Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

de mag ogia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez de mag ogia

  1. To fajnie Asiulka, może idzie ku dobremu. :)
  2. Pytanie do dziewczyn, które już mają starsze dzieci a które karmiły tylko piersią: po jakim czasie dostałyście okres? ita, zazdroszczę, że możesz się napić winka. Jak mi się to marzy... ale póki co to się boję. Ale jestem śpiąca. Mały usnął 30 min. temu, mąż gdzieś się krząta po domu, ja już wykąpana, jeszcze tylko coś zjeść i idę spać, bo coś się słabo czuję. Jeszcze tylko wyślę maila z prośbą o hasło.
  3. Martina, na pewno by Ci któraś odpisała tylko widzisz czym teraz żyje forum. Jest jeden temat właściwie. Niedawno było mówione w którejś śniadaniowej TV, że jak się nie ma sprawdzonych warzyw i owoców, to żeby kupować te najbrzydsze, bo znaczy, że nie mają dużo chemii no i żeby je grubo obierać. Jak fajnie mieć męża przy sobie, który choć na pół godz. zajmie się dzieckiem. :)
  4. Matrina, podobno powinno się przemywać dziąsełka gazikiem ale przyznam szczerze, że ja tego nie robię. A któraś tak robi?
  5. Kurcze, Basia widzę Twój wpis i właśnie sobie przypomniałam, że miałam napisać mężowi na liście zakupów tę gazetę "Dziecko". Bo kiedyś kupiłam sobie 3 o tej tematyce ale sprawdziłam, nie ma tam tej, którą polecasz. A z smsa kicha, bo w markecie nie ma zasięgu a jak odczyta później to na pewno nie będzie chciało mu się wracać. Cóż, skleroza nie boli. ;)
  6. Co do kwestii forum prywatnego czy na kafe to ja się wypowiadać nie będę. Wydaje mi się, że nie mam moralnego prawa, bo jestem tu stosunkowo nowa i decydować o tym powinny dziewczyny, które są tu od początku. To jest tylko moje zdanie.
  7. Vicodin, daj spokój. Mi się podoba, że umiesz się przyznać, tak jak podobało mi się - i to napisałam - gdy asiulka napisała, że jest jaka jest ale wali prosto z mostu i jest szczera przynajmniej. Powiem, że mi ulżyło i to bardzo. Przypomniałam sobie, że moja siostra przy pierwszym dziecku pisała na kafe a potem przeniosły się na prywatne forum i z tego co wiem to piszą do dziś, a minęło już 6 lat. Mój mały usnął po 3 godz., męża wysłałam z listą na zakupy, nastawiłam pranie i siedzę sobie z kawką. Właśnie jak pisałam ostatnie zdanie to usłyszałam jak mały się obudził. :/
  8. Aneta_21 a ja ściągnęłam wcześniej fotki Twojej Kaji, żeby pokazać dziś mężowi jaka podobna do naszego Kacpra. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko. Potem je skasuję.
  9. Wiecie, w tym momencie wpadłam na pomysł. A jakby tak zmienić hasło do maila i rozesłać go tylko tym obecnie udzielającym się osobom. Jeśli dalej ktoś będzie mieszał na poczcie, to znaczy, że któraś z obecnie się udzielających a jeśli się uspokoi, to znaczy, że to był ktoś, kto miał dostęp do maila a teraz już nie.
  10. Przeczytałam co napisałyście w nocy. Za nami ciężka noc, a raczej nad ranem, bo mały co godzinę się budził i jęczał. W końcu zrobił kupę i mnie szlag trafia, że 3 godziny z przerwami się męczył dla takiej małej kupy. No ale wczoraj zrobił w dzień 5 porządnych to może dlatego. I jak tak leżałam, bo już nie mogłam spać, to myślałam o tym wszystkim co tu się dzieje i przypomniałam sobie, że pisałyście nieraz o jakiejś anex. Nie wiedziałam o czym mowa a nie mam za bardzo czasu na czytanie forum od początku. Teraz tralala napisała o niej. A ja właśnie tak leżąc teraz myślałam, że to może żadna z obecnie piszących tak miesza tylko jakaś była, która ma dostęp do maila. Mi chłopaki śpią a ja już po pierwszym śniadaniu i biorę się za gotowanie rosołku.
  11. Ita, z tymi maściami to jednak trzeba uważać. Teraz jak miałam paskudnego i niezwykle bolesnego czyraka pod pachą /przechodzą mnie ciarki nawet jak teraz o tym piszę/ to nie bardzo mi chcieli w aptece dać maść na dojrzewanie czyraka jak się dowiedzieli, że karmię. Nie wiem na ile te maści przechodzą do mleka. Jak byłam w ciąży i od lutego musiałam kropić oczy, bo jestem czerwcowym alergikiem i te krople dużo mi co roku pomagają w sensie, że mnie w sezonie oczy tak nie bolą, to pytałam mojego gina czy mogę je brać, bo w ulotce jest napisane, że nie, na co on, że wszyscy producenci się tak zabezpieczają na wszelki wypadek i żebym kropiła jak muszę. Co nie znaczy, że pewnie są rzeczywiście jakieś maści czy inne zewnętrzne leki typu krople, które mogą zaszkodzić. Tralala, śliczne te Wasze cudeńka z masy solnej, naprawdę mnie zatkało jakie ładne to wyszło. Mój Kacper ma tylko jedno imię. Basia, ok, napiszę kiedyś maila. Ciekawe czy masz rację. Póki co idę robić kolację mojemu mężowi, który będzie lada chwila. A ten facet z allegro nie odpisał ani na maile ani na wiadomość na gg. Niech nie liczy na pozytywny komentarz.
