Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mongrana

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mongrana

  1. Kotomirka - to moze szprycuj sie lekami co drugi cykl? Tak, zeby organizm odpoczal, skoro zle to znosisz. Ja tez rozne chemiczne wynalazki zle znosze... :-( Greczen - tabelka nie jest pechowa, wypisanie sie z niej nie gwarantuje sukcesu, wiem, bo wyprobowalam znikniecie z tabelki i nic :-( A forum uzaleznia ;-) Bylo-nie-bylo dzieki forum zaczelam zajmowac sie moja tarczyca, prolaktyna a teraz i progesteronem a tak to bym stala w miejscu i 3x tak darla wlosy z glowy, bez babskiego wsparcia Ja nie wierze, ze nam sie uda ale sie nie poddaje... jeszcze, taki paradoks ;-)
  2. no to wychodzi na to, ze nie umiem doliczyc sie do trzech ;-) Nie wiem, skad mi sie to wzielo :-p Bylo nie bylo mamy 16 (zaciazonych) : 20 (niezaciazonych) o ile czegos (znow) nie pomylilam, czyli proporcje zaczynaja sie zmieniac :-)
  3. Klara - a czy Twoj maz cos zazywal? Moj bierze cynk, selen i l-arginine ale efektow nie widac. Nie pali i zostal abstynentem (choc sie przed tym ostatnim dosc zaciekle bronil :-p :-D ) Ale u nas to problem jest, mysle, nie do przeskoczenia: starzy jestesmy jak na pierwsze dziecko :-( :-( :-( Moge obwiniac tylko siebie :-(
  4. anvers ale przy tym tempie to do konca lata zniknelaby pierwsza i druga tabelka... A propos tabelki: ChceBycMama moznaby przeniesc do 3. tabelki a Sephore moze by za jakis tydzin wy... ten teges, bo sie juz 100 lat nie odzywala :-p i bedzie znow porzadek :-) Ja stracilam calkowicie wiare jesli chodzi o mnie ale ciesze sie, ze chociaz innym sie udaje
  5. Klara - gratulacje :-D anvers - nie badz zachlanna (to sie zle konczy :-p ) - 3 dziewczyny na tydzien to i tak predkosc swiatla, nasz absolutny rekord :-D Oby sie chcial ten poziom utrzymac, to juz bedzie dobrze :-)
  6. wyszlo slonce to i od razu dobre wiesci :-D Tak trzymac dziewczyny! Xenia - wyniki masz dobre, wiec nie masz po co "meczyc" lekarza. Nie wiem jak jest z zatokami ale zdrowi ludzie po saunie POWINNI wyjsc na swieze powietrze, nawtet jak jest -20! Ja sie po saunie nawet tarzalam (nago) w sniegu i tylko mi to na zdrowie wyszlo :-D
  7. trzymam kciuki :-D W kazdym razie Twoj progesteron bardzo sie stara, zeby sie udalo jak najpredzej - oby sprawowal sie tak dalej :-D
  8. progesteron w ciazy rosnie ale u Ciebie za wczesnie na takie wnioski. Na razie masz piekny progesteron poowulacyjny i poczekaj sobie tydzien na test ciazowy
  9. Kati - POZAZDROSCIC! Pieeeeeeeekny progesteron!!!!!! Po @ progesteron zawsze jest minimalny, od owu rosnie, po 7 dniach osiaga maximum, potem spada (od spadku przed sama @ tyle kobiet ma jazdy psychiczne) Ciesz sie i skacz do sufitu - masz piekne wyniki!
  10. ja juz sama przestaje wierzyc, ze ciaza to realne zjawisko. Mi sie juz wydaje to czyms z pogranicza fantastyki... niedostepnego dla zwyklych smiertelniczek :-o Nie odsc, ze sie nie mozna zajsc, to potem mozna jeszcze stracic... Koszmar. Cierpiaca duszo - tu masz informacje o Twoim leku (jesli jeszcze tego nie wiesz): http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3504991 Ja co miesiac mam urojenia ciazowe, wiec moj sceptycyzm rosnie. Ale mam nadzieje, ze Tobie sie jednak udalo. Tak jak pisala anvers - najpewniejsza i najszybsza jest beta. A ja sie teraz mniej udzielam, bo wlasnie konczy mi sie @. To byl pierwszy miesiac staran, w ktorym udalo mi sie powstzrymac od testu ciazowego... Ale to nie oznacza, ze mniej wariowalam. Jeszcze nigdy moje piersi tak nie szalaly. To na pewno nic dobrego :-(
  11. nie moge w to uwierzyc. tak strasznie mi przykro.
