mongrana
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mongrana
-
ide na ten jego zasrany obiad chociaz wcale mi sie nie chce... Podtyka mi widelec z kasza na sprobowanie czy juz miekka i to jest dla niego szczyt wyrazu troski :-o
-
on uwaza, ze jak zrobil obiad i zakupy to na tym sie konczy jego rola "dobrego meza i ojca" a emocje go juz nie ruszaja... Czy on jest taki wyprany z uczuc czy tylko nic nie umie okazac? :-o
-
moj zasrany m stwierdzil, ze u mnie to "tylko hormony" i ma moj stan w dupie :-( cham :-(
-
zreszta to "niechcenie" to jedno... ale jak sobie poczytalam o kradziezy samochodu, wszystkich chorobach (w tym chomika), pracy Mingeo... to nie mialam ochoty jeszcze dokladac swoich trosk do tego :-o
-
mnie chyba lapie jakas depresja :-o Moja absencja forumowa zaczela sie niewinnie - nie mialam wiekszej ochoty pisac o farbach do wlosow, bo ja sie farbuje rzadko i nie na rudy, wiec coz ja mialam pisac... Czytalam sobie jednak Was ale jakos to niechcenie mi sie przedluzalo. To tez przez to, z m. mnie drazni na maxa - najpierw tym, ze ma w dupie szukanie fotelika i totalnie w dupie szukanie przewijaka i jeszcze bardziej w dupie sprzatanie domu (ile tysiecy razy musze mu to tlumaczyc?! :-o ) a potem tym, ze sie przeziebil... Pozniej sie mialam ochote odezwac ale przeczytalam o Sisi i przeplakalam pol dnia, bo m. (dzis pracuje w domu) mnie jeszcze dodatkowo wkurzyl (i wkurza) na maxa swoja reakcja na te wiadomosc. Bylo przez te dni tez kilka fajnych wydarzen (zwiazanych z zakupem wyprawki :-p ) i nawet jedno smieszne (ten osiol wyslany po BIALE przescieradelka przyniosl ROZOWE i jeszcze sie klocil, ze sa biale... na szczescie w sklepie przyjeli zwrot, na wymiane juz nie mieli, szkoda, bo byly bardzo tanie i dobrej jakosci, no wiec ja wciaz bez przescieradelek, no ale coz) ale generalnie czuje sie jak samotna matka (w sensie emocjonalnym) i jakos mi to podcina skrzydla :-( Dzieki dziewczyny za pamiec :-D
-
nie mam z kim pisac to ide sobie :-p
-
lawendowe - chusteczki chyba nie najgossze ale balabym sie troche z aloesem dla dziecka... Jesli juz to lepszy bylby nagietek i rumianek.
-
autsostrady w PL to sa chyba tylko dla tych, ktorzy raz do roku wybieraja sie w dalsza trase... Wtedy mozna sie szarpnac dla wygody ale nie dla zwyklych ludzi na codzien :-o
-
Mia, super, bardzo sie ciesze :-D :-D :-D mnie tez namawiaja na szkole rodzenia ale moglabym byc tylko na 3 z 6 zajec (tez trzeba byc z m a m moglby tylko co drugi raz, zreszta bez niego nie mialabym jak dojechac) a i w marcu jeszcze nie wolno mi i tak cwiczyc i wogole myslec za duzo, wiec chyba beda nici :-o Kazda kobieta powinna sie liczyc z tym, ze ciaza moze zmienic jej wyglad. Pewna doza frustracji jest naturalna ale totalna schiza to juz przegiecie. Mingeo - zjawilam sie pozno, bo przyszedl kurier z paczka zamowionych ciuszkow :-D :-D :-D I siedzialam nad tymi 10 rzeczami jak glupia ze 2 godziny cieszac sie jak glupia do sera :-D A potem dluuuugo Was doczytywalam, bo jestem leniwa i czytalam wolno :-p
-
a to chyba ze, lawendowe, bo te nowoczesne wielorazowe sa dla dziecka wcale nie lepsze jak jednorazowki a dla srodowiska niewielka roznica, wiec poswiecenie rodzica z praniem w duzej mierze idzie sie bujac :-p
-
ej dziewczyny! Te 1000 zl za tetre to rozumiem RAZEM z woda, pradem i proszkiem. Ja w kazdym razie tez czytalam rozne symulacje i wielorazowki wychodza duzo taniej, zdrowiej i ekologiczniej (wiecej wody wychodzi do produkcji wielorazowek niz do prania tetry). ALE sa mega uciazliwe dla rodzicow - to w zasadzie ich jedyna wada i to dla wiekoszosci decydujaca. Takze ja "ideologicznie" jestem za wielorazowkami ale praktycznie... :-o
