de mag ogia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez de mag ogia
-
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tralala, dobrze, że mi przypomniałaś. Miałam dzwonić w tym tygodniu umówić się na kontrolne usg bioderek na przyszły tydzień. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Basia, może to przejściowe. Troszkę mnie zmartwiłaś, bo ja też wiem, co to znaczy taki kryzys i nie chciałabym jeszcze raz tego przechodzić. Najważniejsze to rzeczywiście nie stresować się. Ba, łatwo mi mówić, wiem. Sama sobie to powtarzałam w chwilach kryzysowych. Jeść i pić też trzeba. W poprzedni poniedz. i wtorek miałam chyba wirusa żołądkowego, co zjadłam to przelatywało przeze mnie jak woda i od razu zauważyłam, że i pokarmu miałam mniej, piersi robiły się puste i mały denerwował się, że mu nie leci. Bałam się powtórki z rozrywki ale wszystko wróciło do normy. Czego i Tobie życzę. :) Mały znowu miał problem z kupą, wypił dziś o dziwo ponad łyżeczkę wody i walnął piękne kupsko tylko potem nie chciał spać, dopiero o 6:20, czyli prawie po godzinie od przebrania i zjedzenia. A ile się wcześniej namarudził... Zostawiłam go samego i w końcu usnął. Stosuję teraz taką zasadę, że jak nie płacze z bólu czy w ogóle jak nie jest to jakiś rozpaczliwy płacz, kiedy wiem, że mu się coś złego dzieje, a jest to tylko takie 'jojcenie' żebym go wzięła na ręce to nie reaguję. Musi się nauczyć, że nic takim czymś nie zdziała. I rzeczywiście zazwyczaj sam się uspokaja. Może to brutalne ale wiem, że potem nie dałabym sobie z nim rady. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wivi, my końcówka stycznia - Wodniki. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja mam siostrę bliźniaczkę, też jesteśmy z 34 tygodnia ale ważyłyśmy mniej niż Twoje dzieci, Kasiu. Pozdrawiam bliźniaki. To najlepszy układ na świecie mieć za siostrę lub brata bliźniaka. :D -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
My też na nogach od 5:45. Może nie dosłownie, bo jakąś godzinkę leżeliśmy, słuchając płyty Natalii Kukulskiej z dzieciństwa i bawiąc się zabawkami. Teraz od 20 min. śpi a ja mogę w spokoju zjeść śniadanie. Od tamtego tygodnia zaczęłam jeść ostrożnie żółty ser, widzę, że nic mu nie jest, choć jak był malutki to bolał go brzuch i musiałam odłożyć mój ulubiony przysmak. Za to po mleku, kefirach, jogurtach nic mu nie było od początku. I na szczęście po sałacie, którą uwielbiam też nie, więc jem jej ile zdołam. :) Tralala mi też od tamtego tygodnia zaczęły potwornie wychodzić włosy. Cóż, dobrze mi siostra mówiła, że wcześniej czy później zaczną wypadać. Co nie wypadało w ciąży, to nadrobi teraz. Basia chyba rzeczywiście oglądamy te same programy. Ja to bardziej słucham, bo jak jestem z małym w pokoju gdzie stoi telewizor, to mam słuchawki bezprzewodowe i z Kacprem się bawię tak, żeby nie widział TV a ja słucham sobie. On głosu nie słyszy, więc nie odwraca głowy w stronę telewizora. Fajne to jest też jak on śpi a ja chcę sobie coś oglądnąć w TV. Właśnie muszę popatrzeć na Allegro za jakimiś książeczkami dla niego, bo dostał jedną, taką do wody zmieniającą kolory i widzę, że lubi ją oglądać. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ita, dziś skończył 15 tygodni, jest z 7. sierpnia. O ile dobrze pamiętam jak przeglądałam Waszą tabelkę to żadna nie urodziła w ten dzień. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Co do oleju rzepakowego to mi się przypomniało jak niedawno w którejś telewizji śniadaniowej było mówione o żywieniu dzieci i podobno najczęstszy błąd jaki robią mamy przy przygotowywaniu posiłków dla dzieci to niedodawanie oleju najlepiej rzepakowego na zmianę z masłem do zupek. Mój mały śpi od 18:50, czyli podobnie jak wczoraj. Chyba wolę jak tak chodzi spać i budzi się wcześniej, bo ze mnie też zawsze był i jest poranny ptaszek. Wolę wstać z nim o szóstej rano a żeby dał mi wieczór odetchnąć, bo przyznam, że pod wieczór robi się marudny a i ja już zmęczona jestem i nie wiem co z nim robić, bo o tej porze wszystko mu się już nudzi. Od paru dni wymyśliłam takie coś, że mówię: kotek robi miau miau miau, piesek hau hau hau /oczywiście odpowiednio intonuję /, myszka pipipi, krówka muuu muuu muuu, świnka... konik... i na końcu a mama robi i tu go zacałowuję. Ale się cieszy, już jak zaczynam to mówić. :D A poza tym nie sądziłam, że tak prosta zabawa jak chowanie jakiegoś pluszaka czy zabawki za pieluszkę tetrową i mówienie nie ma np. pieska, jest piesek sprawi mu tyle radości. :D -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziękuję za podpowiedzi w sprawie rybki. Czosnek w kuchni uwielbiam ale przy karmieniu to raczej odpada. Bardziej przemawia do mnie to masełko i koperek. Aczkolwiek może zrobię i z czosnkiem jak już przestanę karmić. Dziś zrobiliśmy sobie z synkiem dzień włoski, tzn. puszczałam mu włoskie piosenki. Bardzo lubi słuchać, niekoniecznie tylko tych piosenek dla dzieci. Wyjątkowo długo spał mi w południe, bo prawie 1,5 godz., teraz znowu śpi. W ostatni czw. spał mi na spacerze ponad 2 godz., w szoku byłam ale nie spał w wózku tylko nosiłam go w chuście. Ciężki jest - waży prawie 7 kg. Teraz zdałam sobie sprawę, że dziś kończy 15 tygodni, a więc przybyło go 4 kg od wyjścia ze szpitala. Pomyślałam dziś o Świętach Bożego Narodzenia jak będą cudownie inne od wszystkich z takim maluszkiem w domu przy choince. Już nie mogę się doczekać. :) -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny macie jakiś sprawdzony przepis na pieczoną rybę? Przy karmieniu powinno się jeść ryby a ja szczerze mówiąc jeszcze nie jadłam, bo uwielbiam ale smażone, a teraz nic z tego. Szukam na necie jakiegoś przepisu ale może ma któraś jakiś sprawdzony. Ewent. na duszoną rybkę. Basia, każde dziecię rozwija się w swoim tempie. Zawsze to powtarzam teściowej jak porównuje jedne dzieci do drugich. Bardzo podoba mi się imię Zuzia dla dziewczynki, jak Bozia da mi córcię to nie wiem, czy jej tak nie nazwę. :) Choć i takie proste Ania też mi się bardzo podoba. No ale jak to będzie i czy w ogóle to niewiadomo... -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziś w Dzień Dobry TVN psycholog dziecięca mówiła na temat usypiania dzieci, m. in., że kołysanie i husianie to poważny błąd neurologiczny. Coś w ten deseń. I że dziecko powinno mieć stały rytm dnia, a zwł. zasypiania - kąpiel, masaż i odkładanie do łóżeczka i że ważne, żeby dziecko samo zasypiało w łóżeczku, wykształcić w nim taki nawyk, bo jak się w nocy obudzi to żeby wiedziało, co ma zrobić, tzn. znowu samo zasnąć. I w ogóle ciekawe rzeczy opowiadała. A mój mały od wczoraj zaczął śpiewać, tzn. tak na cały głos melodyjnie gada jakby śpiewał. Umie przewracać się z brzuszka na plecy, wczoraj pierwszy raz sam wziął leżącą obok niego zabawkę i oczywiście od razu do buzi. Do tej pory trzeba było mu podać, żeby wziął. A jak wyszłam na chwilę do łazienki i zostawiłam mu obok grającą zabawkę, to po powrocie patrzę, a on leży na boku i sam łapkami sobie włączał, żeby mu grało. Fajnie się patrzy jak tak dzieci nabywają coraz to nowych umiejętności. :) A i rozbraja mnie jak ja się z czegoś śmieję, a on nie ma