Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Andzia52

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Andzia52

  1. Witajcie Miłego dnia To ja pierwsza ??????????????, nie mogę uwierzyć. Od godziny jestem na nogach, to prawda że \"kto rano wstaje temu Pan Bog daje\". Zupełnie inaczej się czuję jak mnie śpię. Buziaczki przesyłam, idę nastawić wodę na kawkę. To nara, jak mowi Livia.
  2. Cześć !!! Nareszcie się obrobiłam, teraz spokojnie wypiję herbatę. Miałam dziś wolne, na szczęście w soboty nie pracuje, ale nie było mowy o odpoczynku. Ponieważ jest to jedyny dzień w ktorym mogę się spotkać z wnuczkami, czekają na to cały tydzień. Wcześniej byłam w mieście, chciałam sobie kupić jakieś spodnie, ale nic z tego, miałam za mało czasu, w \"Grzebalniku\" za długo mi zeszło. Więc przyjechałam do domu, wzięłam zupę i pojechałam do dzieci, tak mi się nie chciało, ale obiecałam. Byłam z nimi na placu zabaw ze dwie godziny, nie da się usiąść na ławce chociaż na chwilę bo wszędzie ich pełno, trzeba pilnować. Zła jestem na siebie bo głupia zgodziłam się jutro z samego rana z synem, synową i dziećmi jechać na działkę. Dla mnie to nie atrakcja,muszę bawić się z dziećmi, wymyślać coraz inne zabawy, inaczej nie dadzą żyć. A to jest takie męczące. W związku z tym wyjazdem, dzisiaj wieczorem gotowałam obiad na jutro i to wszystko szybko. Muszę się zbuntować, bo przyszła Sobota i Niedziela może być taka sama. Kurcze tylko jak to zrobić ???? Z przyjemnością się Was czyta, fajnie piszecie....tak z poczuciem humoru. Ja więcej nie dam rady, prawie się nosem podpieram. Ściskam Was mocno, miłej Niedzieli.
  3. Zapomniałam powiedzieć dobranoc, do zobaczenia. ------------------------------------------------------------- Loniu nie martw się, jak znajdziesz chwilę napisz jak sobie radzisz. Anula czekamy na Ciebie, ciekawe jak długo będziesz w szpitalu.
  4. Widzę że same dobre wieści, Ty Livio będziesz miała gości, troszkę się domyślam co oznacza to \"ale\". Globusiu to miła niespodzianka, syn wrócił szczęśliwie, jak tu się nie cieszyć. No i wizyta u fryzjera zaliczona, a to oznacza lepsze samopoczucie. Ja też byłam dziś mile zaskoczona, wróciłam z pracy na gotowy obiad. Mąż z tego wszystkiego nie wie czego się czepić, zrobił mielone pierwszy raz i wcale nie były gorsze od moich.
  5. Hop,hop !!! Witaaaajcie ! Kawka obowiązkowo, miłe towarzystwo, to jest to. A jeszcze do tego kapuśniaczek, domyślam się że z młodej kapusty I u mnie wieje, trzeba się dobrze trzymać na nogach żeby nie porwało, a jaki ziąb, wczoraj też popadało. Ale wszystko to mało, porządny deszcz by się przydał, ale niestety na pogodę nie mamy wpływu. Globuś do fryzjera ciężko się zebrać, ja też tak mam. Ostatnio namowiono mnie na inną fryzurę, nie jestem zadowolona, żle się w niej czuję. Livio udanych zakupow i miłych wrażeń. Miłego dnia Babeczki - trzymajmy się.
