Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Andzia52

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Andzia52

  1. Przyszłam pomachać na dobranoc, ale słyszę chrapanie, ciekawe która to z Was ? No i Livia od wczoraj nie zajrzała, ciekawe co mogło się stać. Globusiku - oj tam !.......wstyd nie wstyd, chęci się liczą. Lonia Cię wyręczyła, dzięki temu mamy jeszcze po buziaku. Loniu..........dzięki i na wzajem. Pa.
  2. Loniu masz fajną sąsiadkę, nie można się obyć bez dawania na tacę ? - ....ale to jej sprawa. ..Troszkę mnie to rozbawiło, tym bardziej że przed chwilą mąż wychodził do Kościoła i wołał na tacę, powiedziałam że nie mam drobnych. Globusiku jak się masz ?......szkoda Dziewczyny że nie mieszkamy bliżej siebie, fajnie by było spotykać się. Czasem wystarczy na siebie popatrzeć i wiadomo co druga osoba myśli, łatwiej by było się wspierać nawzajem. Coś takiego mi się marzy. Livio co porabiasz ? Dorciu
  3. Cześć ! Dacie wiarę, dopiero wstałam. Dosiadam się z kawką ale na na razie tylko się zamelduję, potrzebuję trochę czasu żeby dojść do siebie. ...Idę zadymić......zaraz rozjaśni mi umysł, no i oczywiście muzyczka taką jak lubię.
  4. Pewnie już smacznie śpicie, ja też miałam się wcześniej położyć bo hasałam z wnuczkami przez cały dzień. Na szczęście pogoda dopisała, musiałam im zafundować obiecane wesołe miasteczko. ..... Żeby się mogły na wszystkim przejechać wydałam 80 zł. Co zrobić...bycie babcią kosztuje. Odwiozłam ich do domu dopiero samym wieczorem, wróciłam padnięta jak mucha. .... Obejrzałam nawet niezły film w tv. i pomyślałam że zajrzę do naszego \"klubiku\", ale nie na długo bo oczy mi wysiadają. Dziewczyny drogie, niewiele trzeba żeby wpaść w taki stan że nic nie cieszy, brakuje chęci do życia...itd. Trzeba o tym rozmawiać, ukrywanie takich emocji to jest zły pomysł. Dziś bardzo dużo ludzi ma taki problem. Loniu ja doskonale to rozumiem i nie uważam że \"marudzisz\" Ojej już ta godzina, zmykam Pa.
  5. Hop,hop -Witajcie Globusiku to nic że kolejny dzień będzie deszczowy, u mnie też wszystko na to wskazuje. Nawet żeby lało jak z cebra nie wpłynie to na moje złe samopoczucie. ....Zaraz jadę po wnuczki, jak pogoda dopisze idziemy na wesołe miasteczko. A jak nie to w domu trzeba będzie coś robić tak by było miło. Wczoraj wieczór gotowałam obiad żeby dzisiaj nie tracić czasu. Cześć do wieczora. Dorciu gdzie się podziewasz.....może gdzieś wyjechałaś a ja nie doczytałam. Oooo.....już wiem co dzieje się z Dorcią jak przeczytałam Lonię. Hej ! Loniu....może kawka Ci trochę pomoże- trzymaj się.
  6. Loniu od Ciebie się dowiedziałam że Jackson nie żyje. Siedzę tu i lamentuje co za okropna wiadomość, normalnie szok. ....Te informacje które do nas docierały że niby prowadził dziwny styl życia nie przyjmowałam do wiadomości. Żadna o nim afera nie przysłoni tego jak wartościowym był artystą - jedynym w swoim rodzaju. Odszedł niestety zbyt wcześnie, prawdopodobnie na zawał - właśnie teraz usłyszałam w telewizorze. ....No cóż serce nie wytrzymało tego wszystkiego co mu zgotowano. Dobrej nocy Dziewczyny- trzeba iść spać. Trzymajcie się.
