Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

moleczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez moleczka

  1. jeszcze rok temu to u mnie zapalenie czy grzybki na pipce to raz na 2 m-ce były. gin mi powiedział że za czysta - jałowa jestem. a i przestałam nosić stringi, cholerka a przecież te wszystkie lachony to właśnie od stringów i białych kozaczek zachodzą, ale wy dziwczyny nie światowe jesteście! wracając do testu to chyba jutro rano może zrobię, co? albo poczekam do weekendu, ale sie boję!
  2. marzenie masz rację, my za porządne jesteśmy ja to już tylko raz na m-c się myję ;):);)
  3. hej hej, słuchajcie już przez parę m-cy powstrzymuję się od liczenia dc w kalendarzyku, ale zawsze bach 27, 28 dc i jest @ i wtedy dopiero liczyłam żeby sobie zaznaczyć że przyszła. dzisiaj coś mi się zdawało że tak przed 20 to już powinna być, no i policzyłam, mam 29 dc już chyba od roku takiego długiego cyklu nie miałam i zawsze dostawałam z rana. co robić dziewczyny? ręcę mi się trzęsą jak cholera! kiedy robić test?? do którego dc czekać??
  4. dlatego ja zmieniłam pracę, po dwóch latach w agencji reklamowej zwolniłam się. Też wcześniej słyszałam że przynoszę pracę do domu, złość wyładowywałam na bliskich, nawet moich rodzice to zauważyli. Teraz siedzę sobie spokojnie przez 8 h jak jest jakaś szybka akcja to raz na 2 - mce, w sam raz. Jak mam zostawać po godzinach to tez tak raz na 3 m-ce. Zuważyłam sama że jestem spokojniejsza. Tak się tylko mówi żeby nie przynosić pracy do domu, ale trzeba sie też tego nauczyć.
  5. o rany właśnie miałam telefon od M że jest wkurzony na maksa i że się zwalnia z pracy bo już ma dosyć, juz 3 tydzień jak ma takiego stres w robocie i jeszcze to rzucanie palenia, umówiłam się z nim na obiad na mieście że sobie wyskoczymy tylko żeby nie miał husteczkowego humoru. najgorsze że nie mogę mu pomóc. Rok temu awansował, przeszedł szkolenia itp miało być tak fajnie, naprawdę się cieszył na to stanowisko i na ten nowy dział ktry prowadzi, tylko na przestrzeni roku 3 razy zmienił się prezes - czujecie - każdy chce na swój sposób prowadzić firmę, generalnie burdel na kółkach. najgorsze że on to wszystko przynosi do domu!
  6. wiecie co ja przyjęłam za priorytet? więcej kotaszenia się z M oczywiście. nie będziemy robić żadnych badań dopóki nie będziemy się bzzzzz aż np co drugi dzień, bo po wydawać pieniądze na badania i szukać czegoś skoro jak na razie nie wiemy czego szukać, bo ja wiem że na wstępie to każdy lekarz nam powie że bzzzz...nie to przede wszystkim. Dobrze myślę??
  7. hej laski! 4mala, może to tylko jelitówka taka grypa w mojej okolicy czasami atakuje częściej. Marzenie ale ześ wyczytała, ty nic nie czytaj dziewczyno bo każdy lekarz powie ci co innego i z każdego źródła co innego wyczytasz. ja już dawno przestałam czytać i szukać, bo ja szukasz czegoś co cię martwi to znajdziesz to i nawet jeśli w innych żródłach będą bardziej optymistyczne dane to i tak w głowie utkwią ci te złe, niekorzystne dla ciebie i tylko o tym się myśli.
  8. ja pracuję do 16, spędzam 8 h przed kompem. wiecie co mnie boli najbardziej po całym dniu? dupa! w oczach oczywiście piasek, ale i tak nie tak bardzo bo mam monitor LCD jest duża różnica, myślę że jeszcze w niektórych firmach można spotkać zwykły kineskopowy monitor. w związku z siedzeniem 8 h egularnie odwiedzam masażystę żeb mi kręgosłup wyciągnął od garbienia się, bo nie pomoże ergonomiczne miejsce pracy jak się garbisz. Czasami też odczuwam bóle nadgarstka od myszki pewnie a wczoraj to mnie cała prawa ręka bolała. nie sądziłam że przed 30. będę miała takie dolegliwości.
