Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Hanka89

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Hanka89

  1. hej w ten zimny poniedziałkowy poranek... dosyć mam już tej zimy...brrr zimno..u nas teraz jest -7. co do studiow to ja zaczęłam już 4 semestr...ja tam za bardzo nie martwie sie jak bede obraniac sie...pożyjemy zobaczymy...mąż mi pomoże,bedzie pilnował dzieciaki..jakos damy rade. kochane ja tak wczoraj rozmawialam z moim Mariuszem o antykoncepcji po porodzie. zaprpopnował mi wkładke...ale ja sie strasznie boje i chyba raczej sie nie zdecyduje...a wy jak bedziecie sie zabezpieczac?tabletki?prezerwatywy? czy moze jeszcze cos nnego?!!! ja juz z dwojka bobasow bede wiec trzeba pomyslec o przyszlosci:)
  2. hej kobitki... ja dzisiaj z dobrym humorem chociaz zle spałam...mam problem z bolem bioder...nie wiem jak do konca ciazy bede sie wysypiac... ale humor mam dobry z powodu załatwienia wszystkiego z autem. Na szczescie wszystko jest ok. Faceta zglosilam na policje...pewnie dostanie do zaplaty grzywna. Ale to mu dobrze. a tak poza tym to bol calkowicie minal. Jade dzisiaj po jakies ubranka dla eryka bo on z wszystkiego wyrosl....moze cos i sobie kupie w h&m. Dzisiaj sie wazylam i waze 66,3 to mam 3,3 na plusie:P
  3. Ja jutro koncze 22 tydzien i juz faluje brzuszk. moze to dlatego ze podobno moje dziecko bedzie duze i dlatego... i ze to moja druga ciąża.
  4. To i ja z rana się przywitam... noc koszmarna!!! tak mnie biodra bolą że szok. ruszac sie nie moge...mały obudziłmnie dzisiaj o 6:30 brr ja chcęjeszcze spać!głowa mi pęka. a drugi synus szaleje w brzuchu-cały brzuszek wiruje. super to wyglada...i ciesze sie ze wszystko z nim ok. bol brzucha juz przeszedl...wezme chyba nospe na wszelki wypadek bo musze kilka spraw zalatwic w sprawie tego nieszczesnego auta. mam nadzieje ze ten facet bedzie placil kare.
  5. dzięki dziewczyny:) jakoś probuję sie osczędzać ale raczej jest ciężko..wzielam nospe i jest juz ok. mam nadzieje ze mnie to "coś"juz nie złapie. a tak swoja droga to nawet nie wiem co to było. kochane a wiecie ja mam kolejny problem:kupilam samochod od faceta ktory podrobil umowe na dane poprzedniego wlasciciela i teraz nie wiem co mam zrobic. nie moge go zarejestrowac na siebie...i musze teraz szukac tego wlasciciela. jutro musze do gdyni sie wybrac,musze go znalezc. bede musiala zgłosic to na policje! i znowu bede biegac po tych urzedach itd. qrde zawsze cos.. i jak tu sie nie denerwowac w ciazy.! brr...ale ciesze sie ze mały w brzuszku co chwilę sie odzywa..takaze wiem ze wszystko u niego ok. a co powiecie na imię:MARCEL?
  6. hej laseczki,brzuchatki:) brzuch mnie strasznie boli..byłam w szpitalu..niby wszystko ok...dziecko duze i nic innego nie wiem..powiedzieli ze mam duzo odpoczywac i nic nie robic.jak przy takim malym dziecku mam odpoczywac?! mam brac nospe jak sie do jutra nie poprawi to mam spowrotem do szpitala przyjechac. co do kredytow to i my go mamy...jak wiekszosc ludzi. My mamy na 15 lat.jeden juz z głowy... Tez mieszkam jeszcze z tesciami ale lada dzien wyprowadzam sie do siebie... WKONCU!!! wybudowaliśmy sobie domek ale te pieniadze co pożyczyliśmy to wystarczyły na polowe tego co chcieliśmy...ale coż trzeba sobie jakos poradzić! Walentynki rowniez spedzilam na izbie przyjec..ale maz przed tym mnie zaskoczył i kupil bukiet roz i seksowna czerwona bielizne...:)takze do czasu bolu było nawet romantycznie:) moj mały jak zwykle szaleje. za tydzien mam wizyte u swojego lekarza...zobzaczymy dokladnie co z dzidzia i w ogole. Boże ile naskrobałyście tutaj..chwile człowieka nie ma a tutaj tyle czytania... Dziewczyny czy podczas sexu tez was czasami cos tam w srodku boli? Kilka dni temu z męzem bara bara ale nic z tego..zaczelo mnie lekko bolec to zrezygnowalismy , bo mialam z tym problem w pierwszej ciazy..krwawilam przez to ale tylko na poczatku.
