Hanka89

No nie dziwię ci sie jak to Twoje pierwsze dziecko. Nie denerwuj sie kochana. :) A inne dziewczyny? jak u was z wagami dziecka w 23/24tyg?

Ale nie martw sie to waga. juz ktoras z nas napisała ze to wylicza sie ze wzoru. pamietam z Erykiem tez sie martwilam bo caly czas byl malutki a urodzil sie z waga 3320. a lekarz tydzien przed porodem powiedzial ze bedzie wazyl 2800. takze to nie jest takl ze takie duze...

Hejka... ale naskrobałyście...talent to macie:) my własnie wrocilismy ze spacerku...mały się wyszalał. Jak m Wroci z pracy to też wyruszamy na zakupy...jakieś wieksze. Daria widzisz Agnik dziecko wazy 900gram w 26 tyg. a moj 23 i 6 dni wazyl ok 700 wiec nie ma takiej duzej roznicy. a co do zmiany terminu porodu to wszystkie jak widze mamy takie samo zdanie. takze i ja sie sugeruje pierwszym terminem z OM. ja dzisiaj na obiad zrobiłam roladki...ale się najadłam. qrde kupilam malemu gąsiennice z fisher price..kilka miesiecy temu i cos mi nie chce dzialac. qrde mac....tyle kasy. juz wymienilam baterie a tu nic...

Daria-No widzisz kochana jednak wiecej osob tego nie rozumie. Ja tam sie ciesze ze wszystko jest ok. a z ta waga to sie troche martwie bo nie chcialabym miec nastepnej cc. zle wspomnienia:(

Dla mnie tez to jest śmieszne i ja nie potrafie tego zrozumiec. niby przelozyl mi termin na 8 ale ja tez uwazam ze powinno sie liczyc na termin od miesiaczki. czyli w moim przypadku 24 czerwiec i tak tez bede liczyc. bo przeciez dzieci rodza sie z waga ponad 4kg i wiecej i niektore w terminie od OM. dla mnie tez jest to zakrecone...

Daria nie ma co sie martwic...Eryk przez zala ciaze malo wazyl...ja porownywalam z dzieckiem mojej bratowej...rodzila 10 dni przede mna. i moj maly wazyl 3320 a jej 4kg. a powiem ci ze cieszylam sie ze jest mniejszy bo jakbym miala rodzic normalnie to meczarnia...a tak to lzej jak dziecko mniejsze:) ale waga ponad 3kg to taka akurat. wiec sie nie martw. termin mi przestawil na 8 czerwca. ale ja ciagle mysle ze urodze po terminie jak urodzilam eryka-13 dni po terminie. to czekanie bylo najgorsze. u mne w szpitalu jest tak ze dopiero jak zaczna sie skurcze albo jak wody odejda to dopiro robia cc. a w iekszosci jest ze sie umawiaja na jakis dany termin i wtedy robia. takze sie naczekalam na synka... moj maly to bedzie jakis wielkolod!!! za tata!

mam jakies serkowate upławy...ale nic mnie nie swedzi, nie boli, nie piecze....wiec mam nadzieje ze nic zlego to nie jest, ktoras z was to miala?

hej:) ja już po wizycie....powiem że maleństwo waży ponad 700gram. Lekarz mowi ze bedzie duze. kosc udowa wychodzi na 26 tydzien. a ja jutro koncze 23. bedzie mialo dlugie nogi po mamusi. płci w ogole mi nie powiedzil,bo dzidzia miala nogi na glowi...hehe osttanio mowil ze chlopiec a teraz to juz jestem w kropce. chyba nie chce wiedziec tak na 100%... no i załapalam jakiesgos grzyba jak to okreslil lekarz to nie jest grozne ale globulki musze brac. Szczerze powiem wam że ciesze sie ze z dzidzia wszystko ok ale jakos załapalam dola po tej wizycie. nie wiem czemu. smutno mi:(

Kochane ja wam powiem że ja w sumie to nie miałam problemu z karmieniem..karmiłam od poczatku,chociaz nie powiem poczatki sa ciezkie ale dałam rade. w drugiej dobie miałam nawał pokarmu ale i z tym sobie poradzilam...potem jz bylo coraz gorzej ...strasznie mnie bolay sutki ale masc pomogla. tym bardziej ze bylam po cc i nie moglam sie ruszac wiec bylo mi ciezko karmic malego lezac na wznak. Ale mialam dzielnego meza i bardzo mi pomagał byl ze mna 24h na dobe i oboje podołaliśmy. Dodam że karmiłam do czasu gdy dowiedziałam sie że jestem w kolejnej ciąży...prawie 1,5 roku:)

ja w sumie też używałam dla małego sudocrem..wydaje mi się że najlepszy...ale bepanthen bardzo mi pomogl:)

arkadia-współczuję. pewnie bol jest nie do opisania... zawsze cos nam sie przytrafi,... niby okres ciazy to najlepszy okres w zyciu kobiety a w ogole nie jest tak kolorowo dla niektorych kobiet.

