Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Szukanie dziury w...

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Szukanie dziury w...

  1. Szukanie dziury w...

    luska, ike, komis ?

    Z pobieznej lektury topiku wnioskuje, ze oto nadszedl czas nowej,letniej wendetty dla Retro... I zaloze sie z Toba, Pseldo, o dume Gietrzwaldzkiej Ziemi - czyli Zestaw V (żur warmiński z jajkiem, karkówka wp. z grilla, ziemniaki, buraczki z czosnkiem, deser lodowy) w Karczmie Warminskiej, ze ten ostry i jednak dosc niespodziewany atak wymierzony w mezczyzn jest prszyczynekiem do wspanialego, letniego romansu. Nie z Twoim udzialem, ale jako czesc insporacji Retro zawsze bedziesz mogl powiedziec, iz miales w \"tym\" swoj skromny acz wazny udzial. Nawinales sie pod reke i nie ma bata - trza wycierpiec nie-swoje:P Duzy i silny jestes - to przezyjesz bez wiekszego uszczerbku tradycyjnych pogladach. Retro - co sie stalo, ze sie po staremu dzieje? Czyzby Cie kolejny pan (nie mylic z penem) rozczarowal srodze? :) -- Ju - duzo dobrego seksu na urlopie ci zycze:D
  2. Szukanie dziury w...

    luska, ike, komis ?

    No to ci pa, Sami
  3. Szukanie dziury w...

    Kafe - nasz świat równoległy

    Porno i duszno tej nocy. Dla ochlody przed snem zagladnijmy na spokojny topik, na ktorym o wiele mlodsze amatorki bankowego pozytywu bardzo dojrzalych panow probuja tych ostatnich namowic do oddania zawartosci konta za oddanie siebie w krotkie, przedzawalowe uzytkowanie... ---------------------------------------------------------- http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4129983&start=0 ---------------------------------------------------------- Temat: Poznam starszego pana... bogatego. [zerknijmy pobieznie przez ramie...] Miłego, sympatycznego, ch*jnego. Może być bardzo stary i bardzo ch*jny (...) do dupy to wszystko Coś panom nie chce się pisać. Gdyby któryś był zdecydowany to podaję moje gg 1949765. ------------------ Pieknie:) zyc nie umierac Serce i cisnienie w przegubach rosnie patrzac na te cudowne.......czasy:) Raj miedzy bardzo ponetnie zywymi - ze tak sie wyraze - \"towarami\" :D ******************************** STARUSZEK TEZ CZLOWIEK ******************************** Wesole jest zycie staruszka...:) Z jednej z sal na koncu korytarza dochodzil do dyzurki wyrazny gwar. - A co tu tak wesolo po nocy, panowie emeryci? Duch w postaci siostry w bialym fartuchu zamajaczyl w drzwiach. - Do lozek! Gasimy swiatlo, sprawdzamy czy nie trzeba siusiu albo kupki. Spojrzala na szafke obok lozka pod oknem. - A kto tu przyniosl tego laptopa?? No, ja z wami czasem juz nie moge, no rece mi opadaja... :o - Niedobre z was lobuziaki, no-no-no! - pogrozila palcem. - Laptopa rekwiruje do rana. Tacy duzi chlopcy i mlode panienki na kafeterii im w glowie. Wstyd! Zawstydzeni staruszkowie spuscili oczy. Bo wlasciwie...z czym do ludzi? Z 1100PLN emerytury i mieszkaniem z dlugami? - No, juz, spac. A nich no ktory mi w nocy nozkami do przodu przez te nocne ekscesy! - gderala. - Ktory sie nie zastosuje, nie dostanie na sniadanie kaszki tylko same sucharki. Po chwili oddzial pograzyl sie ciemnosciach ciszy nocnej... Jakos przezyjemy bez tych mlodych kafeteryjnych podfruwajek pazernych na kase. Jutro tez jest dzien. Pobudka juz o szostej rano. A jutro...przeciez dyzur ma ta cycatka. Jak podaje termometr do porannego mierzenia temperatury, to az sie z radosci rtec gotuje w zbiorniczku:) Nic dziwnego. W koncu to cale 85D, najczesciej bez stanika w taki upal. Prawie takie, jak Sami! I to na zywca:p To juz za kilka godzin. Wytrzymamy... :p ----- http://brzeziu87ziom.wrzuta.pl/audio/a1YnXIBxZ08/pawel_kukiz_-_zywot_staruszka ----- Korzystac, poki sie da! :p
  4. Szukanie dziury w...

    luska, ike, komis ?