  7. Hej Loniu fajnie że jesteś, ja muszę zmykać bo czas goni. Postaram się zajrzeć wieczorem.
  8. Witajcie U mnie też pochmurno , nie ma widoków że coś się zmieni. Kawkę z Wami wypiję i zbieram się do miasta, przed pracą muszę coś załatwić. ...Anulka myślę że będziesz miała pogodę, w końcu musi się zmienić , życzę Ci tego..... przynajmniej żeby nie padało. Miło wypoczywaj i nie zapomnij o nas ,będziemy czekać. ...Loniu - myślę o Tobie, będzie dobrze.Chciałabym Ci pomóc ale wiesz że MUSISZ zrobić to sama i wiesz jak to się robi. Mocno się trzymaj. ...Globusiku martwiłaś się o moje zdrowie, bardzo mi miło, to balsam dla duszy jak człowiek wie że ktoś o nim myśli. Uściski dla Ciebie Dorciu i dla Ciebie Livio. Dziewczyny co tam zła pogoda, co tam problemy, na szczęście to nie trwa wiecznie. Dobre samopoczucie od nas zależy. Życzę dobrego, miłego dnia. Pa
  9. Witajcie.....mocno Was ściskam, chociaż nie jestem pewna czy nie zostałam skreślona z listy. .......Co ja poradzę, nawalił mi sprzęt i nie miał kto się tym zająć. Dopiero wczoraj syn się pojawił i kupił monitor. Anula tak głośno wołałaś i pomogło- dzięki. .......A tak poza tym wszystko u mnie po staremu, nie ma czasu na nudę. Wróciłam z pracy i od razu musiałam się zabrać za truskawki. Część zasypałam cukrem, reszta się smaży. .......Jeśli chodzi o pogodę, u mnie też cały czas pada. Dzisiaj jedynie do południa było upalnie,ale potem była straszna burza. .......Loniu nie szukam innej przystani, gdzie będzie lepiej jak nie z Wami. To raczej Wy możecie ze mnie zrezygnować. Dorciu[livioglobusiu
  10. Witajcie.....mocno Was ściskam, chociaż nie jestem pewna czy nie zostałam skreślona z listy. .......Co ja poradzę, nawalił mi sprzęt i nie miał kto się tym zająć. Dopiero wczoraj syn się pojawił i kupił monitor. Anula tak głośno wołałaś i pomogło- dzięki. .......A tak poza tym wszystko u mnie po staremu, nie ma czasu na nudę. Wróciłam z pracy i od razu musiałam się zabrać za truskawki. Część zasypałam cukrem, reszta się smaży. .......Jeśli chodzi o pogodę, u mnie też cały czas pada. Dzisiaj jedynie do południa było upalnie,ale potem była straszna burza. .......Loniu nie szukam innej przystani, gdzie będzie lepiej jak nie z Wami. To raczej Wy możecie ze mnie zrezygnować. Dorciu[livioglobusiu
  11. Hop,hop !!! Witajcie. Pogoda wspaniała, ja też mam się dobrze. Wczoraj jak ja miałam czas to komp był zajęty dlatego się nie odzywałam. Globusiku możesz być dumna z wnuka, cieszę się że wszystko przebiegło tak jak należy. Loniu a dlaczego Ty masz tak daleko do lekarza ?. Jeszcze kamienia w nerce Ci tylko potrzeba......biedactwo trzymaj się. Livio co ma być to będzie, dlaczego nie spodziewać się coś dobrego. Anulko, Dorciu ściskam Was mocno, czas goni muszę zmykać. Pa.
  12. Hej Loniu, właśnie myslałam jak się miewasz - jeśli chodzi o zdrówko. Kawa na pewno trochę poderwie do życia. U mnie słoneczko świeci, ale wieje niesamowicie. Chłopina moj śpi, co trochę dziwne....co robił w nocy ? Kończę pić kawę i trzeba coś robić. Wczoraj nagotowałam i nie miał kto jeść więc będzie na dzisiaj.
  13. Witajcie Oooooo!.....nikogo nie ma ?, no to ja nastawiam wodę na kawkę. Dopiero wstałam i powoli się rozkręcam, w pierwszej kolejności wiadomo- trzeba zadymić. Jak wrócę to mam nadzieję że cały Klub będzie w komplecie. Hej !
