ZAŁAMANA ALICJA
gdy zerwałam swój toksyczny związek ...chodziłam prawie po ścianach , nie mogłam spac, oddychac tęsknota za nim była tak mocna,że myslałam ,że wyrzucę telefon, zaczęłam brac leki uspokajające...za każdym razem,jak chciałam do niego dzwonic, dzwoniłam do przyjaciólki, płakałam do niej,że tęsknię, że chcę wrócic do niego ,że nie chce by sama, że bez niego nie potrafię życ .Przez caly związek to ja za nim biegałam , przepraszałam,że znowu popsułam wszystko,że znowu zrobiłam coś nie tak ..
Przyjaciółka zaczęła mi uświadamiac,że tak nie zachowuje się mężczyzna ,który kocha,że ja cały czas płaczę w tym związku, żebym z nim zerwała .............to było bardzo ciężkie ,trafiłam do pani psycholog ... minęło pół roku od zerwania jest lepiej, nadal tęsknię , ale walczę jak mogę .Pomagają mi bardzo wszystkie wypowiedzi na tym forum za które BARDZO DZIEKUJĘ myślę,że Tobie też pomogą i otworzą oczy na wiele spraw o nas samych