  12. oj przydalaby sie chwila zapomnienia... Mnie sie to nijak nie udaje :-( Wlasnie dostalam @. 3 dni przed terminem, czyli za krotka faza lutealna. Mam oczywiscie dola. Zaczyna sie 5 cykl... Wszystko od nowa tyle ze ja nie wierze, ze z tak zasranymi wynikami cokolwiek kiedykolwiek sie uda... Mielismy superowy wyjazd na 2 dni, odprezylam sie a teraz wszystko poszlo w cholere... :-( Kati - idz na progesteron w poniedzialek, jak wynik bedzie zly dostaniesz moze luteine.
  13. cocacola a czy progesteron po dusphastonie zostaje taki wysoki, czy tylko jest wysoki, jak sie bierze tabletki? bo ja sie obawiam ze to drugie :-o
  14. no moga... dlatego sie waham... A czy moze byc tez tak, ze hormony skacza w stresie na krotko a potem opadaja? Taka wanka-wstanka? Czy wtedy da sie je wogole regulowac?
  15. no i tu jest pies pogrzebany - tez sie boje zeby sobie nie pogorszyc... Gin-endo mi zabronil kategorycznie tykac sie castagnusa a ginka mowila "a niech sobie pani bierze, na pewno nie zaszkodzi". No i co? W necie ani slowa, ze szkodzi, co najwyzej ze nie pomaga. W koncu to ziolo a nie hormon, wiec troche inaczej dziala. Oj glupia jestem, glupia... Czas na decyzje mam do @ (ale nie bojcie sie az do @ nie bede Was meczyc swoimi rozterkami :-p :-D )
  16. sipp - no wlasnie oczekiwalam zmiany prl i progesteronu w zwiazku z euthyroxem, wiec uznalam, ze po 2 miesiacach mozna sie spodziewac chocby wahniecia, tym bardziej ze tsh juz troche spadlo i jest w polowie drogi miedzy wynikiem wyjsciowym a idealnym (gin-endo tez mi kazal sie sprawdzic po 2-3 miesiacach a teraz ogolny powiedzial ze nastepnym razem mam oddac krew za miesiac) a tu tendecja jest w druga strone, stad zamieszanie w mojej glowie... A jesli chodzi o nasze babskie nastroje i naszych mezow - moj kompletnie ale to KOMPLETNIE nie rozumie, ze nasze hormony wkolko sie kotluja: a to na @ a to na owu a to po owu... i ze stad nasze nastroje. A ciaza to wogole koktajl hormonalny. Dla niego to "przesada". Ale oni (chlopy) maja cale zycie jeden poziom i kropka. Jak go pytalam, jak on przechodzil dojrzewanie, to mi powiezdial, ze, cytuje "na widok golych bab mu stawal" i to bylo cale wahniecie hormonalne - przechodzilo wraz z rozladowaniem sie. A dla mnie dojrzewanie to droga przez meke - hustawka nastrojow po kilkanascie, ba! kilkadziesiat razy dziennie! Za to przed @ jestem leniwa jak mops, nic mi sie nie chce, agresji tez we mnie za kszyne, po prostu LEEEEEEEN ;-)
  17. madzi - oczywiscie ze stres mogl miec wplyw (albo zagniezdzenie ;-) ale Cie nie chce na darmo nakrecac!!! wiec zapomnij o tej opcji az do dnia planowanej @!). Powodzenia na licencjacie zycze!!!! :-D Jak nerwy do jutra odplyna to sobie jutro z rana znowu zmierzysz i wtedy bedziesz wiedziec, co o tempce myslec. A jako ze moj cykl jest tym razem niestandardowy, to ja z tempkami tez mam bal. Do owu byly rekordowo niskie 36,3-3,4. W czasie owu "skoczyly" mi "laskawie" do 36,5-36,6, przez chwile byl spokoj, potem 36,7, znow chwila spokoj a dalej to 36,9 i 37. Ale progesteron niski. A opuchnieta jestem jak balon, choc nie mam cienia pragnienia (mimo upalow) No cos mi szaleje. Korci mnie wziac tego castagnusa, moze on by co nie co ustabilizowal... Tu jestem jednak jak dziewica - chce a boje sie :-p Dajcie mi kopa w zadek zebym sie na cos zdecydowala ;-)
