ela79
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ela79
-
pochlałam..ratunku... kto ze mną.. kocham was..
-
cześć jakoś nie mogę obejrzeć tych fot Dastinka i Jaśminki-coś sie tu nie otwiera... Dziś bylam z dokumentami w nowej pracy,szkole-gimnazjum..daleko bo ok 28 km w jedna stronę ale jakoś damy radę,póki co robert bedize z Michasiem we wrześniu siedział w domu-bo ze zlamaną noga nigdzie nie pójdzie.Przygodę miałam niezła,padal deszcz to by nie stać w tym letnim wdzianku na przystanku bo autobus miałam za godiznę,postanowiłam zwiedzić tamtejszy kościół renesansowy..wchodze patrze a tam...trumna na katafalku i ni żywego ducha..tak wiec ze zmarłym posiedziałam sobie w kościele z dobre 30 min,a mysli miałam rózne-wyjdzie zza wieka czy nie,pomodliłam sie i wyszlam,tak padało że ta opcja wydala mi sie najlepsza.. Michał jak wrócilam i wchodziłam do klatki stal pod drzwiami do mieszkania i wolał mama..Robert powiedział że stał i nasłuchiwal jak drzwi do bloku zatrzasna i wolał mnie za każdym razem.. Pozdrawiam cieplutko,sorki za haos..ale muszę uciekać do obowiązków Misiu-synek udany,mój tak samo swe dania spozywa papaap
-
cześć Na nocnik nie sadzam bo nie komunikuje mnie o kupce itp.., Iwka-u mamy było dosć nerwowo bo siostra rodziła po terminie ale jak brzdac ujrzał świat było już spokojniej,choć siostra walczyla z zapaleniem piersi... teraz rzadko bedę zaglądala bo mam chorego meża iabsorbujacego synka Julia..pisz.. o co chodzi...niedobroto...nie daj nam czekać pozdrawiam
-
Isia jesteś w dwupaku???
-
Wróciłam oj..... pisać by można ksiażkę stop mąż ma zlamaną noge z przemieszczeniem kości strzałkowej-na cwiczeniach w Niemczech to mu sie przytrafiło stop.. my po 8 h w pociagach i autobusach dziś wrócilismy z Michałkiem do domu od mej mamy.. od wrzesnia idę już do pracy na cały etat..stop to tyle... teskniłam za Wami Gratki dla misia..mej siostrze tez ise urodizł Macius..stop
-
Niuninko na pewno naswietlania by pomogly,tyle że to drożyzna..nie stać mnie...,bardzo proszę Boga by Michaś nie odziedziczył tego po mnie,po wczorajszym i dziisejszym smarowaniu jest mi nieco lzej,poza tym mam mega trądzik i zdecydowałam sie na kuracje hormonalną,bo juz za stara jestem na wypryski no dalej sie pakuję popijając kawę calusy Nie będe pisała 3 tyg ale na pewno myslami bedę z Wami ..www.michalko.synek.pl...
-
Nesiu-niestety ma choroba jest genetyczna dziedziczna i upierdliwa dla mnie,bo mam ją od 4 tego roku życia a zwiedziłam lekarzy i profesorów wraz ze znachorami chyba z setkę... co do zasypiania to mój zasypia tak że kladzie sie obok mnie na lózku,5 min i spi ale na naszym lózku,mąż na materacu lub odwotnie ja na materacu a R,.z młodym ...nie wszyscy mogą być królami.....
-
ja w pełnej gotowosci do jutrzejszego wyjazdu... dzis jak pisalam byłam u dermatologa-moje zle przypuszczenia potwierdziły się...dziewczyny ja oszaleję..po zaaplikowaniu sobie lekow za bagatela 50 zeta neico mi ulżyło,bo swędzi mnie to i skóra pęka a co do wizyty wraz z bąblem to myślałam ze pol przychodni rozniesie jak czekaliśmy na swą kolejkę która mimo numerków opóźniła ise o dobre 1,5 h! Michaś biegał,zaglądal paniom za kontuar w receppcji-po czym przy ich aprobacie rozstasował sie tam na dobre i każdemu pacjentowi kiwał głową na powitanie niczym chinka, biegał szalał,a ja spocona za nim po czym weszlismy do gabinetu i zaczęlo sie juz na początku wizyty zrobił pani dr. papa -bo myslał że to on będzie badany( nie znosi białego fartucha) pozaglądał w każdy kąt,chciał porwać pani dr.recepty,no i po takiej wizycie w przychodni padł w wózku i spał 2 h i jak nie kochać takiego brzdąca,on nie boi sie nikogo ufny,każdemu rękę poda .."nie wszyscy mogą bc królami"....
