mimblak
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mimblak
-
świat mały :) pozdrawiamy! u Nas na początku było strasznie z refluksem. Nasz synek ma taki refluks że jak tylko podejdzie pokarm to on nie jest w stanie go utrzymać i wymiotuje. pierwsze 2 miesiące po wyjściu ze szpitala to były masywne ulewania po każdym prawie karmieniu. nie było mowy o kładzeniu na brzuszek jeśli nie był pusty:( z czasem zaczęło być lepiej. układ zaczął dojrzewać, intensywna rehabilitacja, która wzmacnia też organy wewnętrzne i powolutku do przodu. myślę że u Was też tak będzie, tylko musisz się uzbroić w cierpliwość, a to ciężkie jak się patrzy na cierpiące dziecko:( u nas też nawet do 3 godzin po jedzeniu potrafił dostać atak i na pustym żołądku go męczyło. wtedy sprawdzała się metoda :mniej a częściej. teraz jest tak że od 2 w nocy co bym nie dała : czy mało czy więcej czy nic, to atak i tak będzie. taka już chyba natura tego refluksu? dawałam nawet polprazol o 1 żeby najbardziej zobojętnić kwasy przed atakiem i niestety nie pomagało:( obecnie z powrotem polprazol i czekamy na działanie, bo niestety na odstawienie jeszcze za szybko.odnośnie rozwoju ruchowego nie mogę się wypowiedzieć, bo u nas jest zgoła inaczej. synek jest wcześniakiem z 29 tygodnia i nadal z podporem ma problem. codziennie dzielnie ćwiczymy i mam nadzieje że niedługo podpór będzie jak dąb:) nie czekam na pusty brzuszek aby go kłaść na nim, bo musi dłużej leżeć co skutkuje pawianami:) ale co zrobić...
-
to super że wyniki dobre.u nas też były badania w kierunku chorób metabolicznych. tez ok:) u nas refluks stwierdzony został objawowo i wyszedł na rtg. mi w szpitalu powiedziano, ze jak dziecko przybiera (a wymiotuje i ulewa) to lekarz się nie miesza:( niestety takie w większości jest podejście. super Anihana na lekarzy trafiliście. moja koleżanka z synkiem refluksowym była u 6 lekarzy.dziecko cierpiało i wyło, spało na rekach w nocy 6 godzin na dobę.ale że przybierał żaden lekarz nie chciał dać żadnego leku. w końcu trafiła na oddział. po kilku dniach badan przyszli do niej lekarze i dumni mówią :"już wiemy co dolega Pani synkowi: refluks" a ona z tym refluksem 2 miesiące pomocy szukala i slyszała caly czas że fizjologia itp aż w końcu ukryte zapalenie oskrzeli na tle alergicznym + refluks i nie wiadomo czy cofka nie aspirowała:) internet w takich przypadkach jest niezastąpiony. to forum bardzo mi pomogło.
-
hej. 1.odnośnie alergii to w trakcie pierwszego pobytu na gastroenterologi mieliśmy testy płatkowe i nakłucia na rączkę. wyszła alergia na białko kurze jedynie ale ja tym testom nie wierzę:) generalnie alergie u niemowląt ponoć objawowo się rozpoznaje drogą eliminacji bo testy "oszukują" ale czekam na waszą opinie bo my u alergologa się nie leczymy. sama obserwuję jak reaguje na poszczególne produkty. jeśli mu nie odpowiada to wyskakuje mu kilka kropeczek czerwonych na buzi w okolicy ust. 2.gasprid bierzemy od 1,5 miesiąca ale obecne pogorszenie wg mnie nastąpiło po odstawieniu polprazolu, więc on chyba też w jakis pośredni sposób działa przeciwwymiotnie. takie mam wrażenie. dziś mamy horror. już mi 4 razy wywalił jedzonko. 3.gdzie sie leczymy: od początku refluks leczyliśmy na klinikach na sklodowskiej. niestety w poradni przyszpitalnej co chwila inny lekarz, nie kojarzą dziecka, panuje tam rozgardiasz a w trakcie 7 dniowego pobytu w szpitalu prowadziło nas na zmiane 4 lekarzy z czego nic sobie nie przekazywali.zdecydowałam że będę leczyć małego u jednej dr i zdecydowałam się na dr Rzącę. Przyjmuje na Koszarowej.A jak u Dr Staw...Jesteś zadowolona? Mozesz na priv mi napisać. 