    Ju, nie martw sie :D Cnota retro nie zajac, nie ucieknie:p
  5. Szukanie dziury w...

    luska, ike, komis ?

    "trzeźwe pytanie, Szukanie: dlaczego to wałkujemy?" Dziwne pytanie... Przeciez sama napisalas pare postow wyzej: --- 22:48 [zgłoś do usunięcia] retro (...) przecież wyraźnie się do was zwróciłam w tej sprawie jak do ekspertek, bo nic z tego nie rozumiem (...) więc nie wiem jaki był powód, jeśłi nie nuda albo zwykłe wrodzone sk**wysyństwo --- Jako ekspert(ka):p probuje ci pomoc odpowiedziec na pytanie. A poza tym, zazdrosny jestem :p o forumowa kolezanke. nie bedzie oprawca nam retro balamucil bez wyraznej przyczyny:D
  6. Szukanie dziury w...

    luska, ike, komis ?

    retro "cały czas podejrzewam że byłam przypadkową ofiarą, i że na moim miejscu mogła być spokojnie jakas inna. ot, pech." Jako facet powiem, ze sie grubo mylisz. Jesli sie usilnie poszukuje obiektu seksualnego, a w kolo pelno kobiet, sa sprzyjajace warunki (wyjazd, swoboda, pokoje) to facet MUSIAL miec jakies kryteria. Albo wybral te, ktora mu sie najbardziej podobala, albo te, ktora pozwala na zblizanie sie do siebie (trzymanie za reke, usmiechy), co facet odebral jako przyzwolenie na cos wiecej, czyli bral te, ktora wydawala mu sie najbardziej "dostepna" albo sam fakt podjecia proby konsumpcji"p byl efektem wczesniejszego zauroczenia, jeszcze przed wyjazdem. Powod musi byc. konkretny.
  7. Szukanie dziury w...

    luska, ike, komis ?

    Wlasnie dlatego, ze nie wierze w to, ze Retro kokietowala faceta i robila rzeczy, ktore opisalas.. zastanawia mnie, dlaczego wlasnie ty? Musial na "cos" poleciec:) Chyba, ze bylas tam jedyna kobieta:p
  8. Szukanie dziury w...

    luska, ike, komis ?

    Dlaczego "oprawca z mazur" zainteresowal sie akurat Toba, Retro, a nie innymi kolezankami? Moze mu dawalas jakies znaki, zachecalas go? Bo w to, ze gop kokietowas to chyba nikt nie uwierzy:p (nie tlumacze go, wrecz perzeciwnie - bo to, co zrobil to zwykle swinstwo i podpada pod paragraf za molestowanie) Ciekawy jestem, na podstawie czego sie tak napalil wlasnie na ciebie?
  9. Szukanie dziury w...

    luska, ike, komis ?

    *Sami* .... "motyl żyje w słodkiej nieświadomości (ćwiczę na nim bycie w związku) niestety czuje sie desperatką ,a moi znajomi ze mnie nabijają sie dziś np spotkałam faceta z którym miałam romans ponad rok temu....śliczny seksowny ech i ten uśmiech, gdy mówił''witaj kwiatuszku'' a obok mnie szedł profesor motyl" Przychodzi mi na mysl okreslenie retro, ze ludzie to skurwysyny i swinie, ale nie moge znalezc odpowiedniej formy:p Cwiczysz na nim bycie w zwiazku? :) A co on na tobie cwiczy?:p Na Samicy Motyl cwiczy:p
  10. Szukanie dziury w...

    luska, ike, komis ?

    Justyśśka "Pewnie, że nie ma idealnego dopasowania charakterologicznego. Najważniejsze jest potrafić się wzajemnie zrozumieć." Kto kogo bardziej rozumie?
  11. Szukanie dziury w...

    luska, ike, komis ?