  12. Uff ale się porobiło. Dobrze, że sprawa się wyjaśniła. Asiulko, ten Twój post z 18:05 bardzo mi się podoba, przynajmniej piszesz szczerze co myślisz. Vicodin w sumie też się w porządku zachowała, bo przeprosiła. Mały coś nie bardzo chciał mi od południa spać i na wieczór masakra jak marudził, nie chciał mi w ogóle teraz z tego zmęczenia zasnąć. W końcu się udało ale wcale się nie łudzę, że pośpi przez to rano dłużej. Zanim przeczytałam o tym sprawdzaniu po IP to pomyślałam, czy nie da się dojść kto tak miesza po IP właśnie. Przykre, że to ktoś, kto śmieje się wszystkim w nos, bo musi tu pisać skoro ma dostęp do maila. Basiu, pisz pisz dużo, ja przynajmniej bardzo lubię czytać Twoje wypowiedzi. Jedna rzecz nas łączy, wspomniałaś dziś o tym w jednym z postów. Jak pozwolisz to napiszę kiedyś do Ciebie na Twojego maila. A teściowe jakie są to są ale trzeba przyznać, że czasem się przydają. Z tym, że ja mojej od początku nie pozwoliłam wejść sobie na głowę i jasno stawiałam sprawę. Trzeba być uprzejmym ale stanowczym. A odkąd mam dziecko to mi to jeszcze lepiej wychodzi. Czekam na męża, będzie gdzieś za godzinę.
  13. Co do obracania się to przypomniało mi się jak jakiś tydzień temu mały usnął mi na łóżku, przychodzę po jakimś czasie go przykryć /inaczej się nie da, rozkopuje się gdy nie śpi, bo nie znosi być pod kołdrą/ i obrócił mi się tak jak to widać w załączniku maila, którego wysłałam na pocztę.
  14. Wiem, nadaję trochę na teściową ale mnie czasem wnerwia, choć nie powiem, bo ma rękę do dzieci, lubią ją, ma dużo cierpliwości do nich. Właśnie mam wolne, bo bawi małego. :)
  15. Fajnie, że macie w miarę pogodę. U mnie od poniedz. taka mgła, że widać tylko domy po drugiej stronie lokalnej uliczki a miasta w dole, samochodów, nie mówiąc o górach naokoło nic a nic. A też bym chętnie z małym wyszła. Moja teściowa była lekko oburzona jak wyszłam w sierpniu z kilkunastodniowym malcem na spacer. Potem poszłyśmy na wizytę patronażową do neonatolog, którą teściowa bardzo ceni i teściowa pyta jej kiedy można zacząć wychodzić z dzieckiem na spacery /pewnie myślała, że potwierdzi jej słowa, że po miesiącu/, na co doktorka, że już można. Ale miałam ubaw, bo tyle się oburzała, a doktorka potwierdziła moje słowa.
  16. Basia wiem, nawet mu napisałam, że pewnie tyle i tyle ale chciałam się upewnić a poza tym jest tam napisane, że w razie wątpliwości żeby się pytać a facet mnie olewa. I to mnie wkurza. Mały pospał - nie wiem czy 10 min. :/
  17. Któraś pytała czy nasze dzieci też się odpychają nóżkami jak leżą na brzuchu. Otóż mój robi tak jak leży na moim brzuchu, tak śmiesznie jakby chciał po mnie przejść, za to jak leży na macie to nie chce 'iść' do przodu. Idę gotować obiadek póki mały mi usnął.
  18. Basia, ja właśnie oglądałam rano dokładnie te aukcje, do których linki podałaś. A ten sprzedawca od Twoich łyżeczek to mnie wkurza od tygodnia, bo już mu 3 maile wysłałam z pytaniem ile mam doliczyć za przesyłkę jak kupowałam w tamten czw. więcej przedmiotów i do tej pory mi nie odpisał i nie zrobiłam jeszcze przelewu. Dziś rano wysłałam mu to pytanie na gg, ciekawe czy odpisze.