Dorotko ja również bardzo Ci współczuje. Mam nadzieje że wkońcu się wam uda. Trzymam kciuki:)

hej kochane:) Ja mam dzisiaj wizyte POŁÓWKOWE i strasznie się denerwuje. Za kazdym razem tak samo...co 4 tygodnie wizyta a ja zawsze mam stresa. Co do płatności za wizyte to ja płacę 100zł wraz z usg ktore mam na kazdej wizycie:) Osobno płace za badania...pewnie teraz bede musiała zrobic glukoze... Ja dzisiaj kolejna noc z głowy,strasznie bolą mnie biodra i spac nie mogę. nawet nie wiem jak mam sie ułożyć bo zawsze cos nie tak. A kochane chce wam powiedzię byście sie zaopatrzyły w maść bepanthen...po porodzie jak bedziecie karmiły swoje maluchy to strasznie beda bolały sutki..ona jest super:) polecam. ja wiem co przezywałam z erykeim...uuu bolało jak diabli ale ta maść pomogla...ona rowniez jest na odpareznia dla dzieciaczkow. wizyte mam na 17:15 i biorę ze soba męża..

hejka moj mały przed chwila zasnal takze mam chwile dla siebie i dla was:P dzien spedzilam ok...ale zimno na dworze brrr to i ja wam wrzuce fotke mojego psa....amstafa i psa kiedys mojego..niestety zostal u moich rodzicow Bolończyk:) no i wrzucę wam na pocieszenie zdjęcie mojego synka godzine po urodzeniu....lezał juz ze mna w lozku:)

martolinka śliczny brzusio:) Nawet nie wiedzilam ze jestes juz w 27 tygodniu..taka zakrecona jestem. ja moze wrzuce jak M wroci..to moze mi jakies fajne zdjecie zrobi bo samemu to jakos ciezko...

Co do plaszczykow czy kurtek wiosennych to ja nie lubie zapinac kurtki wiec nie bede miala z tym problemu..mam dwa plaszczyki wiosenne i dwie kurtki wiec nie obawiam sie ze sie nie zmieszcze.:P chociaz powiem wam ze w spodnie sie juz nie mieszcze...ostatnio chcilam zalozyc takie moje ulubione spodnie z przed ciazy...i D**pa. nie moglam w oogole sie zapiac. teraz staram zakladac sie ciazowe albo leginsy. no a w domu to oczywiscie dresy..hehe:)

Ja mam w środę połówkowe-WKOŃCU!!! JUż nie mogę się doczkac..ciekawe ile mały już wazy?!! ale ja czuję sie taka ciężka...cięzko mi juz buty ubierac i w ogole.

ja liczę ze Mirena u nas kosztuje do 1000zl! czytalam w necie to sama wkladka 650-700zl plus jeszcze założenie. Tani interes to nie jest ale zastanowic sie można.

No właśnie... "nigdy nie mów nigdy" tak mi powtarzała moja mama.... bo mowilam ze to za wczesnie na drugie dziecko i wogole...i stało sie:P a tato zawsze powtarzał "z du**ą nie ma żartów" do konca zycia to zapamietam...:P

My niestety też mamy kredyt i jeszcze 15 lat spłacania nam zostało wiec wiesz o czym mowa.... z 2 pewnie bedzie juz ciężej a co dopiero z trojka. Ja mam dopiero pol roku firmę i place mały zus wiec jest ok. A jak za poltora roku zus bede musiala placic 850-900 zl to bedzie juz trudniej. Także już teraz zaczynam myśleć o antykoncepcji po porodzie.

Martolinka jak się karmi to można brać tabletki:) Ja brałam tylko one mają jakiś inny składnik i je bierzesz cały czas...bez przewy.ja brałam przez dwa miesiące ale niestety żłe sie po nich czulam...Cerazzete sie nazywały...

prolaktynka ja też byłam od tych które nie wierzą ww wpadki! ale jednak stało się inaczej... nie planowałam mię drugiego dziecka tak szybko. Ale teraz jestem szczęśliwa:) Eryka planowaliśmy bo lekarz powiedzila mi ze jak zajde w ciąże to bedzie cud..i juz w trzecim cyklu sie udało:):):) nawet nie wiesz co wtedy przezywalam....

ewcia sorki ja myslalam ze ja mialas!!! żle przeczytałam...ale spycham to na ciąże hehe:) koncentracji brak!

ja tez mialam troche trudniej z malenstwem na studiach. Ale jakw idac radze sobie..mialam dużą pomoc ze strony rodzicow. wiec mysle ze nadal sobie poradze:)

Ale ja sie jeszcze zastanawiam czy nie jestem do niej za młoda? słyszalam ze nie jest to dobry wiek...ale coz....zobaczymy:) a jak sie z nia czulas?mialas jakies plamienia,dlugie krwawienie? i jak w ogole to u cIEBIE WYGLADAŁO..JA MAM OBAWY.