  9. ja nie nawidzę milczenia, jak coś do mnie masz to powiedz, a nie milczenie i obrażanei się. Mój M potrafi się nie odzywać 3 dni i nie powie o co mu chodziło, bo potem słyszę - Nie zaczynajmy od nowa, proszę nie psuj mi humoru - i koniec gadki. Czy mam nalegać? - bedzie awantura. Czy nic się nie odzywać? - on wygra.
  10. oj powiem ci że ja się powstrzymuję od powiedzenia czegoś co wiem że go zaboli, np żeby się wynosił z mojego domu, albo ciągłe powtarzanie żeby uważał bo nie jest u siebie, raz już tak powiedziałam i szybko tego pożałowałam, bo mieszkanie jest moje i on ma tego świadomość. Poza tym moją teściową chyba strasznie to boli bo kiedyś w złości tez mi powiedziała że nawet go jeszcze nie zameldowałam i on się nie czuje jak u siebie. Czujecie - mamusia obrończyni się znalazła. więc sie nauczyłam żeby nie mówić i nie robić drugiemu czego sama bym nie chciała żeby mi ktoś powiedziała albo zrobił. ale druga strona o tym nie wie.
  11. Marzenie jak ja nie lubię tyc inteligentnych rozmów, zgrabne dobieranie słów, dbanie o poprawną polszczyznę specjalnie żeby nie być burakiem, cholera mnie bierze na to bo najnormalniej na świecie można cos powiedzieć jak krowie na miedzy a nie takimi słowami że nikt nie rozumie. 4mala myślisz że to wszystko przez te fajki? rany ile to może potrac?
  12. cześć wam! Madzix - jak mi przykro, sama się zastanawiam jakie to trudne musi być. najpierw stoisz z miłością swojego życia przed ołtarzem i przeżywasz najwspanialsze chwile swojego życia a tu nagle musisz podjąć taką decyzję. Z jednej strony W ZDROWIU I W CHOROBIE bo to jest choroba - alkoholizm trzeba to tak nazwać. a z drugiej strony dlaczego właśnie ty masz się poświęcać za jakie grzechy?? Marzenie - masz w 100% rację i wszystkie macie rację, przede wszystkim nie mogę go prowokować i sama najpierw wewnętrznie się uspokoić. Wczoraj jak wróciłam do domu, jadłam obiad w kuchni, przyszedł z miną zbitego psa i oczami kokerspaniela - bez słów wiedziałam co chce powiedzieć, ale wolałabym żeby to powiedział, że mu przykro. Ja zażartowałam, że za karęto może mi buty kupić :) i po obiedzie zabrala mnie na miasto z takim zamiarem, ale nic nie kupiłam bo albo nie było mojego rozmiaru albo nic mi się nie podobało. Poza tym pamiętajcie że mój M rzuca palenie, nie pali już ponad mc. więc go nosi, tak jak wczoraj już o 19.30 pstanowił że idzie spać bo go nosi i żebym mu wybaczyła, więc się z nim zgodziłam. Lepiej niech przespi te ciężkie dni niż ma się denerwować. Boże jaka ja jestem wyrozumiała, co nie??
  13. no ale żeby mi kluczyki chował, no chore! a sam na zakupy też nie pojedzie. co do przeklinania, to ja też sobie kiedyś niewyobrażałam do pierwszego razu... z boku to dużo można, wiecie jak jest. ale myślę że już się zastanowił nad sobą, bo przysłał tego bałwanka. chyba czeka mnie rozmowa w domu, byle tylko spokojnie było, trzymajcie kciuki.
  14. wiem, mnie też to przeraża! siedzę cicho, nic się nie odzywam, spokojni epróbuje się czegoś dowiedzieć, a on jak furat, nie poznaję go . w końcu dzisiaj rano wysłałam mu sms z przeprosinami za moje błędy, chociaż szczerze przed sobą się przyznaję że nie wiem co zrobiłam takiego strasznego. opisał - ja ciebie też, a później przysłał mi zdjęcie bałwanka. paranoja, wiem!
  15. oczywiście zaczynają się od pierdoły: nie pościelone łóżko, że pies się zesikał, że trzeba coś zrobić a on jest zmęczony po pracy ( tak jak ja bym nie była?), coś włączone albo wyłączone w samochodzie, moje włosy w wannie, przez wanna się zatyka; pies na kanapie... i zaczyna się gadanie, gadanie, albo obrażenie się bez wyjaśnienia za co, na moje pytanie "co się stało" - odpowiedź - "wszystko" zaczyna się przeklinanie, chowanie kluczyków od samochodu, przeklinanie, np w walentyki , w sobotę trzebabyło jechać po zakupy, więc się pytam gdzie są kluczyki - bo już widziałam że schował, ON - nigdzie nie pojedziesz bo jest ślisko. ja - ale trzeba zakupy zrobić. On - no to co . Ja - Niezapominaj że to jest też mój samochód. ON - rzucił we mnie kluczykami ze słowami " to wyperd... qurwa!. w tm momencie mi brakuje słów, i co tez mam się drzeć? co mi to da? jeszcze większą awanturę. wiem że jest źle!