    Justyśśka Retro, właśnie, że się przeprowadziłam bezwarunkowo. Temat warunków poruszę w korzystnym dla mnie momencie. Po co mącić, jak jest OK? Gratuluje. Jemu przede wszystkim.
  12. Szukanie dziury w...

    luska, ike, komis ?

    retro "e, szukanie czy dobrze widze że osobno operujesz pojęciami "człowiek" i "kobieta" to że cżłowiek jest rodzaju męskiego, wybacz, ja tego nie wymyśliłam, czyżbyś mnie nawet o to podejrzewał..? " Jak wielokrotnie mowilem - jestem feminista. Kobieta jest rodzajem gatunkowo lepszym, bardziej uniwersalnym. Nie powiem, zeby byla to mila dla faceta swiadomosc, ale zaprzeczanie faktom nie ma sensu... Natomiast nie zdziwilem sie, kiedy napisalas "skurwysyn" czy swinia", ktore to okreslenia odnosza sie jedynie do facetow :) Czyli ze to tylko faceci sa tacy jako ludzie". Kobiety sa ludzmi zupelnie innymi, lepszymi z natury. Prawda?:)
  13. Szukanie dziury w...

    luska, ike, komis ?

    Luśka z Windsorów "człowiek jest z natury dobry. Tylko potem ulega jakimś dziwacznym programom, przekonaniom, zostaje skorumpowany przez rzeczywistość, załamują go przeszkody, podlega silnym instynktom, pokusom" tabula raza w momencie poczecia. Genetycznie to mozemy miec sklonnosc do pewnych schorzen. Ale nie do charakteru. I mimo, ze przyslowia sa podobno madroscia narodow, to stwierdzenie, ze "kto sie chujem urodzil - kanarkiem nie umrze..." nie jest prawdziwe.:) Bywa, ze chujowi z wiekiem urosna anielskie skrzydelka.:p
  14. Szukanie dziury w...

    luska, ike, komis ?

    retro "tragedia polega na tym że ludziom się wydaje że się zgrywaja, albo że po cięzkiej pracy w końcu się zgrają a to gówno prawda nie ma czegoś takiego nie ma zgrania idelanego. nigdy. i albo się z tym umie żyć, albo nie. albo machasz na to reką, i żyjesz sobie a takim niezgraniu, i jakoś sobie radzisz, albo się męczysz jak jasna cholera każdy wg osobistego progu tolerancji.." Wlasnie, retro. NIE MA czegos takiego jak IDEALNIE ZGRANIE. Sama to powiedzialas. Z nikim.
  15. Szukanie dziury w...

    luska, ike, komis ?

    retro "to na ile, k**wa, mozna się nie zgrać żeby z tego była miłosć? skoro tak , to powinien to określac jakiś przepis na 10% mozna się nie zgrac, to jest jeszcze ok ja się nie zgrywamy na 25% to niestety, do widzenia... sprawa jest czarno biała albo się zgrywasz, albo się nie zgrywasz" Niewazne dokladne okreslenie na ile sie razem zgrywamy... Bo sa przyklady z zycia, ze ludzie sie zgrywali idealnie, nadawali na tych samych falach, po czym okazalo sie, ze rowniez w kwestii rozejscia sie sa niesamowicie zgodni. Ba! Nawet po rozwodach bywaja przyjaciolmi. co nie zmienia faktu, ze juz z soba nie sa. Bywaja tez takie przyklady par, ktore mozna okreslic mianem przyciagania sie przeciwienstw. Z czym zyja dlugo i szczesliwie. Od tego czy sie zgrywamy - wazniejsze jest to, czy OBOJE CHCEMY SIE RAZEM ZGRYWAC, DOPASOWYWAC DO SIEBIE, pracowac nad tym, zeby bylo coraz lepiej.
  16. Szukanie dziury w...

    luska, ike, komis ?

    retro "szukanie człowiek z natury to zwykły sk**wysyn (...) człowiek z natury jest świnią (...) czasem sobie cżłowiek nawet nie uświadamia do jakiego stopnia jest interesowny w swojej interesowności" Znamienne jest to, jakiego rodzaju uzylas... Meskiego. W twoim przypadku nie moze byc inaczej:) Zreszta....skurwysyn nie ma formy zenskiej... :D:D:D Czasem sobie czlowiek nie uswiadamia, do jakiego stopnia kobieta moze byc interesowna. A szkoda. --- "całkiem naturalne było pytanie faceta, któremu zapropowanowałam bliską relację, a który mi się zapytał: a co ja z tego będe miał...? cudownie szczery oby więcej takich" CO ten cudownie szczery facet uslyszal w odpowiedzi od Retro?
  17. Szukanie dziury w...

    luska, ike, komis ?

