Akacja
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
Akacja odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Dziewczyny. Ja sie chyba pozegnam na razie. Troche mi ciezko czytac, bo to jednak trudne jak sie nie udaje, zreszta same wiecie. A ze sie nie zamierzam starac od razu to lepiej jak zrobie przerwe w mysleniu. Bedzie ciekawie do was wrocic za pol roku i zobaczyc nowe bijace serduszka. Dziekuje za wspoarcie i do uslyszenia. Udanych transferow, Lagodnych ciaz i delikatnych porodow! -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
Akacja odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No i dostalam okres. CZyli nie udalo sie, ale odebralam to nawet spokojnie, bo chyba wyplakalam wszystkie lzy jak sie rozchorowalam zaraz po transferze. Zupelnie nie rozumien, Luende , dlaczego mnie sciagneli z progesteronu, ale zawsze tak robili. Zaczelam krwawic wczoraj, jeszcze jak bylam pokryta progesteronem, zreszta i sikacz wyszedkl negatywny i po tej goraczce nie mialam juz zludzen. Zrobie sobie przerwe na pol roku. Powiedzialam wlasnie szefowej, ze biore dluuugie wakacje od swiat. Pojade najpierw do Polski a potem do Ameryki Pd. Moj maz to wymyslil, zebym miala na co czekac i na co sie cieszyc, jesli sie nie uda. Bedziemy sie wloczyc z plecakiem, spac w namiocie. Alooka - nie boj se invitro. Moze to boli, moze rzuca emocjonalnie, ale to super mozliwosci nauki plus boski cud w jednym. Mimo, ze mi sie nie udalo juz trzeci raz i tak bym probowala i bede probowala (mam 6 mrozaczkow). -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
Akacja odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny. Nie mam jeszcze wyniku. Odwolali mi test krwi, bo powiedzieli, ze za wczesnie sie zapisalam - musze najpierw skonczyc progesteron (crimone). Czyli dzis mam ostatni dopochwowy progesteron wieczorem i jak nie dostane w czwartek okresu to w piatek mam zrobic test. No i oczywiscie sie poplakalam ze stresu , bo ile ja moge czekac. Wydaje mi sie , ze test juz by pokazal - mimo progesteronu, ze nie jestem, alez oni mnie mecza. Sikacz byl negatywny, czuje sie jakbym miala okres dostac za chwile - ale z drugiej strony wczesniej zawsze dostawalam okres we wtorek (czyli wczoraj) a tu dalej nic. Boje sie. Dam rade. A jeszcze w pracy mam okropnie , bo przez te hormony jestem bardziej drazliwa i popadam w konflikty. Co do owocow - to tu mowia, ze papaji zdecydowanie nie wolno. -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
Akacja odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aneczka - tak mi przykro. Nie odzywalam sie - bo tak jak ty wstrzymalam oddech i czekalam na znak od ciebie. Mam nadzieje, ze uda ci sie zaczac nowy cykl jak najpredzej , bo to da ci sile do przetrwania teraz. Ja testuje jutro, ale czuje , ze okres juz mi lazi po krzyzu. W zeszlym tygodniu stracilam nadzieje, ale ona sie sama odbudowala i walczy o swoje. Ale hustawka. Jutro bede wiedziec. Trzymaj sie Aneczka!!! -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
Akacja odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oj Aneczka - wiesz jak bardzo jestem z toba w tej chwili!!! Myslalam o tobie bez przerwy od pierwszej krwi. Poszlam wczoraj do psychologa - bo mamy tu go w pakiecie, a ona mi radzi - "moze by sie pani na jakies forum zapisala - to pomaga" .Pomaga bardzo, bo czuje, ze razem idziemy przez kazda porazke i kazdy sukces. Powiedziala mi , ze znosze tak zle to czekanie - bo sama sobie odebralam nadzieje, przez ta chorobe, a czekac na wyniki i tak musze , a zwylke ta nadzieja daje nam sile do czekania. CZuje sie jak przed @ , ale to juz zaakceptowalam. Wiem, wiem - nie powinnam tracic nadzieji do konca. Testowanie dopiero w srode. -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
Akacja odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
HEj. Dzis juz czuje sie lepiej, dzieki wielkie za cieple slowa. Bylam u lekarza, ale oni to nie powiedza ci tak dokladnie na ile to szkodzi, tylko sa tacy ogolni, ze trzeba czekac. Kazali mi brac paracetamol i reszta tak - naturalne. I lezec. Czyli to co wy tez mowilyscie - jestescie lepsze niz doktorzy. Dzis czuje sie lepiej, ciagle kaszle, ale nie mam goraczki i bolu glowy. Ropka tez zeszla. Tigla pije ten twoj syrop z cebuli, dzieki. Wolno naciaga (bo nie dodalam wody), ale jest. Odpoczywam. Wczoraj nawet przy kompie nie siadlam. Dzieki Aga za twoje doswiadczenie, daje mi troche madzieji. Luende - dizekuje. Aneczka, trzymam kciuki. Wiesz jak to jest z tymi objawami - kazdy moze isc w dwie strony, ale panika caly czas nam lazi po plecach, nie? Jeszcze tylko 3 dni i testujesz! Trzymam kciuki. Za to czekanie tez. To najtrudniejsze w swiecie czekanie. Katka - tak sie podwojnie ciesze. Blizniaczki to podwojny dar. Witam najnowsze dziewczyny. -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
