Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Koliban

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Koliban

  1. Ja mam kogoś do sprzątania już od prawie roku chyba.. tej która jest u mnie od lutego płacę 50 zł jest u mnie jakoś koło 4 godzin- a mam 60 metrowe mieszkanie i sprząta super, a też mieszkam w warszawce...więc nie wiem dlaczego Ty Anulka takie kosmiczne kwoty płaciłaś..
  2. ania76- no ich zaletą jest też to że są bardzo elastyczne.. a to też ważne po porodzie żeby nic Cię dodatkowo nie podrażniało.. Ale słuchajcie najważniejsze są ze 2-3 doby kiedy one się bardzo przydają potem to już mogą być i bawełniane.. chociaż ja nosiłam te siateczkowe przez tydzień.. do zdjęcia takich sztywnych szwów.. a potem dopiero normalna bawełniana bielizna
  3. aska 1978- hmm Asia to teoretycznie powinnaś kupić bo bywają ale nie każda. Ale powinnaś kupić w jakimś sklepie z akcesoriami dziecięcymi .. typu wózki, przewijaki, i jak mają drobiazgi różne.. Może poszukaj jakichś w swojej okolicy i zadzwoń zapytaj czy mają bo tak pielgrzymi za szukanie teraz robić to trochę nie powinnaś..
  4. mamabelgie -dziękuję za komplement dla córci w jej imieniu :D To cudo moje :D:D:D Basia- łożysko może mieć dojrzałość ( 0, I , II , III ) i świadczy tak po ludzku o jego wydolności.. im bardziej zaawansowana ciąża tym ten stopień jest wyższy.. ale na etapie 35 tygodnia zasadniczo powinno być II. a u mnie starzeje się szybciej. Chodzi o to że już nie ma tak dobrych przepływów między matką a dzieciątkiem.... nie wiem czy mnie zrozumiałaś.... bo ja nie do końca umiem to wytłumaczyć chyba.. możesz z ciekawości zapytać lekarza jutro chyba że żyrafa będzie miała chęci i Ci odpowie .. A ten twój puls to trochę za wyskoki.. nie masz jakichś leków na jego zbicie? ciśnienia nie masz podwyższonego przypadkiem? Aśka1978- no to super że dzieciątko się odwróciło, zawsze to lepiej rodzić naturalnie niż cesarka. Ja wolę te siateczkowe majteczki bo są bardziej przepuszczalne niż te jednorazowe, po porodzie z Laurą miałam jedne i drugie i jakoś nie mogłam tych jednorazowych używać bo mi było gorąco i jakoś tak nieprzyjemnie.. a te siateczkowe jakoś bardziej mi przypadły do gustu. No i miałam 2 sztuki więc miałam na zmianę prałam sobie i zmieniałam i było luzik :) To coś takiego: http://allegro.pl/item696296809_wielorazowe_majtki_poporodowe_hartmann_sklep_w_wa.html angioletto kobieto szalona :D:D:D skąd ty masz tyle siły żeby tak sprzątać , prasować i nie paść ? :) magdakete- biedulko współczuję takiego gorąca..życzę deszczu i lekkiej ochłody :D MDream-Gotowe na Wszystko to jeden z moich ulubionych seriali :D i strasznie wciągający jest.. ania76- Ania wiesz jak to jest z tymi szansami :D:D chociaż fakt lekarka mi powiedziała wczoraj że jak w dalszym ciągu będzie szło tak jak teraz z szyjka i łożyskiem to za 3 tygodnie trzeba będzie tak czy inaczej rozwiązać.. no nic za 2 tygodnie mam wizytę to się zobaczy :) A jeszcze mnie tak dziś przeczyściło, że masakra..normalnie całą noc aż jestem potwornie niewyspana..