    Luska "Miłość to chyba nie jest idealne dopasowanie (w końcu kocha się również pomimo czegoś), ale jakąś wspólną wizję życia we dwoje trzeba mieć i siebie nawzajem akceptować." Wizja zycia we dwoje.... Alez Lusiu! Zycie we dwoje? Nie zapominaj, ze mowisz do samej Retro! :p
  18. Szukanie dziury w...

    luska, ike, komis ?

    ike "ale czy aby na pewno trzeba się 100 procentowo zgrać ? uważasz , że inaczej nie może powstać szczęśliwy związek ??" Wlasnie... Jedynie Kaczynscy czy Mroczkowie sa w 100% zgrani. Ale nie tylko oni tworza szczesliwe zwiazki:p
  19. Szukanie dziury w...

    luska, ike, komis ?

    retro "Ja moglbym tak patrzec na nia godzinami... owszem, być może tak jest trwałoby to do momentu, kiedy byś już nie mógł... opatrzenie jest realną rzeczą, a nadmiar romantyzmu bywa zdradliwy." Natomiast jego brak powoduje, ze sie nie moze od poczatku. --- "ja osobiście zawsze twierdziłam że miłość , ee, "miłość" damsko - męska jest zawsze, zawsze! - podszyta interesownością. i nikt mnie nie przekona że jest inaczej." Oczywiscie, ze najwazniejszym "interesem" milosci jest to, zeby ta milosc dawala szczescie obojgu. Nikt cie nie przekona. Bo nie kazdego stac na to, zeby byc bezinteresownym... Nie da sie przekonac slepego, ze w czerwonym mu zajebiscie. Uwierz czasem na slowo, ze cos istnieje, mimo, ze sie z tym nie zgadzasz.
  20. Szukanie dziury w...

    luska, ike, komis ?

    Luśka z Windsorów "Szukanie, ale wiedzieć to nie znaczy czuć. A Wy bronicie tutaj zażarcie tej opcji czucia. Wiedzieć można na podstawie właśnie zebranych danych i swojego wyboru, uświadomienia sobie, ale nie uczucia (...)" Analogia: Idziesz na zakupy, widzisz sukienke. (tak jak w milosci, nalezy rozroznic trzy podstawowe warianty) 1. OD PIERWSZEGO WEJRZENIA Sukienka podoba ci sie od pierwszego spojrzenia. Wiesz to. Okreslasz kryteria.. ze ma fajny fason, ze kolor, potem, ze pasowalaby ci do..., ze nawet niedroga, ze dobra fiorma, ze... Nie decydujesz, ze ma ci sie podobac. Wiesz to i juz. 2. PO WSTEPNEJ OCENIE Idziesz, widzisz sukienke. Idziesz dalej. Po pewnym czasie przechodzisz znowu obok , obserwujesz powtronie, znowu oceniasz. Wreszcie dochodzisz do wniosku, ze jednak ci sie podoba. Nie decydujesz, ze nie podobala ci wczesniej, a teraz juz tak. Zdajesz sobie sprawe, ze nie zauwazylas wczesniej, ze jest zajebista. Teraz juz wiesz. 3. PO DLUGIM CZASIE (nierzadko wtedy, kiedy juz jest za pozno) Dostajesz sukienke w prezencie od swatki:p Z grzecznosci dziekujesz. PO wyjsciu darczyncy chowasz z dezaprobata do szafy. Zapominasz. Po pewnym czasie, kiedy robisz porzadki znajdujesz ja. Ponownie oceniasz, przymierzasz. Pamietasz, ze ci sie kiedys nie podobala... Ale co to? Jakas inna chyba jest W miedzyczasie kupilas sobie kilka innych ciuchow, do ktorych idealnie pasuje! Zmieniasz zdanie: bede ja ubierac. WIesz, ze bedzie ci w niej swietnie. - Gdzie ja mialam oczy? Wiesz. Zauwaz.. Ddecyzja to: zostawiam ja, bede w niej chodzic. Nie jest decyzja, ze ci sie podoba. Zmienilas kryteria, zaszly nowe okolicznosci i teraz wiesz. To tak, jak facet, ktory nie ma kasy. Zmienia sie kryteria, kiedy juz te kase ma. :p
  21. Szukanie dziury w...

    luska, ike, komis ?