-
no to tak jak moj, AnaJ, zwl. teraz, kiedy robi za moje terenowe przedstawicielstwo w galeriach handlowych :-)
-
widze, AnaJ, ze chodzisz z notatnikiem na zakupy :-D Moj m... fotografuje towar w sklepach by mi go pokazac po powrocie do domu :-p :-D
-
zadna z nas nie zdiagnozuje depresji na podstawie programu telewizyjnego :-) Zadna z nas tez nie wie, ile one mowily od siebie a ile im wciskal rezyser. Nie wiemy tez, ile wycial montatzysta (na pewno duuuuuzo). Ba, ja nawet nie widzialam calego odcinka. Ale pokomentowac sobie mozna, uwazam. Tak, jak sie komentuje ksiazki czy filmy, choc wiadomo, ze tam to juz wogole 100% fikcji a w TVNie mozna nawet domniemywac, ze choc pewien procent byl prawdziwy ;-)
-
dzieki AnaJ :-D pogadam z moim jak wroci, bo sama wole sobie tego na glowe nie sciagac, znajac moje talenty informatyczne :-p
-
nie jestem psychiatra ale one mi nie wygladaly na ofiary depresji raczej na zbyt powierzchowne po prostu. Depresja to choroba a frustracja po zmienionym ciele to normalne zjawisko, jesli nie przekracza ona jakichs patologiczych rozmiarow. A to, co bylo tam pokazane bylo moim zdaniem grubo przesadzone.
-
w Niemczech najtansza wanienka to 10 euro jesli kogos to pocieszy :-)
-
Zusiaceratops :-) :-) :-)
-
mnie najbardziej dziwi obwinianie faceta za rozstepy i nadwage. Kto sie decydowal na dziecko? On sam? Jedna tam mowi w zwiastunie, ze gdyby wiedziala, jak bedzie wygladac to nigdy by z nim nie poszla do lozka... Czyli wyglad jest wazniejszy jak dziecko? Wyglad wazniejszy jak milosc do m? Nie ma antykoncepcji? Nie mozna wygladu nijak poprawic? Zal chlopiny, ze mu sie taka sucz trafila. A przede wszystkim zal ich dzieci :-o
-
ha, marteczka, to u nas na odwrot - w sklepach jest czesto wiecej jak w necie np. na stronach Toys r us, baby for one czy drogerii jest tylko promil tego, co jest w sklepie. A w C & A jest podobna ilosc towaru ale, jak wspominalam, maja rozne czasy dostaw, tj. czasem cos pojawia sie szybciej w necie, czasem w sklepie szybciej schodzi. A czemu nie mozesz majowiczka zamowic tej wanienki w necie?
-
na smyku sie nie znam ale w C & A bywa tak, ze w necie maja cos szybciej niz w sklepie albo w sklepie jest szybciej wykupione a w necie jeszcze jest albo na odwrot... Takze ceny i asortyment niby ten sam ale dostepnosc towaru rozna
-
no to czekam na relacje Mingeo :-D No wlasnie ja tego tez nie moglam pojac - ani slowa o dziecku, tylko obwinianie facetow, ze to wszystko ich wina :-o Ja pewna frustracje moge zrozumiec ale ich logika wywoluje u mnie oslupienie :-) Paulinek - podobno TVN placi jakies grosze. Jakby sie wystawila w jakims barze to by zgarnela wiecej kasy a mniej ludzi by ja musialo ogladac :-p
-
na tej samej stronie Mingeo, na "start" jest troche dluzej pokazane ale i tak to kilka urywkow a nie calosc :-o
-
z tego linku Mingeo to ja wlasnie widzialam zwiastun, wiecej nie da rady a na playerze jest taki kwiatek: "Przepraszamy, ze względu na ograniczenia licencyjne nie możemy wyświetlic tego video w Twoim kraju. Obecnie ten film jest dostępny tylko na terenie Polski." No to trudno, lawendowe, mozesz obejrzec sobie jutro ;-) Te babki mi sie wydaje fisniete :-p Przed cala Polska sie rozbiora a przed m nie :-D
-
a juz znalazlas, rozminelysmy sie ;-) A bez sluchawek sie nie da? Ja nie mam w sypialni ani sluchawek ani glosnikow i daje rade :-)