zahir43

No zaraza lepiej teraz chodzi.Szymciu cukier też podrożał kosztuje całe 2,79 za kilo, a nasze podwyżki chyba szlag trafi,Religa nieugięty,a my zaczynamy strajkowac 7,8 czerwca.Ale co to za strajk ,gdy pracowac trzeba. Witaj Bea ,co ty dzieciątko dzisiaj robiła ..a.?

nie ma cierpliwości już do tego neta,idę na wiadomości,może o podwyżkach coś powiedzą.pa,pa.

To narazie kobitki idę na wiadomości może coś o podwyżkach powiedzą.Całuski dla Was

Aljia ale za co do wiezienia ?My przeciesz takie porządne dzieuchy.

Aljia zgadłaś,mądra dziewczynka.

Aljia zgadłaś,mądra dziewczynka.

A może tak po pielęgniarsku natrę spirytusikiem i pklepię go ?

Cześć,tak zimno ,że cały dzień palimy w centralnym,wczoraj też było tak samo ,a słoneczko zniknęło jak tylko was o tym poinformowałam.Goście już pojechali,bylo fajnie,tak rodzinnie,a teraz zostały tylko puste butelki po winie i piwie,jak u żurów:O,ale my jesteśmy porządną rodzinką:) tylko tak od święta nie wylewamy za kołnierz. Haneczko zdjęcia dotarły ten kot wygląda jak sztuczny,czwana rasa i przecudna,ja miałam czarne kocury,ty niczego sobie i ciekawą masz pracę ,czy to z Wiśniewskim to bylo party,czy może kolejny jego teledysk. Basiu skarbie ,nauczysz się napewno pogoda wspomaga cię jak może ,może po twoich egzaminach sie ociepli. Maniu,nie smuć się rozłąki tylko zbliżają ludzi,a ty zaradna to sobie sama poradzisz. Szymcia,skąd ty masz tyle poczucia humoru ,nawet pogoda z równowagi Cię nie wyprowadza. Mirindo,słońca u mnie zabrakło,też mam zimne łapki,a JUlcia znowu smarki po pachy. Diarra uśmiechnij się jutro będzie może lepiej. Bea,ale mi niespodzianka i jak tu planować urlop. Ajia czy rojma cię nie dopadła od tej wilgoci? Szymciu jak masz rodziców to jak najbardziej obchodź Dzień Dziecka,bo mi został tylko Dzień Babci. Moja najmłodsza pojechała do Kępna koło Wrocławia,mają tam grać kilka meczy a za dwa tygodnie jadą grać do Nowego Sącza ta to zwiedzi kawał Polski,prawie jakGlamur,Glamur jak przeżyłaś pielgrzymkę papierza?

Ha,ha u mnie znowu słoneczko świeci.Może żeście nagrzeszyły za mocno przez ten wekend? Ja trochę się po dyżurze kimnełam i nie za bardzo mam co robić bo wszystko wczoraj zrobiłam. Szymciu u mnie to radio nie działa,nie wiem dla czego. Aljia czemu po nocy obiadki gotujesz?

Haneczko stopka to mój nick kliknij na niego czyli na Zahir i ukarze ci się mój adres ,ale jak ci nie wyjdzie to jutro prześlę ci adres,bo dzisiaj szykuję się na nockę i czasu malo. Szymciu głowę do picia to ja mam,nawet mój małżonek mi nie dorównuje,ale nie raz przesadzam i wtedy drugi dzień po imprezie jest nie mój,ale całe szczęście ,że to występuje żadko. U nas słonko cały dzień i w słońcu 25 stopni.Aż żyć się chce.Podeślę wam go trochę.No narazie ,czas do pracy.Macie pozdrowienia od Perełki.

Witam moje panie po krótkiej nieobecności,wczorajszy dzień nie był październikowy ale listopadowy.Ale sobotni wieczór nam dopisał ,nie padał deszcz i grilowanie się udalo.Ja z siostrą wypiłyśmy po pół litra a panowie prawie skrzyneczkę piwa.Ale o dziwo kaca nie miałam,a dzisiaj z rana już do pracy.Pogoda przechodzi samą siebie,palimy w piecu i nosimy ciepłe skarpety,a ciepła nie widać.Ale widać ,że też za często tu nie zaglądałyście, Haneczko jeżeli chcesz mi przesłać zdjęcia to adres masz w mojej stopce,z góry dziękuję.Trzymajcie się ciepło,idę spać .Pa,pa.

