Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

katka_u

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez katka_u

  1. aguu a my to mięso liczyliśmy już po porawinach przy sprzątaniu w poniedziałek poprawiny też miałam od obiadu czyli od 14 do 12 w nocy mięso jedliśmy przez tydzień, tzn. cała rodzina jadła:P ach i dodam że wesele było na 95 ludzi
  2. my wszystkie napoje gazowane i wodę mieliśmy w 0,5 l butelkach w związku tym, że mogliśmy oddać, każdy przynajmniej jak chciał napić się coli to wypił sam całą, jakby otworzyło kilka osób taką 1 l colę lub 1.5 l oranżadę to pewnie same połówki by zostały i musielibyśmy je wyrzucić soki natomiast mieliśmy przelewane do dzbanków poszły nam też wszystkie cukierki - byłam zaskoczona, dobrze, że chociaż ciastka zostały, bo na weselu nie zdążyłam wszystkiego skosztować:P wogóle samego mięsa po weselu zostało nam tyle, że przez dwa dni mogłoby się z nami bawić jeszcze 40 osób
  3. nam też ksiądz pokazywał co i jak, więc było wszystko uporządkowane, qrcze oprócz tej ofiary o której pisałam już przy wpadkach aguu my bez nerwów sie pociliśmy hehe w tym upale - taki ukrop był, że człowiek ledwo \"dychał\", jednak nie zepsuło nam to naszego dnia Demi u mnie za to poszło sporo piwa i łącznie 140 butelek wódki czystej, ajerkoniaki piły \"starsze\" osoby, a wina kobiety, poszło też kilka butelek żołądkowej, a resztę zwróciliśmy do hurtowni aaa i gazowanych tak jak pisze Demi poszło niewiele a piły je przeważnie dzieci
  4. zapomniałam Wam napisać, że na oczepinach moja koleżanka która chwyciła welon i kolega B. który chwycił musznik są od tamtej pory razem :D wcześniej poznali się u mnie na panieńskim, a potem bardziej na weselu i tak zostało - trzymam za nich kciuki:D
  5. co do napojów to my kupowaliśmy Kasiu w hurtowni i płaciliśmy po weselu, jak nam coś zostało to mogliśmy oddać:) nam w tym upale poszło chyba więcej tego piwa niż samych napojów:P:P:P aguu dla ciebie :D
  6. hejka holly metoda zapisywania jest najlepsza, ja mam do teraz te zapiski i jak sobie przeglądam to śmiać mi się chce:P kasiak z ta sukienką to nieciekawie:( nie dość że człowiek ma dość nerwów to jeszcze sukienką musi się przejmować Demisele dawno nie zaglądałaś, ale życzę wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia i czekamy na fotki Narzeczona co z fotografem?? Kiedyś - nie przejmuj się to pewnie jakieś zazdrośnice, sama nieraz zastanawiam się kiedy mnie i pozostałe obrzucą błotem no to co mam nadzieję, że wpadniesz na chwilke poopowiadać o swoim weselu i oczywiście z niecierpliwością czekamy na zdjęcia:D aguu twój pierwszy wpis tutaj DOPIERO po 11?????? nono:P:P:P POZDRAWIAM i życzę dobrego dnia
  7. witajcie wi i tijka dziękuję za zdjęcia:) piękne panny młode z Was były, bardzo cieszę się, że też WAM SIĘ WSZYSTKO UDAŁO:):):) wi zauważyłam, że miałaś perły tak jak ja :) ciekawe jak tam NO TO CO???!!!! kasiak i holly jak tam u Was??? pozapinane wszystko na ostatni guzik????
  8. witaj aguu u mnie dalej leje:( ale za to z wstawaniem jakoś nie miałam problemu:D co nie często się zdarza:P kini wachlarz bardzo ładny
  9. hejka etaath - dzięki za zdjęcia bardzo ładne do basi.. Zbyszek robił u mnie zdjęcia na weselu, a co potrzebujesz wiedzieć??
  10. wi i tijka wszystkiego najlepszego:) i oczywiście najwspanialszego dnia w życiu nobi czekamy na zdjęcia:) i jakieś szczegóły dotyczące waszego dnia:D mx gratuleję bliźniaków - oby było wszystko w porządku - trzymamy za was obie bo za tiki też:D teraz uciekam bo jedziemy do Ogrodzieńca na T.Love buziole
  11. hehe aguu dzisiaj ja gapa jestem, kasiak szyje sukienke na drugi dzień:P:P:P:P:P:P
  12. ślicznotki kinimod cieszymy się razem z tobą:) kasiak o ile pamiętam kupiłaś gotową sukienkę a wyżej czytam, że jakąś znowu szyjesz??????? hehe dziewczyny to się chyba przeniosły na inne topiki:P dwie to wiadomo, pewnie na ciążach siedzą, ale reszta??????
  13. aguu jak w sobote grała orkiestra i o 18 wyłączyli prąd to aż mi serce stanęło, ale na szczęście za 5 minut włączyli i było bez problemów, oczywiście mielismy na wszelki wypadek załatwiony wielki agregat na orkiestre no i mały na lodówki:P
  14. jeszcze coś mi się przypomniał o i nie wiem czy wam wspominałam o tym, że w piątek przed ślubem była jakaś wielka awaria z prądem i niestety nam go wyłączyli, nam tzn. w mojej miejscowości i we wszystkich pobliskich na naszej sali prądu nie było od 18 do 23 i możecie sobie wyobrazić nasze zdenerwowanie i troskę o te nieszczęsne lodówki z ciastami i jedzeniem:( przecież były takie upały, a do tego ludzie zaczęli schodzić się już na tłuczenie szkła dzięki Bogu istnieją jeszcze agregaty i w ciągu godziny udało nam się załagodzić sytuację topnienia lodu hehe - nawet nie wiecie co ja przeżyłam