Akacja odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej - poniedzialek. Caly weekend lezalam i jadlam czosnek, imbir itd. Nie mam goraczki, ale mam wszystkie objawy grypoanginy. Cholera tak zadko jestem chora. Boli mnie gardlo, kaszle, mam zatkany nos i boooli mnie leb. Mam nadzieje ze malenstwo bedzie mialo sile mimo wszystko i sie przyczepi, ale ogarnia mnie takie zwatpienie... Podobno najgorsza jest goraczka? CZy ktoras z was byla chora po transferze? Albo brala antybiotyki? -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
Akacja odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej. Mialam transfer w piatek. Ciesze sie bardzo, ale oczywiscie od razu tysiac powodow do zmartwien, czyli Pati twoje pierwsze zmartwienia to tylko poczatek gory lodowej, no nie dziewczyny? W piatek lalo i przemoczylam sie kompletnie, jak szlam na transfer i akupunkture. Mam rope na migdale. No i stres od razu - goraczki co prawda nie mam, ale wstawalam 3 razy w nocy plukac gardlo szalwia i slona woda a dzis wcinam rosol (wszystko do niego dodalam i czosnek i imbir) Boje sie , ze organizm bedzie walczyc z migdalkiem zamiast pomagac zarodkowi sie zagniezdzic. Drugie zmartwienie to dzisiejsze - sobotnie badanie krwi. Hormony mam dalej bardzo wysokie i ryzyko hiperstymulacji jest bardzo duze. Trzeci problem to moja wyobraznia chyba - wczoraj na majtkach (przepraszam za szczegoly) mialam jedna krople krwi - w zasadzie nie krople tylko skrzep i od razu sobie wyobrazilam, ze to moje malenstwo. Ale tego nie byloby widac chyba golym okiem w tym stadium nie? I chyba zaplodniona komorka nie jest krwawa? Widzicie - swiruje - ale to tylko do was, bo wiem , ze zrozumiecie i jeszcze poradzicie. Cookies - to takie motywujace. Jak sie ciwesze!! Gratulacje!!! Cicha, Wiosenka - powodzenia, Aneczka idziemy prawie leb w leb - ty masz testowanie 24 a ja 27.Boli cie jeszcze kregoslup i jajnik? Kurcze bylam pewna, ze w czwartek wam wyslalam posta, ze hormony troche opadly i mam transfer w piatek. Coz z tego, kiedy znowu cholery rosna. Ja to sie zawsze tak rozpisze, ale w zyciu tez taka gadula jestem. Musze poszukac gdzie luende pisala o hiperstymulacji. No - niedlugo sie budzicie - u mnie 15 to u was 5 rano, milego dosypiania. -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
Akacja odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Sloneczko i Aneczko - apropos spermy to bylam na wykladzie i pokazywali wykres zdrowego , plodnego wieznia, ktory oddawal sperme codziennie do badania, Wykres mial wzloty i upadki - w niektorych dniach nisko pod kreska - w innych na wyzynach. wytlumaczyli, ze dlatego robi sie badanie spermy kilka razy, bo moga byc rozne wyniki. Tutaj (Australia) tez moga wziasc sperme nawet od facetow , ktorzy maja bardzo male ilosci - tez im sie robi cos w rozadju punkcji. A tak na prawde potzebny tylko jeden, ten wlasciwy z jedna glowna, niezawinietym ogonkiem i pewnie musi byc usmiechniety. Anuuula co do papierosow, to wszyscy wiedza , ze sa szkodliwe, ale moja mama palila w ciazy i urodzilam sie zdrowa i normalna. Z drugiej strony ja bym zrobila (i robie ) wszystko , zeby zwiekszyc szanse. Dziewczyny - czekam na wyniki krwi, czy jutro moge miec transfer czy nie. Czuje sie dobrze, tylko brzuch wypchany jak balon. Macie racje, musze byc cierpliwa.... -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
Akacja odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jest 11 zaplodnionych. Przynajmniej tyle dobrze. Mam nadzieje , ze przetrwaja. Juz sie troche uspokajam, pije wode, skocze na acupunkture. -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