Czołem w ten zimny i maminy dzień.Dzień jak codzień całe stado obowiązków ,dzieci też zabiegane,nie mają czasu pomóc.A jeszcze dzisiaj na nockę.Byłam też na cmentarzu u swojej mamy,zaniosłam jej bukiet konwali,zawsze nawet kiedy żyła dawałam jej na dzień matki konwalie. Aljia przykro mi z powodu pracy,w takim dziadowskim kraju żyjemy,ale głowa do góry ,posiadasz przeciesz potencjał twórczy i może zaczniesz tworzyć coś na zarobek,może mała galeriada? Szymciu,fajne takie święto,sąsiedzi mogą się lepiej poznać,bo mieszkamy blisko siebie a tak naprawdę się nie znamy.Ja mam sąsiedztwo emerytów.Jutro mam gości przyjeżdża moja siostra z mężem z Niemiec więc poczyniłam spore przygotowania kulinarne,bo lubią sobie pojeść,szczególnie polskiego jedzenia.Jutro też ma być gril ,ale gdy patrzę przez okno to tylko napalić w piecu i siedzieć w domku przy kaloryferach.No ,moje złote to na tyle bo muszę się szykować do pracy.Pa,pa.

Sory ,ale grochóweczki juz nie ma ,tylko wiatry u nas mocniejsze:) Może jutro się załapiecie na smażoną wątróbkę wieprzową,mniam,mniam:P Haneczka z cytryną to ja tylko herbatkę piję,albo drinka,ale zupą tą można się najeść?Czego to ludziska nie robią.

Widzę Bea ,że tylko my o suchym pyszczku tak siedzimy.U nas na Pomorzu zimno,wietrznie,leń siedzi na plecach,kolejna kawa wypita,gardziołko piecze,kaszelek dusi,po stopach zimno przelatuje, to krótka charakterystyka mnie dzisiaj.Znowu się gdzieś przeziębiłam ,byłam u lekarza -zapalenie krtani i oskrzeli-antybiotyk,ciepła herbatka,chciał dac zwolnienie,ale jest to koniec miesiąca i po co tracić 20% pensji i tak mała. Na obiad tylko grochoweczka z chlebkiem.A tu dziewczyny świętują,bawią się ,śmieją,może żeby pogoda była to i lepszy bylby nastrój a tak :(.Diarra zdjęcie dotarło i od Bey też ,dzięki.Dla reszty buziaczek,albo bo możecie się zarazic.

Ja tylko na chwilkę ,zajrzę później Glamur dziś urodziny masz niech promienieje twa twarz niech są prezenty i goście Poprostu żyj nam sto lat.

nie mogłam się oprzeeć i muszę wam to wysłać :)ha,ha,ha http://www.superlaugh.com/1/catnip.htm

Hej,wy się na wekend szykujecie a ja jutro do pracy,tydzień temu balowałam to trzeba teraz odrobić. Basia gratulacje dla syna ,oby tak dalej! Diarra ty przy Mickiewiczu taka malutka,dzięki za zdjęcie. Mania ja z laryngologii słaba jestem, specjalizuję się w chirurgii i wiem tylko o polipach odbytu,ale obie te dolegliwości są dla pacjentów bardzo nieprzyjemne i mogą się przerodzić w coś gorszego,dobrze ,że u twojego dziecka nie ma komórek rakowych. Szymciu,tyle komplementów od pomarańczowej to aż dziw,zawsze drwiła a teraz chora czy co?Ale ma rację. Dla pozostałych♪☻♪♪ Ostatnio nie najlepiej się czułam,bolała mnie głowa,miałam totalnego doła,dopiero dzisiaj pod wieczór się ożywiłam.Ale widzę ,że wy nie jesteście meteopatkami,bo trajkotacie cały dzień,

No moje panie czytałam was przez 15 minut,wy tu gadu gadu a ja o własne nogi się w pracy przewracałam,nie z przerobienia ale niskiego ciśnienia atmosferycznego.Czy u was też taka łóżkowa pogoda.Przyszłam tu najedzona a wyjdę głodna ,mielone ,ziemniaczki,czereśnie ,te nazwy tylko wzmagają u mnie apetyt,a kolacji to ja tak późno nie jem,chyba,że mam dyżur. Mania nie bardzo zrozumiałam,gdzie twoja mała ma te polipy,na krtani?Z naszą Julką już lepiej ,zaczyna buszować to znaczy,że wraca do zdrowia.Te zdjęcia są przepiękne ,gdzie rosną takie cuda ?

Moje ślinianki na słuch o truskawach produkują tyle śliny,że kapie aż na klawiaturę:) U nas to jeszcze nawet w sklepach ich nie widziałam a w ogródku dopiero kwitną.Pogoda u nas jest marna ,od rana pada rzęsisty deszcz,jest pochmurno. Z Julką byliśmy u lekarza bo miała 40 stopni gorączki i okazało się jednak,że angina i bez antybiotyku się nie obyło,ale to dopiero jej pierwszy antybiotyk w życiu.

