de mag ogia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez de mag ogia
-
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wivi, tak bardzo przykro mi się zrobiło jak przeczytałam Twojego posta. Nie próbuję nawet wyobrazić sobie co przeżywasz... Niech Wojtuś szybko wraca do zdrowia. Trzymaj się, choć wiem, że ciężko Wam teraz. Tralala, gratulacje dla Brajanka. Coś czuję, że i mój pójdzie w jego ślady niedługo. U nas dzisiaj był mój tata na obiedzie, Kacper niesamowicie grzeczny, uśmiechał się cały czas i nie marudził jak wczoraj. Idę spać, bo on to już 2 godz. do przodu ze spaniem ode mnie. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Uff. Miałam ciężki dzień z małym. Nie chciał spać po południu, mimo że jak dawałam mu marchewkę z dynią to nam usypiał na siedząco. Dosłownie, mąż miał go na kolanach, ja karmiłam a on pod koniec kimał. Śmiesznie wyglądał z tym śliniakiem, umorusaną na pomarańczowo buzią i opadającą co rusz głową. Ale jak położyłam go spać to nie chciał, marudził nie do wytrzymania i dopiero pod wieczór się zdrzemnął. A potem znowu marudził, gryzł kołdrę, poduszkę, wszystko w zasięgu rąk i tak troszkę popłakiwał, chyba go dziąsełka swędzą. Teraz też śpi niespokojnie. Jak obudzi się z płaczem to dam czopka. A ja padam. Nie mamy w planach żadnych imprez, ja nawet nie zamierzam czekać do północy, pewnie mnie sztuczne ognie i tak obudzą. Życzę Wam, moje drogie, aby ten Nowy Rok przyniósł Wam tyle radości, ile miałyście patrząc na Wasze dopiero co urodzone szkraby, aby bakterie, wirusy i wszelkie smutki omijały Was szerokim łukiem i aby dzieciątka swoim uśmiechem wynagradzały każdą złą chwilę, jeśli się taka trafi. Do 'zobaczenia' za rok. :) -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Goju, wyczytałam rano, że alergia na gluten ujawnia się nie po jednym podaniu, nie po tygodniu ani nawet miesiącu. Poczytaj w necie. Co nie znaczy oczywiście, że Twój synek będzie miał alergię. Tak tylko gwoli ścisłości. A mi mały już śpi a ja idę kroić warzywa na sałatkę jarzynową, bo mi się zaś zachciało. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Basiu, czuję się uściśnięta wirtualnie. Ściskam również. :) Ja myślałam, że wystarczy gotować zwykłą kaszę manną i dodawać np. do zupki. Lecę się zbierać do kościoła na 10:30, póki mały śpi. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A ja skończyłam porządki w szafie i przed prysznicem zaglądnęłam na forum /taki nałóg/ a tu niespodzianka. Cieszę się, że się wreszcie Basiu odezwałaś i że nic się nie stało, bo różne rzeczy przychodziły mi już do głowy, z czego najlżejsza to ta, że chwilowo nie masz netu. O innych wolę nie wspominać.Dobrze, że u Was ok, a i dobrze, że Zuzi dopisuje apetyt. :) Ja na razie dałam samą marchewkę i czekałam do dziś, bo przeczytałam, że jakby miało się coś dać to 4-5 dni po podaniu marchewki. Jutro spróbuję inny obiadek. A dziś dałam jabłuszko, tylko nie ze słoika a nasze własne. Przetarłam na mus a potem jeszcze przez sitko. Mimo, że słodkie raczej to krzywił się z początku strasznie ale potem już mu przeszło i ładnie zjadł. Dobrze mi siostra mówiła, że nieraz dzieci wolą marchewkę niż jabłko, bo jest słodsza od tego drugiego. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tralala, pytałam siostrę, która ma trójkę dzieci. Mówi, że dałaby czopka, bo jak dziecko nic nie chce jeść to by się bała dawać na pusty żołądek. A ja porobiłam dzisiaj porządki w szafach, odłożyłam za małe rzeczy Kacpra, zostało mi jeszcze wymienić miejscami moje rzeczy letnie z zimowymi, bo zimowe są na samym dole a letnie na poziomie rąk i teraz muszę zrobić żeby było odwrotnie. Ita, to z mężem się pokłóciłaś? Asiulka, to też niezłe zakupy zrobiłaś. Basiu hop hop, gdzie jesteś? Mam nadzieję, że nic się nie stało. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Asiulka, jeszcze raz dzięki za info o rabacie. Kupiłam tyle pieluch i duperelek, że wyszło rabatu na 46 zł. A pieluchy nie zginą. Myślę, że zrobiłam zapas na dobre 2 m-ce. :) -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kurcze mały jak na złość śpi już ponad dobrą godzinę. Usnął mi w kuchni na bujaku, włączyłam okap i chyba przez to tak mu się dobrze śpi. Czekam, żeby go nakarmić i iść. Współczuję Wam tych choróbsk, może rację ma mój mąż i teściowa, żeby się nie włóczyć teraz po ludziach z dzieckiem. U mojej siostry też szpital, najmłodsze ma zapalenie oskrzeli, reszta kaszle i katary. Ja rok temu o tej porze się rozchorowałam - gorączka, katar i paskudny kaszel aż prawie mnie na wymioty brało, czułam, jakbym miała wypluć żołądek tak mocno mnie kaszlało. Ginekolog przepisał mi antybiotyk ale kazał wziąć tylko jak będzie coś na płucach. Płuca okazały się czyste, więc leczyłam się 3 tygodnie domowymi sposobami. Bardzo niemiło wspominam tamten okres. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Asiulka, bo mi się jeszcze tak przypomniało, że są takie specjalne woreczki na mocz. Mojemu zakładali takie w szpitalu, bo z powodu długiego odchodzenia wód /czyt. zwlekaniu z cesarką/ miał zakażenie wewnątrzowodniowe i musiał brać antybiotyk. Codziennie sprawdzali mocz czy zakażenie się cofa. A, odkąd mamy pieluchy nr 4 skończyło się przesikiwanie pajaca i pościeli w nocy. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Asiulka, widocznie zależy od dziecka. Pieluchy 4 mu leżą ale sama stwierdziłaś, że na 8 m-cy wygląda. ;) On tak siedzi, nie uleży za nic, podskakuje dupką jakby go parzyła. Pytałam pediatry czy może być w takiej pozycji, powiedziała, że skoro tak chce, to znaczy, że na tyle już mu ciałko pozwala i że jest bardzo silny i niedługo będzie siedział. Zobaczymy jak jej się to sprawdzi. A ja wybywam za niedługo na miasto, mąż zostaje z małym. Wczoraj wieczór też był z nim sam jak pojechałam do marketu na zakupy. Zresztą jak tata w domu, to Kacper mnie nie widzi, liczy się tylko tata. :) Idę do Rossmana po tą kartę Rossnę, już się zarejestrowałam, wezmę tylko kartę i podam mężowi, ma otwartą stronę to wpisze nr. Dzięki za info o 20% rabatach na kartę. Nakupuję pieluch rossmanowskich, które bardzo lubię, są lepiej chłonne niż Dady i estetycznie najładniejsze jakie widziałam. Ost. kupowałam też zielone pampersy, może będzie jeszcze promocja na nie. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tralala mój wymiarowo podobny do Twojego, bo 10 dni temu miał 7 kg i 66 cm a od świąt zakładam mu 4, obecnie na dzień te rossmanowskie i żałuję, że wcześniej nie przeszłam na 4. Tyle na razie, bo siedzę z ręcznikiem na głowie i młodym na kolanach. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Chyba chodzi o informacje na osobiste maile dziewczyn, które mają tę kartę. Czy to jest jakaś specjalna czy taka co była w gazetach dla dzieci? Bo ja się nie znam. Na obronę męża to napiszę, że w czasie przygotowań świątecznych zajmował się małym całe dnie. Mi oczywiście złości już przeszły, obiad dla mnie i dla męża w toku. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wivi, współczuję, biedny Wojtuś. Daj znać co i jak jak będziesz miała możliwość. Tralala, wszystkiego najlepszego dla córci, przede wszystkim dużo zdrówka, bo to najważniejsze. :) A mnie mąż wkurzył z samego rana. Tyle co zrobiłam jajecznicę, jemu kawę, sobie herbatę jak zadzwonił jego brat czy jedzie z nim dużym autem. Brat ma swoją firmę, w której mąż też ma jakieś tam udziały, bo auto wspólne i zawsze jak mąż był na miejscu i miał czas to z nim jeździł. I nawet śniadania nie zjadł i poleciał. Bardzo dobrze, jak wróci w porze obiadowej to będzie jadł tą zimną jajecznicę. Słowo daję, że nie zrobię mu obiadu. Dość, że tak mało jest w domu to jeszcze będzie mi wybywał jakby brat sam sobie nie poradził. Ma szczęście, że leje, bo wzięłabym małego i pojechała na cały dzień do mojego taty, który ma teraz między świętami wolne. I tyle by nas dziś widział. Ech... wiem, to żadne problemy przy tym jak dzieci chorują ale musiałam się wyżalić. Właśnie wczoraj myślałam, że się coś Basia nie odzywa. Vicodin to chyba ma co innego teraz na głowie. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Sikorka, może tylko do tego, bo w tej roli spisał mi się świetnie jak dostałam nawał pokarmu. Aneta, mój też jakiś tydzień temu odkrył, że ma nóżki i próbuje ciągnąć za nie. Odkrył też, że ma jajeczka hihihi raz sobie tak nieładnie przy nich grzebał. ;) Usnął mi dziś szybciutko, idę pod prysznic a mąż czuwa. Fajnie jak tak jest. Mam ten komfort, że mogę się spokojnie wykąpać a nie w biegu, bo boję się, żeby się mały nie obudził i nie płakał. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aha, w Święta zjadłam normalnie sałatkę jarzynową z majonezem, smażoną rybę, ciasta ile wlezie i nic Kacprowi nie było. :) -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hmm gadałam z siostrą. Wiem, że jak jechali na wesele to odciągała pokarm dla dziecka. Pytam ją jak dała radę skoro mi nic nie ściąga ten laktator od niej. Na co ona, że... ten laktator nie jest do ściągania /to kurcze do czego??/, że miała pożyczany z Aventu. Trochę mi ulżyło. Asiulka, to ja Cię posłucham i kupię ten z Aventu. Tylko czym się różni Via od Isis?? Ile ściągnę w pracy to ściągnę a resztę będzie jadł sztuczne jak mnie nie będzie. Bo co zrobię? Jeszcze mu dojdzie obiadek i jakiś owoc, może nie będzie tak źle a zaraz po 14 będę już w domu. Zapomniałam Wam napisać, że od tygodnia mały cały czas podnosi mi głowę - i jak leży, i pół leży na bujaku a nawet w wanience nie chce się opierać o rękę tylko podnosi głowę. Pediatra jak go wzięła za rączki do siedzenia to powiedziała, że już niedługo będzie siedział, bo jest taki silny. Mój też nieraz zakaszle i się śmieje, bo ja od razu przerażona podbiegam do niego. Czasem to mi się wydaje, że on to robi specjalnie, bo ma radochę jak ja się przestraszę. A w ogóle to zaczyna się popisywać. Nieraz wyciąga buzię do jedzenia, ja się z nim drażnię, wołam go po imieniu a ten przewraca oczyskami i się tak uśmiecha, ale tak inaczej, jakby się popisywał. Nie umiem tego opisać. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jeśli chodzi o spanie to myślę, że to wieczorne to ja mu ustawiłam, w sensie, że wie iż jest kąpanie, karmienie i spanie. Jak już jest pod wieczór bardzo zmęczony a jeszcze nie pora kąpania to sobie podrzemie z 15 min., a jak nie chce spać, to wolę go położyć wcześniej, bo sobie myślę, że widocznie tak potrzebuje.W dzień sam sobie określa kiedy chce spać, ma już ustalone godziny aktywności i spania. Teraz sobie wydłużył poranne godziny aktywności. W nocy schemat się powtarza - najpierw od wieczornego jedzenia 5 godz. snu, potem 3 godz. i potem już po godz. lub dwóch się budzi. Godzina aktywności i zawsze jeszcze godzinę śpi. Teraz jak mąż jest w domu to mi go strasznie rozpuścił. Otóż usypia go w dzień na rękach, puszczając mu... "Brother Loui" Modern Talking. Nie wiem co go tak naszło to puszczać, bo nie słucha takiej muzyki. A odkąd raz mu przy tym usnął tak teraz ciągle go tak usypia. Nawet teraz jak się od pół godz. męczyłam, żeby go uśpić a on mimo oczków do spania spać nie chciał, to zawołałam męża i uśpił go przy tej piosence w czasie gdy zaczęłam pisać tego posta. Czytając Was przeszła mi przez głowę myśl, żeby jednak dawać mu sztuczne mleko przez dzień a w pracy odciągać ręcznym tyle, żeby poczuć ulgę i potem jak już będę w domu to karmić normalnie. Najwyżej to co odciągnę to będzie miał na dzień następny a resztę sztuczne. Sam mąż tak mi radzi, on, który jest takim przeciwnikiem sztucznego karmienia. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mam mętlik w głowie. Jak przedtem spał to w 20 min. odciągnęłam ręcznie 30 ml więc chyba ten mój laktator jest do d... skoro ręcznie więcej odciągam jak nim. Mały ładnie wypił to z butelki. I nie mówcie nic o podziwianiu mnie, że chcę karmić, znowóż to nic takiego nadzwyczajnego. Ita, nie wiem czy są mniejsze puszki. Kurcze nie wiem co robić. :( -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Prawda jest taka, że mi jest potrzebny laktator do ściągania mleka na czas, kiedy będę w pracy, bo i przed pracą, i po niej, i w nocy nadal zamierzam karmić. Zastanawiam się nad sztucznym mlekiem ale jak tak liczę, to z czasem wyjdzie mi cenowo podobnie, bo sztuczne można trzymać tylko ileś tam po otwarciu podobno, więc jak będzie jadł te 2 razy dziennie gdy jestem w pracy /bo zakładam jeszcze obiadki i może deserek gdy jestem w pracy/ to nie wiem czy mi się tak opłaca dawać to sztuczne. A żeby podtrzymać laktację, to w pracy i tak muszę ściągać. Pracę mam spokojną, warunki intymne, jest nas tylko dwie w tym dziale, więc nie będę się krępować przed nikim. Gosia, mój mały niedawno też miał problem z kupami, przez 2 tygodnie robił co 3 dni. I niby nic mu się nie działo oprócz tego, że puszczał śmierdzące bąki, ale też wolałam jak robił kupy codziennie. Basi lekarz poradził, żeby kupić Lacido Baby. To jest tylko probiotyk, który reguluje pracę jelit. Dawałam przez 2 dni po pół saszetki i od tej pory mamy znowu kupy dwa razy dziennie, czasem raz. Asiulka, dzięki za miłe słowa. Mam sentyment do tego imienia, bo moja siostra bliźniaczka też ma tak na imię. Co do rytmu dnia, to ma już stały, aczkolwiek widzę, że zaczyna mieć nawet 3 godziny przerwy między wstaniem rano a następnym spaniem. Dziś obudził się ok. 7:30, a teraz o 10:30 poszedł dopiero spać. I pewnie po południu pójdzie drugi raz. Za to teraz śpi dłużej niż gdy miał krótsze godziny aktywności i 3 spania. I chyba tak wolę. Myślę, że zmierza do tego, że będzie tak spał jak większość starszych dzieci, czyli tylko 2 razy dziennie ale dłużej. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