  14. Livio.....tak mąż to Leszek, dziękuję za życzenia w jego imieniu. Wrociłam z pracy, towarzystwo wesołe ani myślą się zbierać. Na szczęście nie muszę z nimi siedzieć przy stole, bo spotykają się po to żeby w męskim gronie sobie pogadać i to oczywiście nie przy jednej flaszce. Loniu.....no biegam, biegam i nawet jestem z tego zadowolona - przynajmniej wiem że żyję. Siedziałam w domu 3-y lata, żyło się tak z dnia na dzień , teraz widzę różnicę na korzyść. Dorciu.....co porabiasz, w takie zimno to pewnie i pieskom nie chce się długo spacerować. Zrobią co mają zrobić i myk do domu. Anulka.....miłego spędzenia czasu, oby wyjazd się udał. Globusiku......przed takim wyjazdem to ciężko zasnąć, ale postaraj się. Musisz mieć dużo sił żeby udzwignąć emocje.
  15. Witajcie w zimny poranek. Nie tylko za oknem zimno, w chacie też, centralne by się przydało. Ale nie można samopoczucia uzależniać od pogody. Fajnie że mogę pić z Wami kawę, chociaż czas goni. Zaraz biegnę po zakupy, trzeba zrobić jakieś jedzenie. Rodzinka męża zapowiedziała się na dzisiaj, są przyjezdni więc trzeba coś przygotować. W środę były jego imieniny, to z tej okazji. Miłego dnia, całusy przesyłam. Pa.
  16. Witajcie Głodno, chłodno.......prosto z drogi odpaliłam kompa, póki jestem na chodzie i mam \"chcieja\" Jak się rozsiądę do żarcia to dzwigiem mnie nie ruszy. Livio ja jestem spod znaku Raka, a co do męża to co się martwisz, zamiast strzyżenia będziesz Go czesać w kucyk. Przykro mi z powodu córki, może jednak nie dojdzie do tego. W przeciwnym razie musi wierzyć w siebie i nie myśleć że nic nie znajdzie. A może Jej szef należy do tych co lubią jak się ich \"błaga\", na takich świat się nie kończy. Globusiku cieszę się razem z Tobą na ten wyjazd, oby Wam zaświeciło słoneczko. Jak będzie lało to deszcz z pewnością wszystko utrudni ale dacie rade. Loniu byłaś dziś szybsza od deszczu, ale tak myślę czy nie za bardzo. Wiesz o tym że masz się śpieszyć POWOLI.
  17. Hop!,hop! - Witam w pięknie zapowiadający się dzionek. Słoneczko jednak dodaje chęci do życia, może niebawem i u Ciebie Globusiku zaświeci. A póki co, to ja też mogę Ci trochę swojego odstąpić. .......Wyobrażam sobie jak przeżywasz już na samą myśl powitanie Wnuka. I to jakie powitanie......niesamowite. Żadna siła nie może Cię zatrzymać - życzę Ci tego. Dorcia fajnie że u Ciebie też jest pogoda, można się miło wyspacerować. Od razu inne samopoczucie po takim rannym spotkaniu z przyrodą. .... Anulko-,Livio-,LoniuPozdrawiam.
  18. Livio popłacz sobie , może Ci się troszkę ulży. Lonia ma racje, nie powinnaś tak myśleć. Jak możesz mówić że to jest Twoja wina. Skąd wiesz ?, a może za podjęcie INNEJ decyzji teraz płaciłabyś większą cenę. Myślę że masz za co podziękować Bogu - za nie popełnienie błędu. Powinnaś być z siebie dumna, nie wierzę że myślisz inaczej.
  19. Witajcie. Globusiku chętnie korzystam z Twojego zaproszenia. Trzymam kciuki za Twojego kompa.....żeby nie wariował. Dziś też nie idę do pracy, rano miałam telefon. Nie spodziewałam się i nie zaplanowałam nic konkretnego do roboty. Nareszcie u mnie pogoda, słoneczko ciepło świeci Wszystkim Dzieciom, przynajmniej w dniu Ich święta. Będą udane związane z tym różne imprezy. Loniu droga w podejmowaniu decyzji jest tak jak piszesz - jesteśmy pewni że dobrze robimy, a okazuje się że wszystko obraca się przeciw nam. Ale to w perspektywie czasu dopiero się o tym dowiadujemy....jak przyjdzie nam płacić cenę. Jeśli okaże się że nic nie możemy zrobić, chociaż naprawdę robiliśmy wszystko żeby zapobiec skutkom złej decyzji..., to mimo że nie jest łatwo MUSIMY, bo tak TRZEBA dla naszego dobra POGODZIĆ się z tym. W przeciwnym razie będziemy SAMI się karać za to nawet przez całe życie. Anulka miłego świętowania - smacznych lodów. Popieram, ta Kawiarenka jest JEDYNA w swoim rodzaju. A Twoje wiersze to cała prawda o życiu. Dorciu jak się masz ?, pewnie jesteś w pracy. Na pewno wpadniesz wieczorem.