  18. dzieki dziewczyny za zainteresowanie. Wlasnie wrocilam od ogolnego i podniosl mi dawke eurythoxu z 25mg na 50mg na dalsze obnizanie TSH - to tak dla tych, ktore sie interesuja TSH. Sipp - ale ja 2 miesiace temu tez mialam hiperprolaktymie czynnosciowa! Mialam prl ledwie 9 a po MTC zamiast 5-krotnego to 25-krotny skok ale endo-gin powiedzial, ze to trzeba obserwowac, nie zbijac, bo wyjsiowa prl byla dobra. No wiec "obserwuje" i teraz mam prl podniesiona bez obciaznia... No glupia jestem juz jak but :-o W zeszlym miesiacu kiedy sprawdzalam TSH dalam sobie zrobic przy okazji progesteron - z ciekawosci, bo tak w zasadzie to nikt mi go nigdy profesjonalnie nie badal (durni Niemcy testowali go 2 lata temu w 7 dc!) no i w maju wyszedl mi niski. Ale ginka powiedziala, ze progesteron lubi skakac i zeby sie nie przejmowac jednorazowym wynikiem (w necie tez pisali, zeby progesteron ze 2-3 razy zbadac zanim sie zawyrokuje) tym bardziej, ze endometrium bylo ladne. No ale ze ja dociekliwa jestem i czasu tracic nie chialam, kolejnych cykli w 4 litery, to po kolejnym nieudanym miesiacu staran znow poszlam na TSH i progesteron no i przy okazji - prolaktyne (chcialam zbadac wplyw euthyrohu na TSH i TSH na inne hormony), no i wyszlo szydlo z worka... ze nagle prl jest za wysoka sama z siebie... Kuku namuniu mozna dostac :-o Xenia - progesteron bada sie 7 dni (z tolerancja +/- 1 dzien) po owu. Lekarze mowia z rozpedu 21dc, bo podrecznikowo owu jest w 14dc. Ja w tym cyklu mialam skok LH 17-18 dc to jakbym poszla w 21dc to bylby 3 dzien po owu - bezsens. Poszlam wiec 26dc, czyli 8go dnia (7. to byla niedziela). Coca - no to swietnie! zaczelas z przebojami, obys sie dalej mogla tylko nudzic :-D
  19. sipp - a jak ja moge miec takie jazdy, jak u mnie progesteron jest obnizony? :-o Wogole to u mnie jest dziwne. Jak do tej pory faze lutealna mialam po 14 dni (czyli nie skrocona), zadnych plamien w srodku cyklu, grube, prawidlowe endometrium... To jak ja moge miec za niski progesteron? (w zeszlym cyklu mialam progesteron 4,5 wiec tez za niski, dlatego w tym cyklu powtorzylam, zeby sprawdzic, czy to tylko jednorazowe wahniecie) Ja juz totalnie glupia jestem :-o A cycki mam tak obolale, brodawki czerwone, wszystko bolesne, ze juz dzis nalozylam stanik sportowy 8na gumce), bo w normalnym (na fiszbinach) nie moglam wytrzymac. Gdzie tu logika? :-(
  20. Kotomirka - moj maz ma podobnie, troche jak Azjata: jak sie czuje niezrecznie czy cos to sie usmiecha lub wrecz smieje. Ale przez to wiekszosc uwaza go za sympatycznego luzaka ;-) Tylko ja, jego zona (no i pewnie jego matka i ini najblizszi tez) go rozgryzlam i on tez sie przede mna juz otworzyl i juz tak nie robi - smieje, kiedy sie chce smiac a zenuje, kiedy jest mu glupio :-)
  21. no ale castangus podobno zbija prolaktyne... daje sie go kobietom przy lekko zawyzonej prl lub tym, ktore odstawily bromergon - dla przedluzenia efektu. Tu jest caly problem: ja nie mam na miejscu lekarza, ktory mi zrobi badania... Diagnozuje sie wiec sama na ile moge i dopiero jak mam full zestaw informacji moze uda mi sie cos gdzies wymusic na jakims lekarzu, zeby przyjrzal sie blizej - to jest tu maskara w Niemczech z ginami, nigdy bym o tym nie pomyslala... A do PL tez nie moge jezdzic co 5 minut...