  5. nie doczytałam co się tu działo wpadłam tylko z informacją :) wróciłam od ginki. Alanek waży 2800, zasadniczo jest ok.. tzn szyjka podobnie jak na ostatniej wizycie czyli rozwarcie jest skrócona też ale jeszcze jakoś się trzyma :D j mam leżeć jeszcze 2 tygodnie. Martwi mnie tylko to że łożysko mam III stopień dojrzałości. no i możliwe że w związku z tym czeka mnie jak ostatnio wywołanie przed terminem. Ale luzik damy radę :)
  6. Koteczek no to gratulacje :D:D:D piękna dorodna córa ..hehe
  7. Dziewczynki wybaczcie nie jestem w stanie doczytać.. tylko wyłowiłam informację o żyrafie.. Zyrafka myślę że Twoim największym problemem jest to że ... jesteś położną... Za dużo wiesz, a lekarz Cię potraktowała raczej standardowo, niepokoiłaś się o Basieńkę więc myślę że Twoje serducho też szybciej biło jak to w stresie... więc i jej przyśpieszyło.. nie zamartwiaj się i nie szukaj granic normy.. postaraj się wyciszyć, wyluzować i na spokojnie posłuchać tego serduszka... Ja jak byłam w ciąży z córą to poszłam na IP bo miałam wrażenie że się mało rusza i byłam zdenerwowana.. KTG wyszło fatalnie .. zostawili mnie na obserwacji i już przy każdym kolejnym zapisie było ok.. no i lekarze mi powiedzieli że to normalne że serducho dzieciątka szaleje jak my się denerwujemy... Więc podsumowując ,... spokojnie.. wycisz się i wtedy na spokojnie jeszcze słuchaj .. myślę że będzie ok. Piszecie o łóżeczkach itd.. ja mam łóżeczko po córci ale jeszcze jest w piwnicy złożone.. może je rozłożę za jakiś tydzień.. materac już mam w domku.. a co mogę poradzić .. jak macie łóżeczka nowe i zapakowane to jak nie chcecie składać to chociaż otwórzcie karton.. bo one śmierdzą i powinny wywietrzeć zanim maluszek tam będzie spał.. tak samo materac ma swój specyficzny zapach, i ja folię zdjęłam żeby mógł go "oddać" Torbę mam poza tym spakowaną, bo przy rozwarciu i zgładzonej szyjce to niby powinnam i czekam jeszcze ze 2-3 tygodnie i mogę rodzić :D A do tego czasu no cóż .. trzeba poleżeć :D
  8. no i moja Laura chyba rozumie co znaczy nie wolno. Zmieniam wtedy ton głosu i ona po prostu wie że czegoś nie wolno, czasem walczy :) ale matka twarda konsekwencją wygrywa.. hehe Ale nie zabraniam jej rzeczy obojętnych czyli wie że jak mówię że czegoś nie wolno to naprawdę nie wolno.
  9. zurkowa ja myślę że masz ten sam problem co my po powrocie z nad morza.. kąpaliśmy Laurę pod prysznicem bo wanny nie było .. nie bardzo jej się to podobało.. jak wróciliśmy to mąż ja kąpał już normalnie w wannie ale mu się przewróciła bo to sierota ten mój małżonek.. i się wystraszyła.. Jak włożyliśmy ją do wanny to płakała chociaż zasadniczo wodę uwielbia i tylko na stojąco nie chciała za chorobę usiąść. Kąpałam się z nią ponad tydzień, pierwszego dnia najpierw się tylko przytuliła do mnie i myłam ja na stojąco, drugiego usiadła mi na kolanie ale bardziej się nie dała zanurzyć i cały czas była przytulona, w kolejne dni pokazywałam jej większy dystans.. w końcu w ostatnich 2 dniach w wannie tylko z nią siedziałam a ona sama na pupie bawiła się zabawkami, kolejnego dnia włozył ją mąż samą to nie bardzo przez moment jej się podobało, przyszłam przytuliłam ją i posadziłam bardzo delikatnie i dałam zabawki i zaczęłam się chlapać z nią będąc poza wanną i luzik. Siedziała już spokojnie uśmiechnięta. może spróbujcie też jakoś małymi kroczkami.. to są małe dzieciaczki i jak się zrażą to chyba trzeba nad nimi po prostu pracować dłużej.. Z jedzeniem nie mam żadnych problemów, ale Laura też od bardzo dawna jest uczona konsekwencji, tj. jak je obiadek i zje tylko 100 ml i więcej nie chce to ją pytam czy będzie jeszcze jadła.. jak mówi że "nie" to mówię że dobrze, wycieram buźkę itd.. nie dostaje nic między posiłkami tylko normalnie kolejną porcję przewidzianą zgodnie z planem dnia który mamy stały, czyli wie że jak powie nie to nic innego nie dostanie .. i może dlatego je ładnie.. No oczywiście dziecko też ma swoje smaki i jeśli widzę że coś jej ewidentnie nie smakuje to jej tego po prostu nie daję ale w małych ilościach daję jej do próbowania różnych rzeczy w formie deseru... czy to dobrze czy nie nie mam pojęcia ale taki system się u nas sprawdził. i już nie wiem co miałam więcej pisać...
