Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

moleczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez moleczka

  1. Kazika, no dobra dobra ja po świętach idę do gina i sie zapytam, tylko jeszcze nie wiem jak ;) ;)
  2. Klempa - kurcze przeprasza cię, ale to raczej nie ja pisałam o tej Meridi, bo ja nawet nie wiem co to bo nie brałam, trzeba by poszukać która z nas, albo apel oglosić... KTÓRA BRAŁA MERIDIĘ, SZYBKO TU ODOWIEDZIEĆ KLEMPIE!!!
  3. kazika - co do twoich metod leczenia to całkowicie się zgadzam :) oczywiście wiem że nie krzyczałaś na mnie, ale z drugiej strony dobrze że tak trzeźwo do tego podchodzisz, bo ja to panikara jestem ;)
  4. Lady wydaje mi się że tak, podejrzewam że organizm nawet nie wykrył tego antybiotyku nawet, bo bardzo mała ilość. i to jest przykład na to że lekarze na wszystko przepisują antybiotyk, byle zapalenie gardła i dawaj a człowiek naiwny bo sie nei znać i się truje. ty się trujesz antybiotykami, organizm ci się osłabia jest coraz bardziej podatny na infekcje i zaczynasz coraz częściej chorawać co za tym idzie, coraz częśćiwje chodzisz do lekarz i nabijasz mu kase bo on ci przepisuje leki od firmy która zafunduje mu wakacje, a skąd firma farmaceutyczna ma na te wakacje? no z twojej kieszeni bo kupujesz ich leki, proste co nie? - mam kolege który jest przedstawicielem medycznym hihi, ale to żadne odkrycie.
  5. Marzenie - moim zdanie bardzo fajnie masz z M, też bym tak chciała, a widzisz mój mi taki nr odstawia jak w piątek, czyli olewka!! poczyłam sie jakby Kazika na mnie nakrzyczała?! pewnie mi się należy bo za dużo narzekam a nie mam tak źle. wiecie co ja się już stresuję tymi świętami, znowu te same życzenia będę słyszła - powiększenia rodziny - i to jeszcze takim tonem sciszonym jakby ktoś nie chciał mnie obrazić bo może ja taka biedna jestem że jeszcze nie wciąży. pewnie nie potrzebnie się denerwuję, ale tak jak powiedziała Marzenie - nie możemy wyzbyć się uczuć i emocji - nie jesteśmy robotami.
  6. poszłam dziewczyny za waszą radą i przemogłam się, powiedziałam M że mam te dni i że trzeba - wynik następujący: między 11dc a 19dc kotaszenie tylko 11 i 15 dc przypomniałam mu też 17 dc dla pewności a on co zrobił pojechał do kolegi na chwilkę - tak powiedział - ta chwilką trwała do 22 do 4 rano i jeszcze przywiózł jakiegoś kolegę do domu i siedzieli przed kompem. ja chyba zmienię forum na " mój M nie chce się ze mną kotasić!" albo nie chce miec dziecka tylko mi o tym nie mówi?!
  7. witam niedzielnie i palmowo! w kwestii kupna mieszkanie i tracenia to ja właśnie tracę bo kupiłam 2 lata temu kiedy ceny powędrowały bardzo wysoko, ale właściwie to chyba zostanę tu już do końca moich dni więc nie stracę. Natomiast 8 lat temu moja mama zrobiła bardzo dobry interes na mieszkaniu. Kupiliśmy mieszaknie 45 m2 w Łodzi za jakieś 64 tyś po 6 latach sprzedałam je jak ceny poszły o 3 razy wyżej więc za 175 tyś i tym sposobem mogłam sobie pozwolić na kupno większego bo 64 m2 w miejscowości pod Łodzi bo i tak planowałam zmiany na lepsze. no właśnie czy na lepsze? mieszkanie, praca, bliżej rodziny, znajomych no i narzeczonego. zbliza się nasza 1. rocznica - zastanawiam się czy jest co świętować. ciągle rozpamiętuję te przykre chwile, awantury i niewyjaśnione kłutnie. Poza tym nic nie udało nam się \"wyprodukować\". może to źle ze ja taka pamiętliwa jestem i wszystko widzę w czarnych kolorach - nic na to nie poradzę, taka jestem!