-
czesc Julko ja tez do lekarza biegnę bo chora jest moja skóra,potrzebuje pomocy,niestety idę z młodym bo nei mam go z kim zostawić,tak wiec nie wiem jak przetrwa on kolejkę i pobyt u dermatologa ze mną trzymajcie kciuki moich zdrowych miejsc na ciele jest coraz mniej ,a idzie lata i dokucza mi wszystko...zle dni ostatnio przechodze Iwka ja tez wyjezdzam do rodizców na 3 tyg...ciesze sie z tego bardzo calusy
-
dzień dobry w ten piękny kwietniowy ranek Nesiu-gratuluję zaciętej walki z kilogramami,ja tez ją podjełam ale mam nieco mniej zapału Dominisiu-Krzyś już taki duży,fajniutki Carlaa-moja siostra do 8 mc ciąży miała mdlosci,a jeszcze teraz tuz przed porodem walczy ze zgagą-trzymaj się Ja mam mega problemy ze skóra,dawna choroba odzywa się z wielkimi zmianami .. bubu we czwartek biegnę do lekarza Zapraszam na www.michalko.synek.pl i na dluga fotorelację
-
to byłam ja a Michaś pomaga pisać
-
Dominisiu u nas na świeceniu młody połozył sie plackiem w kaplicy i tak przelezał ze 30 min...az dziwne że przetrwał,nie interesowal go ksiądz koszczek swięcony to ja kawę poproszę bo juz nie śpię od 6 tej.. Mamo Natalki-u nas butki choć dobre to czesto zmien9iane bo michałkowi b. szybko rośnie noga,aktualny rozmiar 25 robi sie przyciasny..butki oddje siostrze która czeka na szkrabika.
-
o to ja popisze..cudowna pogoda,my po 3 h spacerku.. nawet we kosciele z młodym bylismy-po raz pierwszy,bo zwykle zostawiamy go w domu,bo odwagi nam brak,a tu rewelacja zainteresował sie kolegą na oko2,5 latkiem i z nim przesiedział i przebiegał całą mszę,a my w spokoju mogliśmy sie pomodlić Nic nie pisałam ale od dobrych 2 mies w ogóle nie używamy smoczka do usypiania,już nie potrzebuje nasz Michaś uspokajacza,a co do pieluch jeszcze długo pewnie bez nich sie nie obejdziemy..