    retro "fajna i niepowtarzalna jest miłosć do * np. kładziesz się wieczorem spać, mając wszystkiego dosyć, zwłaszcza jak ci * zajdzie za skórę, a rano budzisz się, patrzysz na śpiącego jeszcze [małego człowieka]* , i czujesz że od nowa chce ci się zapie**alać dla tego kogoś. to jest dopiero fajna sprawa." To prawda. Zamien teraz podmiot z "kochane dziecko" na.....kochany facet. Takie poranne spojrzenie, Retro, jest jednym z tych momentow, w ktorych czlowiek sie czuje szczesliwy we dwoje. Patrzylas kiedys na kogos w ten sposob? Ja moglbym tak patrzec na nia godzinami... [tylko kto by byl w stanie tylko patrzec gozinami?]:p
  22. Szukanie dziury w...

    luska, ike, komis ?

    ju "kazdy zdaje sobie sprawę z własnych emocji i uczuć. I ma prawo do subiektywnej ich oceny i nazewnictwa. Jak ktoś twierdzi, że pokochał kogoś od pierwszego wejrzenia, to tak było i nie można mu tego odmawiać." Nie mozna mu tego odmawiac, zgadzam sie :p Czlowieka niespodziewanie moze trafic zarowno szlag jak i uczucie (czy tam chemia, jak Sami chce). Bywa ze oba te stany znacza to samo... --- "To może w końcu ktoś dałby wskazówki, jak poznać, ze właśnie oto "czuje się miłość"? Skoro wg Was to nie jest postawa, a czucie." Luska, to przeciez bardzo proste jest...:) Jesli zamienilabys kafe na przebywanie z facetem, to to jest milosc:p To byl wredno-ikowaty zart, nie? :p Jesli sie naprawde czuje, to sie jest tego pewnym. NIe trzeba sie zastanawiac, ze to to czy moze nie. Wie sie i juz. Eliminujac w sposob pragmatyczny wystepowanie tylko stanow posrednich typu: pierwsze zauroczenie, czysty pociag fizyczny czy podziw dkla osiagniec - DOCHODZI SIE DO WNIOSKU, ZE SIE WIE. Albo wie sie, ze wniosek jest niepotrzebny, gdyz samo to, ze sie wie, wystarczy by twierdzic, ze sie prawdziwie kocha.
  23. Szukanie dziury w...

    luska, ike, komis ?

    "otoczenie jasno określa definicje miłości i kpi z jej wczesnej fazy? robi z niej głupia błahostkę? i kpi z miłości nieodwzajemnionej?" I niestety czesto sie zdarza, ze "milosc" nie jest tak silna, zeby pozwalala na zignorowanie tego, co mowia inni.
  24. Szukanie dziury w...

    luska, ike, komis ?

    ike "w pewnym momencie większość z nas zastanawia się "ładować się w to? czy nie" w świat naszej miłości wkracza rozum" W pewnym momencie..... no, tak. Mysle, ze takich momentow jest duzo. Najwiecej na etapie, w ktorym jasno zaczyna sie okreslac, czego sie od tej drugiej osoby oczekuje... I tak wiadomo, ze zawsze chodzi o kase:p
  25. Szukanie dziury w...

    luska, ike, komis ?

    ike "a dla mnie trzeba kogoś poznać i podjąć decyzje wtedy kiedy chce się z kimś być" Poznawanie drugiej osoby nie ma ani ram czasowych, ani zadnych wytycznych dokladnie okreslajacych, ze oto juz cie znam albo jeszcze nie znam. Okreslamy sobie jakies kryteria, wg ktorych stopniujemy to poznanie. W pewnym momencie dochodzi sie do wniosku, ze znam te osobe na tyle, na ile mi jest to potrzebne teraz... Reszta poznawania sie przychodzi potem, np. w trakcie wspolnego zamieszkania. Ludzie poznaja sie cale zycie. Nieraz po latach zycia arzem dochodzi sie do o"odkrywczego" wniosku, ze: - No, nie znalam/znalem cie od tej strony.... I moze okazac sie, ze decyzja byla bledna. Wtedy... " po prostu odchodzimy, a z uczuciem musimy nieźle zawalczyć by przezwyciężyć je rozumem" To jest bardo ciezka reakcja chemiczna, polegajaca na odtruciu:) Kurwa, zajebiscie ciezka.:)
×