  8. no ja blizej Łodzi, wiecie brakuje mi takiej kolezanki żeby mogła sobie wyskoczyc do niej na kawę na pół h albo ona do mnie. wszystkie moje kumplete są oddalone ode mnie od 20 - 60 km koszmar, tylko telefon zostaje. wcześniej miałam mamę :( żeby sobie wyskoczyć na piechotkę nie tam samochodem, bo to juz cała wyprawa dla mnie, bo albo nie masz gdzie zaparkowac, albo paliwo ci się kończy i z pół h robią się 2, bezsensu co nie?
  9. mój M tez mówi że jak już zajdziemy na pewno bedziemy bardziej szczęśliwi noż ci którzy się wcale nie starają a mają. mam taką nadzieję!
  10. marzenie łączę się z tobą w tych bólach i smutku... wiesz co poprawia mi humor, jak opowiadam komuś gdzie byliśmy i co robiliśmy a wtedy ten ktoś mi mówi - wy to jeszcze fajnie macie bo dzieci nie macie - oczwiście pojęcie "fajnie' jest tu względne ponieważ co dla jednego fajnie to dla drugie niekoniecznie. ale pomyśl sobie że teraz masz jeszcze czas dla siebie i możesz robic różne rzeczy których później już nie będziesz miała okazji, albo czasu albo pieniedzy itp. wiem że dałabyś wszystko żeby sie zamienić, ale czy na pewno?? ja się czasami zastanawiam czy zamieniłabym np tułaczkę po europie za pracą z dzieckiem na ręku na to co mam teraz. Może któraś z was znowu mnie ochrzani, że pieniądze to nie wszystko, ale czy życie ze świadomością że nie można dać dziecku tego co by się chciało jest takie fajne i wygodne?
  11. wiecie co w środę robiłam sobie test OWU - 1 kreska, ale i tak się kotasiliśmy z M, ale wczoraj czyli w czwartek to na 100% miałam owulkę bo normalnie jakbym się zesikała, dzisiaj tez mnie jajniki bolą i sluzik jest oczywiście, więc znowu muszę M nagonić, dwa dni przerwy to chyba się już żołnierzyki zregenerowały , co, ciekawe czy coś nam z tego wyjdzie hihi. a ja sie cieszę ze jest ciepło, tylko szkoda ze jak wychodzę do pracy to jeszcze mróz na trawie i piździ także rękawiczki zakładam, a jak wracam to dziwgam to wszystko spowrotem ufff... która ze mną na basen wyskoczy, bo samej mi sie nie chce :( a M nie lubi, brat nie ma czasu a koleżanki zajęte albo daleko :(
  12. cześć dziewczyny, no trochę smutny temat z tmi zchorowanymi pieskami ale takie życie i trzeba się cieszyć teraźniejszością. ja z moim psiuńkiem też mam problemy, sika w nocy w kuchni, czasami sika a czasami nie i nie wiem czym to jest spowodowane, wyprowadzany jest regulanie o stałych porach, nawet treserka była u nas i konsekwentnie robimy tak jak nam kazała i chorego pęcherza też nie ma. i pozostaje mi tylko co rano wycieranie podłogi i przepraszające spojrzenie na męża bo on uważa że to moja wina i przeżyliśmy już okres ostrych kłutni z powodu psa.
  13. 4 mala a jak macie zamiar odebrać psiuńka?? mam nadzieję że nie kurierem czy poczta? błagam! Marzenie a może właśnie tak na początke wiosny byś se dała spokój i odpoczęła od tego wszystkiego, hym??