  19. Cóż Miss, jak dziecko tak wcześnie się budzi to trzeba wstać i o 5. Choć dziś pobudka była o 3 tylko po pół godziny usnęliśmy jeszcze, no ale przed piątą znowu zabawa z kupą. Teraz śpi a ja już po pierwszym śniadaniu. Dziewczyny karmiące piersią czy Wy też tyle jecie? Bo ja jem cały chleb + dwie maślane bułki dziennie, banany, jabłka, winogrona + porządny obiad. Normalnie ciągle jestem głodna. Dobrze tylko, że mnie dość nie ciągnie do słodyczy. No a najfajniejsze, że mimo pochłaniania takiej ilości jedzenia chudnę. Może nie jest to tempo błyskawiczne bo średnio 1 kg na miesiąc ale normalnie jakbym tyle jadła to raczej by mi przybywało a nie odwrotnie. Mam rowerek stacjonarny, niech no tylko mąż wróci, to będę jeździć. Jeszcze 8 kg pasowałoby zrzucić przed powrotem do pracy, który to dokładnie za 2 miesiące. Wiem, że jak jeździłam na rowerku to szły mi 4 kg na miesiąc. Idealnie wręcz. Wiem, że nie powinnam narzekać, bo mam tylko jedno dziecko i to jeszcze grzeczne, spokojne i dość nie sprawiające kłopotów. Podziwiam te dziewczyny, które mają dwójkę, już nie mówiąc o bliźniakach i jeszcze malutkim dziecku. Ale jak mąż jest na weekendy, praktycznie tylko w sobotę mam go całą dobę, bo w niedz. przed 19:00 już wyjeżdża to jest inaczej. Nawet nie musi być w domu cały dzień ale psychicznie czuję się lepiej, bo wiem, że jest na miejscu, że jak mi będzie coś trzeba to przyjdzie gdy kręci się koło domu. Tralala, to hasło z demotywatorów "No dalej bohaterze, rozepnij mi pieluszkę" jest super, pokażę mężowi, bo on może wszystko robić przy dziecku tylko kupy się boi. W ostatnią sobotę potrafił mi wejść do łazienki jak się kąpałam i mówi, żeby serwis sprzątający się pośpieszył z kąpaniem, bo mały zrobił kupę. Wiedziałam o tym od naszej pierwszej randki, bo już wtedy mi mówił, że jak będziemy mieć dzieci /ciekawe skąd wiedział, że zostanę jego żoną/ to on może robić wszystko tylko nie przewijać kup. Taki duży facet a takiej małej kupy się boi. ;) Chciałam kupić tą polecaną książeczkę, ale aukcja się skończyła, zaraz poszukam na allegro. Basia, to dobrze, że wszystko wraca do normy. :)
  20. Biedna Basia namęczy się z tą Kafeterią. Może spróbuj podzielić posta na dwie części. Dzwonił mąż, musiałam mu powiedzieć, że nasz Kacperek ma małego sobowtóra, dowcipnie spytał skąd jest jego mama. Sorry Aneta_21, to taki głupi żart z jego strony. Mówił, że jeszcze chyba tylko przyszły tydzień na wyjeździe i wreszcie wraca i będzie pracował na miejscu. Jak ja się cieszę, bo naprawdę ciężko jest samej, a od urodzenia Kacpra tak mam.
  21. A to dziękuję, Sikorka. Mam nadzieję, że inne dziewczyny nie będą miały nic przeciwko, że podałaś mi dane do maila.
  22. Obejrzałam sobie wszystkie dzieciaki. No przesłodkie są. Jedne z takimi ślicznymi włoskami, jedne pucate, inne drobniutkie. Ale muszę napisać do Anety_21. Twoja Kaja jest bardzo podobna do mojego Kacpra. Jak zobaczyłam jeszcze zanim powiększyłam to zdjęcie w bujaku takim jak mój ma, to pomyślałam w pierwszej chwili co tu robi mój Kacper. Rany jakie podobne mamy dzieci. :)
  23. Dziękuję za dostęp do maila. Nie wiem komu ale dziękuję. Wysłałam Wam parę zdjęć mojego Kacpra, na szybkiego oglądnęłam parę zdjęć, na spokojnie pooglądam wieczór jak Kacper pójdzie spać. Ale już mi się gęba śmiała jak widziałam te uśmiechnięte buziuchny. :D
  24. To czy i ja mogłabym mieć dostęp do maila? Szczerze to nawet nie śmiałam pytać, bo wiem, że jestem dla Was nowa mimo, że podczytuję to forum od prawie 3 miesięcy. Gdyby ktoś mógł to proszę o przesłanie danych na adres: pilot222@interia.pl to podeślę kilka fotek mojego Kacpra i pooglądam Wasze dzieciaczki. U mnie tu na południu wraz z Gazetą Krakowską co piątek jest dodatek ze zdjęciami dzieci urodzonymi w minionym tygodniu w danym rejonie. Fajnie się to ogląda no i fajna pamiątka. Nie jest prawdą, że wszystkie noworodki są do siebie podobne, bo de facto każdy jest inny.
  25. Karolinka, ja się martwię o to samo, tzn. że jak pójdę do pracy i małym będzie zajmować się teściowa, to moja praca z samodzielnym usypianiem Kacpra pójdzie na marne, bo ona uwielbia go nosić i bierze na ręce nawet jak grzecznie leży. Nie dociera do niej, jak mówię, że po co go brać jak leży spokojnie - i tak go bierze, bo 'dzidziuś lubi być noszony'. Krew mnie czasem zalewa.
×