  6. Witajcie Globusiu i Livio Wy dzielnie na placu boju, chwała Wam za to. Ja odkąd zaczęłam dorabiać laba się skończyła, najbardziej jeśli chodzi o ranne wstawanie. Już nie mogę pozwolić sobie na wylegiwanie się do 9-ej a czasem nawet do 10-ej jak to bywało, ponieważ o 11-ej muszę wyjść z domu. Ale mi się trafiło zajęcie, jeszcze teraz nie mogę w to uwierzyć. Nie ma czasu na zamartwianie się, rozmyślanie - co będzie, a co by było gdyby....itd. To najbardziej nam w życiu wychodzi,gdyż nie wymaga wysiłku. Nie wiem jak długo dam radę pracować, ale ile by to nie było na pewno przyniesie mi dużo korzyści. Loniu droga, nie będzie Ci łatwo, wiem jak to jest bo też opiekowałam się mamą do końca, mieszkała ze mną. Ale wiem też że DASZ RADE. Ja mam trzy siostry, mieszkamy w tym samym mieście. Gdy mama wymagała już stałej opieki,one były na emeryturach. Nie poczuwały się żeby mi pomóc, a ja za bardzo się nie skarżyłam, nie chciałam ich pouczać, są dużo starsze ode mnie. Mało się interesowały, mama miała o to do nich żal, ciągle ich wyglądała, czekała.....Wiedziały o tym a jednak był problem z poświęceniem Jej czasu Loniu, ja wierzę że podołasz, najważniejsze żeby spełnić swój obowiązek, bez oglądania się na rodzeństwo. Trzymam kciuki i życzę Ci dużo wytrwałości. Dobrej nocy. Pa
  7. Witajcie Melduję się na porannej kawce. Piękny słoneczny dzień sie zapowiada, na mnie wpływa to pozytywnie. Wczoraj mialam pracowity dzień, uporządkowałam dwa groby, po zimie jeszcze nie byly myte. Posadziłam tez kwiatki na balkonie. Orobilam się, wieczorem nie mogłam się ruszyć tak bolał mnie kręgosłup. Nie musialam wszystkiego robić jednego dnia, ale jak to się mowi \"głupiego się robota trzyma\". Za to dzisiaj czuję się znakomicie, bo mam to za sobą. Loniu, my tez czasem marudzimy, więc jesli masz taką potrzebę po to też jesteśmy, a może zwłaszcza ? Globusiu kochany ten Twoj kotek. Mąż poczłapał do Kościołka, a ja zaraz biorę się za obiad.
  8. Livio widzisz to co ja ????? Pisałyśmy o jednej godzinie, MIłO MI
  9. Czerwone sztandary,transparenty, przymusowa obecność na 1-majowych pochodach. Wyciagano konsekwencje wobec tych ktorzy nie przyszli lub się urwali. Niezapomniane czasy, tak bywało kiedyś. Teraz 1-maja to tylko wolny dzień od pracy, każdy może go spędzić jak chce. Lonia bardzo Ci współczuję, podobna sytuacja ze zdrowiem jest u mojego męża. Jest po drugiej operacji, wstawioną ma sztuczną żyłę w nodze i w brzychu. Tyle że jest krążenie krwi, ale nadal bardzo go boli. Nie śpi po nocach, środki bolowe, nasenne nie pomagają. Lekarze mowią że nic więcej nie da się zrobić, martwię się o niego. Livio, Globusiu, Dorciu, Loniu - mile spędzonego dnia Wam życzę. Anulo droga ........\"Jezeli smutek poczujesz ........ a oczy zaszklą się łzami, ........ Pamiętaj, że jesteśmy z tobą ........ i snem i myślami\"
  10. Witajcie Zerwałam się z rana, dla mnie to świt. I najpierw co ?- kawka oczywiście u Globusika. Nie martw się Globusiu nie stracisz pracy. Piękny dzień się zapowiada, troszkę chłodny poranek. Na razie posiedzę tu cichutko bo jeszcze się dobrze nie obudziłam, posłucham wspomnień Livi.
  11. Śpieszę się z Wami przywitać, trochę mnie nie było, a tu tyle się dzieje. ...Anulka do szpitala....przykra wiadomość, ale co zrobić. Nikt nie przepada za szpitalem, najważniejsze żeby były efekty w leczeniu. Życze Ci szybkiego powrotu do zdrowia i do nas. Będzie Cię brakowało, oj będzie. Będziemy o Tobie pamiętać, bądż spokojna. Witaj Loniu, cieszę się że nareszcie jesteś. Powiem Ci szczerze że ja straciłam nadzieję, myliłam się i bardzo dobrze. Jak ten czas leci, to już poł roku minęło od ostatniego naszego spotkania ???
  12. Cześć Babeczki Wstałam z przyjemnością, jestem wyspana jak mało kiedy. Kawkę piję i zastanawiam się co ugotować, nie mam pomyslu. Globusiu wiosenna narada - jak najbardziej, jestem za. Może moje dobre samopoczucie Tobie się udzieli, nie smuć się - a co tam !....\"warto cieszyc się z niczego\"....jak w wierszu Anulki. Wiem,wiem łatwo powiedzieć niz zrobić prawda ? Dorcia chciałabym częściej zaglądać, sama wiesz jak to jest. Czasem nudzę się, nie mam co robić ale komputer zajęty.