4. mleko : mój mały pił nutramigen zalecony na początku przez gastoenterologa.jednak moja pediatra mnie uświadomiła iż zwykły nutramigen to mleko starej generacji i jest tylko produkowane na Polskę. wszędzie w Europie już odchodzi sie od niego i podaje nutramigen Lgg. niestety refundacja tylko 30 %. mały mial boleści brzuska silne (które wydaje mi sie od kilku dni mniejsze) i zmiana jest na Nutramigen AA. Oczywiście w szpitalu kilka razy zwracalam na mleko uwagę, jednak lekarze nie widzieli potrzeby zmiany. Fakt jest taki że Nfz strasznie gania za pochopne skierowania na mieszanki elementarne i słyszałam nawet że Pani prof ze skłodowskiej dala rodzicom recepte na neocate na 100 % i trzeba do CZD jechać na diagnostyke żeby mieć na ryczałt. Jakaś głupota! W każdym razie ja na podstawie zlecenia od gastroenterologa mam przepisywany nutramigen aa bez problemu. Jak jeszcze nie miałam zlecenia (dostałam 2 tyg.temu) zaczęłam sama kupować (też 156 za puszkę, ale udało mi się odkupić od innych mam za 40) i poprawa ale w tym samym czasie wszedł gasprid i nie wiem czy mleko czy gasprid. Na pewno brzuszek bolał mniej na nowym mleczku od 3 puszki. Teraz jak pisałam wcześniej bierze gasprid (1.2 mg 3 razy dziennie) ale nie bierze polprazolu i rz....jak kot, więc jak poprawa nastąpi po polprazolu to odstawię gasprid i sprawdzę. No bo jesli tak mi teraz na gaspridzie wymiotuje no to on nie za bardzo dziala chyba ? Albo jeszcze się regeneruje po 3-dniówce? Ale faktem jest też to że nie ma co pochopnie zmieniać mleka na mieszankę elementarną (Neocate czy nutramigen aa) jeśli nie ma wystarczających powodów bo szkoda żeby aż tak ograniczac dziecku dietę..Ciężko kurcze sprawdzić co tak naprawdę uczula i w jakim stopniu. Ja też sama nie wiem do końca czy mleko pomogło, czy mieszanka leków czy wszytsko na raz, bo nadal pije nutramigen aa, odszedl jeden lek i już jest tragedia:(
-
zagęszczam mleczko - nutritonem od początku i też kaszką ryżową holle (najmniej ma ma sztuczności), kleikiem ryżowym i kukurydzianym. po 4 miesiącu juz możesz śmiało. ja próbowałam odstawić też nutriton bo miałam wrażenie że powodował wzdęcia u mojego małego. na pewno nie tolerował sinlacu.
-
Hej dziewczyny. My tez z Wroclawia. moge zapytac u kogo sie leczycie? Może na priv się wymienimy informacjami i opiniami. Dzięki moj email: mimblak@gazeta.pl
-
U nas gorzej. 10 dni temu odstawiliśmy polprazol. Mały bierze jeszcze gasrpid. Do 3 dni temu było super. Wymioty tylko między 3-7 rankiem. Od 3 dni bardzo ulewa i wręcz wymiotuje. dodam że przechodził 3dniówkę, Wiem że infekcja nasila refluks ale przyczynę aż tak masywnego pogorszenia upatruję w odstawieniu polprazolu. Dziś w nocy podałam. Czy Wasze dzieci mają nasilony refluks w godzinach 3-6 rankiem? U nas na to nie ma rady. Dawłama nawet leki przed ta godziną i nic. Czy mały zje mniej czy więcej i tak jest atak a jak nie zje to same kwasy żołądkowe go "zaatakują". Już sama nie wiem co robić. mały z uwagi że refluks jest silny i widoczny gołym okiem nie miał robionej gastroskopii phmetrii czy manometrii przełyku ale coraz częściej zaczynam myśleć o całej tej diagnostyce. Nie miał robione bo lekarka nasza powiedziała, że skoro i tak leczenia nie zmienimy (bo dostaje co można) to nie ma go sensu męczyć. A ja coś czuję że coś jeszcze w tym żołądeczku się dzieje:(
-
Hej Hanna171. Ja od jednej Pani gastroenterolog dowiedziałam się że najlepsza anty -refluksowa pozycja to właśnie na brzuszku pod kątem 30 stopni.Kładę tak często mojego mojego synka i nie wymiotuje a on jest z tych wylewnych:)
-
Pytająca mamo : a macie objawy refluksu czy martwicie się opisem ? Bo jeśli tylko wyszło na badaniu a dzidzia nie chlusta, nie ulewa , nie podchodzi jej pokarm i przybiera to na spokojnie:) u Nas na usg wszystko super a refluks masywny, więc myślę że może być różnie.
