Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

niebieskie_migdały

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez niebieskie_migdały

  1. niebieskie_migdały

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Ja musiałam pożegnać się ze swoimi studiami bo matura poszła nie tak jak trzeba....ot,i cały powód.za rok chyba poprawiam...:(
  2. niebieskie_migdały

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Witam wszystkich. Uczucie moralnego kaca nie mija bynajmniej,ale chyba mi pochlebia fakt,że Ten Nowy Znajomy do mnie pisze,chyba jestem próżna:/ Niby ciągle kocham Pana Mojego-Nie Mojego,ale cały czas dążę do tego by raz nareszcie zakończyć jakąkolwiek znajomość z Nim i jego przyjacielem...Chyba próbuję uniknąć bólu,bo teraz WIEM że sytuacja,że znów dostanę \"bolesnego kopniaka\" jest bardzo prawdopodobna i chyba przestaję się łudzić... I jeszcze do tego dziś pożegnałam się z myślą o wymarzonych studiach...Koszmarny dzień...:(
  3. niebieskie_migdały

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Witam wszystkich:) W końcu coś jakby zaczęło się dziać w moim życiu...chyba...Tydzień temu kogoś poznałam.co prawda nie mieliśmy okazji się jeszcze spotkać,mieszkamy trochę daleko od siebie i mamy mało czasu,ale póki co telefoniczny kontakt jest.W porównaniu z setkami nieodebranych telefonów od Pana Mojego-Nie Mojego i smsów bez odpowiedzi,kilka a nawet kilkanaście smsów dziennie od tego nowego to prawie niebo... Ale przyznam,że mam moralnego kaca,niby jeszcze nic a już sobie wyrzucam,że nie jestem Mu wierna...Wiem,że ciągle Go kocham,zobaczyłam Go ostatnio przypadkiem,ale nie dopuściłam do spotkania zawróciłam się na pięcie i uciekłam.A później cały wieczór przepłakany,dwudniowy dół...no po prostu koszmar. Sama nie wiem,co mam z tym zrobić.ale chyba narazie nic bo teraz jest naprawdę miło:) zawsze to jakaś nowa znajomość,która daje szanse chwilowego oderwania się od starych problemów...Zobaczymy jak to się dalej potoczy.Szkoda tylko że ciągle mam uczucie jakbym miała moralnego kaca...:(
  4. niebieskie_migdały

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Beren,a czy ja napewno ci mogę ufać???;)
  5. niebieskie_migdały

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    może lepiej właśnie porozmawiać z kimś takim niż tak jak ja patrzeć na szczęście przyjaciółki,która zawsze powtarzała,że najpierw studia,praca,kariera,a dopiero później będzie myśleć o facecie...patrzyłam na nich i denerwowało mnie to...zazdrość chyba:( zaczynam_ słońca chyba jednak trochę za mało bo nie poprawiło mi ono humoru ani odrobinkę:(
  6. niebieskie_migdały

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Dla mnie to wyjazd na drugi koniec Polski,więc nie wiem.Sama raczej nie pojadę. U mnie dziś nie pada,tzn.rano padało,a później wyszło słońce i póki co pogoda raczej ok
  7. niebieskie_migdały

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Beren,uwielbiam tą piosenkę.Piękna i naprawdę balsam na duszę:) Przyda się...bo już nie daję rady:(
  8. niebieskie_migdały

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Witam wszystkich U mnie wszystko po staremu,ten zastój powoli zaczyna mnie dobijać.Mam wrażenie że to chwilowe,jakaś \"cisza przed burzą\"..A może teraz tak właśnie będzie wyglądało moje życie...Ono chyba straciło wszystkie barwy.Wcześniej przynajmniej miałam na kogo czekać,ale już nie mam:( Już chyba tracę nadzieję,że On się odezwie,dźwięk telefonu już nie powoduje,że serce chociaż przez chwilę zabije mocniej a przez głowę przebiega myśl:\"Może to On\".Już nie wierzę...a może wierzę??Mam mętlik w głowie.:(
  9. niebieskie_migdały

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Witam. U mnie nic nowego,więc właściwie co tu pisać...:( CISZA. pozdrawiam
  10. niebieskie_migdały

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    nikt nie rozumie że kocham......że tęsknię...nie powinnam była tu wogóle pisać.to topic dla ludzi,którzy kogoś stracili,a nie dla kogoś,kto nigdy nikogo nie miał,tak naprawdę..
  11. niebieskie_migdały