  20. Siedzę teraz i myślę. Livio dlaczego uważasz że nie mamy wpływu na nasze życie. Tu jestem innego zdania. Nic nie dzieje się bez przyczyny. To wszystko co nam się przydarza - dobrego czy złego, ma swoją przyczynę. Co zrobimy w danej chwili, jaką podejmiemy decyzje.....to ma wpływ na nasze dalsze życie. W przyszłości dopiero okaże się czy była to dobra, czy zła decyzja. Masz rację że za coś musimy płacić - płacimy za NASZE czyny, a nie z powodu klątwy. Ten temat jest bardzo trudny, ja trzymam się takiego wytłumaczenia, co nie oznacza że słusznie. Dobrej nocy, niech nam się przyśni coś miłego.
  21. Witam Was wieczorkiem. Dopiero wparowałam do domu, byłam w mieście to tu, to tam. Zimnica, ciągle pada, naczekałam się po przystankach. W Niedzielę rzadko jeżdżą autobusy, ledwo dotarłam. Witaj Szpilka, fajnie że postanowiłaś z Nami zostać. Ja w reinkarnację jak najbardziej wierzę, ale żeby cofnąć się do poprzedniego wcielenia ? Uważam że nie jest to możliwe i nikt mnie do tego nie przekona. Aczkolwiek chętnie i z powaga będę czytać o Twoich przeżyciach. Nie wierzę też w żadne \"klątwy\", \"uroki\", \"magie\" i tym podobne. Natomiast bardzo szanuję ludzi którzy mają inne zdanie w tym temacie.
  22. Dziewczyny my tu gadu, gadu......A co się dzieje z naszym Globusiem. To niemożliwe żeby nie zajrzała w ciągu dnia. Coś lub ktoś musiał Jej to uniemożliwić, takie jest wytłumaczenie . Livio .....na tańce ?- czemu nie. Trochę pogoda marna, ale towarzystwo jest odpowiednie- ja chętna jak najbardziej. Anulka miałaś dziś luzik, leniuchowanie też może być miłe. Szkoda tylko że mało do nas zajrzałaś - pewnie nie mogłaś. Dobranoc - pa, pa.
  23. Ooooo !......dobrze Loniu że kawy zostawiłaś. Drzemka mnie bierze, muszę się bronić bo jeszcze roboty w kuchni nie skończyłam. Dorciu na takie smakołyki kto by nie miał ochoty. Dzisiaj w Banku ustąpiłam miejsca siedzącego kobiecie,nie była starsza ode mnie, ale szkoda mi się jej zrobiło bo wyglądała na bardzo zmęczoną. Też bolały mnie nogi - ale..... Nie podziękowała, wręcz przeciwnie, zrobiła minę jakby się jej to należało. Za chwilę zwolniło się miejsce obok niej, więc położyła tam swoją siatkę i jakieś papiery. Jeśli ktoś chciał skorzystać z tego miejsca, BEZCZELNIE wzruszała ramionami.....że chyba ktoś sobie zajął. Gdy przyszła jej kolejka, wstała - wzięła siatkę i papiery z krzesła i jak gdyby nigdy nic dumnie podeszła do okienka. I co poradzić na takie zachowanie ?, czy stosować się do powiedzenia starego jak świat ?- \"nie lituj się nad dziadem bo jak dziad ożyje to cię torbą zabije\" No cóż, \"nie lituj się nad dziadem bo jak dziad ożyje to cię torbą zabije\"
  24. Loniu nie szkodzi, wiem jak to jest jak pisze się jednym okiem. Witaj , miłego dnia Ci życzę.
  25. Livio teraz tak jest jak piszesz, ale nie zawsze tak było. W młodości był "wolnym ptaszkiem"- rzadko bywał w domu.Koledzy na pierwszym miejscu, sama musiałam się wszystkim zajmować ,jakoś to wytrzymałam . Odkąd zachorował bardzo się zmienił, teraz dopiero jest taki jak zawsze chciałam. Trochę póżno, ale co zrobić. Ot ! - widzisz....i taka jest prawda.
×