Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

xxxxx83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. co prawda mam dopiero 25 lat ale skonczyłęm studia na politechnice, mam prace i pewne obserwacje. Osobiście sądzę, żę trzeba miec wyjatkowe szczeście aby zdobyc wymarzony zawod i zarabiac przy tym duzo pieniedzy:) No własnie to zalezy jeszcze ile to jest dużo:) Dla mnie nigdy niebedzie za duzo:) ale zakłądajac, ze mowimy o kwotach do 10 tys zł miesiecznie. Powiem tak, studiowałem dziennie i gdyby nie to, że po 4 roku znalazłem prace mając mozliwsc uczeszczania na sem na 5 roku bez wpływu na moja prace, to po zrobieniu dyplomu miałbym marne szanse na dobra posade bez doswiadczenia opierajac sie tylko na dyplomie. (Ktos powie nie wszytko naraz, ale z drugiej strony kazdy ile czekac na start w zyciu, ceny mieszkan sa kosmiczne,a co dopiero dalej. ) osobiscie znam wiele osob ktore do dzisiaj pracuja na promocji z tytułem mgr.inz. i własnie po politechnice. Wszytko zalezy moim zdaniem od osobistych zdolnosci przyswajania wiedzy z roznych dziedzin zycia. Przeciez ile jest takich syt gdzie wykwalifikowany informatyk zarabia maks 3 tys, a jakas "rozowa blondynka" otworzy sobie salon z tipsami i jesli jest troche rozgarnieta to moze spokojnie wyciagnac 2 do 3 razy wiecej. Moja kumela ma ksero na uczelni i w połaczeniu z ksiegarnia i wychodzi na tym ok 5 tys. na miesiac. Dlatego moim zdaniem jesli chce sie dosc do wiekszych pieniedzy to tylko swoj biznes. Owszem mozna inaczej ale to bardzo trudne i wymaga nie tylko wiedzy ale wiele szczescia. a z zawodow wyuczonych to chirurgia plastyczna i prywatny gabinet:)) mowie wam to jest kasa:)) :PPP
×