Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pomagam

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. pomagam

    Czy słusznie jestem zła?

    Nie uchronisz człowieka na siłę przed sobą samym. Dopóki ktoś sam nie chce, nic nie zrobisz.
  2. pomagam

    Czy słusznie jestem zła?

    Autorko, Ty nie jesteś z tym facetem (bo uważam, że nadal z nim jesteś, chociaż on z Tobą nie) bo jesteś głupia albo bo jesteś idiotką. Tobie ten "związek"daje coś dobrego, coś czego potrzebujesz. Może w życiu trudno Ci się walczy o jakieś rzeczy, a tu walczysz o tego faceta jak nie wiem co i czujesz się szczęśliwa że "przecież umiesz walczyć, bo walczysz tak mocno". Pomyśl tak szczerze o tym, jakie pozytywy daje Ci ten "związek". Tylko nie ma Ci wyjść, że żadnych. Znajdź pozytywne strony. A potem pomyśl, jak sobie możesz zapewnić te rzeczy w zdrowszy sposób. Znajdź sobie np. jakiś cel i o jego realizację walcz tak mocno. I tak jak już Ci pisałam - napisz sobie jakie rady dałabyś bliskiej osobie w takiej sytuacji, a potem to czytaj i się tego trzymaj. Na pewno nie chciałabyś, żeby bliska osoba tak cierpiała. A przecież Ty sama jesteś dla siebie najbliższa, więc dbaj o tę najbliższą sobie osóbkę :) W każdym niemalże poście jest coś o tym facecie. Może wreszcie skup się na sobie. Tylko nie na użalaniu się nad sobą, bo sytuację w której jesteś można szybko skończyć, i nie będzie powodu do użalania się. Pomyśl, co lubisz, czego nie lubisz, jak widzisz siebie za parę lat, co Ci sprawia radość. Nie musisz również kończyć wcale z tym facetem. Jeżeli Tobie największą radość sprawia bycie w takiej sytuacji, to po co na siłę z tego rezygnować. Tylko musisz podjąć tą decyzję w zgodzie ze sobą, być pewną, że chcesz nadal tak żyć i to jest dla Ciebie najlepsze. I wiedzieć, że nie będziesz tego żałować np. za dziesięć lat.
×