pojęcia z czego ale też śmieje się ze mną. :D -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja mogę odpowiedzieć co do spania. Mój śpi od ok. 19:00-20:00 /zależy czy miał 3 czy 4 spania w ciągu dnia. dziś np. 3, więc położyłam go wcześniej/, ok. 2:00 w nocy pobudka na jedzenie, /choć jak idzie spać wcześniej to i wcześniej się budzi na nocne jedzenie/, ok. 4:00-5:00 pomagam w przychodzeniu na świat kupy, jak przebiorę to je, śpi do ok. 7:00, po godzinie 30-min. drzemka, po 2-3 godz. znowu spanie ok. 40-50 min, po następnych 2-2,5 godz. niecała godzina spania i czasami późnym popołudniem jeszcze ok. 20-min. drzemka. Oczywiście wszystko 'plus minus'. Staram się robić przy nim co się da, dzięki temu ok. 21:00 mogę iść spokojnie spać i się nawet dość wysypiam. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny, czy 25 zł za 25 woreczków do zamrażania pokarmu to dużo czy mało? Bo kupiłam parę rzeczy u jednego faceta na allegro i się zastanawiam czy dokupić tu te woreczki czy w aptece wyjdzie taniej. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Miss, ja chciałam urodzić 4., bo fajna data by była - 4.08.2012. ale wody odeszły mi 5., przetrzymali mnie 2 dni, zero akcji, skurcze słabiutkie, więc masaże szyjki, oksytocyna, dolargan. No nic nie pomagało, rozwarcia brak i łaskawie po 38 godz. zrobili mi cesarkę. Ale to cały mój szpital, słynie z takiego przetrzymywania i jeszcze się dziwią, że coraz mniej kobiet tu rodzi, bo sporo ucieka gdzie indziej. Mąż to takie rozróby tam robił; groził nawet ordynatorowi, o czym dowiedziałam się dopiero 2 tygodnie temu. W końcu sam ordynator zrobił mi cesarkę. Dobrze, że nie wiedziałam o tych wyskokach męża, bo bym się chyba ze wstydu spaliła przy każdym obchodzie. Mimo, że mam do szpitala parę kroków to nie wiem czy zdecyduję się na drugi poród właśnie w nim. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
"odkąd czytam", "lubię czytać" masło maślane... przepraszam -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pomarańczko, cieszę się, że dałam Ci jakąś nadzieję. Życzę cierpliwości i powodzenia. A jak uda Ci się karmić piersią to zobaczysz jakie po czasie jest to przyjemne. Ponad 2 miesiące temu to by mi nawet do głowy nie przyszło, że tak kiedyś powiem. :) Basia, dziękuję. Chciałabym znać kogoś podobnego do Ciebie w 'realu', bo myślę, że się nie mylę, że wyjątkowo miła z Ciebie dziewczyna, nie urażając nikogo. Po prostu odkąd czytam to forum to jakoś bardzo lubię czytać Twoje wypowiedzi. :) -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ita, mój mały od początku śpi ze mną w łóżku. Urodziłam 7. sierpnia, wyszliśmy ze szpitala 13., a mąż dokładnie 12. wyjechał do nowej pracy, więc jakoś tak naturalnie wyszło, że łóżko było w sam raz dla mnie i dla Kacperka. Teraz jak mąż wraca to śpi w drugim pokoju. :P Z tym, że jak mały zje to ja się odsuwam na drugi kraniec łóżka, więc on chyba za bardzo nie czuje, że śpi ze mną. Nie robiłam tego z myślą, żeby się nie przyzwyczajał spać ze mną ale dlatego, że bałam się, żebym go niechcący gdzieś w nocy nie przygniotła. A to, że sam zasypia w łóżeczku to samą mnie zadziwia, tzn. że tak szybko się nauczył. Dobra pomarańczo. Jak ja dobrze wiem, co przeżywasz. Od początku karmiłam tylko piersią, mały wisiał na mnie po dosłownie 8, 9 godz - od 3, 4 rano aż nie usnął. Miałam piersi jak flaki, on już nie miał co ciągnąć i się denerwował. Mi też mówili, że trzeba dziecko przystawiać to wtedy produkuje się mleko ale co zrobić jak miałam tak rozpulchnione brodawki, że on nie chciał w końcu ich