pikle
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pikle
-
Koteczku, nie zwlekaj może i jedź do szpitala. Szybciej zyskasz pewność, czy pobyt jest konieczny, czy jednak nie.
-
Mówisz, że będzie jeszcze lepiej? :D
-
U której z was jeszcze za oknem śnieg z deszczem? :(
-
Żelko, wstrzymaj się z herbatą i idź do okulisty. Przemywanie naparem z herbaty zaciemnia zmiany i potem okulista może się wysilać, wiele nie zobaczy.
-
No wiesz, taki potencjał marnować!
-
Koteczku, na pewno TEN link chciałaś wkleić? ;)
-
O kurczę. Anytram, no to pasożyt jest skazany na dożywocie, a przynajmniej kilkuletnią odsiadkę, bo chrzcić go nie zamierzam. Koteczku, trzymam kciuki za Michała.
-
U mnie też piękny dzień. W ogóle od wczoraj mam świetny nastrój :) Co do spania, po lekach padam ostatnimi czasy ok. 20, śpię do 1.00 (kolejna tabletka), a potem pracuję do 3-4, bo jestem wypoczęta. Następnie zasypiam i wstaję ok. 7.00. Dobrze, że nie pracuję na etacie, doba mi się poszatkowała. Udanego dnia, zmykam na spacer.
-
Koteczku:))))))))))))) To twoje dziecko, ale po raz n-ty dziś powtórzę: Mam najlepsze urodziny od wielu lat! (z kilku powodów). Bardzo się cieszę z twojej radości. Tylko obiecaj cioci Pikle, że pokój Mai nie będzie cały na różowo;) Hm, a może ja też powinnam zacząć obstawiać płeć pasożyta...? Jak widać, marzenia płciowe się spełniają:)
-
Alidżi, poddaję się :)
-
No to mów od razu, że kompleks się odzywa, a nie się produkuję na darmo ;)
-
Alidżi, przeczytaj jeszcze raz: biustonosz pomaga, kiedy go nosisz. Po zdjęciu biust grawituje ku ziemi, nie niebu. A afrykańskim kobietom biust nie rozciąga się wyłącznie od nienoszenia biustonosza. Gdyby biustonosze działały tak świetnie, nie istniałby problem obwisłych piersi. I tak samo, gdyby pasy działały cuda, nie byłoby kobiet z otyłością brzuszną. Amerykanki jako pierwsze ganiałaby w rozmiarze 34. Ale OK, masz prawo do swojego zdania i noszenia pasa :). Cześć, Koteczku. Mam nadzieję, że wypoczęłaś choć trochę i opiszesz, jak było.
-
Nie no, schab mnie rozłożył :D Alidżi, obetnij ściągacze w skarpetkach albo noś wywinięte mankiety, tak żeby ściągacz nie przylegał bezpośrednio do nogi.
-
Alidżi, noszenie pasa można porównać do noszenia biustonosza na biuście, który nie jest w pełni jędrny. Zakładasz biustonosz, masz super wysoko uniesione piersi - mucha nie siada. Ale jak tylko go zdejmiesz, biust zachowuje się zgodnie z tym, jak działa na niego grawitacja. Różnica między piersiami a brzuchem jest taka, że brzuch zbudowany jest z mięśni plus tkanka tłuszczowa (której rozmiar zależy w jakimś stopniu od kobiety), a piersi akurat odwrotnie. Brzuch możesz wyćwiczyć, piersi w niewielkim stopniu, choć również ćwiczeniami im pomożesz. To, co zwisać może u koleżanki, to rozleniwione mięśnie, nadmiar tkanki tłuszczowej i nadmiar skóry - co tuż po porodzie jest w pełni zrozumiałe - ale pas tu nie pomoże. Na rozleniwione mięśnie tylko ćwiczenia, tkankę tłuszczową można zredukować dietą, a nadmiar skóry - to, niestety/stety, kwestia wieku i kondycji skóry. Rzecz jasna, wiara przenosi góry, ale jeśli swoje zabiegi ograniczysz do katowania się noszeniem pasa, to wyrzutów sumienia nie zazdroszczę. Pasa w sierpniu również nie;)
-
Dziękuję za życzenia:). Alidżi, z całym szacunkiem dla koleżanki, ale nie dało jej do myślenia, że po zdjęciu pasa brzuch nie jest płaski, tylko wisi? Całe życie zamierza się katować pasem? Jeśli nie będzie ćwiczyła mięśni brzucha, to niestety pas może podłożyć pod tramwaj.