  14. Klempa - to zawsze jest trudna decyzja, matka mojego psiuńka miała 13 lat i była ślepa , chuda, bez zebów i też się przewracała nawet nie wychodziła z koszyka, tak przez jakieś ostatnie 4 lata zycia, trudno powiedzieć czy się męczyła, ale właśnie usnęła się nie obudziła. mi się czasami przykro robi bo jeszcze pamiętam jak był ruchliwy i dużo się bawił i taki żwawy był a z wiekiem już coraz mnie, coraz częściej to zauważam niestety. chyba dobrze robicie jak dajecie jej dożyć w spokoju swych dni...
  15. Kazika - jestem pewna że teraz zaciążycie, wiesz tak jak mówisz!!
  16. Klempa a co się zdzieje w twoją psiuńką? ile ma lat i czy choruje na coś, jakiej jest rasy? ja ma latlerka 8 .letniego i już dawno wypadły mu zęby z przodu na dole cała reszta trzyma się chyba tylko na kamieniu, ale te pieski mają taką tendencję do kamieni na zebach i strasznie mu wali z paszczy ale tych specjalnych tabletek nie chce jeść i jak tylko mu powiem \"czyścimy zęby \" to ucieka bo tego nie lubi. i też mi się czasami smutno zrobi jak pomyślę że może jeszcze kolejne 8 lat będzie z nami :(
  17. ja zauważyłam że jak ciągle myślę o owulacji i obserwuję śluz to ani nie czuję owulki ani sluzu, i wygląda jakby nie miała teraz owulacji chociaż mam 15 dc, bo nic nie zauważyłam, ale tak zgadzam się że to psychicznie może byc uwarunkowane. jak bardzo będziesz chciała być chora to zachorujesz w końcu...
  18. Katarina - ja mam @ przez 3 dni ale za to przez kolejne 4 mam ciemne upławy, słuchaj a w lutym to miałam krwawienie 2 dni potem 3 dni posucha zupełna ani kropelni i znowu 3 dni leciało i plamiłam już myślałam że zaszłam ale nic z tego :((
  19. droga ANNO ja robiłam i miałam w normie, robiłam też usg tarczycy bo całe życie podejrzewali u mnie nadczynność, bo nerwowa, bo chuda i tp, a tu sie okazało że wszystko, wiecie jaka byłam uspokojona uff...
  20. 4mala popieram takie akcje, ja już 2 razy odwiozłam pieska do schroniska, bo sama mam jednego i na więcej nie mam siły i czasu , ale takie popstępowanie jest wskazane, zbyt duża zmieczulaca panuje i tak na tym świecie..
  21. Kazika płacicie 35 zł za wywóz śmieci spod bloku?? koszmar ja płacę chyba 5 zł/osobę zameldowaną.
  22. co do mierzenai temp. to chyba na prawdę mam zepsuty termometr bo to nie możliwe że mam niższą niż 36 st. muszę kupić elektorniczny termom. ja w sobote tez miałam powera na sprzątanie wiosennie i machnęłam okna w salonie, kurcze od środka mieszkania były brudniejsze niż na zewnątrz, i wogóle się zmęczyłąm chyba bo aż mi sie usnęło po obiedzie na 2 h., w niedzielę też mi sie usnęło, coś dziwnego już nie pamietam kiedy spałam w ciągu dnia i to w weekend jeszcze?
  23. no i witam was po weekendzie, Klempa - czyżby ryneczek? wiem o co chodzi, ja przez 3 lata pracowałam, pomagałam chłopakowi na rynku hurtowym, może kojarzysz Głuchów i Tuszyn? można się wykończyć zdowo, więc ubieraj się ciepło, koniecznie!
  24. no nie bardzo mi wychodzi to mierzenie temp. bo chyba kupie sobie dzisiaj termometr elektryczny bo ten tradycyjne coś nie bardzo mi pasuje. no i od jutra będę mierzyć , obiecuję... poza tym przez weekend nie będę was czytała bo mam kompa w naprawie, wiec udanego weekendu, pewnie w poniedziałek bede miała sporo do poczytania, pa.
×