  7. palusia..słodkie są te nasze dzieciaki... mnie to bawi że mój mały chodzi za mną i cały czas dotyka brzuch i mówi :dzidzi! fajnie się tego słucha...
  8. daria jest tak jak dziewczyny mówią:) dla mnie tez to jest dziwne...ale tak juz jest. w pierwszej ciąży to już w ogóle nie potrafiłam tego liczyc...ale teraz jakos sobie radze. My juz po kolacji. Najadłam sie za dwoje:P Eryczek już śpi-mam chwile spokoju. Z chwile kąpiel+depilacja a potem lulu.
  9. tak ,tak w 21 tyg. mi jutro albo pojutrze zaczyna sie 22 tydzien. tez nie wiem jak to liczyc. i dlatego napisalam ze prawie w 22 tyg:)
  10. napisałam prawie w 22:)nie chcialam pisac dokladnie..pisalam tak ogolnie...
  11. kochane ja jestem prawie w 22 tyg to tez dno macicy znajduje sie na poziomie pepka. ja to czuje,bo brzuch powyzej macicy jest taki miekki a ponizej pepka inaczej czuc..powiecmy ze "twardy". u mnie dzisiaj pogoda piękna,tzn słoneczko przez cały dzien swiecilo..ale bylo dosc chlodno. Mały z tatusiem szaleje w garazu a ja mam chwile by posiedziec przy kompie. na szczescie jest juz u nas sucho..woda opadla do koryta rzeka. wkoncu:)
  12. Ja tak ostatnio wszystko wsuwam..zobacze jak bede za niedlugo wygladac:P jak słonica:P ale nie mogę się oprzec tej galaretce...mniam mniam... dzieki:)
  13. właśnie przed chwilą się mierzyłam... w obwodzie mam 98 a w biuście 96:P Mały wkońcu spi a ja będę za chwilę jeść galaretke z owocami i bitą śmietana.
  14. kochane moj mały w brzuszku dzisiaj tak szaleje ze szok:) pierwszy raz go tak mocno czuje...a Eryk wie ze mama ma w brzuszku dzidzie...i chodzi i mowi "dzidzi" i całuje brzuszek:) 1,5 roczne dziecko a takie kumate:) hehe oczywiście za mamusią...:P:P:P
  15. witam brzuchatki:) u mnie dzis prze cały dzien strasznie wiało..prąd nam wyłączyli i dupa..musialam z agregatem walczyc...jak jechalam do mamy to wszystkie banery i bilbordy były poprzewracane. az strach pomyśleć co bedzie dzialo sie w nocy... Ja to panikara jestem i strasznie boję sie wiatru:( i Następne nieszczęście...Mamy nowy dach i zerwało nam dachowki:(:(:( maż musiał sie zerwać z pracy i naprawiac dach w tym wietrze.bałam sie że spadnie..ale na szczescie wszystko ok. ja to czuje sie dzisiaj w miare...chociaz najadłam sie u mamy zupy kapuśniakowej..az sie ruszac nie mogłam... u mnie to chyba cos koło 100 w pasie będzie...ale musze miare znalezc i wtedy wam napisze. ja wczoraj sobie kupilam 2 staniki bo juz wszystkie za male sie zrobily...tez nosilam 70C a teraz to mam D. Jak nigdy...hehe mogłoby tak zostac.
