de mag ogia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez de mag ogia
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 37
-
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Xara, normalnie masz zdrowie chodzić tak późno spać i wstawać wcześnie. Ja bym tak długo nie pociągnęła. Asiula, a co tam mąż znowu wymyślił? Mamo Kostka, chyba Ty pytałaś o nawał pokarmu. Więc dziś rano się obudziłam a tu plama na poduszce. Myślę co jest, dotykam topa a on mokry z lewej strony. Nie wiem skąd tyle pokarmu. A jak zaczęłam się odchudzać to teściowa panikowała, że stracę pokarm. A przecież ja tylko chleb ograniczyłam. My nocka standardowa, pobudka o 5:40. Właśnie goni po kuchni za kulą hulą. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Susełek, a wiesz, że ja też nie jestem bardzo zmęczona po tych jego nocnych pobudkach? Chyba organizm się przyzwyczaił, że od ponad 8 m-cy nie przesypia całej nocy. Tralala, dzięki, Ty też ładnie zjechałaś z wagi. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Basiu, ale się roześmiałam gdy napisałaś, że już się nie możesz doczekać, żeby mi odpisać o piętach. Rzeczywiście fascynujący temat. ;) Dzięki kochana, jesteś nieoceniona. W sb pójdę sobie do Rossmana i popatrzę za tymi kosmetykami. Z tym moczeniem nóg to mógły być problem ale na szczęście mąż jutro kończy delegacje i ma być na miejscu. Bo nie wiem kiedy bym te nogi moczyła jak nigdy nie wiem kiedy się mały obudzi. Żeby ten mały gad usiedział w wózku to jeszcze dziś byśmy poszli sobie do Rossmana a tak to ja nie wiem czy mu co nie odbije. Do południa siedział ładnie a wczoraj nie chciał w wózku za nic. Ech... Pandora, ale z Ciebie to mądra i poukładana kobitka. Podobasz mi się /bez podtekstów :P /. Mamo Kostka, jej, oby to nie ospa! Jeszcze dzieciaczki mają czas, żeby przejść to paskudztwo. Do roku przechodzą ponoć najgorzej. Aneta, to czekam na fotkę. Kaję też możesz podesłać. :) Mały śpi sobie, jak wstanie to idziemy na spacerek. Ja właśnie zaliczyłam rowerek ale umyć to umyłam się tylko pobieżnie, bo się boję, że on się obudzi. To ten brak komfortu gdy jestem całe 5 dni sama. Najpewniej jest się iść myć zaraz jak zaśnie wieczorem, bo ma przez godzinę najtwardszy sen. A boję się jeździć wieczór, że zdążę pojeździć a umyć się już nie, bo się obudzi. Rozterki słomianej wdówki. ;) -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A my po prawie 2-godz. spacerze, z czego 40 min. przespał w wózku. :) Pozostaje mi mieć nadzieję, że po południu pośpi w domu i wsiądę na rowerek. Dziewczyny ćwiczące, ile jesteście do przodu z kg? Bo ja zaczęłam jeździć na rowerku dokładnie 2 m-ce temu 25. lutego i było 68, a dziś jest 60,8. :D -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Laptop w kuchni, więc kukam. Ok Asiula, rozumiem, po prostu trzeba powtórzyć za takim jednym mądrym o imieniu Horacy - złoty środek. Goju, myślę dziś o Tobie od rana. Dużo sił i też się pomodlę o 14:00. Już się budzi, masakra z nim. :/ -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U nas nasze buty pochowane, jego butki są na widoku, czasem chce je gryźć ale mu zabieram, bo podeszwy brudne. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Właśnie, trzeba znaleźć złoty środek. Asiula, haha jak zawsze z grubej rury. Jednak ja się do końca nie zgadzam z tym, że przy dziecku ciągle coś musi grać, być hałas i muszą świecić się światełka. Ile razy było tak, że jak mąż był to szedł telewizor, światło zaświecone, małemu włączało się coś co grało i jeszcze mu mąż pogwizdywał. Widziałam, że dziecko to męczy. Wtedy wszystko wyłączałam, mężowi kazałam się uciszyć i mały od razu odżywał, przestawał marudzić. Mam też chrześnicę u kuzynki ulicę niżej, której rodzice to artyści - ojciec śpiewa w Filharmonii Krakowskiej, kuzynka ma swoją firmę i uczy dzieci grać na skrzypcach i mała od małego była przyzwyczajona do muzyki klasycznej i generalnie bardziej do ciszy. Jak poszła do szkoły to pierwsze co po przyjściu do domu to zamykała się w pokoju i musiała wyciszyć, bawiąc tymi swoimi kucykami, bo tak ją męczył hałas szkolny. Więc nie popadajmy w skrajność, że dziecko potrzebuje non stop tyle bodźców, bo ja myślę, że jednak jakiegoś wyciszenia też potrzebuje. My wstaliśmy dziś o 6:05, nocka spokojna. 