  10. Basia przymierzyć najlepiej.. bo piersi bardzo wrażliwe są przy karmieniu więc lepiej nie fundować sobie dyskomfortu.
  11. magdakate, rozbawiłaś mnie.. chociaż fakt świadomość też jest ogromną siłą..ale Ty masz mieć CC tak? czyli bez znieczulenia nie ma szans... a to fajne jest bo jesteś świadoma, po kilku godzinach normalnie wstajesz i jest luzik.. nastawiaj się pozytywnie... Ja mam jakiegoś bzika ostatnio :D dziś sobie umyśliłam, że będę rodzić 20 albo 21 sierpnia :D:D:D ciekawe co na to mój synek ...
  12. magdakate -plus jest taki że tej igły nie widzisz :D:D:D więc nie jest źle My wczoraj z mężem zrobiliśmy sobie spaghetti z szynką w sosie śmietanowym :) pyszniutkie i jak takie gorąco to aż lepiej wchodziło niż mięsko ..
  13. Ja też miałam to znieczulenie i jak dla mnie to wcale nie jest wielka filozofia, lekkie ukłucie i tyle, w porównaniu do skurczy które są regularne to żaden dyskomfort :D:D:D A potem jednak duża ulga... oczywiście że to nie jest tak że się nic nie czuje, ale sam czas jaki miałam oddechu przed partymi (które bardzo czuć mimo znieczulenia) był spoko, bo przynajmniej mogłam zebrać siły... a do mycia buzi i oczków mi było najwygodniej zwykłych płatków kosmetycznych używać i przegotowanej wody. Basia jak będziesz kupować to sprawdź wymiary w cm a nie tylko podany rozmiar!!! Bo rozmiar rozmiarowi nierówny i może potem źle leżeć itd.. ja miałam przez jakieś 2-3 tygodnie o jeden większy rozmiar, a potem się unormował, więc najlepiej jak sobie kupisz jakiś taki taniutki o rozmiar większy na początek a potem jak już będziesz wiedziała co i jak to sobie kupisz właściwy.
  14. żyrafa ok a nasza galeria jest zastrzeżona ... widać tylko ostatnio dodane zdjęcie na głównej stronie... jeśli nie odznaczyło się tej opcji przy dodawaniu..