chwycić, po prostu go naciągało jak tylko czuł, że są już flaki. Czekałam tylko kiedy zaśnie w dzień, żeby się coś mleka nazbierało. Spał wtedy po 3, 4 godz., więc jakoś do wieczora dawałam radę, żeby miał co jeść. W nocy jadł rzadziej, więc się mleko zbierało i nie miałam problemu i od rana znowu koszmar 8, 9-godz. wiszenia na cycku. Kryzys przyszedł po 29 dniach. Zadzwoniłam do położnej niemal z płaczem, powiedziała, że widocznie dziecko się nie najada i poleciła mi Nan. Koleżanka kupiła mi i przyniosła jeszcze tego samego dnia. Jak się mój mąż dowiedział a potem moja teściowa tak najechali na mnie, że to za małe dziecko na mm itd. Wtedy przytoczyłam argumenty z tego forum, że niektóre tak karmią i dzieci jakoś żyją. Ale nie otworzyłam tego mleka w końcu. Mogłam sobie pozwolić na to jego 8-godz. wiszenie przy cycku, bo mam tylko jego. Nie wyobrażam sobie jakbym miała jeszcze jakieś dziecko, którym musiałabym się też zająć. Kryzys w końcu minął, gdzieś początkiem października zrobił mi się zaś taki nawał mleka, że troszkę pozamrażałam na czarną godzinę. Teraz laktacja się już unormowała, mały ciągnie rzadziej, piersi się dostosowały, często nawet dosłownie mleko tryska jak mały zaczyna ssać. I potwierdzam - nerwy i stres dużo robią. Ale jak tu się nie stresować jak się widzi, że dziecko głodne a nie ma go czym nakarmić. Teraz mam takie dziwne uczucie - jak karmię jedną piersią to w drugiej czuję jakby dosłownie ktoś ją pompował. Ale tak to chyba działa, że ssanie powoduje produkcję mleka i czuć to wyraźnie w tej piersi, z której akurat mleko nie jest spuszczane, że się tak obrazowo wyrażę. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Moje dziecko zwariowało. Właśnie się obudził i walnął już trzecią kupę dzisiaj. Co ja to mówiłam? Że ma zaparcia? ;) -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Troszkę skłamałam, bo teraz sprawdziłam, że odezwałam się po raz pierwszy pod koniec sierpnia i nawet już wiem, kto mi wtedy pogratulował. Dziękuję Vicodin, naprawdę to było miłe. Racja Limetko, dzięki temu forum uniknęłam paru stresów, bo widzę, że pewne rzeczy są normalne, jako że i inne maluchy robią tak jak mój. Czy Wasze dzieciaki mają już wyrobione godziny spania w dzień? Bo mój tak. Śpi 4 razy dziennie, czasami 3, ale nie za długo. Chyba jednak wyrabia normę, bo łącznie wychodzi ok. 2-2,5 godz. Ale był czas, że nie spał mi w dzień w ogóle i na wieczór była masakra, gdyż był bardzo zmęczony i z tego zmęczenia nie mógł wieczór usnąć. Od kilku dni uczę go spać w łóżeczku. Nie wiedziałam, że pójdzie tak łatwo. Tylko raz nie chciał spać a tak to pomarudzi, pomarudzi i w końcu zasypia. Oczywiście karuzelka włączona i jeszcze takiego fajnego słonia mu doczepiam do barierki to się trochę pobawi i wreszcie uśnie. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Limetko, dziękuję za uwagę. Może rzeczywiście to, że w nocy śpi i nie rusza się tyle co w dzień ma związek z kupami. Asiulka, Tobie też dziękuję za odpowiedź. Od razu mi się miło zrobiło. Ja wprawdzie nie wypowiadam się tu często, ale odezwałam się pierwszy raz gdzieś chyba w połowie sierpnia jak wyszłam ze szpitala. Napisałam wtedy na pomarańczowo, że też urodziłam w sierpniu i że szkoda, że nie znalazłam tego forum wcześniej, bo pewnie bym z Wami pisała od początku a tak to czuję się jakbym weszła do kogoś z buciorami. Wtedy któraś z Was nawet mi pogratulowała, co było niezwykle miłe, że obcej osobie ktoś pogratulował narodzin maluszka, że w ogóle mnie ktoś zauważył mimo, że nie należałam do tego forum. Potem parę razy jeszcze pisałam np. do Vicodin, że jak czytam o jej dziecku to jakbym czytała o swoim, bo się tak samo zachowuje. Później sobie przypomniałam, że mam nicka z dawnych czasów, sprawdziłam i jestem na czarno i szczerze mówiąc to chętnie bym się do Was dołączyła jako że siedzę w domu sama, męża nie ma od niedzieli wieczór do piątku do nocy, więc troszkę mi się nudzi. Jeszcze jak koleżanka była na macierzyńskim to gadałyśmy na gg ale niestety od tygodnia już pracuje a źle jest jak nie ma się do kogo odezwać gdy mały śpi. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Spróbuję z tą wodą ale nie wiem, bo krzywi się i nie bardzo chce pić. Jak pisałam - dziś pierwszy raz pił co innego niż moje mleko. O 10 ml wody mogę pomarzyć jak on nawet 5 ml czyli jednej łyżeczki nie chce wypić. Suszarkę mam przy przewijaku od początku, ogrzewam w nocy pieluszkę i przykładam do brzuszka, masuję, robię rowerek. Już chyba wszystko wypróbowałam. Właśnie jak to piszę to słyszę jak walnął następne kupsko, bo siedzi tu obok w bujaczku i słucha piosenek. Trochę niegramatyczne to zdanie. ;) -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziękuję za odpowiedzi. Mój Kacperek właściwie odkąd skończył 5 tygodni ma problem z kupą i to tylko z tą nocną, tzn. w dzień robi bez problemu, za to od wieczora do prawie rana kupy nie ma. Dopiero między 4 a 5 rano męczy się, czasem nawet pół godz., nie płacze ale wierci się na łóżku zanim zrobił zupełnie rzadką kupę. Trochę mnie to dziwi, że z takim problemem robi taką rzadką kupę. Poczytałam o tej dyschezji, może to to. On nigdy nie płacze i nie krzyczy tylko trochę pojękuje. A jak już zrobi kupę to jest piękny uśmiech od ucha do ucha. I mam tak dzień w dzień od 10 tygodni. Dziś się zdziwiłam, bo pierwszy raz nie było porannej kupy i stąd moje podejrzenie o zaparciu. Ale już zrobił i od razu inne dziecko. :) Zastanawiam się, czy dlatego ma taki problem z nocną kupą, bo wtedy mleko jest tłuściejsze? Już sama nie wiem, bo niby czemu w dzień nigdy problemu z tym nie ma a nad ranem tak. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jest tu jedna szczególnie miła dziewczyna - Basia. Oczywiście nie znam osobiście ale zawsze jak czytam jej wypowiedzi to mi się tak miło robi. Wydaje mi się, że ktoś bardzo brzydko zrobił, podszywając się pod nią pomarańczowym nickiem. Nie jest to trudne, bo ma tak charakterystyczny sposób pisania /słówko 'eh' w swoich wypowiedziach/, że ktoś to perfidnie wykorzystał. Nie sądzę, żeby sama się podkładała. Ktoś po prostu podrobił jej styl. A asiulka to jak mała dziewczynka - tupnie nóżką, że jej nikt nie odpisał i wielka krzywda od razu. Wystarczyło ponowić może uprzejmie pytanie jak to zrobiła któraś z dziewczyn na poprzedniej stronie. Macie rację dziewczyny, że powinno być tu kulturalnie a nie takie wyzwiska, bo od razu robi się niemiło, a nie o to chodzi na tym forum. Pewnie sądzicie, że nie mam prawa się wypowiadać, gdyż nie piszę z Wami regularnie ale póki jest to forum otwarte to mogę czytać i wypowiedzieć swoje zdanie. A z innej beczki - co zrobić jak dziecko, karmione tylko piersią ma zaparcia? Spróbowałam dać dziś w nocy wody na łyżeczce. Krzywił się jak nie wiem, bo pierwszy raz pił coś innego niż moje mleko ale nic nie pomogło. Cały czas marudzi, chyba właśnie przez to, że nie może zrobić kupy. Czy jedzenie przeze mnie bananów mogło mieć na to wpływ? -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Vicodin dzięki, spróbuję choć na razie odstawiłam antyperspirant w ogóle. Siedzę w domu to się aż tak nie krępuje nie używając