3 razy się budził, ale tylko raz podoił porządnie cyca, tj. po 3 nad ranem. A jak tylko wstał, to na mnie nawet nie spojrzał tylko od razu na czworaka i marsz do zegara. Dopiero jak mu mówię choć daj mamie całuska to przyszedł i nadstawił buziuchnę. U nas gorąc, już jest w cieniu ponad 20 stopni. Przepraszam, że nie nawiązuję do niczyich postów ale on mi teraz śpi w dzień po 30-40 min. Idę się ogarnąć i przygotować mu zupkę, bo jak wstanie to się zbieramy na pole/na dwór. :P -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pandora, skoro nie chciał wody to ja obstawiam, że niektóre dzieci po prostu potrzebują większej bliskości i ciągłego zapewniania poczucia bezpieczeństwa. U mnie nieraz jak się budził wieczór, mąż go brał na ręce i przytulał to już się uspokajał i momentalnie zasypiał. Więc to nie problem z jedzeniem. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
W nim czyli domyślnie w wózku. Ale zaśmiecam, już siedzę cicho. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tralala, Brajanek w dziele Asiuli bardzo mi przypomina Kacpra jak jest w czapce. Kurcze, tak bym się przeszła z małym na miasto ale co zrobię jak mi się zacznie w nim wydzierać? A wyjechać później z histeryzującym dzieckiem pod tą górę to byłby nie lada wyczyn. Bo o pchaniu jedną ręką wózka a niesieniu młodego na drugiej pod górę nawet nie myślę. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Niespodziewanie zaczęłam 500 stronę tego topiku. :D -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Susełek, poprawka, nie 'on' a 'ona', bo masz córeczkę. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dobrze to ujęłaś mamo Kostka, mały tym budzeniem się sprawdza czy jestem. Susełek ale jak robisz z tym mięsem? Bo nie umiem sobie wyobrazić. Dajesz kawałek takiej ugotowanej piersi czy czegoś i dziecko to je? Czy w małych kawałeczkach? Ale jak on wtedy to przeżuwa? Moja wyobraźnia tego nie ogarnia, bo takiemu maluchowi to tylko zmielone mięsko mi pasuje. My już byliśmy na 1,5 godz. spacerze. Ale łobuzowi nie chciało się siedzieć w wózku, troszkę pochodził na nóżkach a resztę musiałam go nosić. Właśnie poszedł na drugą dziś drzemkę. I spotkałam moją koleżankę z podstawówki, która mieszka niedaleko i przychodzi do naszego osiedlowego sklepu po lody. Była z najmłodszą dwójką a ma czworo dzieci. Tralala, Brajanek ma chociaż 2 ząbki to sobie odgryzie kawałek chleba a mój nie da rady. Wiem, bo dawałam mu kawałeczki chlebka i tylko go moczył śliną. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pandora, to ja czekam na relację co powie na wodę. Chyba zrobię to samo. Choć ja mam wrażenie, że go swędzą dziąsła, a druga opcja jest taka, że on po prostu chce się upewnić, że cycuś jest w pogotowiu i tym ciumkaniem zaspokaja potrzebę bliskości z mamą. Widzisz, zależy jak spojrzeć na to nocniczkowe zagadnienie. Bo jeśli wiesz, że pójdzie kupa to oczywiście nie jest przypadek, że podstawisz nocnik i zrobi do niego ale ja pisałam o problemie z punktu widzenia dziecka. Wivi, a powiem Ci, że Twój Wojtuś to mi troszkę przypomina mojego Kacpra. U mojej siostry ta ostatnia dziewczynka gdyby była chłopcem to miała być Wojtusiem. A jest Adrianną Polą. :D Goju, przykre to, tym bardziej, że w takim momencie. Dużo na Ciebie spadło ostatnio. Mi to by chyba serce pękło gdyby mi ojciec zmarł. Kiedyś myślałam sobie nawet, że wolałabym umrzeć przed nim, bo nie udźwignęłabym tego, że trzeba go pochować. I boje się momentu gdy kiedyś to nastąpi. Oby nieprędko... Wiecie jak mi się mały przedtem obudził i wzięłam go do cyca to patrzę w szybę balkonu a na przeciw mnie leci coś pomarańczowego i to tak nisko, niewiele wyżej niż dach. Ale się przestraszyłam. Gdyby nie mały przy cycu to bym wyskoczyła na balkon. To nie był jakiś mały punkcik tylko takie wielkie żywopomarańczowe jakby się coś paliło. Bałam się, że to jakiś samolot się rozbił i albo łupnie w nasz dom albo zaraz usłyszę huk w pobliżu. Na pewno mi się nie zwidziało, nawet śledzę lokalną stronkę czy nie napiszą o czymś takim na niebie nad miastem. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tralala, dzięki za podpowiedź, popatrzę jak będę w sklepie. AgatoK, ależ mieszaj się, mieszaj. :) -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wiecie co? Dostała mi się stara komórka męża, bo w tej mojej rozwalonej przy kłótni poszedł wyświetlacz i jednak nie dało się tego naprawić, bo coś tam nawalało.Właśnie weszłam na smsy, miał zostawione moje jeszcze sprzed ślubu i trafiłam na taki dokładnie sprzed dwóch lat z 23. kwietnia, gdzie napisałam mu w smsie, że dokładnie za tydzień zacznie się impreza czyli wtedy nasz ślub, bo to za równy tydzień mamy przecież rocznicę. Swoją drogą, jaki człowiek był głupi, że się chajtał... -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Basiu, Ty nasze pogotowie kosmetyczne, powiedz co zrobić z - nie wiem jak to nazwać, bo to nie jest popękana skóra - takimi lekko szorstkimi piętami? Nie wygląda to bardzo źle, czasem przy prysznicu ścieram pumeksem, żeby się brzydkie nie zrobiły ale jednak mogły by być ładniejsze. Jakieś domowe zabiegi, specjalny krem? Możesz coś polecić? Z góry dziękuję i przepraszam, że zawracam Ci tym głowę. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Agata, to ciekawe miałaś przejścia w ZUSie. Matka zapomniała przebrać dziecko z pidżamki. ;) Mamo Kostka, to fajnie, że Ci mały pije wodę a nie sok. Ja też bym tak chciała. Ita, dobrze, że ze Stasiem już lepiej. Co do załatwiania się na nocnik, to mam takie samo zdanie jak Tralala. Tzn. siostra mnie dawno temu uświadomiła, jeszcze jak nie miałam dziecka, a ją znowóż lekarze, że takie dziecko do roku a nawet dłużej zupełnie nie ma świadomości do czego służy nocnik i jeśli uda mu się zrobić kupkę lub siku to bardziej jest to kwestia przypadku niż świadome załatwienie potrzeby. Pandora, fajnie, że jednak z nami piszesz. Pamiętam, że jak zaczęłam się tu udzielać to troszkę pisałaś. My mieliśmy na początku podobnie, bo zaczęliśmy od tego gdzie się świeci światełko i od razu głowa w górę i gapił się w lampy. Ale potem już słuchał uważnie i jak pytałam gdzie Bozia, tik tak, tata, miś to nie patrzył w sufit tylko na dane przedmioty lub osoby. Ja mojego nie pilnuję jak siedzi, bo od dawna sam siada i siedzi. Ja go już nawet nie pilnuję za bardzo jak stoi, o ile trzyma się czegoś stabilnego, np. łóżeczka czy szafki i też zostawiam go czasem na chwilę samego, żeby wyjść po coś do kuchni. Problem jest jak jest ze mną w kuchni właśnie, bo zaraz chwyta się za moje nogawki, a że to nie jest stabilne, to muszę przerwać robotę i go łapać, żeby mi nie walnął głową o płytki. Jest uciążliwe czuwanie nad takim ruchliwym dzieckiem, ale z drugiej strony jest o tyle łatwiej, że rozkładam mu zabawki na dywanie i on się ładnie bawi sam, a ja mogę sobie usiąść choćby na łóżku, popijać kawę i tylko patrzeć na niego. A, i ja też znam to mruczenie, takie 'mmmmmmmm', robi tak czasem ale tylko przy jedzeniu. Aż uszy od tego bolą, bo to takie marudzenie. Mój mąż też godzinami może siedzieć na Allegro i oglądać jakieś auta dostawcze. Susełek, to super, że ta metoda tak Twojej córci się spodobała. Tylko no właśnie, co z mięskiem? Tralala, a jakie biszkopty dajesz Brajankowi? Bo wczoraj pytałam co jeszcze mogę dawać do jedzenia mojemu żarłokowi i nikt mi nie odpowiedział, a teraz piszesz o biszkoptach. To są zwykłe czy jakieś specjalne? Chlebka z masełkiem mu nie dam, bo nie ma jeszcze ani jednego ząbka. A jak ja coś jem to tak mi patrzy na buzię i tak 'żebra' wzrokiem, że byście się uśmiały. I znowu zaczął się strasznie ślinić, aż mu leci po brodzie. Może wreszcie na zęby. Basiu, podziwiam Cię - w jednej ręce rura od odkurzacza, w drugiej Zuzia. Straszna z niej terrorystka, podporządkowała sobie Ciebie całkowicie spryciula jedna. :D Dzięki, że mi kibicujesz w sprawie wagi. Czuję się coraz lepiej we własnej skórze. :) I jak już przedtem napisałam, dziś zrobił sam pierwszy