Witam serdecznie!
Licze, że ktoraś z Was mi coś podpowie, bo nie wiem co robić!
Mam parę objawów niedoczynności tarczycy-częste uczucie zimna i zimne stopy i dłonie (nawet podczas 35\'C upałów), w przeciągu 3lat przytyłam łącznie ok 15kg mimo, iż moja dieta i tryb życia się nie zmienił (na początku tłumaczyłam sobie to pigułkami anty, ale po odstawieniu dalej tyłam), bardzo ciężko mi zrzucić te dodatkowe kg-widze, że mój metabolizm jest jakiś bardzo zwolniony. Poza tym częste uczucie zmęczenia, ciężko mi się nad czymś dłużej skupić. Przy okazji robienia ostatnich badań krwi mój ginekolog zasugerował, bym równiez zbadała TSH i FT3 I FT4.
Wyniki poniżej:
TSH-2,65 (0,28-4,1)
FT3-5,63 (3,10-6,80)
FT4-17,16 (12-21)
Wyniki jak widać mieszczą się w przedziałach, mój ginekolog (swietny lekarz mam do niego pełne zaufanie) stwierdził jednak, że skoro mam takie objawy to może być to niedoczynność utajona, tym bardziej, że TSH u zdrowej osoby najlepiej jak jest ok 1 do 1,5 a skoro u nie zbliża się do 3 to lepiej to zbadać choćby przez usg tarczycy.
Udałam się do mojego lekarza rodzinnego i stwierdził, że nie ma podstaw do skierowania do endokrynologa , bo wszystko miesci sie w normach a większość objawów wynika z mojego niskiego ciśnienia i tyle.
Może ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem? i czy jest możliwe, że to ta niedoczynność, ale utajona?