  15. kasiak wszyscy próbują nam wmówić, że pewnie się denerwowaliśmy całym ślubem, na szczęście na kamerze widać te wesołe gęby i tak miało być, jeszcze nigdy cały dzień nie chodziłam i tak się nie śmiałam jak wtedy, a ksiądz co miał powiedzieć, cieszył się razem z nami, był nawet zadowolony, że z nerwów nikt mu nie padł tym bardziej że był ten upał uff... jak se przypomne to od razu mi gorąco acha no i ofiarę mamy tak, że idziemy na około ołtarza:P, a no i u nas nie ma ministrantów
  16. świeżo upieczonym mężatkom dziękuję za zdjęcia:) śliczniutkie, aż miło się ogląda:D marcy i natalia kto by pomyślał że już dzisiaj miesiąc od ślubu, ale ten czas leci... aguu ale miałaś wydarzenia:P 1. z tego co ja pamiętam hehe i co widać na filmie to na przysiędze się pomyliłam przy końcu i to wszystko przez śmiech:P 2. w kościele też mamy zawsze ofiarę i zawsze zaczyna lewa strona kościoła, nie wiem dlaczego, ale moja ciocia jakoś chyba sobie przysiedziała i nagle wszyscy zaczęli wychodzić na tą ofiarę, zrobiło się zamieszanie i korek:P, kościół niewielki a było jakieś 120 osób 3. kolejna śmieszna dla nas sytuacja to jak babcia B. biedaczka poszła na ofiarę z dwoma \"kulami\" hehe tak sie u nas mówi na druga parę nóg w przypadku kiedy pierwsza już zawodzi:P i wzięła sobie pieniądz do ręki i jak doszła do koszyka to pieniądz się przykleił do ręki i nie chciał wpaść, a ona biedaczka jeszcze z tymi \"krykami\" sama się tak roześmiała, że kilka minut nie umiała wrzucić tego pieniądza:D na razie to wszystko, może jeszcze coś mi się przypomni, ale na szczęście większych wpadek ani głupio-śmiesznych sytuacji nie było:D aaa mieliśmy ubaw jeszcze jak przy zabawie w miesiące - nie wiem czy to znacie: \"a kto się w styczniu urodził...\" itd. (gdzie każdy podchodzi do stołu do młodych ze swoim kieliszkiem, żeby napić się za swoje zdrowie)- mój kolega jak przyszło do jego miesiąca wyskoczył z jakimś olbrzymim wiadrem z kuchni :P
  17. aguu hehe my płaciliśmy 81zł :P za 2 osoby holly zobacz na ślubnych zdjęciach może będzie widać jaką kamizelke mają faceci:P mój miał grafitowy garnitur w prążki a kamizelke szarą w jakieś miziaje obszyte srebrną nitką do USC potrzebny jest dowód i nie trzeba długo czekać chyba że jest kolejka:P
  18. aguu będziemy czekać z niecierpliwością:D tiki dowiedziałam się wreszcie czegoś na temat zmiany danych w urzędzie, w związku z tym, że mój tato wymieniał dowód o ile się nie mylę w urzędzie gminy gdzie miał odbiór dowodu osobistego dali mu druk NIP-3 do wypełnienia i chyba te 31 dni to liczy się od daty odebrania jakiegoś dowodu o zmianie danych, jestem od razu spokojniejsza:) kiedyś dobrze, że wam tak pięknie się wszystko udało:D
  19. etaath nie dostałam żadnych zdjęć:( kiedyś - mam nadzieję, ze ty o mnie nie zapomnisz przy wysyłaniu:P tiki melduj czy byłaś w tym urzędzie skarbowym informować o zmianie danych!! kasiak i holly teraz wam to przeleci, że ani się obejrzycie i będziecie należały już do grona mężatek:)
  20. tiki jak tylko coś się dowiesz to dawaj od razu znać, bo mnie ten facet tak zgłupił w urzędzie, że miałam już dość:P kasiak ja też mam słońce za oknem i od razu lepiej z rana się czułam:D oby jak najdłużej a teraz uciekam bo mam zapieprz w pracy:P
  21. tiki dzięki za odpowiedź, ale czy to napewno 30 dni od złożenia wniosku na dowód?? w tym urzędzie się to zgłasza, bo jak od zawarcia małżeństwa to mój termin minie w przyszłym tygodniu i kare bede płacić:( nic już z tego nie wiem dziewuszki wszystkiego najlepszego:)
  22. ja na chwilke jeszcze z pytaniem do mężatek otóż jadę dzisiaj zrobić zdjęcia na dowód wiec wniosek oddam dopiero jutro:(, jakiś czas trzeba na niego poczekać, a swoje nowe dane tj. nazwisko i numer domu muszę zgłosic także do urzędu skarbowego na druku NIP 3 w którym muszę zaznaczyć już nowy dokument tożsamości z nowymi danymi, nie byłoby problemu gdyby nie okres 31 dni od zmiany danych na złożenie tego druku, jak u Was było i gdzie musiałyście jeszcze dac informację o zmianie danych? z góry dziękuję za odpowiedzi
  23. tak myślałam:) ja znowu mam sutyację taką, że moja firma jest w upadłości i do końca roku będzie zlikwidowana, więc też stracę pracę:( ale nie ma to jak znowu zacząć coś na nowo:P, a może nawet będzie lepiej:D hehe oby
×