  16. co , nie ciekawie to wygląda? no powiedzcie szczerze!!
  17. 4 mala, właściwie to jakoś 1 mc zaraz po ślubie się zaczęło, i tak regularnie co mc jest jakaś awantura większa - każdą pamiętam, jestem bardzo pamiętliwa, może to i źle, największy żal mam właśnie do teściowej ponieważ mnie okłamywała jak się jej radziłam. np. dzwoniłam i pytałam czy jest u nich mój M a ona że nie ma i nic nie wiem co się stało, a po czasie kiedyś mi powiedziała że mnie specjalnie okłamywała, niezła wiedzma co nie?
  18. 4 mala, jesteśmy razem 3 lata, w kwietniu minie rok jak w małżeństwie. ostatnio zastanawim się czy to nie zakrótko i czy pochopnie nie podjęlismy decyzji, ale przed ślubem mieszkaliśmy ze sobą prawie rok wiec zdarzyliśmy sie poznać. wcześniej byłam w związku przez 4 lata i nawet do zaręczyn nie doszło bo chyba tak miało być, a wy co o tym myślicie?
  19. mni również bardzo tego brakuje, ja bym poprostu chciała żeby tylko mnie pytulił a on tylko drze sie na mnie że wymyślam i obraża się że gadam takie głupoty. wsparcie w mężu bardzo ważna rzecz!!
  20. Moniquid, cudownie, ja wiem że kiedyś i nam się uda, bo ja osobiście mam chyba tylko jeden problem, stres stres stres, i to wcale nie w pracy tylko w domu, ciągłe kłutnie z mężem mnie wykańczają. Może to znak że nie powinniśmy teraz mieć dzidziusia. ale wierze głęboko że i nam się uda!
  21. marzenie masz szczęście że możesz teściowej o tym powiedzieć, ja mam beznadziejną teściową, która jak jej nie odwiedzam to myśli że się na nią obraziłam i nastawia mi m przeciwko mnie. Wiesz co to może zaciśnij zęby i idż raz i miej to z głowy, a jak już będziesz u nich tak z godzinę to niech cię nagle rozboli głowa, ;)) ja cię rozumię kochana
  22. marzenie też tak mam, mam przyjaciółkę która urodziła w listopadzie, bardzo się cieszyłam kiedy zaszła w ciązę, bo to naprawde bliska przyjaciółka. Teraz rzadko się widzimy bo ona ciągle jest zajęta dzieckiem, nawet jak jest spokojny to on ai tak gada o dziecko. I tylko ciągle słysze - no musicie się postarać, bo Bartuś nie bedzie miał się z kim bawić- w rodzinie mojego m to samo, co nam ktoś składa życzenia - powiększenia rodziny- a mój tata do mojego m - D weź się do roboty, chłopie! więc ja unikam tematu jak ognia, a na znajomych możesz wymyślić jakość przewlełą chorobę albo zapracowanie, normalnie masz tyle roboty że szok , z tym nikt nie będzie polemizował :)
  23. cześć dziewczyny! witam po weekendzie chusteczkowym, 4 mala dopisuję się do twojej listy. wiesz co, każdy tylko mówi - porozmawiaj z nim - a co jeśli druga strona nie chce rozmawiać? na moje - chcę ci powiedzieć co czuję- słyszę - nie interesuje mnie to- więc przepraszam cię, ale ja Ci nie powiem żebyś z nim porozmawiała - poprostu go olej, chociąż ja wiem - uwierz mi - serce ci pęka i ryczeć ci się chce. klempa - uwierz mi wiem co przeżywasz i szczerze współczuję, musisz być silna kochana! wiecie co ja chyba zmienię forum na \"molestowane psychicznie przez partnera\"
  24. dziewczyny życzę wam udanych walentynek, dużo miłości i ciepła. Gzijcie się na potęgę ;)) papa!
  25. bardzo bym chciała iść na studia podyplomowe z translatoryki, ale na razie brak finansów, skąd wziąć 6000 tyś?
×