzać pewne modlitwy lub mantry, stosować pewne rytuały, tłumić pragnienia, kontrolować myśli, wyciszać namiętności, ograniczać swe apetyty i powstrzymywać się od zaspokajania seksualnych pragnień, to dzięki takiemu umartwieniu umysłu i ciała znajdziemy coś poza samym życiem. To właśnie czyniły w ciągu wieków miliony tak zwanych religijnych ludzi, już to żyjąc w odosobnieniu na pustyniach, w górach, w jaskiniach albo wędrując od wsi do wsi z żebraczymi miseczkami, już to grupowo skupiając się w klasztorach i zmuszając swoje umysły do uznania jakiegoś ustalonego wzorca myślenia. Ale umysł udręczony, umysł złamany, umysł, który pragnie uciec od wszelkiego zgiełku, który wyrzekł się zewnętrznego świata i z powodu dyscypliny i konformizmu stał się tępy -jeżeli taki umysł, choćby najdłużej szukał, cokolwiek znajdzie, to znajdzie to tylko na miarę własnego zniekształcenia. } Jiddu KRISHNAMURTI
-
{ Uczony jest człowiekiem, który wie o rzeczach nieznanych innym i nie ma pojęcia o tym, co znają wszyscy. } :D
-
{ Wiadomo, że taki a taki pomysł jest nie do zrealizowania. Ale żyje sobie jakiś nieuk, który o tym nie wie. I on właśnie dokonuje tego wynalazku. } :D
-
{ Nie potrafię wyobrazić sobie Boga, który nagradza i karze istoty przez siebie samego stworzone, którego zamysły przykrojone są na naszą miarę krótko mówiąc, Boga, który nie jest niczym innym, jak odbiciem ludzkich słabości. } ;)
-
{ Dzieci zaczynają w końcu myśleć, że Bóg jest kręgowcem w gazowym stanie skupienia. } :D Ten sam autor..
-
{ W kwestii istnienia Boga zajmuję stanowisko agnostyka. Jestem przekonany, że aby uświadomić sobie zasadnicze znaczenie zasad moralnych w czynieniu naszego życia lepszym i szlachetniejszym, nie musimy odwoływać się do idei osobowego prawodawcy, zwłaszcza takiego, który karze i nagradza. } A.E.
-
{ Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują. } A.E.
-
No proszę Otulona została bożyszczem.
-
Danikena* Napisałem poprawnie z a z dwoma kropkami.. zeżarło.. :o
-
Przeczytałem parę książek Dnikena.. I tu mi się przypomina analogia ze śledztwem smoleńskim, na początku mamy założenie a potem postępowanie dowodowe udowadniające to założenie. :P
-
Pierwszy komentarz do filmu... { A tu cytat Davida Alberta: "Przycięto moją wypowiedź w taki sposób, że całkowicie usunięto moje rzeczywiste poglądy na sprawy dyskutowane w tym filmie. W rzeczywistości jestem głęboko negatywnie nastawiony do prób łączenia mechaniki kwantowej ze świadomością. Co więcej, wyjaśniłem to bardzo obszernie, przed kamerą twórcom filmu (...) Gdybym wiedział, że moja wypowiedź zostanie tak drastycznie wypaczona w filmie, z pewnością nie zgodziłbym się na rozmowę." } Dlatego ja do każdego takiego filmu podchodzę sceptycznie. ;)
-
Bóg.. i przenikające nas w sekundę biliony tych neutrino ... ;)
-
12:58 [zgłoś do usunięcia] uwarzam że to skandal Hmm... nie wiem jak to nazwać, ale na pewno jest nieuczciwe wobec wszystkich innych fundacji charytatywnych.
-
12:59 [zgłoś do usunięcia] ruscy przerobili mapy google na bank } :D Raczej nie mają takiej możliwości.. :P
-
Czyli uważasz że to normalne?
-
http://www.nbp.pl/ Po coś tam musiałem zajrzeć na stronę NBP.. uważacie że to normalne że instytucja państwowa reklamowała prywatną fundację, dlaczego akurat tą a nie inną?
-
No nie wiem.. :P Wolę jednak nie myśleć.. :P I też patrzę sobie na Błasika w wikipedii.. {Na pierwsze stanowisko służbowe pilota został skierowany do 8. Pułku Lotnictwa Myśliwsko-Bombowego w Mirosławcu. W 1987 przeniesiono go do 40. Pułku Lotnictwa Myśliwsko-Bombowego w Świdwinie, gdzie był starszym pilotem, dowódcą klucza, oficerem nawigatorem eskadry, zastępcą dowódcy eskadry i dowódcą eskadry. } Czyli nie był laikiem.. trzech pilotów w kabinie i tak porażająca głupota.. TAWS, trzy wysokościomierze i lecą na oko? Naprawdę ciężko w to uwierzyć, ale.. co ja tam wiem.
-
Wspólna kąpiel.. pytanie czy byłaby higieniczna? :P Wersja z krzykiem za zamknięte lotnisko do mnie jakoś nie przemawia... zamykanie lotnisk(na całym świcie) z powodu warunków atmosferycznych to rozpowszechniona praktyka.. Mnie dziwi zignorowanie wskazań TAWSu, były trzy różne wysokościomierze.. każdy ponoć pokazywał co innego... naprawdę zdumiewa mnie zachowanie pilotów. :o
-
Cóż, nasze dywagacje o niczym nie przesądzają. Idę do pracy.. :P
-
Idę się ogolić, i takie tam. :P
-
Paradoksy, kiedyś mnie pasjonowały.. :P
-
{ Dlatego wprowadzono TAWS (terrain awareness and warning system), który działa na podstawie dokładnych cyfrowych map terenu, nad którym leci samolot. Znając położenie, poziomą prędkość lotu oraz prędkość opadania lub wznoszenia samolotu TAWS wyznacza jego tor lotu w najbliższym czasie i sprawdza, czy na tej drodze nie znajduje się przeszkoda. Jeżeli ją wykryje ostrzega pilotów i pozwala uniknąć wypadku nawet przy całkowitym braku widoczności. } Niech nikt mi nie mówi więcej że nic nie widzieli.. :o I podkreślmy { Jeżeli ją wykryje ostrzega pilotów i pozwala uniknąć wypadku nawet przy całkowitym braku widoczności. } Świta komuś coś?
-
http://pl.wikipedia.org/wiki/Paradoks_strzelby_i_s%C5%82u%C5%BC%C4%85cego
-
{ Wprowadzenie TAWS było wielkim sukcesem, gdyż do niedawna żaden wyposażony w najnowszej generacji TAWS samolot nie uległ katastrofie typu tzw. CFIT (controlled flight into terrain) czyli tłumacząc swobodnie: lot bez utraty kontroli zakończony uderzeniem w teren. Niestety od 10 kwietnia ta statystyka jest już nieaktualna. } Całość.. http://tnij.org/jxq6 I jak w świetle tego artykułu wygląda twierdzenie np shatyna .. że nic nie widzieli? TAWS nawalił? Ktoś się dziwi jeszcze spiskowym teoriom?