kroczek. Niby zaraz siadł na dupce ale samo to, że się odważył puścić i zrobić ten pierwszy krok. Bardzo się cieszę. Dziś mi dwie osoby na spacerze powiedziały, że w tej czapeczce to on wygląda jak dziewczynka hehehe. A dwie inne panie paliły jakieś liście koło domu i mu pomachały a on im ładnie zrobił 'papapa'. No i pożyczyliśmy dziś taki mały rowerek ze specjalnym kijem i z pół godziny jak nie więcej grzecznie siedział a ja go woziłam. W ogóle to chmury przeszły i miałam na porannym spacerku niebo bez jednej chmurki. Dopiero po południu się zachmurzyło ale też łaziliśmy. Teraz już śpi od 50 min., pewnie za niedługo się przebudzi na cyca. Tylko on wcale nie je, tylko potrzyma w buzi i zaraz uśnie. Jak go tu oszukać? Smoczkiem mi się nie udało. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziś zrobił sam jeden kroczek!!! :D :D :D -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Właśnie, ja też nie wiem z jakim faktorem kupić krem dla Kacpra. On ma dość ciemną karnacje po mnie i po mężu, ciemne oczy ale wiadomo, że zwł. taką młodą skórkę trzeba chronić od słońca. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A ja nadal piorę w proszku dla dzieci, bo mi się jeszcze nie skończył ale chyba przejdę na zwykły, bo nieraz coś wyprałam z naszymi rzeczami i nic małemu nie było. U nas zapowiadają takie ciepło na dziś a jakoś tego ciepła nie widać. Do tego chmurzy się niefajnie. :/ Ale może się wypogodzi, bo nie uśmiecha mi się siedzieć z dzieckiem cały dzień w domu. A, Cameratka, to super, że synek się dostał do przedszkola! :) Mój już od 5:15 na nogach i to dosłownie. Teraz śpi. Bardzo mi to pasuje, bo i wieczór pójdzie spać wcześnie. Idę robić brzuszki póki mam czas. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jeśli Basia coś tworzy to przeczytam jutro. Fajnie jest napawać się ciszą i spokojem ale realia są takie, że trzeba mieć siły na jutro, w związku z tym pora spać. Spokojnych i przespanych nocek życzę i piszącym, i podczytującym też. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja też myślę o Goi, nawet jej tu nie wywołuję, bo wiem, że ma teraz inne rzeczy na głowie. Będę myślami w ten czwartek z Tobą, Goju. Przeczytałam wpis Basi i sobie myślę, że pójdę umyć zęby, wrócę, to będzie elaborat Basi a tu nic. Chyb, że jeszcze go tworzy. Aha Ita, bo pytałaś, czy nasze dzieci też takie ruchliwe w nocy. Otóż ja zawsze nad ranem biorę mojego do siebie do łóżka, chyba bardziej robię to ze wzgl. na siebie, bo uwielbiam jak leży taki przytulony do mnie ale np. dziś rano się budzę i wyobraź sobie literę L - więc ja byłam jej dłuższą częścią, a tą poprzeczną małą kreskę tworzył swoją osóbką mój synek. :) -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tralala to rzeczywiście. I tak nam zostało, bo mój zawsze 2 kroki do tyłu za Twoim Brajankiem. Tak w przenośni oczywiście. Mamo Kostka, myślałam, że masz jakieś swoje porzeczki czy coś i się nie pomyliłam, bo masz malinki. Mój dziś pierwszy raz dostał do gryzaka banana, bardzo mu smakował, więc potem dostał na deserek pół banana, jabłko i kaszę manną. W ogóle to wczoraj zjadł całe starte jabłko + słoik deserku i jeszcze było mu mało. Obiadków też je ok. 180 ml i jeszcze by zjadł. Kurcze, co ja mu jeszcze mogę dawać jeść? A, chrupki zajada też przez cały dzień. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Niki, to dobrze, że Ali już lepiej. Wiosna jest, może wreszcie skończą się te choróbska, choć ja narzekać nie mogę, bo tylko raz mi zagorączkował ale obyło się bez antybiotyku i szybko przeszło. Ita, oby i Staś szybko wyzdrowiał! Wiecie, tak myłam te moje kochane szeflery, a to żmudna robota, bo szmatką wycieram z kurzu listek po listku i sobie myślę o tych kogutach i się roześmiałam sama do siebie gdy pomyślałam, jak to się zmieniają priorytety. Kiedyś bym powiedziała, że za to, że mnie zostawił samą z dzieckiem i myciem okien ma mi kupić kwiatka a teraz pomyślałam o kogutach dla dziecka. :D Miłego dnia, my pewnie zaś spędzimy go na spacerkach.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 37