-
Hej mamy. My zdecydowaliśmy się prowadzić dziecko u jednej Pani doktor odnośnie refluksu, ponieważ w poradni w której jesteśmy (gastroenterologiczna) w tej chwili przyjmuje kilku lekarzy i za każdym razem jest opis sytuacji ( a nie jest to krótki monolog) + jakoś im nie ufam zwłaszcza jak w trakcie ostatniego pobytu w szpitalu stwierdzili że mały ma zły posiew, dalhttp://f.kafeteria.pl/preferencje.phpi fyragin 3 dni i na furaginie Pani doktor zrobiła kontrolny posiew (tak jest!) i z zadowoleniem odstawiła lek bo posiew wyszedł ok hahah a jak miał wyjść źle? eh...lekarze niektórzy to nie wiem skąd się zerwali.... tak więc jeszcze w lutym na kontroli do starej poradni a już od wczoraj (Pani doktor przyjechała na wizytę domową i poznała dziecko) mamy jedną lekarkę, która wszystkiego wysłuchała i doradziła co i jak odnośnie diety . leczenie pozostaje bez zmian: polprazol i gasprid i doraźnie gastrotuss. co ciekawego się dowiedziałam : polprazol i inne leki tego rodzaju powinny być otwierane chwilę przed podaniem, więc jeśli (a jest tak w naszym przypadku) lek jest przygotowywany i ważony przez aptekę , to już po raz pierwszy jest przez nich otwierany i to może w znaczny sposób niwelować jego działanie. i podajemy w granulkach:) mi np powiedziano w szpitalu (hehe) żeby rozcierać a właśnie nie powinno się tak robić, bo kapsułka otwiera się w żołądku i ma jeszcze za zadanie trafić do jelit.
-
Hana 1986 - doczytałam że macie Neocate . Napisz mi tylko jak nietolerancja nutramgenu wyglądała. Poczytałam wstecz i jest dokładnie jak piszecie drogie mamy - jak dziecko przybiera cokolwiek to lekarze refluksem się nie przejmują - najlepiej nie leczyć niczym. A przecież dorosły człowiek po wymiotach czuje się źle, nie chce jeść, boli go żołądek od skurczów a co dopiero takie kruszynki. I czemu nikt nie myśli że te ich traumy, bo są to traumy wpływają na ich samopoczucie, rozwój. Bo dziecko nie powie i TYLKO płacze. Mi lekarka powiedziała teraz w trakcie pobuty w szpitalu w odpowiedzi na moje ciągłe zapytania bóle brzucha synka , które czuję że nie są kolkami w ten sposób " moja córka płakała 1,5 roku i też nie wiedziałam czemu". Ale czy o to chodzi? Przecież dziś w lecznictwie nowoczesnym kładzie się nacisk na ograniczenie bólu właśnie. Czy ja już jestem przewrażliwiona czy świat staje do góry nogami.
