perfekto

hej ja was podczytuję, ale z nadmiaru pracy nie mam czasu nawet na dietę :/ i chyba wróciłam do początku. dziś rano było 63,5kg :/ jem byle co i byle jak, zdarza mi sie zajadać stres :/ od jutra mam nadzieję wrócić do diety tym bardziej,że w sobotę mam ważną imprezę a ja się w spodnie ledwo dopinam :/ jak u was?

karolinita pięknie schudłaś :) gratuluję. chyba dobrze,że więcej w udzie niż w biuscie bo ja mam ten problem,że chudne najpierw w piersiach a później w udach :/ teraz mam miseczkę c/d i tak by mogło zostać :) ja właśnie zakończyłam jedzenie na dziś: ok 8:00 plaster szynki chudej z papryką i serkiem wiejskim ok11:00 malutki banan i herbata liptona cytrynowa 16:30 4 małe gotowane klopsiki z mięsa mielonego, 2 łyżki kuskusu oraz groszek z marchewką ok 21 mam zamiar ćwiczyć ok 30-45 minut :) na duży kryzys mam odłożony biały ser waga dziś rano 62kg muszę się zmierzyć tz udo,talie,pas,biodra :) jak radzicie sobie z zaparciami?

Witajcie kochane \'nadal o was pamiętam i co jakis czas was podczytuję :) tylko czasu brak na pisanie. u mnie waga zatrzymała się na 62kg :/ i tak od tygodnia, ale co tam nie dam się mam rowerek stacjonarny więc staram się ok 30 min dziennie jeździć, do tego brzuszki itp. jak znajdę więcej czasu nadrobię wszystkim gratuluję kolejnych straconych kg buziaki

sceri jaki masz wzrost? szukam jakiejś fajnej fryzury na włosy do ramion :/

dziś rano waga 62,1 sama nie wierzę że tak wytrzymuję na diecie, nie blubię takich diet,ale jestem niecierpliwa i zanim mi zejdzie poniżej 60 to może zejśc i miesiąc dziś będę ćwiczyć, jadę na salę mój dzisiejszy jadłospis: 8: kawa 10:30 2 jajka usmażonebez tłuszczu, plaster chudej szynki, biały ser sałata, to wszystko razem zawiniete i zjedzone 13: jabłko 16: zupa warzywna julaqqq witaj. idz czym prędzej do lekarza i stosuj dietę lekko strawną karolinita trzymam kciuki abyś wytrwała sceri ja na twoim miejscu z kolacji wyrzuciłabym chleb a jadła coś białkowego zmykam do pracy papa

witajcie po ciężkim dniu dotarłam do kompa :) dziś jestem zadowolona. od rana zjadłam serek wiejski,jabłko, później na obiad 1 ziemniaka małego, pierś z kurczaka i furę kapusty, na dobranoc 1 jajko i teraz piję rosołek jeśłi chodzi o dietę białkową to np. 9:00 śniadanie: 2 jajka usmażone bez tłuszczu z pomidorem i cebulką, 1 wasa z białym serem i szczypiorkiem 12:00 II śniadanie: jogurt naturalny danone z ziarnami, 14: lunch: owoc 17-18: gotowana lub pieczona pierś z kurczaka, surówka, warzywa, biały ser jest dużo rozwiązań, ważne aby czytać etykiety i wybierać to co ma dużo białka. zakazane są ziemniaki,pieczywo,ryż itp jemy głównie: warzywa, max 1 owoc dziennie, chude mięso gotowane lub pieczone bez tłuszczu, jajka, biały chudy ser, jogurt naturalny, serek wiejski, max 2-4 wasy dziennie, woda, herbata,kawa, soki 1 dniowe bez cukru :) jutro rano chyba się zważę,ale dostałam @ :( i czuję się napompowana a jak wam poszło? ja muszę wprowadzć ćwiczenia bo cos cięzko mi to idzie :(

witam z rana dzień rozpoczynam kawą :) trzymam kciuki za was aby dziś się też udało wytrwać :) idę do pracy, do wieczora buziaki

KAROLINITA JESTEM Z WIELKOPOLSKI :) NA CODZIEŃ PRACUJĘ, UWIELBIAM SPORT, BIEGANIE, PŁYWANIE, SIATE, KOCHAM AEROBIK,ALE OD ROKU PRAWI NIC NIE ROBJIŁAM :( przepraszam za capsa :( schudłam 4kg bo moja waga była bliska 70 ale brakowało mi do 70kg niecałe 2,5kg w najgorszym momencie mojego zycia (przepraszam za brak polskich liter ale moja klawiatura ostatnio się psuje :( postanowiłam mniej jesc i jakos tak spadło 4kg,ale tylko wagowo i może delikatnie na spodniach. źle się z tym czuję, a do tego zawsze przy 63kg zatrzymuje mi się waga i jak nie zrobie nic drastycznego to ona nie spadnie,a 2 miesięcy czekać mi się nie chcę ! dieta białkowa polega na obnizeniu ilosci węglowodanów do 30g na dzień a jedzenia wszystkiego co zawiera duzo białka :) wtedy organizm zamiast czerpać energię z węgli przestawia się na czerpanie energii z tłuszczu. takie odżywianie musi trwać minimum 2 tygodnie ponieważ dopiero po kilku dniach organizm to zauważa i przestawia się na pobieranie energii z nagromadzonego tłuszczu, do tego ćwiczenia i waga powinna ładnie iść w dół. pierwszy raz stosowałam ta dietę kilka lat temu przez 8 tygodni startując z 67kg w 5 tygodni bez głodzenia się dotarłam do 56kg :) pozdrawiam

witajcie chciałabym się do was przyłączyć. mam 22 lata, 170cm i jeszcze niedawno moja waga była bliska 70 :( zabrałam się za siebie, powoli, bez rzucania się na jakieś dziwne diety, bo wiedziałam,że to mi nic nie da, stosowałam mz od 2 dni stosuję dietę bardziej rygorystyczną ponieważ waga stoi i nie chce zejść poniżej 60 :/ będę stosować 5 dniową dietę białkową 700kcal aż waga nie pokaże 59kg mam nadzieję,że mnie przyjmiecie do siebie :)