  15. Która z Was to Sylwia F?.. bo nie widzę nigdzie w opisie ani w pseudo..
  16. goge79- jak dla mnie to wiaderko to zupełnie się nie nadaje :D noworodka bym nie wykąpała bo nie i jak to któraś już powiedziała zresztą dziecka nie wolno przecież sadzać dopóki samo nie usiądzie.. a z kolei jakbym włożyła do tego moją 15 miesięczną córę to nie wiem co by było pierwsze czy by się darła czy by wyszła :D:D:D stelka- fajniusi ten wózeczek podoba mi się :D Jakby za jakąś rozsądną cenę to warto kupić.. A mężuś ..fiu fiu.. nieciekawa nocka przed nim.. raczej się nie wyśpi.. ale za to będziesz miała co wydawać hehe
  17. Puchatek jeśli o mnie chodzi to absolutnie nie chciałam jej urazić.. Tylko po prostu chce ją uspokoić że takie rzeczy są normalne w ciąży.. sama wiem że pierwsza ciąża była zupełnie inna.. teraz wiem który ból czy coś jest niepokojące a które nie. a jeszcze człowiek wchodzi do takie samonapędzającej się akcji, że jest coraz gorzej itd.. bo nawet coś normalnego widzi jako problem.. Takie jest prawo pierwszej ciąży... Teraz mimo, że mam rozwarcie 1,5 cm i skróconą szyjkę do około 1 cm jestem spokojna.. oczywiście wiem że trzeba się oszczędzać , mam różne dolegliwości itd.. ale wiem że jest w miarę ok..a ostatnią wizytę miałam 11 lipca... chociaż już trochę nie mogę się doczekać wizyty w najbliższą środę bo będę miała USG i aktualną ocenę sytuacji. I masz świętą rację po to jest forum by każda mogła się wypowiedzieć na tyle ile tego potrzebuje.. więc dziewczynki nie obrażać mi się proszę :D Stelka- a dlaczego ty w końcu zmieniasz wózek ? mówiłaś że jesteś z niego zadowolona.. Ja mój Pfil & Ted's mam w domku :D:D:D
  18. cześć dziewczyny :) Apropo NK- ja mam zasadę że do znajomych dołączam tylko profile rzeczywiste .. tj prawdziwe z wpisanym gdzieś nickiem z cafe ... sama nie zakładam i nie będę zakładać fikcyjnego. Jeśli ktoś się nie chce ujawniać prawdziwymi danymi to ja również nie widzę powodu dołączać go do swoich znajomych.. To jest taka moja fanaberia.. Basia- wydaje mi się że za bardzo emocjonalnie podchodzisz do tych swoich dolegliwości... niepotrzebnie się tak nakręcasz i szukasz problemów z tą ciążą.. Gwarantuję ci (moja pierwsza ciąża była zagrożona i bolesna więc wiem co mówię) że gdybyś miała problem wizyty były by co 2 tygodnie albo co tydzień tak jak jest w takich przypadkach.. i ból jest taki że naprawdę ciężko wytrzymać i nie miałabyś siły na to żeby się krzątać po domu, prasować czy gotować... Nie chcę Ci robić przykrości tylko chcę Ci uzmysłowić że twój stres jest... niepotrzebny...zaufaj lekarzowi jeśli mówi że jest ok i tyle.. Normalne są znośne bóle podbrzusza, uczucie ciężkości czy nawet miednicy... to jest ostatni miesiąc... i ma prawo być coraz gorzej... Więc nie zamartwiaj się tylko staraj się przeżywać ten piękny czas kiedy masz maluszka w sobie... Aśka-i chyba gaga(?) - pytałyście o Teutonię.. Ja uważam że jest to jeden z najlepszych wózków na rynku, jest bezawaryjny super wyważony i rewelacyjnie się prowadzi.. z ręką na sercu mogę powiedzieć że jak sprzedawałam swój to wyglądał on na nowy mimo że był w codziennym użyciu przez ponad rok. Ja miałam Mistrala S - i to naprawdę super niemiecka precyzja. Fan system też się na pewno sprawdzi a jego niezaprzeczalną zaletą jest mniejsza waga i mniejszy rozmiar po złożeniu.. W kwestii porady czy kupować dla rocznego dziecka.... Nie.. z prostego powodu.. dla roczniaka dużo wygodniejszym rozwiązaniem jest spacerówka, lekka poręczna, najlepiej z rozkładanym oparciem żeby dziecko mogło przysnąć ewentualne itd... a nie duży wózek.. takie dzieciątko potrzebuje ruchu, chce chodzić a jak nie to zacznie w ciągu 3-4 miesięcy więc jak dla mnie to wtedy nietrafiony zakup... Stelka- kurde szok jak ten czas leci... pamiętam jak przestawiałaś Karolinkę z cyca na butle... i mi się wydaje że to tak niedawno było.. a tu zaraz nasze szkraby takie będą... Jeśli chodzi o butelki to ja mam aventu akurat bo takie już i u córci mieliśmy.. jak dla mnie to potrzebne są.. jak się ściąga mleczko swoje żeby podać czy jakieś piciu awaryjnie z koperku czy coś czasem jak problemy brzuszkowe by były. Mleko modyfikowane u mnie dostępne wszędzie więc nie widzę powodu kupować teraz tym bardziej że z córą nie miałam problemów z brakiem mleczka..
