Esente

Czy mógłby mi ktoś tak pokrótce streścić, co tam się działo? Z pierwszych str. wiem, że hamulce puściły i "lodzik poleciał" :D Były następne...yyy... spotkania? ;) Czy stanęło (

? ten? :D

tylko raz w zyciu udało mi się zrobić rybę, która nie rozwaliła się podczas smażenia:D

Z tego wszystkiego nie pamiętam już, czy 1marca będzie 2 lata, czy już 3 :-O Cholera! Zapomniałam! Dzień pamiętam dokładnie. 28 lutego powiedziałam sobie, że od 1marca nie zapalę i tego się trzymałam, mimo że ciężko było...oj ciężko. ;) Nerwy okrutne. Wszystko mnie bardzo denerwowało. Gdzies podświadomie, organizm domagał się nikotyny i z drobnych, nieistotnych spraw, robiłam gigantyczne afery mojemu mężczyźnie, (nawet o to, że nie pamietałam, gdzie połozyłam np. długopis, i jak to możliwe, że on tego nie wie (?!) ) -wszystko po to, by mieć powód siegnąć po ukochanego, uspokajającego papieroska :-O ŻENADA! Rany, byłam straszna!!!!! Nie poddałam się jednak i jestem z siebie dumna!

nie palę

Hmm... dedukuje,że postępowanie karne było z jakichś względów umożone, bo przecież mój kolega byłby wzywany na świadka w tej sprawie, a tymczasem dotąd nie otrzymał absolutnie żadnych wezwań. :-O

Wie na pewno,że go zatrzymał patrol drogowy, bo jechał za nim do momentu kontroli przez policjantów. Potem już tylko telefonując na komendę, uzyskał informacje o wszczęciu postępowania karnego wobec kierowcy. Pełnych szczegółów nie zna.

Naprawdę nie wiem. :-( Miałam trochę żal do kolegi,że nie zainteresował się jego losem zaraz po wyrzuceniu go przez szybę. :-O Mógł przecież sprawdzić w jakiej kondycji jest piesek, a tego nie uczynił, tylko zadzwonił na policję i potem telefonicznie dowiadywał się,czy zostały podjęte jakies działania w stosunku do tego łajdaka. O psa jednak nie zapytał. :-O Sam się potem zastanawiał, dlaczego o tym nie pomyslał.

Mój dobry kolega, udający się któregoś roku na Mazury, widział, jak jadący przed nim samochód, wyrzucił z tylnego okna pieska. :-O Nie zjechali nawet na pobocze, nie zatrzymali samochodu, tylko po prostu jadąc prawym pasem ruchu, lekko zwolnili i z impetem wyrzucili go przez szybę na ziemię. KOSZMAR!!! Jak mówił, nie wiedział,czy ma ratować psiaka, czy zajechać drogę pierdolniętemu kierowcy (sorry za brak eufemizmu!) , \"wyjąć\" go z samochodu i nakopać ile wlezie... Zaniechał jednak wyżej wymienionych działań, a powiadomił policję o zaistniałej sytuacji, podając numery rejestracyjne pojazdu. Z poczynionych obserwacji wie,że zatrzymano łajdaka.

Witam! Ja rzuciłam wstrętne papierosy prawie 2 lata temu, a dokładnie: Rok-9miesięcy i 15dni ! Zaprzestałam tegoż haniebnego procederu ot tak, z dnia na dzień i ogromnie się z tego cieszę! Na początku było ciężko, oj ciężko... Wciąż szukałam byle pretekstów do kłótni,by móc sięgnąć po uspokajającego śmierdzioszka. Wszystko mnie irytowało na potęgę, ale nie poddałam się! Pozdrawiam wszystkich ex-palaczy, jak również każdego, kto nosi się z zamiarem uwolnienia od nałogu. Trzymam kciuki!

więcej o produktach joico: http://www.joico.com.pl/katalog.php

Na suche i zniszczone włoski szczególnie polecam 2 odżywki: http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=2247 http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=12576

Polecam: Eau Thermale Avène -Cold Cream Gel nettoyant surgras peaux sensibles sèches et très sèches -żel-krem do mycia twarzy dla skóry wrażliwej, suchej i bardzo suchej.

do upppp.. jasne,że istnieje w wersji dla kobiet ;-) http://www.dolce.pl/giorgio_armani/code_for_women/1535.php5