Akacja odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U mnie tez nie za dobrze. Po punkcji nie bolalo, sama punkcje przezylam, ale mam tak wysokie hormony, ze bedzie hiperstymulacja i nie bedzie raczej transferu. Jeszcze jeden test krwi mam zrobbis\c w czwartek, ale raczej nie mam na co liczyc. Czyli nastepny transferi cryo stymulacja dopiero w styczniu. A ja tak nie potrafie czekac:( Pobrali 17 jajeczek, ale od razu powiedzieli, ze 9 niedojrzalych. dzis mam dzwonic ile dobrych i ile sie zaplodnilo. za 5 godzin bede wiedziec. Wymeczona ta punkcja jestem, ale dzielnie sie trzymam w pracy. Wczoraj caly dzien spalam. Zla jestem, ale was dziewczyny mi bardzo zal. -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
Akacja odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny - u mnie jutro punkcja. Jutro pobudka o 5 , zeby zjesc sniadanie i potem dalej spac. Tak mi kazali - zjesc w srodku nocy na 4-5 godzin przed, bo potem sie lepiej punkcje podobno znosi. Punkcje mam o 9.30 rano, ale mojego czasu, czyli u was niedzielna noc. Dam znac jak poszlo jak odespie , bo pewnie bede ledwo przytomna. Dzisiaj moj maz zaplanowal aktywna niedziele, zebym sie nie stresowala punkcja. Usmialam sie i wrocilam do lozka, cha cha przeciez ja ledwo laze ze zmeczenia. Stanelo na polowie planu. Witaj Cookies. Aneczka- 5 slicznych zaplodnionych jajeczek. Trzymam kciuki za wszystkie dla ktorych wazny jest poniedzialek. -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
Akacja odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny. Aneczka - punkcja za kilka godzin, trzymaj sie. Ja ostatnio gadalam jakies totalne glupoty , a nic nie pamietam - dali mi cos w zastrzyku. Maz mowil, ze strasznie gadatliwa bylam. Ciekawa jestem jaka bbede w poniedzialek. Dzis mialam usg i mam 12 pecherzykow na lewym jajniku i 11 na prawym. To jeszcze nic nie znaczy, bo nie w kazdym musi byc jajeczko. ostatnio tez mialam duzo pecherzykow i tylko 2 sie udaly ( a wlasciwie nie udaly). Helenka miala przezycia. Czytalam te wypowiedzi jak jakas powiesc i nie moglam sie doczekac co bedzie dalej. Bo jak ja tu wchodze to wy juz wszystkie spicie i czytam sobie caly dzien do tylu od rana. Bylo goraco z ta pomylka, ale ciesze sie bardzo. Dziewczyny, czesto piszecie o braniu nospy. Na logike nie umiem zrozumiec czemu - wydaje mi sie , ze jak ona rozkurcza miesnie to moze cala sie rozluznie i wszystko ze mnie wyleci. Przepraszam, jesli brzmie glupio, ale jestem ciekawa. Tu nie ma nospy (pewnie jest odpowiednik, ale nikt mi nie mowil), ale mam nospe przywieziona z polski. I ten magnez to powinnam brac teraz tez? To znaczy przed transferem? Czy dopiero jesli sie bedzie mialo szczescie i zajdzie w ciaze? W Australi place za caly cykl z badaniami okolo 2500 Aud po dofinansowaniu - czyli tyle ile bilet do domku i z powrotem, Cryo cykle - okolo 1000Aud po dofinansowaniu. Pisze o tym , bo na poprzedniej stronie porownywalyscie ceny Belgijskie i Polskie. Nielot, Wiosenka, Katka, Luende, Aga - jestescie nasza nadzieja na szczescie. Cicha - trzymam kciuki. Mysle, ze niczego nie pokrecilam, ciagle te imiona jeszcze dla mnie nowe. Ja to taka niekomputerowa jestem, ze musialam was sobie narysowac, zeby kojarzyc co u ktorej. -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
Akacja odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Aneczka, pojdziemy leb w leb, bo ja mam chyba punkcje w poniedzialek. Jeszcze w piatek mam usg, zeby zobaczyc czy sie pecherzyki rozwinely i ile. Trzymaj sie. Mnie poprzednia punkcja nie bolala nic a nic- chyba mialam szczescie bo tu tez nie usypiaja. Trzymaj sie. Trzymajcie sie oczekujace! Sciskam cieplo smutne. -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
Akacja odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej, dziekuje za cieple przyjecie. Tak jakos mi lepiej , ze wiecie o co mi chodzi jak pisze. Juloni - masz racje 0.00 to dziwna godzina a to dlatego, ze zyje na innej polkuli - w Australi. Stad tez nie znam niektorych waszych okreslen i biore chyba inne lekki. Ale uczucia mam takie same :) Podrukowalam sobie dawniejsze posty i poczytalam. Przyzwyczaje sie do imion i waszych histori. Bralam tabletki provera przez 7 dni, potem spray do nosa Synarel (okropne bole glowy tym razem powodowal, za pierwszym razem nie czulam nic) i od piatku zastrzyki gonal (fsh) Punkcja chyba 12 za tydzien, ale zalezy od wynikow krwi w srode. Tutaj wkladaja tylko jedno zaplodnione jajeczko, ale mam nadzieje, ze tym razem bede miala wiecej jajeczek do zamrozenia. Z tym mlekiem to ma sens. Na wszelki wypadek przestane.