  13. Witaj Anulka, dopiero Cie dojrzałam. Znowu minęłyśmy sie w drzwiach-buziaczki.
  14. Hop,hop!Witajcie Dosiadam się z kawką w ładny słoneczny poranek,muzyczka jaką lubię- och! jak fajnie. Karmin łatwo się było domyśleć że jesteś starszy - widocznie mialeś swoje powody. Teraz się do tego przyznałeś i to się liczy, po co być kimś kim się nie jest. Najlepiej być sobą, wiek nie gra tu roli, ważne żebyśmy dobrze się czuli i miło ze sobą spędzali czas. Poza tym masz bojowe zadanie od Livi, miotel nie da sie skopiować. Livio rozśmieszyłaś mnie tym do łez. Miłego dnia Kochani, na razie
  15. Witajcie Z przyjemnoscią zasiadam przy kompie żeby zobaczyć co u Was słychać. Mimo że pracowity miałam dziś dzień , nawet nie jestem zmęczona. Karmin ale się napracowałeś, po jednym kwiatku by starczyło, jak tu Ci nie dziękować. Livio wlaśnie miałam pytać o lokatora, może chłopisko nie miał kasy na fryzjera. A było ogolić go tak niby niechcący do gołej glacy. Globusiku - dzięki, będę się starać przed wyjściem częstować kawką. Dzisiaj piłam byle jak, w pośpiechu , bo na razie przeżywam. Potrzebuję kilku dni żeby się oswoić. Anulka - piękne te piosenki Geppert, chętnie ich slucham. Dorcia jak się masz, dawno Cię nie widzialam. Buziaczki dla Wszystkich- Pozdrawiam
  16. Witajcie Jak miło Was widzieć w dobrych humorach, też się pośmiałam. Dawno mnie nie było, bo wiecie co ?- tak nieoczekiwanie znalazłam fajną pracę przez internet. Jednego dnia podałam ogłoszenie, na drugi dzień zadzwoniła Pani, umowiłyśmy się na rozmowę a trzeciego dnia zaczęłam. Ogłaszając się nie sądziłam że coś z tego będzie,ponieważ ofert mało a chętnych bardzo dużo. Kompletnie nie byłam do tego przygotowana. Z jednej strony się ciesze bo nie będe siedziała w domu bezczynnie i trochę dorobię, a z drugiej strony nie wiem czy dam rade na kręgosłup - siedząca papierkowa robota, po pierwszym dniu już bolały mnie plecy. Ale może się rozkręcę, za bardzo zasiedzialam się w domu. Mało zaglądam ale cieszę się że mam gdzie, wiem komu mam to zawdzięczać. Dobrej nocy.
  17. Witajcie Anulka dzięki za kawkę i ciasto. Przyzwycziłyśmy się że to Globusik otwiera, ale ma gości więc zrozumiałe. Livia też musi nacieszyć się synem. U mnie kolejny przepiękny dzień, wierzę że będzie radosny, bo jajważniejsze jest nastawienie. Anulka, przykro mi że otrzymałaś taką wiadomość, oby Twojej koleżance starczyło sił na walkę. Trzymajmy się.