niczego, zresztą nie pocę się znowóż aż tak, żebym nie mogła dać odetchnąć skórze. Od lat używam w kulce z Avonu, teraz przed porodem kupiłam zwykłą Rexonę bezzapachową ale wątpię, że to z tego. Jestem pewna, że te problemy ze skórą mają związek z przebytym porodem, zmianami hormonalnymi i/lub osłabieniem, zmniejszoną odpornością. Pielęgniarka w przychodni mówiła mi ostatnio przy szczepieniu, że po każdym porodzie i tylko wtedy miała takie sensacje ze skórą. Ja używam wkładek laktacyjnych Penaten. Są super wg mnie, natomiast mąż raz mi kupił zwykłe z Belli, katastrofa - nie dość, że się szybko odwarstwiały to jeszcze zostawiały kłaki waty na brodawce. Teraz zamawiałam na Allegro ceratkę i przy okazji widziałam, że facet sprzedaje w promocji wkładki z Canpolu, kupiłam na próbę, bo rzeczywiście tanio wychodzą. Zobaczymy. Czy Wasze dzieci też się tak drą, jak ubieracie im czapkę? Mój to się dosłownie drze jakby go ktoś obdzierał ze skóry. Nie wyjdę na spacer dopóki mi nie uśnie i na śpiąco dopiero mogę go ubrać, bo inaczej się nie uspokoi. Za to przy kąpaniu od początku był spokojny, nigdy nie płakał, nawet przy myciu włosów. Teraz zaczyna strasznie wierzgać nogami w wodzie i chyba się skończy kąpanie w pokoju, bo wszystko zachlapie. -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mi się zdarzają zawroty głowy ostatnio. Kiedyś się przestraszyłam, bo byłam sama /mąż jest tylko na weekendy w domu/, kąpałam synka i nagle zakręciło mi się w głowie. Nie chcę myśleć co by było jakbym upuściła go do wanienki... A jeśli już mowa o dolegliwościach to czy ma któraś z Was problemy ze skórą, które objawiły się dopiero po porodzie? Bo mnie męczą krostki pod jedną tylko - o dziwo - pachą. Ostatnio miałam też pod pachą ogromnego czyraka. Takiego bólu jak żyję nie przeżyłam jeszcze i nikomu nie życzę. Cały wrzesień męczyłam się z zanocicą u nogi, nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest, teraz robi się na palcu u drugiej nogi. A nigdy wcześniej takich dolegliwości nie miałam. Czy to z powodu osłabienia organizmu przez karmienie czy co? Miała któraś takie problemy? Przeszło w końcu? -
*** Sierpień 2012 ***
de mag ogia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny, podczytuję czasem Wasze forum, bo też jestem sierpniową mamą. Chyba Tralala sugerowała, że to niemożliwe, żeby ktoś 'obcy' podczytywał i tak dokładnie znał wątki. Ale dziewczyny wyluzujcie. Tak jak napisała Vicodin to jest otwarte forum i pewnie wiele osób je podczytuje, choć się nie wypowiada. Wiem, że zaraz dostanę opieprz od asiulki, że co się wtrącam jak to nie jest moje forum ale już od dłuższego czasu widzę, że dziewczyna strasznie histeryzuje. Szkoda i Ciebie i dzieciątka, bo ma chyba znerwicowaną mamę. Wiem, że dziecko wyczekiwane. Ja sama mam prawie 35 lat i dopiero teraz doczekałam się pierwszego dziecka ale myślę, że zdrowo podchodzę do wszystkiego, nie panikuję, jak coś mnie martwi to pytam moją pediatrę lub dowiaduję się z tego forum, że to normalne, np. że ślinienie oznaczało, że ślinianki podjęły pracę i dziecko nie nadąża z nadmiarem śliny albo że wasze dzieci też tak pchają rączki do buzi i nie znaczy to, że jest głodne jak to moja teściowa sugeruje. Myślę, że i inne dziewczyny myślą podobnie jak Vicodin odnośnie Waszej koleżanki, jednak jedynie ona miała odwagę przyznać, że dziewczyna przesadza. Mogłabym pisać na pomarańczowo ale co za różnica? No to zaraz zostanę zjechana przez asiulkę ale mniejsza o to. Jak chcecie mieć pewność, że nikt Was nie podczytuje, to załóżcie sobie prywatne forum i po sprawie.