-
Dominisiu mój woła sisi jak odgania muchę,na nocnik go nie mogę zapędzić...dzionek spędzony intensywnie. Iwka mąż moj ma kurs w Niemczech to ja się zawijam podobnie jak ty do rodziców,ale tam czeka mnie pomoc przy noworodku..ktory lada moment na świat u mej siostry przyjdzie. Dziś zwiedziliśmy sąsiednie miasto i mamy spacerówkę coneco traffic...pomarańcz-szary-niebieski-super a cena przystepna no i jaka rożnica w porównaniu z gondolą-3 funkcyjną.. Dzis byliśmy u znajomych na działeczce no cudownie Michas sie bawił,pomagał sadzić pani warzywka,zamiatał schody,zamykal i otwieral bramkę..teraz dopiero padł..całuski
-
wielki nas nie był0o,ale juz wróciliśmy na tydzień po to by być z wami,po czym znów na 3 tyg wyjezdżamy Piszecie o wstydzie-to ja sie dołączam,Michaś też coraz częsciej sie zawstydza,tuli i całuje wszystkie dzieci w piaskownicy,dziś złapał pana za nogę w warzywniaku i tak z nim stał dobre kilka minut.. pogoda piękna i korzystamy z niej wiosennie sie ubierając. Piszecie o tych postępach w mowie no jaka radość to musi być dla Was wielka,my ciągle czekamy....ale kilka dni temu Michaś kilkakrotnie połączył sylaby tata.. Będąc u rodziców wolał ciocia,dziadzia,baba,kicia...natomiast tu jak wrócilismy zamilkł ponownie,wydaje mi sie ze on wie że ma podane to co pokaże to po co mu mówić.. Pozdrawiamy poświątecznie... mega całusy lecą dziś do Dominisi-
-
cześć sierpnioweczki nie zasiadam często do kompa,ale widzę ze wy tez wolicie spacerki przy tej pogodzie u nas choroba,kaszel,katar syropki..mimo to mamy pozwolonko na chodzenie po powietrzu. Nie wiem czy czytałyscie i oglądałyscie w tv tragedię w Sieradzu-tu mieszkamy i cała ta sytuacja bardzo to miasto zdołowała,jak nie golas biegający po naszym osiedlu to teraz takie nieszczęście.. Nesiu-mnie też bardzo bardzo boli kregosłup,lekarz nie kazał go obciążać ,robię masaże,ale mimo to Michaś domaga sie noszenia a wazy już 15 kg... Gruby Misiu-moja siostra tez będzie miała za mies synka-Maćka\\ u nas rozpoczął sie już na dobre bunt dwulatka..zrzucanie wszystkiego z premedytacja ze stołow,zwracanie na siebie uwagi poprzez krzyki i tupanie... zmykam bo młody mnie woła
-
dzień dobry kawka dla wszystkich mam
-
Wielkie gratulacje Pszczołko...super no cud po prostu
-
kochana Dominisiu nareszcie wróciłaś. Jesteśmy na wyjeździe ale tu zaglądam
-
ząbkująca Dalko polecam płukanie szałwią...szybko do dentystki gnaj Gumi,Iwka dajcie kubeł kawy całusy
-
Madziarka81-witam serdecznie Ciebie i Patryczka-mam nadzieje ze się u nas zadomowisz daj nam namiary na bobasy-jesli masz założone i pokaż synka.. Mamo Natalki-dziwna sprawa z tym \"podczytującym\" a czy on również w jakiś sposób pisze do ciebie,daje znaki że jest z tobą w kontakcie?,aż mi ciarki po plecach przeszły jak sobie uświadomiłam ze są tacy ludzie.
-
kubeł kawy to już o 6 tej wypiłam..młody mi teraz usnął to pora na śniadanko
-
to teraz popołudniowa kawka i czas na odpoczynek Widziałam dziś nowe fotki u Gumijagody-jejku twoje dzieci wspaniale razem się bawią TPM- Natalka wyszczuplala,fajna z niej juz spora dziewczynka,a ty zdaj nam relacje jak było u lekarza i bądż dla mnie bardziej wyrozumiała bo ze mnie jest od zawsze panikara i już Gonić w piętkę od Nesi bardzo mi sie spodobało-nie znałam tego.... Podobnie jak ty Agnieszko ja jestem maniaczką topiku. Mąż chce mi bym urozmaicała posiłki tak wiec dziś pierogi z mięsem...(zakup dokonany mimo szarugi na dworzu) A więc pora do kuchni... www.michalko.synek.pl www.michalko.bobasy.pl
-
to kto dziś z nami rannymi ptaszkami się melduje...??? www.michalko.synek.pl www.michalko.bobasy.pl
-
Dalko dobrze że Ula już w domku- Niuninko-pisalam kiedyś ze nasz synek wymiotuje na dluższych niż godzinę trasch,no ale zdarza mu ise to raz na kilka wyjazdów,nie iwem czy to choroba lokomocyjna,nie wiem czy nie zostaniemy w kwietniowe swieta w domku,a tylko na poród do mej siostry pojadę w maju,zobaczymy to my zapraszamy na kawę i na bobasy troche nowości z życia mego słonka www.michalko.bobasy.pl