  22. no wlasnie o to chodzi Xenia - ze wiekszosc tego nie chce wiedziec. Ale czasem sa sytuacje lub kobiety, ktore wola jednak wiedziec... (chociazy zeby sprawdzic, czy problem jest w zachodzeniu czy w donoszeniu) - kazda decyduje sama, czy chce zyc z brzemieniem wiedzy. Ja jestem dzis od 7 na nogach i od tego czasu plakalam juz 3 razy... (choc ogolnie nastroj mam... dobry) Czy ktoras z Was jest ekspertka w tej dziedzinie i mi wyjasni, co to za nowa cholera sie do mnie przyczepila? To skutek tej zawyzonej prolaktyny, obnizonego progesteronu czy jeszcze innej zarazy, o ktorej nic nie wiem? Kobieta to skomplikowana maszyneria ;-)
  23. Xenia - ale poronienia moga byc przeciez rozne - u Kotomirki byloby co najwyzej takie po ciazy biochemicznej. Wiekszosc kobiet nawet nie zdaje sobie sprawy w takiej sytuacji, ze byly w ciazy. Ty stracilas swoje dziecko w pozniejszym okresie - a im pozniej, tym ciezej. Siostra meza tez poronila i to on (moj maz) wiozl ja wtedy do szpitala i to tez byl horror - nie mogla isc, on ja taszczyl, z niej sie lalo, ta wyla z bolu... Te bardzo wczesne poronienia nie sa jednak tak dramatyczne. Kotomirka ma na pewno jakies zachwianie hormonalne ale czy po lekach czy na innym tle - przeciez tego zadna z nas nie moze wiedziec.
  24. no czesc dziewczyny :-) U nas tez pieknie swieci sloneczko i mam nadzieje, ze mi to nastroj poprawi :-) Ja tez tak mam, ze na forum lece jak na spotkanie z przyjaciolkami :-p W koncu z kim w realu daloby sie pogadac tak szczerze na tak intymne tematy? Kolezanki albo maja juz dzieci i dalszych nie planuja albo nie - a wsrod tych, ktore nie maja panuje "zmowa milczenia", robilam podchody pod jedna czy druga, probowalam cos o nas ale nic - "wiem co masz na mysli", lzy w oczach, zawieszanie glosu i ucinanie tematu... A szkoda, bo razem latwiej przechodzi sie przez takie problemy. Sipp - moj mial ochote na seks przed badaniem ale mu zabronilam :-o Stresu duzego tez nie mialam. Jedyne co, to ze zle (koszmary) i krotko spalam. Ja jestem wrazliwa na niedobor snu ale zeby az tak, sadzisz, ze to mozliwe? Myslalam o tym, zeby w lipcu na wlasna reke brac castagnus i powtorzyc badania i jesli beda dobre no to git a jesli zle to dopiero wtedy siegnac po syntetyczne hormony. Sadzicie, ze moja taktyka moglaby miec sens? Ja mam teraz taki PMS jak dawno nie - na tydzien przed @ bol cyckow, jajnikow, ciagniecie brzucha. Wszystko w tym cyklu jakies nie teges. Chyba trzeba jednak cos podreperowac :-o zawiedzona - szkoda. Wiem co przechodzisz, bo ja, i wiekszosc z nas tutaj, przechodze co miesiac to samo. Ale czemu wpisalas tylko cykle tegoroczne? Wiekszosc z nas sumowala wszystkie cykle staran (stad u niektorych juz dwa lata), lub tylko te "monitotowane" tzn. z celowaniem w owu (jak ja, u mnie jest 4. cykl z testami owu, lerzeniem z nogami w gorze i popijaniem ziolek, w miedzy czasie mialam miesiac przerwy ze wzgledu na podroze, tzn. ze staram sie 4 cykle od 5 miesiecy) Kotomirka - ja mam od zawsze miesiaczke ze skrzepami i to jest wg. lekarzy najnormalniejsze zjawisko na swiecie. A co do poronienia - to zalezy od Ciebie. Mozesz jeszcze teraz poleciec na bete (wykazalaby jeszcze, jesli byla to ciaza) i potem do lekarza na badanie (tez sprawdzenie moze, dlaczego doszlo do poronienia) - mialabys medyczna jasnosc. ALE. Jesli od tego mialabys miec wiecej strachu, nerwow i lez to moze jednak nie warto... Ocen sama, co TOBIE bedzie najlepiej sluzyc. Kati: ibuprom (a ketonal jeszcze gorzej) jest ogolnie bardzo szkodliwym lekiem i lepiej go wogole nie zazywac! Mnie... dentysci mowili (i gin potwierdzil oraz wiadomosci w necie) ze kobieta pragnaca dzieci kategorycznie nie powinna zazywac tych srodkow! Nawet na kilka lat przed staraniami! Bo one... moga powodowac bezplodnosc! Co najwyzej no spe (/buscopan) lub paracetamol. Z mezczyznami nie jest tak zle ale po co sie truc? Sa inne leki, mniej szkodliwe. A na sperme to wplywu wielkiego miec nie powinno. Pewnie troche slabsze nasienie ale nic poza tym - tak twierdzi lekarz meza, bo my tez sie raz staralismy, kiedy moj byl podziebiony (a potem z tego podzienienia wyszlo wielkie chorobsko).
×