  18. Hej ho !, hej ho ! - do lasu by się szło !........ale nie ma z kim. Przyszłam między sprzątaniem, praniem i gotowaniem obiadu. Jestem dziś w domu i ciągnie mnie do Was. Livio Ty pewnie w ogrodzie blisko natury, ja z balkonu podziwiam przyrodę. To jedynie pozytywne z mieszkania na parterze. Mam ładny widok, duża przestrzeń zieleni, najbardziej cieszą oko brzozy i drzewa takie co kwitną jak jabłoń. Livio czy juz wiadomo co to za choroba u tego chłopca ?, bardzo współczuję rodzicom i dziadkom. Okropne to, napisz jeśli coś wiesz. Anulka Ty tez często zajmujesz się wnuniami, to tak jak ja. Moja mama dużo mi pomagała, wiem jak to jest. Teraz ja robię to chętnie, aczkolwiek nie jest to łatwe , teraz dzieci są takie mądre a młodzi rodzice jeszcze bardziej. Dorcia jak się masz, martwisz się pewnie pieskiem. Biedactwo, powoli się \"wyliże\", napewno bardzo się troszczysz - dogadzasz. I słusznie, bo to członek rodziny. Zmykam do kuchni
  19. Witajcie......Miłego dnia. I ja się przysiadam z kawką, Globusiu jesteś niezawodna, jak zwykle jest stolik przygotowany. U mnie dzień zapowiada się piękny, słoneczko ciepło świeci już od samego rana. Nigdzie dzis nie wychodze, będę w domu coś działać. Globusiu czekasz na rodzinę, niech czas upływa Wam w milej atmosferze. Livio nie widać Cię, chyba doczekalaś się syna, oby tak było. Anulka,Dorcia Karmin.....a w jakim celu chcesz nas odwiedzać.....hmm ?. Powiadasz że duża różnica wieku, ale czy za młody ?, czy za \"stary\"?. Bo jeśli to drugie to nie obawiaj się, będziesz tym bardziej mile widziany. Natomiast jeżeli zbyt młody, to nie gniewaj się.....może chcesz robić z Nas podśmi.....ki ?????? Tak czy owak, zapraszamy Cię, zobaczymy jak będziesz się sprawował. Najwyżej wyjdzie szydło z worka jakie masz zamiary.
  20. Cichutko w naszej Kawiarence, smacznie śpicie. Musiałam zajrzeć przynajmniej na dobranoc jak wcześniej nie mogłam. Ciężki dzień mam za sobą, oby jutro upłynęło nam miło bez powodów do złego samopoczucia. Moje drogie, przesyłam buziaki. Pa
  21. Cześć ! Witam się z Wami na porannej kawce. Nie ważne czy przy koślawym czy okrągłym stoliku, najważniejsze że w miłym i sympatycznym towarzystwie. Dzień zapowiada się przepiękny, a ja jeszcze się dobrze nie obudziłam. Pozdrawiam serdecznie, życze miłego dnia pa,pa
  22. Witajcie Kiedy Wielka Noc nastanie, życzę Wam na Zmartwychwstanie, dużo szczęścia i radości, które niechaj zawsze gości w dobrym sercu, w jasnej duszy i niechaj wszystkie żale zagłuszy. Jesteście kochane, dziękuję za życzenia świąteczne. Ja życzę Wam przede wszystkim zdrowych Świąt Wielkanocnych, bo u mnie syn się rozchorował. W wieku 25 lat dopadła go \"ospa\". Leży biedny w łóżku wysmarowany fioletem aż strach na niego patrzeć. Nie będzie żadnych gości, przymusowe siedzenie w domu. To będą takie pierwsze święta w moim życiu, ale nie jest to aż taki powód do smutku. Na to nie ma się wpływu, tak wyszło, choroba nie wybiera. Tylko ciekawe kto teraz to wszystko zje co naszykowałam - hehe...... Dobrze Livio radziłaś. Dorcia miło Cię widzieć, pamiętamy o Tobie i pamiętać będziemy. Livio z zainteresowaniem czekam na dalszy ciąg o Twojej ST.Nie chcę nikogo oceniać, ciekawe jaki los spotka tych ludzi. Bo za swoje czyny wcześniej czy póżniej się odpowiada. Ściskam Was mocno, do zobaczenia
  23. Livio, to cudowne co o nas napisałaś, przeczytałam i się wzruszyłam. Jesteśmy sobie potrzebne nawzajem, oby tak było jak najdłużej.
  24. Globusiu to miło że tak myślisz...... Mąż kręci mięso na pasztet, a ja sobie jeszcze przyszłam do klubiku. Kawkę dopiję i zaraz odpalam piekarnik. Livio, Anulka, Dorcia
  25. Globusiu......czy nas zaliczasz do grona tych niewielu przyjaciół ? Fajny wymyśliłaś sposób na odstraszenie gołębi, nie wpadłabym na to. U mnie w bloku na kilku balkonach widziałam poprzywiązywane reklamówki do balkonu.Wcześniej się zastanawiałam po co , okazało się że to strachy na gołębie. Słyszałam że wiatraczek kolorowy taki z odpustu jest skuteczny. Livio.....obiecałaś dalszy ciąg pewnej histori. Dobrej nocy
×