  16. ja tez pracuje:) i musze do konca pracowac..nie moge isc na zwolnienie bo mam wlasna dzialalnosc ktora prowadze sama. musialabym zamknac firme albo kogos zatrudnic by isc na zwolnienie...a to mi sie nie oplaca. i jeszcz mam pol sklepu ale to juz inna bajka..wiec zagladam tam codziennie bo mam go w piwnicy:) hehe... takze na zakupy daleko wychodzic nie musze:) ja nie pracuje od ranan do nocy bo w sklepie pracownice a z wypozyczalnia to jak ktos przyjdzie albo zadzwoni to schodze na dol i wypozyczam...wiec ciezko nie mam. jedynie przy Eryku jest ciezko...zrobil sie ostatnio taki nieznosny..ale to chyba ten wiek!!! wkoncu zaczal wolac siusiu i robi na nocnik:):):)
  17. hej:) u nas juz troche lepiej...podtopienie jakos zelzalo...ale woda jeszcze sie trzyma. nam doszlo tylko do polowy podworka ale dziewczynie mojego brata zalalo caly dom:( do kolan mieli w domku...takze nie ciekawie... wczoraj nawet sloneczko wyszlo..myslelismy ze bedzie juz ladnie a dzisiaj znowu to samo..caly czas pada..zobaczymy co z tego bedzie. ksiegowa naprawde mam super-jak bedziecie cos potrzebowac to piszcie:) co do kilogramow to ja na poczatku ciazy wazylam 63 potem zrzucilam do 60 a teraz mam 64,7....takaze zle nie jest:)w Ciazy z Erykiem przybralam 21,5kg!!!! ale szybko to zgubilam... powiem wam ze czuje sie w miare..ciagle chodze zmeczona. brzuch coraz wiekszy..to moje dziecko to chyba naprawde bedzie wielkie:P
  18. hej:( ja to znowu musze sie denerwowac..mieszkam blisko rzeki..tzn jedna dzislka tylko mnie od niej dzili...pusta. zalewa nas:(:(:( moje przyczepki auto wszystko zalane juz do kolan. cala noc padalo i wieje...do tej pory. masakra.!!!!!
  19. to i ja wadam się tylko przywitac z rana. zle dzisiaj spałam...zauważyłam że na prawym boku nie mogę spać bo strasznie mnie boli brzuch...jeszcze dzisiaj mały z nami spał...oczne zabki mu wychodzą i troche marudzi.:( za chwilę przyjedzie moj brat-trzeba sie wziac za sprztanie....hehe wpadne do was pozniej:) milego dnia:* u nas dzisiaj pada i strasznie wieje:(:(:(
  20. Ja mam termin na 24 czerwca i dzisiaj skonczylam 20 tydzien. w sumie nie wiem czy dobrze mysle ale ja to licze wedlug tego kałkulatora http://www.familie.pl/tool/pregnantcalc#result moze jestem w bledzie?
  21. kochane piekne macie brzuszki. ja dzisiaj zrobie i wam wrzuce. głowa mnie strasznie boli:( maz nawet malego wzial do garazu auto naprawiac bo ja juz nie moglam wytrzymac...za chwile kolacja i kapiel i lulu. bylam chwile u mojej mamy i weszlysmy do ciuchalandu i kupilam sobie spodnie ciazowe z metka-rurki. musze je przymierzyc bo tam nie chcialo mi sie:P joanna bardzo Ci współczuje i trzymam kciuki bys wkoncu była szczesliwa i miala pieknego,zdrowego bobasa. 3maj sie
  22. hej brzuchatki:) dzwoniłam do księgowej i na "jej głupi rozum"-jak to mi powiedzial to powinno byc wpisane wiecej dni. przeciez weekendy masz zaliczane do kursu. takze powinno byc wiecej wpisanych. Ja u siebie niestety tez zauwazylam to twardnienie,...przywaznie rano i wieczorem mi sie robi takak kulka. kochane a to nie przypadkiem dziecko? moze na chwile si eodwraca i tak sie robi kulka?
×