Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasia3

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez kasia3


  1. Witajcie. Tak dziewczyny ja zaczęłam wczoraj. Dzis mój 2 dzień. Narazie nie biorę nic, ale jakby co to mam tabex. W chwilach kryzysowych go użyję. Dziś wreszcie wstałam be z trampa w buzi. Wiecie dla mnie gorsza męką jest to że paliłam niż to że rzucam. Codziennie paląc miałam wyrzuty sumienia i żal do sibie za to. W końcu zadałam sobie samej pytanie czego ja chcę. Wczoraj rano stałam na padającym śniegu, paliłam papierosa i naglę wyrwało mi sie głośno że ja mam już dosyć tego smrodu iiiiii wywaliłam całą paczkę fajek. Na wyjazdy do palącej mamy też mam sposób. Nie dam sie kolejny raz wciągnąć.

  2. Sądny Dniu Wszystkiego naj z okazji roczku. Oby bylo ich więcej. Zaczynam znów. Okropnie się czuję z tym paleniem. Mam większego stracha niz poprzednio. To prawda że jak ktoś spróbuje raz rzucić to mimo nieudanych prób zawsze będzie chciał. Jejku jak ja śmierdziałam przez te dni! A ile kasy!!! SZOK. Tym razem jestem 100x ostrożniejsza. Robie to dla mamy, choć sama pali. Dziś są jej urodzinki.

  3. Witam Was kochani. Marjola mam pytanie skierowane do ciebie i nie tylko. Prosze o odpowiedź wszystkich chętnych. Czy z upływem czasu (pod względem psychicznym) jest łatwiej i lepiej? Czy myśli sa mniej uporczywe. Będe wdzięczna za odpowiedź.

  4. Stało się. Po raz kolejny. Problemy osobiste (kto ich nie ma!) i zapaliłam. Tym razem nie dam rady pozbierac sie tak szybko. Zreszta to nie ma sensu takie popalanie. Muszę sama wiedziec czego chcę. jak będę wiedziała to dam znać. trzymajcie sie wszyscy pachnąco. Jest mi bardzo przykro.

  5. Dzień Dobry wszystkim. Melduneczek BP. Sądny tak paliłam LM link i one teraz kosztują 8,70. od lutego wszystkie fajury zdrożały. I bardzo dobrze. Witam wszystkie nowe osóbki na tym topicu. Życzę wam kochani udanej niedzieli. Chociaz u mnie pada śnieg i jest straszennie zimno. Grażka66 co z Tobą?

  6. marjolka, jestem, jestem. Brak czasu aby zajrzec na topic. Trzymam się. Bardzo optymistycznie nastawiona. Dodob to super że sie trzymasz. Oby tak dalej. Far-cia-ra witaj w gronie. Grażka66 nie popalaj, to nic nie daje. Wiem to z autopsji. Za każdym razem coraz bardziej będzie cie ciągło. grudniówka, nie pal to ci w niczym nie pomoże. Znajdziesz pracę. Ja jakis czas temu byłam w podobnej sytuacji. Skończyła mi sie umowa i do widzenia. W ciągu 2 tygodni znalazłam prace z której jestem zadowolona. Fizycznie mnie nie ciągnie, najgorzej psychicznie. Pozdrawiam wszystkich. Dzisiaj w sklepie zobaczyłam że chyba była podwyżka fajek, bo moje z 8,20 skoczyły na 8,70. Ale nas już ten problem nie dotyczy.

  7. Melduje się BP. Aram po prostu nie pal. Mój znajomy powiedzial mi że chociażby nie wiem co się działo trzeba to przetrzymać i nie zapalić. on palił 35 lat po 2 paczki dziennie. nie pali 2 lata i bardzo żałuje że prawdowpodobnie przepalił domek jednorodzinny dla swojej rodziny. Bardzo teraz żałuje że był taki głupi. Powiedział mi że najgorsze były dla niego 2 miesiące a później psychika trochę odpuściła i już dawał sobie radę z myślami i wagą. Mój mąż też się trzyma.

  8. Nie wiem sama juz od czego to jest. Ból głowy mi już przeszedł i jak teraz sprawdzałam to już tez nie mam grudek krwi. marjola mówisz że to osłabienie? Ale pare minut temu miałam realną myśl że muszę iśc po papierosy bo mi sie skończyły. To był ułamek sekundy ale jakby naprawde tak było. Sny też mam takie jak prawdziwe.

  9. a mnie od wczoraj boli głowa, cały czas, teraz troche ból ustępuje. Znów gdy wydmuchuje nos mam grudki krwi. To jest chyba efekt tabexu i dziś juz go nie brałam. wezme jutro i zobaczę czy sytuacja sie powtórzy. kaaja wszystkiego najlepszego, wielkie gratulacje. Nie palimy. Jesteśmy zdrowi i pachnący. Mój potworek też jak narazie usnął i oby sie juz nigdy nie obudził.

  10. marjola gratulacje dla męża. Możecie być z siebie dumni. SWOJE JUZ WYPALILIŚCIE, DAJCIE INNYCH GŁUPKĄ SIĘ TRUĆ!! Ja tez jestem dumna. Pierwszy raz mam (mimo kryzysów) takie nastawienie do rzucania. Wiem że bez względu na wszystko dam radę. NIE PALIMY!!!

  11. Marjola53 napewno złe dni zaraz miną. To wina tej pogody i ciśnienia. Mnie dziś cały dzień boli głowa. Papieros ci w niczym nie pomoże a będziesz miała kaca moralnego że ZMARNOWAŁAŚ TYLE DNI. Po co? Wystarczy że ja mam takiego kaca na tym topicu. Na szczęście opanowałam się w porę. NIE PALĘ. Szkoda kasy. A najgorszy to jest ten smród z ust. BLLLLLEEEEE!!!! Marjolka a jak tam Twój mąż? Trzyma się? Mój się trzyma i jestem bardzo z niego dumna i z siebie. Marjola neri 11 madziuchna 04 grudniówka - witaj Ania B złośliwiec sądny dzień 30-tka z Gdańska, czemu sie nie odzywasz? kaaja ojejkujejku leloof85 ja-ka palaczka Aga majamajeczka ginett 34 NeverTooLate22 clapp i dla wszystkich których nie wymieniłam 🌼 😘
×