katka_u
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez katka_u
-
kurcze to rzeczywiście u nas pełno tego, co chwila jakiś nowy zwyczaj wychodzi i nigdzie go nie ma tylko u mnie na śląsku a i u holly i marcy:P u nas w sumie ten zwyczaj z ciastem to chyba dlatego ze wszyscy się znają a sąsiadów na wesele sie nie zaprasza, oni zawsze dają jakiś prezent, wiec nie wypada nam tego ciacha po prostu nie dać (dobrze ze tych sąsaidów nie za dużo:P) jak jeszcze jakis zwyczaj mi sie nasunie to dam znac:)
-
tiki tak - moja znajoma opowiadała mi co dostałau sibie to było to bardzo fajne i zabwne, bo dostała nie tyle porządne co zabawne rzeczy np. wiadro i diablice (wiecie o co mi chodzi?? - taka szczotka do wycierania podłogi na patyku:P ) ze sznurków zrobiono tej szczotce warkocze i buźke z piegami, do tego jakiś fartuch w czerwone groszki dla przyszłego męża, różne sprzęty do kuchni i nie tylko...:D
-
myślałam o takiej zwiewnej piżamce, ale przypomniałam sobie, że A. sama sobie kiedyś taka kupiła, potem tez myślałam o szlafroczku, ale nie wiem jaki kolor będzie do koszulek, czy piżamek pasował, sama już nie wiem, bo w stringach nie lubi chodzic, wiec mam kłopot
-
dziewczyny - proszę o radę:) 1 kwitnia idę na wieczór panieński do kuzynki i nie mam pojęcia co jej sprezentować, to jest bardzo skromna i spokojna osóbka, jest też młoda bo jest rok młodsza ode mnie, w dzień ślubu będzie mieć jeszcze 21 lat, studiuje nie pracuje i jakoś nie wiem co jej kupić, pomóżcie :D:D dziękuję z góry za pomoc
-
dziekuję marcy za odpowiedź kurcze, ale będziecie mieć zabawne wesele:) ja mam tylko 3 osoby (też z Angli) i tylko jedna z nich mówi po polsku oraz 4 rodziny z Niemiec w czym 2 umieją mówić po polsku a reszta nie wiec wiadomo co to dla nich bedzie za cyrk, bo nawet w kościele nic nie zrozumieją, a w mojej rodzinie to nie wszyscy umieja dobrze angielski to będzie bardzo ciekawa sytuacja:D:D
-
holly :)przepraszam, że tak chwyciłam cię za słówko, ale straż, remiza to moje hobby i byłam zaskoczona, dlaczego remiza miałaby być okropna, ale jeśli w niej była taka sytuacja to rozumiem, zreszta mogłam sie domyśleć w końcu to sen był i chyba każda z nas zaliczyła już jakich hoororek senny:P co do wstawania to jest mój koszmar, bo jestem strasznym śpiochem:P do slubu zawozi nas znajomy swoim samochodem to jakieś volvo combi nanowsze jakieś:) wiec zaoszczędzimy na wynajmowaniu ja kocham dzieci:) ojoj jeszcze w dodatku zostanę mamusią chrzestną, żeby nic z tego dzidziusiowatego za wcześnie nie wyszło:D:D:D:D:D acha może jak było o zawodach i szkole to może o hobby troszke napiszecie (ja napisałam troszke wyżej)
-
my też na dzidziusia mamy czas, ale to sie jeszcze zobaczy:D moja siostra jak już pisałam wcześniej będzie mieć akurat poród przed moim weselem i to myślę na razie zaspokoi nasze pragnienie dzieci:P chociaż... tak za dwa latka, kto wie;) zreszta mój Misiek będzie juz po 30 więc trzeba się będzie spieszyć
-
holly - dlaczego dla ciebie remiza strażacka to coś okropnego??
-
jej skarb miłej podróży:) mam nadzieje ze po powrocie zaglądniesz znowu do nas;) miłe to jak o niej, o was piszesz, bardzo mi sie podoba, ciekawa jestem co napisał by mój Misiek jakby trafił na takie forum:P co do zmian osobowości to zgadzam sie z tym, że w końcu każdy z czasem się troszke zmienia... siebie, swoje poglądy, zachowanie i wogóle, w końcu nie stajemy się coraz młodsi:P tylko starsi i to z bagażem różnych doświadczeń, niekoniecznie zawsze pozytywnych na suwaczku u mnie i marcy dzisiaj równe 4 miesiące:D:D
-
dzień dobry:) ale się znowu rozpisaliście:P jak tak czytam te wasze skończone szkoły i dziwne zawody to mój licencjat z administracji i praca w biurze wygląda bardzo blado, ale jakoś przeżyję;) jej skarb -> jestem w szoku po tym co piszesz, jakieś to dziwne że jesteś taki idealny, ale patrze na to pozytywnie bo brakuje niekiedy takich mężczyzn agatko o ile się nie mylę, pisałaś coś że słuchasz tej piosenki z Kubusia Puchatka i tu moje pytanko czy masz może taką wersję do przesłania na email?? bo bardzo chciałbym ją mieć, jeśli mogła byś mi posłać, było by super:D no i z góry dziękuję
-
a propo jeszcze chłopaków, to może się nasz rodzynek wypowie na temat przygotowań do ich ślubu, czy razem są w nie zaangażowani czy narzeczona ma wszystko na głowie?? ciekawa jestem, jak to jest widziane z perspektywy mężczyzn, czy ich to nudzi, czy umila czekanie na ślub?? :D
-
witajcie dziewczyny i :) (chłopaki):P maniusia bardzo fajna ta stronka z krokami, moze trochę poćwiczymy z moim Miśkiem, bo jakoś nie organizują na razie u nas żadnych kursów, mam nadzieje ze jak post się skończy coś będzie można znaleźć, bo jak nie to sobie zamówimy z allegro, no własnie Kasiu czy ty sobie zamówiłaś?? daj znać jakbyś dostała, czy rzeczywiście jest warty zamówienia ten kurs na CD co do kwot za ślub w kościele i ozdoby to nas to wyjdzie chyba jakieś 800zł, nie ma co ukrywać, że za wszystko się teraz płaci:( kwaitki muszę sobie sama jakieś zamówić, ale jeszcze nie jestem na tym etapie:P co do nauk, o których głównie mowa niestety sama rad nie mogę dawać, bo jak wiecie ja mam tylko jedno spotkanie z księdzem u mnie też za oknem na wiosne nie wygląda, ale na dobre samopoczucie nie nazekam:D
-
myślę coś innego i pisze co innego-sorki, przyda mi się odpoczynek w weekend zapytaj tej babki od sali, a ja zadzwonię do dekoratorów sal i zapytam jak u mnie na śląsku wyglądają cenowo te sprawy i jak się zamawia gdzieś czy balon jest nadmuchany i jak się go przewozi????!!!