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Ja Go kocham.Od 3 lat ciągle tak samo.wiele razy starałam się to zerwać i wiem,że potrafię tylko jeśli nie być przy Nim (bo nie z Nim,wiem o tym,zdaję sobie sprawę ze swojego położenia) albo czekać że jednak wróci,że sobie o mnie przypomni.Czekać zawsze,bez przerwy...Kocham Go,to jedyne wytłumaczenie mojego chorego myślenia:(
  12. niebieskie_migdały

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    to ja już nie wiem:(boję się że to niczego nie zmieni,że on nie zareaguje:(
  13. niebieskie_migdały

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    BEREN TO PISAĆ???????!!!!!!!!!!!!!!!!!
  14. niebieskie_migdały

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    On nie chce ze mną być,bo uważa że mnie tym skrzywdzi i że za duża między nami róźnica wieku.spotkaliśmy się w styczniu ostatni raz WE DWOJE a więc było przytulanie,pocałunki itd...czyli jak normalna para,a jednak nie para bo on nie chce ze mną być (patrz wyżej).obiecałam mu bo go KOCHAM.On nie obiecywał mi nic i nigdy.ten bądźmy szczerzy dziwny układ trwa (o ile jeszcze można o tym pisać w czasie teraźniejszym)....3 lata :(
  15. niebieskie_migdały

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Migotka mam nadzieję że nie zamierzasz wysłać Zazie żadnego wąglika??:)
  16. niebieskie_migdały

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    to co ja mam robić?na moje cierpienie to On BYŁ wrażliwy a czy jest to nie wiem....ale czy kocha??raczej nie kocha...nigdy nie byliśmy razem...ciągnęło nas do siebie.powiedzmy:z boku to wyglądało jakbyśmy byli parą ale nią nie byliśmy...co ja mam robić??:(
  17. niebieskie_migdały

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    beren a jak mu napiszę esa "chcę się przytulić i zapomnieć o tym co złe"(niby wcześniej napisałam że to koniec i że nic z tego nie będzie,ale on w sumie przywykł,że ja jak się wkurzę to strzelam takimi tekstami :) )to myślisz że to coś zmieni??
  18. niebieskie_migdały

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Beren,żebyś wiedział!! jakby przytulił to by wszystko prysło jak zły sen.. a tu nie ma jak się przytulić
  19. niebieskie_migdały

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Zaza jak ja cię dobrze rozumiem...Mój-Nie Mój jak już mnie przytulał to mi każda złość mijała i nic nie było ważne tylko żeby się jeszcze bardziej wtulić:)On o tym dobrze wie:D
  20. niebieskie_migdały

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Zaza trzymaj się i bądź twarda!!mam nadzieję,że czujesz się już lepiej i nie zemdlejesz nam tutaj drugi raz. ech,u mnie wszystko po staremu.czekam i czekam jak głupia aż się odezwie,a cisza rośnie dzień po dniu:(
  21. niebieskie_migdały

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Witam wszystkich:) ktoś tu pisał,Beren chyba (Beren,CHŁOPIE :D )że jak smutno to najlepiej się na gniew przestawić.U mnie nie działa--wtedy jeszcze bardziej mi smutno:(wolę o tym wszystkim wogóle nie myśleć,albo topić się w rozmyślaniach \"jak to mogłoby być pięknie gdyby...\"to boli mniej.i uśmiecham się wtedy przynajmniej:) a trochę uśmiechu się przyda,znów obudził mnie dzisiaj dzwoniący o parapet deszcz...od 3 tygodni pogoda fatalna:(
  22. niebieskie_migdały

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    oj Beren niby tak,ale ja się po prostu boję tego,że kogoś poznam i zawsze będę go porównywać z Nim,bo On jest moim ideałem,chociaż do ideału to Mu raczej daleko...
  23. niebieskie_migdały

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    niby chcę dotrzymać słowa,bardzo chcę...a jednak boję się samotności...Też tak macie??
  24. niebieskie_migdały

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    u mnie nierealne napewno.powiedziałam Mu kiedyś,że z nikim nigdy nie będę jeśli On kiedyś odejdzie.chcę dotrzymać słowa,może to głupie.ale wierzę,że wtedy On uwierzy że Go naprawdę kocham...no głupie,głupie,głupie,wiem...
  25. niebieskie_migdały

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    ZAZA DA RADĘ BO NIEBIESKIE_MIGDAŁY WIERZĄ W ZAZĘ:)
×