No nic, miło było. Dzięki za zdradzenie tajemnicy :D
Jutro jak tylko wstanę (pewnie gdzieś po 15) zaglądnę żeby zobaczyć jak się temat rozszyfrowywania zagadki potoczył.
A teraz lecę do łózka, bo moje Kochanie nie długo wstaje do pracy - wolałaby uniknąć pytan typu "Co ty tak długo robiłaś?" :D
Do przeczytania