Dzień dobry Bea ,u nas też jest zimna Zośka jest słońce ale powietrze za ostre,gdy się wyjdzie na dwór to się gęsiej skórki dostaje.My już po komuni u sąsiadów,było wesoło ,na stołach suto,a dziś poprawiny.Dziecię ich zebrało 2500 -nieźle jak na pierwszą komunię.Nasza Julka też ma gorączkę 39 ale od żołądka,bo nie ma apetytu i wymiotuje,jak do obiadu jej nie minie to trzeba do lekarza z nią iść,teraz zasnęła bidula.Trzymajcie się ,pa,pa, Szymciu zaczaruj znowu ładną pogodę ,ja tej nie chcę!

Dobry wieczór paniom,ja już po kąpieli i zamierzam udać się na zasłużony odpoczynek,mało brakowało a napisałabym spoczynek.Dzisiaj i wczoraj byłam z JUlką skubana zrobiła mi pobudkę o 5.38 a cały dzień nachodziłam się za nią ,że żyluny na nogach mam jak powrozy,ona teraz smacznie śpi, a ja nadrabiam zaległości.Trochę się naczytałam,przybyły tu nowe kolezanki Bera i Alicja ,dla was . Basiu ja też byłam u fryzjera ale szkoda,że takiego pana nie spotkałam.Obciełam trochę włosy,koloru nie zmieniałam bo pasemka się jeszcze dobrze mają. A co do tabelki to ja te koty miałam 5 lat temu,od czterech lat mam jamniczkę Kaję,a po kotach to śladu nie ma,chyba ,że od czasu do czasu mam go w głowie. Będę kończyć bo nie bardzo mam o czym pisać,stara bieda,jutro do pracy:( a ma byc kolejny piękny dzień.Miłego odpoczynku . Aljia ,czy nóżka nie rwie cię na zmianę pogody?Bo od niedzieli ma się zrobić zimniej.

Hej słońca wy moje jestem cała i zdrowa ale trochę mam malo czasu żeby tu zaglądać,pogoda jest przecudna w domu prawię nie siedzę ,tylko rozkoszuję się majem.Jaki on cudny ,nie. W niedzielę cały dzień ze znajomymi grilowaliśmy ,gorzej było w poniedziałek w głowie szumiało i ta suchość w ustach:) Dzisiaj jestem z Julką teraz mała śpi,bo rano już brykała po podwórku a trzeba się za nią nachodzić bo dziecię świata ciekawe,i nowych doznań szczególnie piasek,woda,patyki itp.Ostatnio bardzo jej smakowała kość którą znalazła na podwórku,gdy jej zabrałam był płacz,że hoj.Perełka zrobiła USG i wychodzi,że będzie ciposzka,bardzo się cieszy bo pierwszego ma syna. Dzięki za zdjęcia są przecudne widoki,uśmiechnięte dzieci,roześmiana Szymcia i relaksująca się Bea tak trzymać!My w niedzielę idziemy na pierwszą komunię do sąsiadów.Więc znowu się rozerwię. A co do Haneczki zapytania to mnie by zadawalała kwota 5 tyś. Ale mamy dużo mniej i to jest ten problem ,nie starcza na wszystko ,ja też mam opłat w tym miesiącu około 1000 zł.na życie zostae drugie tyle ,to nie wiele na pięcio osobową rodzine ,a każdy ma potrzeby jak kosmos.Całuski,opalajcie swe buziaczki.pa,pa.

Szymcia dzięki za piękną pogodę,jest gorąco,leżak już wystawiłam i zaraz będę zarzywac kąpieli słonecznej, Aljia na czym będą te doświadczenia polegały? Bea witaj słonko! Forumowiczki trzymam kciuki za waszych maturzystów .U mnie matura dopiero za 6 lat.

Jes! jes! u nas też przepiękna pogoda,zapach koszonej trawy,momentami było gorąco,a jutro ma być jeszcze cieplej,może się trochę poopalam,bo bladzieńka ja jak młynarzowa. Alja czy nie masz odparzeń po gipsem,napewno w nóżkę ci gorąco. Szymciu popchnij te upały do nas,my dzisiaj też tępiliśmy nasz trawnik,a raczej go gnębiliśmy,a zapach trawy jest uroczy szczególnie po tak długiej zimnie. Basi wiem ,że ci ciężko zabrać się do pisania , gdy na dworze jest tak pięknie ,może wystaw neta na balkon i pisz na świeżym powietrzu,czem prędzej napiszesz tym szybciej będziesz miała spokój,no więc do dziela:) Diarra ,ja też do późnego popołudnia na tarasie przy piwku ,fajnie tak posiedzieć na świeżym powietrzu ,nie. Musiku nie martw się i ty też będziesz miała ładną pogodę ,tak mówili w telewizji Mirindo skąd ta smutna minka wczoraj,ostatnio jesteś bardzo skryta. Mania Glamur a z kim psiunio kiedy ty po parasolami przy piwku w babskim towarzystwie? a...

Pozdrowienia z deszczowego Pomorza,u mnie też syn stoi za plecami i co raz bardziej jest z niecierpliwiony.Buziaczki dla wytrwałych Alji i Szymci,no to spadam do jutra.