w szpitalu miałam medeli elektryczny ten duzy z cała skrzynka i super szło dlatego mysle, ze lepszy bylby elektr. Pózniej napisze wiecej bo teraz trzymam małego na drugiej rece. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wysłałam na maila 2 zdjęcia Kacpra z wczoraj. Wiecie, jak tak liczę, to mój mąż odkąd wrócił do domu ma już ponad 20 godz. snu więcej ode mnie. A jak go dziś rano prosiłam, żeby wziął małego, bo ja chcę pospać, to się obruszył, że on też chce spać. I śpi drań jeden. :P Ale nic nie mówię, bo mi się całe dnie nim zajmuje. A mały jeszcze usnął a ja z nim, co jest do mnie niepodobne i spaliśmy prawie do 7:30. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aha, zwykły ręczny mam i za 20 min. może łyżeczkę odciągnęłam. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Asiulka, dzięki za odpowiedź. Wiedziałam, że masz w tym doświadczenie, bo pamiętam, że się mocno męczyłaś z tym odciąganiem i podziwiałam Cię za chęci. Bałam się pytać Ciebie wprost, bo mam wrażenie, że mnie nie lubisz i w sumie masz prawo... Tak, ja oczywiście wiem, że nie można podgrzewać i znowu wkładać jedzenia do lodówki, dlatego odkładałam każdą porcję do miseczki a resztę szczelnie zamykałam i do lodówki. A moje mleko to mimo stałych posiłków dziecko jeszcze długo będzie piło. Ja dawałam teraz marchewkę przez 3 dni i nie mieliśmy problemów z kupami, szły codziennie, piękne takie pomarańczowe. :D Myślę, że właśnie dlatego nie mamy problemów z kupą przy marchewce, bo przepija moim mlekiem. To jest dla mnie też argument za tym laktatorem. Jeszcze przemyślę to na spokojnie. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki za odpowiedź Gosiu. Chciałabym karmić małego moim mlekiem jak długo się da. W pracy i tak będę musiała odciągać, żeby ulżyć cyckom, chyba że będę dojeżdżać do domu na dwie przerwy ale nie wiem jak szef na to spojrzy. Nie wiem zupełnie co zrobić. Gdybym kupiła laktator, to już bym mogła ściągać i zamrażać, żeby mieć zapas jak pójdę za 4 tygodnie do pracy. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Święta, Święta i po Świętach. Ale fajnie było, tak prawdziwie rodzinnie. :D Tralala, bardzo Ci współczuję. Nie dość, że to z mężem wypadło to jeszcze chore dzieci. Pewnie Cię to nie pocieszy ale ktoś tam w Polsce myślał o Tobie w te Święta. :) Ita, pismo trzeba złożyć co najmniej 7 dni przed końcem zwykłego macierzyńskiego. U mnie na słoiczku jest napisane, że można trzymać 48 h po otwarciu. W poniedz. otwarłam, zjadł dwie łyżeczki, wczoraj trzy, a dziś już całą resztę. Dziewczyny, opłaca się kupować laktator elektryczny? Bo ręcznym to guzik wyciągnę. Chodzi za mną ten: http://allegro.pl/medela-laktator-elektryczny-swing-hit-wysylka-0zl-i2890113911.html aczkolwiek cena mnie trochę poraża. Jednak czytałam opinie, że jest super i wart swojej ceny. I nie wiem co zrobić.