-
Hana 1986 - dzięki. my właśnie wróciliśmy ze szpitala. Małemu nasiliły się wymioty. Leczymy się na Chałubińskiego we Wrocławiu. Włączono nam gasprid.Wyszła infekcja pęcherza. Co do bólów brzuszka - lekarze uspokajają i każą czekać ponieważ mały dojrzewa itd...Wiem że mogą to byc fizjologiczne kolki ale czuje że to nie to. Męczyłam ich strasznie w tym temacie. Powiedziano mi, że jeśli mały przybiera, nie ma zmian skórnych i kup jak woda to nie na razie podstaw do zmiany mleka. Brzmi to sensownie ale ja już sama nie wiem. Ponadto co lekarz to inna opinia. Jedna lekarka była skłonna dać inne mleko ale ona nas nie prowadziła:) Bardzo mnie to martwi. Mały nie płacze ale wije się jak piskorz. Powiedz mi jak u Was wyglądała nietolerancja nutramigenu i na jakie mleko zmieniłaś. Dzięki
-
Witam walczące mamy:) Mój synek (wcześniak, 29 tydzień, masa urodzeniowa 1050 g) ma masywny refluks (tak określony na chirurgi) . Dzidziuś od początku już na oddziale Intensywnej Terapii masywnie ulewał/chlustał do 2 godzin po podaniu. Jako że nie podejrzewano refluksu (!!!) nie dostawał leków i tylko sobie wyobrażam jak musiał mieć podrażnione wszystko. Jak nadszedł czas nauki jedzenia to już go odmawiał:( Helicid dano po 2,5 miesiącach chlustania ale nie zaczął jesć na tyle aby móc sie rozwijać i wyjść ze szpitala. Finał -gastrostomia.Dlatego bardzo wazną kwestia jest reagować szybko w przypadku niechęci dziecka do jedzenia. Wiem że niektórzy lekarze nie chcą przepisywać inhibitorów pompy protonowej ale naprawde to może sie skończyć źle. Jesli dziecko kojarzy schemat : jem - wtedy wymiotuje i mnie pali to w końcu przestanie jeść. Synek ma teraz 6,5 miesiąca, korygowane 4,5 miesiąca. Refluks nadal i od dwóch dni po uprzedniej poprawnie znów tragedia. Pije Nutramigen Lgg. Mleko początkowo miał zagęszczane nutritonem, ale według mnie okropne kolki po nim między innymi. Zmiana na kleik ryżowy - gorzej. Od tygodnia zmiana na kleik kukurydziany i było fajnie aż do momentu jak podałam go więcej do każdego mleczka dwa dni temu i zaczął nim mega chlustać. W naszym wypadku mleka nie podejrzewam bo od 2 miesięcy je je i na nim nastapiła poprawa,ale kto wie. Ilośc kleiku zmniejszyłam , boję się wrócić do nutritonu z powodu kolek (cierpiał bardzo a teraz są duużo mniejsze). Czy któraś z Was spotkała się z taką reakcją na kleik bezglutenowy? My jesteśmy pod opieką gastroenterologów Wrocław Skłodowska. Mały przyjmuje polprazol rankiem na czczo.Początkowo już chcieli podawać gasprid jednak z uwagi że nas wypisywano z oddziału chirurgi ( tam miała miejsce konsultacja gastroenterologiczna i zalecenia) to chirurdzy wstrzymali tę decyzję, ponieważ gasprid nie jest ponoć dopuszczony do leczenia małycg dzieci a jest przepisywany bo działa (po uprzednim ekg) Myslę że nie chcieli brac na siebie tej decyzji co rozumiem i zostawili ja do ponownego rozpatrzenia.My tez postanowilismy poczekac na efekty i w razie juz tragicznej sytuacji zdecydujemy sie na gasprid. Kazali rozszerzać dietę wg kalendarza ale mam trochę opory po tej reakcji. Wprowadziłam mu marchewkę i ziemniaczka i było ok i dwa razy podałam zupkę z tych warzywek i też było dobrze.Mam pytanie : czy u swoich dziec**** podaniu nowości reakcja refluksowa w przypadku, jesli dany produkt nie jest tolerowany następuje po danym karmieniu czy np kilka karmień po? Mam pytanie do mam dzieci z silnym refluksem: silny czyli jaki? Ile razy dziennie chlusty i mniej więcej w jakiej ilości? My ważymy pieluszki do których ulewa. Jest to w granicach 10 -30 ml po karmieniu. Mega źle u nas to chlust w 5 karmieniach na 8. A jak u Was? Bo silny a silny to często inne pojęcia:) 13.01 mamy wizytę kontrolna u gastroenterologów i zobaczymy co zadecyduje lekarz.Czy u Was po gaspridzie nastąpiła poprawa? Pozdrawiam Was i mam nadzieję że to minie kiedyś.eh:(