-
Na razie wracają. W sumie coś za coś. Zamknięte pewnie bardziej by wariowały i się męczyły. Lenko, jestem krótkowidzem, ale wskazaniem do cesarki nie jest wada wzroku, tylko stan siatkówki i jej skłonność do odklejania się. Tak więc nie martw się na zapas.
-
Lenko, sierściuchów mam dwie sztuki w porywach do trzech. Pierwszy, obecnie 4-latek, wzięty zupełnie świadomie jako 4-miesięczny kociak. Żywy, rozbiegany, po kastracji zaczął polować, za to nie lubi głaskania. Chyba że ma ochotę, ale wtedy sam przychodzi. Drugiego, w tej chwili 10-latka, dostaliśmy dwa lata temu od koleżanki, która odziedziczyła kocura po śmierci babci. Niestety, nasiliły się jej astma i problemy skórne, a ponieważ o tego kocura żebrałam od dnia, w którym go poznałam (pieszczoch do n-tej potęgi), trafił w końcu do nas. Kocur ważył wtedy osiem kilogramów i jego ulubionym zajęciem było leżenie. Dziś jest o połowę szczuplejszy i biega jak szalony. No i trzeci, który przybłąkał się w Wigilię 2007 r., najbardziej rozmruczany z całej trójki i jednocześnie najbardziej zaradny życiowo, ponieważ ma dwa domy i dwie michy - bywa u naszej sąsiadki i u nas na zmianę. Koty mam wychodzące. U mnie też pada, ale deszcz akurat uwielbiam:)
-
Asiu, pędź do apteki albo sklepu z kosmetykami naturalnymi po olejek z drzewka herbacianego i smaruj nim opryszczkę 2-3 razy dziennie. Jutro wieczorem zacznie schodzić. Ten olejek można stosować w ciąży, ale uwaga na zapach, nie każdemu odpowiada. Z suknią zdążą.
-
A widzisz, to z Tobą i tak lepiej niż ze mną. Bo ja nie chcę w ogóle wchodzić. Chcę wybrać, kupić i niech pocztą/kurierem dostarczą. Odebrać i pokwitować mogę. Stąd buszowanie w internecie. Chodzenie po sklepach, ba po sklepie, w moim przypadku odpada, po kwadransie dostaję zapaści i mam ochotę gryźć otoczenie.
-
RHM, głowa do góry, pierś i brzuch do przodu! Po macierzyńskim znajdziesz po prostu lepszą pracę i tego się trzymaj. Nie docenili cię, ich strata. Co do roztrząsań na temat zakupów dla dziecka. W przeciwnym razie musiałabym się zastanawiać, co kupić sobie. A tego nie cierpię ;)
-
Kropelko, bez przesady z tymi łóżeczkami dla płci. Noworodkowi i niemowlakowi to i tak wszystko jedno, raczej o rodziców chodzi ;) Nici, ja kupuję bez szuflady, a zamiast niej będą zamykane pojemniki na kółkach. Szuflady są fajne, ale mają dla mnie jedną wadę. W łóżeczkach, które oglądałam u znajomych (kilku, nie wszystkich możliwych), jest przerwa, przez którą zwyczajnie się kurzy. U mnie odpada, nie mam cierpliwości dla latania ze szmatką i odkurzaczem częściej, niż trzeba. Nie znalazłam w internecie swojego, ale powiedzmy, że coś w tym stylu, tylko ma kółka: http://allegro.pl/item579187354_ikea_pojemnik_na_posciel_taniej_niz_w_sklepie.html
-
O, jeszcze jedno białe u tego samego sprzedawcy: http://www.allegro.pl/item577764719_lozeczko_grapi_patricia_120x60_3_kolory_cert_tuv.html
-
Alidżi, toksoplazmozy czy przeciwciał nie masz? Jeśli nie masz przeciwciał, to poczytaj, jak się teraz nie zarazić. Lenko, jeden ślub mam w maju, drugi pod koniec sierpnia. Na wesela nie idę, nie przepadam, więc unikam, na ślub tylko w maju.
-
Z drugiej strony przez cały okres pieluchowania nie przewija się przecież dziecka na przewijaku. Takie mam przynajmniej wrażenie. Ja chcę przewijak, żeby kręgosłupa sobie nie nadwerężać schylaniem początkowo. Potem pewnie łatwiej i wygodniej jest dziecko przewinąć na łóżku.
-
Na moje oko od frontu:) Po to te nibyzabezpieczenia z boków, żeby dziecko nie sturlało się z przewijaka.