  19. Koteczek to jednym słowem nie masz wyjścia.. lepiej mieć CC niż zagrożenie życia w tak poważnym stopniu.. nie zamartwiaj się widać tak już musi być..
  20. moja córa jak miała 3 miesiące miała 63 cm...a jak 5 miesięcy to miała 68 cm, czyli rozmiar 62-68 byłby pewnie dobry.. aa do szpitala to zapomniałam dopisać że papier toaletowy jest w moim szpitalu niezbędny.. a ręczniki papierowe też wygodniejsze i tez mam spakowane.
  21. mamabelgie - ja dorzuciłam lusterko i tusz do rzęs :D i chusteczki do zmywania makijażu i pielęgnacji twarzy są wygodniejsze w spartańskich warunkach jak się nie chce zostawiać dziecka.. przynajmniej dla mnie.
  22. Asia ja to teraz owoce wszystkie pożeram: maliny borówki, czarną porzeczkę brzoskwinie a ostatnio mam fazę na morelki bo taaaakie słodziutkie są.. a mięso to ble zupełnie nie mam ochoty... a na obiadek my dziś makaron będziemy mieli a właściwie spaghetti z szynką w sosie śmietanowym :D:D:D A wogóle to powiem Ci jeszcze jedno odkąd się mniej denerwuje, obserwuję itd.. to jakby i mi się polepszyło i generalnie nic mnie nie boli prawie .. tzn kości miednicy tak ale tak do przeżycia :D a brzuszek mam mięciutki zupełnie a od 3 dni zupełnie nie biorę ani nospy ani magnezu ..więc nastawienie musi mieć tu jakieś znaczenie..tak myślę.
  23. a wogóle to ja śpię nieźle jak jest głodniej jak gorąco to masakra... najpierw nie mogę zasnąć a potem rano nie mam siły wstać...
  24. dzień dobry :) Aśka- mi się bardziej podoba ta druga pościel .. po pierwsze bo słodsza..a po drugie dlatego że moja córcia ma taką z feretti z naszywanymi zwierzakami i je głaska jak siedzi w łóżeczku i się obudzi :D:D:D A jakby była gładka to by nie miała co głaskać :) Cleo- wiesz nie jestem w stanie Ci powiedzieć tak na 100% ale jak miałam fazę po powrocie ze szpitala, gdzie mnie postraszyli porodem przedwczesnym itd... to cały czas miałam schizy że synek się nie rusza, jak teraz jestem spokojniejsza to nagle widzę pory aktywności i snu.. i już nie mam takich akcji.. Basia ten ból jest normalny, nie nakręcaj się bo nic dobrego z tego nie ma a stres powoduje więcej negatywnych następstw.. rozłazimy się żeby poród był możliwy.. poza tym ja od 3 tygodni mam rozwarcie i jakoś jeszcze nie urodziłam :D bądź dobrej myśli i się nie denerwuj.. a Te \"porady\" niestety część ludzi tak ma, spróbujcie im wytłumaczyć że też się denerwujecie ale żeby nie mówili do Was w ten sposób itd..
  25. Cześć dziewczyny :) Widzę że jakaś pomarańcza przyszła mącić.. niestety takie frustratki się też zdarzają :) Nie ma sobie co nimi humoru psuć.. Nie mam sił się wypowiadać na poruszane tematy, za dużo ich było :D:D:D Tylko mam słówko: Koteczek może po prostu Ci zazdroszczą organizacji.. że znajdujesz czas na pisanie mimo obowiązków :D Magdakate- chyba powinnaś bardziej się oszczędzać .. tak myślę, bo to jeszcze trochę ciut za wcześnie na narodziny.. ehh może jutro będę miała lepszą wenę bo dziś to cały dzień mnie bolała głowa i jakoś tak dziwnie zmęczona jestem.. nie ma się co obrażać ani rzucać podejrzeń - tym cytruskom tylko zależy na to żeby ferment siać :D
×