* paCHnideł (kurka wodna!) :D:D

Z racji tego,że nie jestem w stanie przewąchać każdego flakonika po flakoniku w perfumeriach, ani (rzecz jasna) nabyć wszystkich pahnideł, ograniczę się więc tylko do przedstawienia mojej łazienkowej kolekcji magicznych zapachów: 1) Addict, Dior 2) J\'adore, Dior 3) Coco Mademoiselle, Chanel 4) Eternity Moment, C.Klein 5) Premier Jour, Nina Ricci 6) Euphoria,C.Klein (chociaż ostatnio się zastanawiam,jak to się stało,że w ogóle zdecydowałam się na jej zakup ...chyba nabyłam ją w dniach ciężkiego napięcia przedmiesiączkowego,gdzie receptory węchu pracują jakoś inaczej,bo...szczerze mówiąc nie powala mnie na kolana,natomiast... przyjaciółkom się szalenie podoba... :-o) Podam Wam też wody,które niezwykle zachwycały mnie lata temu: * Escape-C.Klein * L\'Eau D\'Issey-Issey Miyake * Noa-Cacharel * Truth-C.Klein Nie znam (jeszcze) zapachu Code-Armaniego, ale jeśli mnie uwiedzie, zapewne szybko znajdzie się na mojej czarodziejskiej półce ;-)

Jezusieńku, wczoraj zrobiłam sobie maseczkę z dodatkiem olejku rycynowego,nafty kosmetycznej ,żółtek i cytrynki wg przepisu jaki widniał na forum. Z ogromnym trudnem ją rozprowadziłam na włosach. Wszystko się tak strasznie posklejało,że zrobił się jeden wielki kołtun:D Czy aby na pewno nakłada się ją na suche włosy? :-o Żeby jako-tako to ruszyło,bym mogła kontynuowac wcieranie, musiałam je trochę zmoczyć. Tragedia!:D Ojjjj nie wiem, czy będzie następny raz. Chyba pozostanę przy swoich specyfikach,których nakładanie jest o niebo łatwiejsze;-) Aha, dodam,że wg mnie nafta nie ma nieprzyjemnego zapachu. Bardziej przeszkadzały mi żółtka.

W Paryżu. :) Ampułki Anastim o ile dobrze pamiętam 28euro w zestawie razem z szamponem Anaphase (-przeciwko wypadaniu włosów). Sama zastanawiałam się,czy dla odmiany kupić je sobie,ale... zrobię to innym razem.:) Jest taniej i to nie ulega wątpliwości:-o W Polsce same ampułki,to koszt 130-140zł, szampon 40-50zł, a tu za KOMPLET wychodzi nieco ponad 100zł.

aha,dziś kupiłam sobie 18 ampułek SP94 z aminexilem (vichy) za 37euro,czyli mam 6 amp.więcej prawie za taką samą cenę,co w Polsce... -jestem z tego faktu niezmiernie zadowolona:)

* Jeśli któraś z forumowiczek niechcący przeoczyła \"Twój\" link, to istnieje prawdopodobieństwo,że zahaczy o \"mój\" i z przyjemnościa poczyta o naturalnych sposobach pielęgnacji włosów.

Pyrlandia,upsss... zdarza się najlepszym ;-) Nie wiedziałam,że istnieje już link z tematem,który wyżej zamieściłam. No cóż, miałam prawo nie zauwazyć,zważywaszy,że nie mam w zwyczaju (się) cofać...

Bexa Lala,uważnie przeczytałam wszystko,co napisane było na temat kosmetyków w podanym przez Ciebie linku.:) Jesli chodzi o ampułki vichy,o których tam wspomniano,to szczerze powiem,że z tymi opisanymi się nie spotkałam.:-o Ja wcieram vichy dercos aminexil SP94 traitement anti-chute (femme).(ok.130zł./12ampułek) Tam widzę 18 za ok.120zł i jakoś inaczej wygląda sama ampułka. Może to jakiś starszy model. Hmm...? No nic, popytam w aptekach. Jesli zaś o te \"moje\" chodzi,to jestem z nich barrrrdzo zadowolona. Włoski prawie zupełnie przestały wypadać,no i widzę,że zdecydowanie szybciej rosną. ps-zauwazyłam,że forumowiczki tegoż topiku stawiają na naturalne metody pielęgnacji włosów. Coś w tym temacie przypadkowo udało mi się znaleźć ;-) http://www.kafeteria.pl/ziu/obiekt.php?id_t=203 Pozdrawiam :)

mała myszka,ampułki,o których pisałam cenowo kształtują się od 115-130zł (zależnie od apteki ;-)) http://vena-vita.pl/product_info.php?products_id=382 Pozdrawiam. :)

Aha...Tak szybciutko dodam,że od ok1.5 miesiąca moja przyjaciółka wciera w skórę głowy ampułki Anastim,firmy Ducray i nie może wyjść z zachwytu,jak jej szybko włosy rosną. Pomyślałam więc,że o tym wspomnę;-)