-
maniusia sama się zastanawiam, ale zapytaj dekoratorów, a potem nam powiesz czy ci to załatwią i jak to wszystko wygląda:) wreszcie do domciu:D życzę Wam miłego wieczorku i przyjemnego weekendu
-
http://www.balony.pl/?pkat=50&uid=500661297e85b01819715e373ae8df8c i jeszcze taka ale to jest do kupienia jeden balon a resztę trzeba samemu dokupić i wszysko nadmuchać (tak przynajmniej myślę:))
-
ja znalazłam taką stronkę: http://www.balony.krakow.pl/pow1.php?co=167 http://www.balony.krakow.pl/pl_,sklep.php?id0=26&id1=33&id2=106
-
no to co -szybkiego powrotu do zdrowia
-
marcy - moim zdaniem to też dobry pomysł chociaż spróbować to przekalkulować, też oglądałam filmy, gdzie praktycznie żadne wesele bez pośredników się nie odbywało dodatkowo zauważ że teraz jest mnóstwo ślubów, bo terminy wcześniej wszystkie pozajmowane, większość spraw załatwiają przypuszczalnie za młodych rodzice, ja np. wolałabym dać im odpocząć a zapłacić komuś za to, niestety z powodu braku kasy (i dobrego serca dla pracujących rodziców) musimy sami za wszystkim jeździć (nie marudze, bo mimo tego, że się denejwuję, to całkiem mi się to podoba, tylko że tego czasu brakuje) ale zamotałam:P mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzi:D kurcze od natłoku spraw pół godziny wysyłam mój post:( teraz piję 2 kawcie i też mi się ciastko(ale urodzinowe) trafiło:P też myślałam o tym balonie, ponoć daje to piękny efekt, niestety mam chyba na sali za wysoki sufit i nie wiem ja ten balon tam przymocować?! muszę jeszcze pokombinować
-
tiki tak ja nie zamierzam, jedynie świadkowie dostaną tak jak młody kwaituszek do kieszonki śliczny kapelusz, taki ... bardzo elegancki i jednocześnie skromny, na prawdę śliczny:) (ten z piórkami też całkiem ładny)
-
jestem z kawusią:) co do wczorajszej rozmowy o paznokciach to ja sobie zrobię coś z moimi, raczej spotykałam się u nas z dobrą opinią na temat tipsów, więc chcę spróbować, oczywiście postaram się to zrobić wcześniej:) byłam wczoraj w salonie przymierzać "moją" sukienkę i od kwietnia zaczynamy szyć:P już się nie mogę doczekać, jednak muszę szybciej też rozglądnąć się za butkami, żeby wiedzieć na jaką długość ma być sukienka miłego dnia
-
Kasiu to tak jak ja, też musiałbym jechać do Katowic albo do Tychów, a tak sobie kupimy i w domciu możemy poćwiczyć, nikt sie nie będzie wsydził i wogóle:) chyba sobie wieczorkiem zamówimy
-
no to co-my też szukamy czegoś na alegro i zaczniemy chyba od tego, zresztą nawet jak nie nauczymy się wszystkiego to możemy to zrobić po ślubie, a na wesele przede wszystkim walc:) to dla was bo jakoś mi tak dzisiaj miło:D a salę też będą wam stroić, czy nie są od tego, ale chyba coś pisałyście ze tak, a jak tak to za ile??
-
dzięki dziewczyny, zgadzam się co do tych butków na pewno sobie coś ładnego znajde:) a tak z innej beczki:( co będzie jak przyjdzie koniec roku i każda z nas będzie juz po ślubie, to co wtedy?? zakładamy nowy topic?? ja chyba też się uzależniłam:P
-
holly, dziękuję za radę:) dokładnie, ja mam gorzej bo w mojej sukni będzie but bardzo uwidoczniony wię musi być niby to ładny, ale skromny skromny:) ja nie będę kupować na necie więc każdy bucik dobrze pooglądam i mam nadzieję, że uda mi się dobrac coś odpowiedniego
-
mi osobiście mój Misiek podoba się bardziej w ciemnym garniturze, ja będę na biało więc ładnie by to wyglądało, u nas jakaś moda przyszła na jasne garnitury, ale wolałabym żeby jasny miał na drugi dzień:) jeszcze za bardzo się nie rozglądaliśmy się, ale od kwietnia będzie trzeba zacząć czegoś szukać:P bo czas nagli