Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mongrana

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mongrana

  1. mongrana

    Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

    sorki dziewczynki, \"bije sie\" wlasnie z moim o komputer. Na razie on wygrywal, wiec nie moglam Wam odpisac, teraz ja zyskuje przewage... W zaleznosci od postepow na froncie bede pisac - jak wyszarpie klawiature :-p Dostalam Renate! SUPER :-D Wielkie dzieki :-D Oooooo! Teraz nadciaga R. - skonczyl rozmawiac przez telefon i chce odzyskac utracone pozycje za biurkiem :-o
  2. mongrana

    Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

    wachlarz juz kupilam :-D Pisalm o tym kilka stron wczesniej. Chyba ,-) Czerwony z czarna koronka. Do flamenco :-D Siostrzyczki. Mam problem wielki jak slon. Rozumiecie chyba, ze na weselu chcemy miec, poza miedzynarodowymi, kilka polskich i kilka niemieckich kawalkow. No i ja czesci polskich nijak nie moge znalezc na CD wzgl. mp3. A nie chcialabym kupowac kilkunastu CD aby uzupelnic luki :-o Moze Wy moglybyscie mi cos poradzic? Skad wziac gratis kilka kawalkow? A moze moglybscie mi cos przeslac na maila? Bylaby baaaaaaaaaaardzo wdzieczna. Chodzi mi o nastepujace piosenki: 1. Renata Przemyk: Ten taniec (uwielbiam ten kawalek a mam go tylko na kasecie :-( ) 2. Roze Europy: Jedwab 3. My cyagnie (ore ore) - ale w wersji cyganskiej a nie disco polo. Np. w takim brzmieniu: http://www.youtube.com/watch?v=AMP0fYctYYs&NR=1 4. Rezerwat: Zaopiekuj sie mna 5. Big cyc: Rudy sie zeni 6. Wilki: Moja baby 7. Gdzie sie podzialy tamte prywatki (wersja NIE disco polo tylko oryginalna) Kaya, Bregovicia, Kazika, Manaam, Czerwone Gitary i pare innych rzeczy mam na CD. Wiecej nie, bo ja jestem taka rockowa dziewczyna i mam kawalki (rosyjskie, niemieckie, litewskie...), ktore na wesele sie nijak nie nadaja :-p Szukamy czegos, co sie wszystkim jako tako moze podobac i da sie przy tym tanczyc a u polskich gosci wywola sentyment. Grzebie sie juz od niewielm ilu godzin i dni w necie, zameczam znajomych a i tak utknelam na tych kawalkach i nijak ich nie moge jako mp3 znalezc. Bede wdzieczna za pomoc. Buziaki.
  3. mongrana

    Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

    Tyle tu nowych watkow na forum, ze sie trudno polapac ;-) A mialam tylko 1 dzien zaleglosci w czytaniu. To przykre, co sie stalo z zalozycielka topiku. Ja dolaczylam gdzies chyba kolo 40. strony (bo i przygotowania zaczelismy dopiero w tym roku ;-) ) i juz jej nie poznalam a teraz taka wiadomosc. Oczywiscie lepiej takie decyzje podejmowac przed slubem niz po ale niemniej to i tak przykro. Mam nadzieje, ze od mnogosci watkow nie zapomnialam nikomu niczego zyczyc (powodzenia w egzaminach np.), trzymac kcikow itp. Jakby co, to wysylam porcje dobrej energii, zeby wszystko nadrobici wszystkim pannom mplodym zyczyc wsyzstkiego dobrego :-D Z tymi goscmi to tak juz jest. My mamy malo, wiec sie spodziewamy 100% frekwencji. Ale za to juz z moimi urodzinami (a wiecie, ktore to byly :-o - nie takie "zwyczajne" ) to juz wyszlo tak, jak mniej wiecej z Waszymi goscmi weselnymi. Mieli przyjsc na 19 na tort i winko. O 19 dostaje telefon za telefonem, ze malo kto sie zjawi. Juz siedzialam ze lzami w oczach na lozku, wtulona w R., ktory probowal mnie pocieszyc, az tu nagle nieoczekiwany telefon, potem jeszcze jeden i... W sumie goscie zaczeli sie schodzic o... 22. Nadszedl tlum, nieoczekiwany, niezapowiedziany i kto inny, niz oczekiwany i byla impreza do 2 w nocy - krotka ale intensywna. Zadne grzeczne "torcik i winko", tylko impreza ala studenckac - z duzym udzialem procentowym absolwentow mojej bylej alma mater, kultywujacych stare tradycje imprez. I tez bylo fajnie. Ale co sie nerwow przez te personalne zmiany na ostatnia sekunde mi napsulo, to moje :-o Takze grunt to nie tracic fasonu i nie dac sobie psuc humoru w tak wazny dzien jak slub! I wszystko sie powinno ulozyc :-D
  4. mongrana

    Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

    Czy Ewelina to aloiw? Ja tez ja namierzylam na nk ale sie nie odwazylam wyslac zaproszenia nie majac pewnosci ;-)
  5. mongrana

    Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

    Ina - wyslalam moje namiary na nk prze maila (od 2000anna). Wiem gdzie lezy Wegorzewo :-D Ja jestem z samego Olsztyna (zima, jak drzewa sa bez lisci, widze kawalek wiezy zamkowej z okna w kuchni :-D ) a slub robimy pod Berlinem ;-) Przyczyne poznasz po przestudiowaniu mojego profilu na nk :-D
  6. mongrana

    Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

    ina - witaj na forum. Nie myslalam, ze Ci sie uda w Olsztynie znalezc sliwkowy gorset. Obawialam sie, ze moja mama juz wykupila ;-) No wreszcie tu ktos z moich stron :-D A mowiac serio: moja mama mi zaesemesowalam, ze kupila jakis sliwkowy komplet na moje wesele, ze jest przeszczesliwa itd. Ja go jeszcze nie widzialam. A mozesz zdradzic ina, gdzie swietujecie? U nas tez psia pogoda. Rodzice mojej kolezanki sa meteorologami (i pracuja w stacji meteorologicznej) i to od nich wiem, ze pogode da sie przewidziec z jakim-takim prawdopodobienstwem (ok. 80-90%) jedynie na 4 dni naprzod. Cala reszta to wrozenie z fusow, wiec nie bierzcie sobie do serca pogody na sierpien, grudzien czy przyszly maj ;-) Ja siedze juz drugi wieczor nad muzyka i po malu dostaje kota :-o
  7. mongrana

    Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

    no i udalo nam sie wstac ;-) A nawet zjesc sniadanie :-D Wczoraj mialam moja zalegla impreze urodzinowa. Wlasciwie mialo byc spokojnie: ciasto, winko, troche smiechu i papa, taka nasiadowa a zlecial sie tabun niespodziewanych osob (niektorych nawet nie znalam) i tak wyszlo troche jak w akademiku za studenckich czasow :-p W sumie stracilam kontrole nad przebiegiem wypadkow ale dom stoi caly, wiec jednak zdziczenia kompletnego nie bylo :-) Za to troche pobolewa mnie brzuch od mieszania drinkow ;-) O naszych przygotowaniach do slubu i klopotach z tym zwiazanych napisze jak wrocimy, bo narazie musimy sie zebrac i w droge - tak to jest, jak sie mieszka na dwa mieszkania - raz tu, raz tam... a najczescie w drodze pomiedzy ;-)
  8. mongrana

    Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

    No wreszcie poszli sobie goscie i moge zanurkowac do lozeczka do mojego przystojnego narzeczonego w ramiona. Mmmmm.... :-D
  9. mongrana

    Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

    Moj misiek poszedl cudowac do lazienki to korzystam z sekundki abym Wam zraportowac moje przygody. W zeszlym tygodniu odnioslam wiele ran. Najpierw uzarl mnie kleszcz i to w czterech miejscach. Dwa razy wgryzal mi sie w tylek (oczywiscie zauwazylam, ze mnie cos uchapalo ale nie wiedzialam co to za stwor) - najwyrazniej nie podobalo mu sie jednak, ze mu siadalam na grzbiecie ;-) i przeprowadzil sie pod kolano. Tu tez najpierw wgryzl sie w jedno miejsce (jakis malo zdecydowany byl) a potem \"wreszcie\" sie usadowil centymetr obok i tu go przy goleniu nog namierzylam. I wszystko dobrze by sie skonczylo ale przy wyciagnaiu go (a nie byl to pierwszy kleszcz w moim zyciu, wiec doswiadczenie mialam) nie zostalo mi czarne cos w nodze :-o Nie wiedzialam czy to glowka kleszcza czy cebulka wlosa, probowalam wygrzebac to igla, nie dalo sie - siedzialo twardo w nodze. No to telefon do lekarza, kazali natychmiast przyjsc. I rzeczywiscie - byla to klujka kleszcza. Dziad paskudny! Konczac opowiesc dodam tylko, ze woda termalna nazajutrz przyspeieszyla gojenie - niemal z sekundy na sekunde :-D 13go mielismy zrobic maly wypad ze znajomymi na rowerach - we czworke, pierwsza wycieczke w tym roku. I tak jechalismy, jechalismy az wyszly z tego ponad 30km... Oj, jak nas bolaly pupy (od waskich siodelek - glupi wynalazek :-o ). Poniewaz bylismy \"po zimie\" niewytrenowani to pod koniec jezyki juz nam dochodzily do spzrych ;-) No i po drodze zaliczylam wypadek. Przy czym: na stojaco! Stanelismy aby sie zastanowic, ktoredy dalej jechac i moj cud przyszly malzonek chcial przestawic swoj rower, zahaczyl o moj, zamiast spojrzec szarpal az... wyszarpal . I ja stracilam rownowage, gruchnelam o asfalt ze hej, na szczescie nie nadjezdzal akurat zaden samochod bo byloby po mnie. Bilans: rana na lewym lokciu (przez 2 dni ropiala i zadna woda utleniona ani spirytus nie pomagaly, dopiero jak ja przetarlam rivanolem to sie zaczela goic), zadarty do krwi paznokiec prawej reki i stluczony zegarek. No i wstac od razu nie moglam, bo mi sie zrobilo slabo. A zdarzylo sie to w polowie trasy. Udalo mi sie jednak jakos pozbierac i dojechalam te kilkanascie kilometrow w dobrej formie. Nastepnego dnia pojechalismy ogladac mieszkania. Niezly maraton: 6 mieszkan. Nic dzienwego, ze staly puste: ponad 100m² kazde, wysokie stropy, brak podpiwniczenia, przedpokoj wielkosci salonu (!) - jak to zima ogrzac? Brr, juz sie robi nieodbrze jak pomyslec o rachunku (a ogrzewana nea gaz! :-( ). I na tym na razie przerwiemy nasze poszukiwania i poczekamy sobie chwilke. Zlozylam do szefowej pismo o urlop i przesuniecie czasu pracy na cztery dni w zwiazku z przygotowabniami do slubu. Wspanialomyslnie (i dobrowolnie) sie przy tym zobowiazalam do przejecia nowych obowiazkow na czas zwolnienia chorobowego naszej sekrtetarki, dopoki sie jej losy nie rozstrzygna (bidula jest na donoszeniu ciazy) Jeszcze nic nie odpowiedziala, wiec czekam lekko zestrachana na rozwoj wypadkow. Acha. Nasze obraczki maja odwrotnie grawerunki... Moj malzonek bedzie nosil: A... & R... (oraz date) a ja: R... & A... - czyli kazde ma najpierw imie wspolmalzonka a potem wlasne. Pierwsze slysze... Kobita sama to zrobila, bez porozumienia z nami - uznala, ze to \"cool\" :-o Nie wiem, co o tym myslec ale sceny nie robilam :-p (bo i sama nie wiem, co o tym myslec). W sumie wolalabym miec chyba najpierw swoje - jako kobieta i to do tego pierwsza w alfabecie :-p Trudno. Stalo sie juz. Obraczki leza w pudeleczku w domu. Teraz przyjdzie \"tylko\" je sobie nawzajem uroczyscie wlozyc na palec w kosciele ;-) To tyle na dzis. Nadrobilam wszystkie zaleglosci w pisaniu (bo z czytaniem Was jestem na biezaco ;-o Nawet jak tego czasem nie widac :-p )
  10. mongrana

    Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

    Niespodzianka: mamy obraczki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-D R. jest wniebowziety. Az do tego stopnia, ze sie zrobil nad wyraz slodki a ostatnie dni mi dzialal na nerwy, ze hej!!!!!!! :-o takze wiem, co macie na mysli :-p Pogoda sie poprawila to i nastroje sie poprawily. Jako, ze widze, iz TO idzie od nas do Was, to pewnie jutro tez bedzie u Was pewna poprawa. Co prawda 15-18°C to nie temperatura na srodek czerwca ale przynjamniej przestalo padac i wyszlo slonce. Dobre i to. My tez juz nie wierzymy w zadne bajki o ociepleniu. Zwlaszcza, ze juz w mediach zaczeli podawac, ze na Antarktydzie i w Ameryce Poludniowej lodu PRZYBYWA a nie ubywa. Na propagandzie o CO2 zarobili niektorzy kupe hajsu i tyle. A teraz wychodzi szydlo z worka :-o Czyli jednak panowie z PANu mieli racje, mowiac, ze idzie nie ocieplenie a ochlodzenie :-( Mozna miec tylko nadzieje, ze to proces powolny :-o No i dalej nie dam rady sie pochwalic wyprawa rowerowa, bo mi moj misiek skacze wokol mnie i obraczek i pisac nie daje. Moze za trzecim podejsciem sie uda ;-)
  11. mongrana

    Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

    Dziekuje wszystkim za zyczenia - i na forum i na nk :-) W urodziny bylismy na termach - cale 5 godzin (po pracy az do zamkniecia :-D ), zajrzelismy do wszystkich... 14 saun (jeszcze nigdy nie bylismy w tych termach, wczesniej jezdzilismy do innych), kapalismy sie w solankach, zjedlismy lody z owocami i wypilismy owocowego drinka w... podwodnym barze (siedi sie na stolku w wodzie po szyje i saczy zamowiony trunek :-) ) Natepnego dnia (13go) wybralismy sie na wycieczke rowerowa. Ale o tym napisze innym razem, bo mnie narzeczony pogania... Ze slubnych nowosci: ponoc mamy odebrac obraczki juz w tym tygodniu (!) :-D
  12. mongrana

    Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

    pogode mamy tragiczna. Po prostu kwietniowa. Okolo 12 stopni, polarny wiatr, wichury i ciagle ulewy (jak z cebra) :-( :-( :-( I to w czerwcu!!! :-( :-( :-( Nie uwierze w zadne bajki o ocielpeniu klimatu!!! :-( no i na dobranoc cos wesolego. R. miewa napady zajadlego trenowania polskiej wymowy (czym mnie czasem doprowadza do szalu a czasem do lez ze smiechu :-) ). Dzis w czasie jazdy samochodem uwzial sie na slowa "pies" oraz "suczka"... Szczerzyl sie od ucha do ucha, powtarzal w kolko radosnie "pies i suczka, pies i suczka, pies i suczka" a ja sie pokladalam ze smiechu :-D Jednak jak sie go godzine pozniej spytalam o te slowka - jak bedzie po polsku "Hund und Hündin" to niczym nie zmieszany i pewny swego odpowiedzial...: "pif i czelka" :-D :-D :-D . Ot, talent jezykowy :-D Dobranoc!
  13. mongrana

    Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

    ale juz pozno... Polozylam dopiero \"dziecko\" spac (beze mnie sie nie wybieral) to i wreszcie za trzecim podejsciem moge dostukac reszte ;-) Drugim naszym duzym sukcesem poza obraczkami bylo kupienie... garnituru!!! Och, ile my sie naszukalismy. Najpierw na starowce - wsciekle drogo i jak worki na kartofle. Potem w Polsce - przejazdem w Jeleniej Gorze (jak wracalismy z Karkonoszy) i potem ekstra w Zeilonej Gorze. W Zielonej zaliczylismy maraton po... 14 sklepach. Ale mielsimy DOSC. Nie znalezlismy NIC. Wsyzstkie garnitury albo ciemne (a ciemne on juz ma i na slub nie chcielismy) albo szare (chlodny odcien nie pasuje do mojej sukni o lekko cieplym odcieniu bieli) albo w prazki (pod garnitur w prazki nijak dobrac kamizelke a kamizelke na slub chcielismy,aby bylo \"wykwintniej\" - wszak w garniturach zwyklych, bez kamizelki, szpluluje na codzien do pracy a na slub chcielimsy odswietnie). Frustracja pelna. W koncu z glupia frant zaszlam sama po drodze do zwyklej sieci domow handlowych kolo domu... I znalazlam SUPER garnitur. Nastepnego dnia po pracy zawloklam tam swojego i... strzal w dziesiatke! Nie wiemy, jak dlugo garnitur wytrzyma (byl super tani - tanszy nawet niz najtasze w Polsce!!!) ale tu nie o cene chodzilo ale o to, ze kolor, kroj i material byly idealnie takie, jak chcielismy!!!! :-) Najwyzej wytrzyma tylko na slub - i tak bylo warto go kupic ;-) Mysle jednak, ze powinno byc wszystko o.k. i ze da sie go nosic tez do pracy pare latek. R. chce spodnie ciut zwezic ale ja uwazam, ze nie ma koniecznosci. Mozna zrobic mala kosmetyke ale nie obowiazkowo. Jest niemal idealnie :-D Super bylo jeszcze to, ze trafilismy na nieoczekiwana przecene! (20% na wszystkie artykuly tego dnia!) a w sklad kompletu wchodzila rowniez... kamizelka, krawat i butonierka!!!! Kamizelka dwustronna - z jednej \"wyjsciowa\" (i to w \"meski\" wzor! moj tak bardzo nie chcial kwiatkow :-p ) a z drugiej \"codzienna\". Slowem - pelen uniwersalizm :-) Jest to wlasnie garnitur slubny z opcja do \"na codzien\" (wszak faceci lubia uniwersalizm ;-) ) Najwazniejsze, ze jest :-) W tym samym sklepie zaraz dokupilismy koszule :-) Gorsza sprawa, ze on mi nie chce uwierzyc, ze powinien miec jasne skarpety... Czeka mnie pewnie \"walka\" ;-) Garnitur jest koloru \"piaskowego\", koszula - wanilia (ciut ciut ciemniejsza niz moja suknia), buty - czarne. Bez wzgledu jednak na to, czy buty beda czarne, czy bysmy dokupili brazowe, to i tak skarpety powinny byc moim zdaniem jasne - najlepiej kremowe. A moze sie myle? I tak ich widac nie bedzie spod nogawek ;-)
  14. mongrana

    Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

    Wrocilismy! To byl maraton: dostalismy telefon w sprawie mieszkania (do ogladu), wiec w samochod, 40km, spotkanie, 40km i do domu. Bardzo mili ludzie, mieszkanko sliczne, CUDOWNIE polozone ale czynsz drogowaty i co gorsza - mimo, ze mieszkanie OLBRZYMIE (96 m²), to tylko 3 pokoje i czwartego nijak sie nie da wykrzesac a nam wlasnie potrzebne 4 pokoje... (za to wolelibysmy gora 70-80 m²). Ach, a tak nam sie podobalo polozenie... No nic, przejechalismy sie te 80 km na sluzbowej benzynie :-p Za mieszkaniami jezdzilismy dzis caly dzien. Okazalo sie, ze moj ma dzis wolne (zarzad jego firmy miesci sie w katolickiej czesci firmy, wiec swieta maja jak katolicy a my mieszkamy w czesci ewangelickiej, wiec tu byl dzien roboczy, ja sie dogadalam z szefowa i juz po poludniu bylismy obydwoje wolni :-) ). Mielismy sie wybrac do ZOO ale byla tak potworna pogoda (ulewa za ulewa), ze nic z tego nie wyszlo :-( Ciezko rozczarowani zajelismy sie wiec przynajmniej szukaniem mieszkania. Obejrzelismy dzis 3 i kazde mialo jakis mankament. Pierwsze miesci sie na ulicy o tak koszmarnej nazwie, ze wstyd byloby sie przynac w pracy... (wiem, powod glupi no ale... bez znaczenia nie jest: co to za nazwa ulicy: AWG?????? Brzmi jak stowarzyszenie socjalistycznych robotnikow lub firma wyworzaca odpadki. Od razu kazdy Niemiec pomysli, ze to getto dla bezrobotnych alkoholikow i innego elementu - wstyd chodzic z czyms takim w dowodzie :-( ) Drugie zas mialo normalna ulice ale za to faktycznie bylo w gettcie - prawie wysypki dostalam patrzac na \"sasiadow\" - typy z pod ciemnej gwiazdy i polozone na obrzezach (choc mieszkanie C U D O W N E ). A! Wczoraj tez ogladalismy jeszcze jedno. W PIEKNEJ przedwojennej willi nad jeziorem!!!!! Z OGRODEM!!!!!! Cena... jak dwa zwykle mieszkania. No i bankructwo przy ogrzewaniu :-( Wysokie stropy, nie wycieplony dach, brak drzwi od strony klatki schodowej.... Malenka lazienka bez wanny. Achy, my nigdy nic nie znajdujemy bez bolu. Zawsze sie musimy najezdzic, nalazic, nadzwonic... Taka nasza karma ;-)
  15. mongrana

    Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

    Justynko, trzymam kciuki za poniedzialek - macie z mama ciezki dzien - kazda ma swoje do przejscia i jeszcze bedzie przy tym myslec o drugiej. Ale wierze, ze wszystko bedzie dobrze :-) Gosiu, na chrypke (tez aktualnie przerabiam) pilnuj aby miec stale nawilzone gardlo - dobrze dziala ssanie zwyklych mietusow (za kazdym razem, gdy poczujesz, ze Cie mocno drapie, na mnie mietusy dzialaj lepiej niz drogie tabletki na kaszel). Poza tym duzo popijac niealkoholowych trunkow bez gazu w temperaturze pokojowej lub cieplejszej (ale nie gorace) i moze jeszcze jakies witaminki zazyc i bedzie wszystko dobrze :-) Jestem specjalistka od lapania zapalenia krtani, wiec juz conieco przetestowalam ;-) Chcielismy jechac na ten dlugi (u nas) weekend (w poniedzialek Zielone Swiatki, wolne w calych Niemczech) do Polski, w Karkonosze ale pogoda odstrasza i teraz nie wiem, co zrobimy z weekendem :-o Poki co ide spac. Dobranoc :-D
  16. mongrana

    Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

    no i sama sie wyslalam jako pomaranczka - pokaralo mnie :-D :-D :-D
  17. mongrana

    Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

    uszy do gory! to cecha charakterystyczna chyba wszystkich facetow. Ja mojego musza CIAGNAC do organizacji ale sam to oczekuje ze sie \"wszystko zrobi\" (samo) na wysoki polysk... Z moich pomyslow jest na ogol zadowolony ale musze mu je zaserwowac na srebrnej tacy... Ech, ci mezczyzni... ;-) Kupilam dzis wachlarz :-) Utargowalam na nim jeszcze pol ceny, bo kupowalam go w sklepie specjalistycznym (tanecznym) i przez to, ze on sie zamyka lekko nieidealnie (bez \"klikniecia\") nie moga go uzywac profesjonalne tancerki flamenko :-) A ze ze mnie ani tancerka ani profesjonalistka to i wachlarz dla mnie w sam raz. A cena od razu przyzwoitsza :-) U nas w galerii handlowej zrobili teraz swietna wystawe (bezplatna) kostiumow filmowych z lat 20tych (oryginalnych). Swietne rzeczy tam maja :-) Napatrzylam sie i... i tak sobie pomyslalm, zeby do sukni, wieczorkiem, gdyby sie mialo zrobic chlodno, to moze nadalo by sie... boa z pior (ja mam wrazliwe gardlo). Czy to dobry pomysl? A moze jesli nie do sukni (jako \"szalik\") to na poprawiny? Drogie to to nie jest (ok. 20 zl - patrzylam w internecie). Moja mama kupila kiedys za pare groszy czarne (wypatrzyla na wystawie second handu i tak z glupia frant wziela za pare zlotych dla hecy :-p ), wiec wiem, ze to sie swietnie nosi a jak na wesele to oczywiscie trzebaby bylo nabyc biale. Ale ja wydziwiam ;-) PS. Dzieki za wszystkie mile slowa o naszych zareczynach :-D
  18. witam po przerwie :-D Jestem oczywiscie pochlonieta przygotowaniami do slubu :-) Wlasciwie to zaczynam miec duzego stracha. Wole sie jednak nie chwalic, zeby nie zapeszyc :-p Ja rowniez nie lubie automatow. Mysle, ze wiekszosc jest tego zdania, jesli wziac pod uwage, jak skwaszone miny maja ci nieliczni podrozujacy, ktorzy probuja walczyc z automatami (i jak ich malo!) a jakie kolejki sa do okienek! Ja mialam raz nieprzyjemna przygode z automatem DB, ktory nie wydal mi 14 € reszty :-( Skonczylo sie na tym, ze ja z tobolami dopchalam sie do okienka (na szczescie bylo otwarte), wypelnilam tone drukow z reklamacja. Po 3 miesiacych uznano mi reklamacje i pieniadze przelano na konto... Ja cudem zdazylam na pociag. A automat po tym zajsciu byl przez 3 miesiace nieczynny. Mysle, ze korzystajacych z automatow byloby jeszcze mniej, gdyby nie te zlodziejskie oplaty przy okienku za niektore bilety (np. Wochenendeticket)
  19. mongrana

    Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

    Justyna, przynajmniej oszczedzil Ci takiego maratonu po jubilerach, jaki ja zaliczylam :-D
  20. mongrana

    Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

    wstawilam narazie 2 fotki na nk. Sa w nowym albumie - \"prywatne\", gdzie zamierzam umiescic zdjecia ze slubu. Zaostrzylam kryteria prywatnosci w tym albumie, wiec do wgladu wylacznie dla znajomych :-) Nie wiem, czy sie przez to ukaza na stronie glownej w \"Zdjęcia dodane ostatnio przez Twoich znajomych\" - jesli ich nie widac, to zapraszam po prostu zajsc na moj profil i znalezc album. Wspolne zdjecia robilismy sobie samowyzwalaczem i wyszlismy na nich przyglupawo ;-). Moj robil jeszcze zdjecia swoja komorka (tez z samowyzwalaczem) ale nie moze znalezc kabla... Jak sie kabel znajdzie i sie okaze, ze zdjecia z jego komorki sa lepsze niz z mojego aparatu, to moze jeszcze cos dodam :-) Pierscionek... ach, to jest histroia. Wlasnie dlatego ciagnelismy z tymi oficjalnymi zareczynami, bo ja jak glupia szukalam pierscionka, ktory mi sie spodoba... Wybrzydzalam przy tym nie lepiej niz moj przy poszukiwaniu obraczki :-p (dobralismy sie!!! :-D ) Chcialam cos z naturalnym niewielkim kamieniem (nie diamentem, bo tu sie naideologizowalismy tymi historiami z Afryki a oczko niewielkie, zeby mi sie w czasie pierwszej jazdy konnej peirscionek nie rozwalil). W Niemczech jest malo pierscionkow z kamieniami w a Polsce uchodzi rozmiar mojego palca za niestandardowy i jak juz cos znajdywalam, to nie moj rozmiar :-( W koncu postanowilismy dokonac zareczyn \"pierscionkiem awaryjnym\" (kupilam go z marszu) a jak mi cos wpadnie w oko, to go zastapimy. Moj pierscionek wyglada wiec malo zareczynowo :-p Na pewno jest jednak oryginalny ;-) I naturalny :-D
  21. mongrana

    Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

    odwolywanie slubu: moi tescie dwa razy przesuwali swoj slub, bo mieli dwa pogrzeby w rodzinie :-( U mnie to by zalezalo od tego, kto, kiedy i jak by zmarl. Po smierci przed paroma laty dosc waznej dla mnie osoby, bylam w tak glebokiej zalobie, ze po prostu nie wyobrazam sobie abym mogla sie wtedy bawic. I nie wazne przy tym, co by inni mowili - wypada, czy nie wypada. Po prostu nie bylam w nastroju. Znajomi wyciagneli mnie wtedy raz na impreze i zniknelam statad po 2 minutach. Nie moglamam sie przelamac. Chcialo mi sie tylko bez przerwy plakac... Ja takie sprawy bardzo przezywam. U nas nie byloby duzym problemem przesunac slub. Istneiej ryzyko, ze by nas to kosztowalo z 1000 € ale samo odwolanie / przesuniecie to prosta sprawa. Mamy malo gosci. Pol dnia telefonowania (sala, tort itp.) i z glowy. Wszystko wszak byloby domowione - chodziloby tylko o dzien. Przy decyzji o przesunieciu bralabym tylko i wylacznie samopoczucie pod uwage - nasze i gosci. A nie to, czy wypada. Zostaly dwa miesiace i ciut ciut. Mam nadzieje, ze my wszystkie, nasi narzeczeni i nasi bliscy w zdrowiu doczekamy TEGO pieknego i waznego dnia!!! (odpukac w niemalowane, zeby nie zapeszyc :-D ) Goscie - temat rzeka. To byl jeden z glownych powodow, dla ktorego ograniczylismy sie do tak malej liczby gosci: nie chcielismy niezyczliwych nam, czepialskich czy obojetnych cioc i wujkow. Chcemy miec tylko osoby, ktorych jestesmy pewni. Ktorzy nam bez watpienia dobrze zycza. Zaproszen jeszcze nawet nie zamowilismy ale to nie problem: wszyscy wszystko wiedza a zaproszenia dostana tylko tak \"na pamiatke\" :-D Mojej chrzestnej nie widzialam prawie 16 lat. Mojego chrzestnego (jej meza) w miedzy czasie krotko na pogrzebie dziadka i zdenerwowal mnie wtedy powaznie. Pomijam, ze nic go nie obchodzilo, co u mnie slychac. Najgorsze bylo to, ze bal sie, abym nie zostala po pogrzebie sama z babcia, bo wtedy moglabym zabrac za duzo rzeczy po dziadku... Obrzydliwosc!!! Babcia po pogrzebie zostala z dlugami a oni na niej jeszcze zerowali! Choc sa o wiele lepiej od nas sytuowani (nieruchomosci, samochody, wlasne firmy), to polaszczyli sie na stare garnitury po dziadku! Obrzydliwe hieny! W ich glowach nie moglo sie pomiescic, ze ja nic nie chce zabrac. Pilnowali mnie tylko a jednoczesnie nawet mi nie zaproponowali zawiesc mnie na pogrzeb (a to bylo kilkaset kilometrow), choc jechali przez miasto, w ktorym wtedy mieszkalam. Zreszta: oni wydali juz za maz/ozenili trojke swoich dzieci (czyli wszystkie). I nawet powiadomienia nam nie wyslali (choc mieszkaja 50 km od nas i bardzo czesto bywaja w moim rodzinnym miescie), choc to brat mojego ojca a te dzieci to moje rodzenstwo cioteczne - i to w moim wieku!!!! A to wszystko, choc nigdy nie bylismy z nimi w konflikcie!!!!! bez absolutnie zadnego powodu! Nie chce mniec z tymi ludzmi nic wspolnego! Wypozyczyc kota... Zeby to jeszcze 3-latek wpadl na taki pomysl ale nastolatek??????? Zdrowy on jest na umysle? Betatka: dla mnie te teksty o dzialce to ewidentna zazdrosc. Bez dwoch zdan. A te drzwi... Ja bym z tesciami czy rodzicami mieszkac nie chciala. Ale gdyby tak mialo sie kiedys zlozyc, to przeciez wystarcza drewniane drzwi. Mialabym sie bac, ze mi sie rodzina wlamie? Pila otwor wytna czy co???? Drzwi zamkniete to zamkniete - maja dawac prywatnosc (ktora kazdy normalny uszanuje i bez drzwi) a nie zabezpieczenie jak przed mafia... Ludzie to maja pomysly... Wyjscie jest tylko jedno: nie przejmowac sie (na ile to mozliwe) jakimis wrednymi pociotkami!!!! Powodzenia w nauce drogie studentki!
  22. mongrana

    Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

    Z garniturem pewnie bedzie nie lepiej. Dopiero zaczelismy ale ja juz wietrze problemy. Bo on chce 3 guziki a nie 2... W sumie ma racje, bo on jest szeroki w barach i jak ma dwa guziki (mierzyl), to mu patki brzydko odstaja, wybrzuszaja sie i wyglada to tandetnie. Ale gdzie ja mu teraz znajde 3 guziki, jak jest moda na 2? Moge mu co najwyzej doszyc :-o Ale nie, on chce szukac gotowych na 3 guziki :-o I to jest facet zdecydowaie antymetroseksualny, ktorego musze scigac, zeby sie golil regularnie a jego zestaw kosmetykow to: szampon, mydlo, krem nivea. Kropka. W zyciu bym nie przypusczczala, ze mi takie chocki urzadzi. Kamizelka. Kolejny temat. Ta za pstrokata, ta za ciemna. Tu krawat nie taki. Moja suknia slubna jest 500 razy wazniejsza niz jego garnitur, bo to panna mloda przyciaga najwiecej uwagi. A ja swoja suknie znalazlam w ciagu tygodnia! (a tez bywam wybredna) Plus dodatki. Mialysmy z mama ostry maraton po sklepach ale mialam krotki urlop okolowielkanocny i nie bylo co marudzic. A ten sie bedzie wozil z tym garniturem do sierpnia... Rece opadaja. Dobra, pomarudzilam i moge isc spac
  23. mongrana

    Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

    ej, Koteczku-Kiteczku a czemuz to? Mamy sie martwic? Dzieki Monia :-D Milo slyszec, ze kogos moja stukanina wzruszyla :-D A jesli uwazasz, ze jestes zbyt wrazliwa w ostatnim czasie, to moze brak Ci jakis witamin? Czasem sie tak zdarza, ze minimalny brak czegos, moze spowodowac rozedrganie emocjonalne. Dobra, dziewczyny, poprawilismy sie. Odsluchalismy obydwu kawalkow Mendehlssona i Wagnera jeden po drugim, na ten sam instrument i jednak uslyszelismy roznice. Moj jest bardziej za Wagnerem, ja mam mieszane uczucia. Faktem jest, ze u nas w kosciele organy sa popsute a Mendehlsson lepiej brzmi na organy niz na pianino. Wagner moze za to byc i na pianinie. Tak na prawde piekna wersje to znalazlam na skrzypce i harfe ale harfy to my nigdzie nie znajdziemy. Podaje linka, gdybyscie chcialy posluchac: http://www.youtube.com/watch?v=6Se9feYv06c&feature=related Ja sie z jednej strony boje, ze nie zdarzymy z przygotowaniami albo ze cos sie posypie i pojdzie nie po naszej mysli. A z drugiej chcialabym miec to juz za soba i zamiast stresu moc sie cieszyc wspomnieniami. Kamilo: ja bym na Twoim miejscu nie poszla pracowac za darmo. Pracodawca powinien sie liczyc z kosztem szkolenia pracownika - w koncu to Twoj czas i Twoje ryzyko finansowe (koszt przeprowadzki). Od tego jest okres probny, zeby placic mniej i moc w kazdej chwili zwolnic - nie ma potrzeby do uciekania sie do nieplacenia, prawo pracy daje pracodwacy dostatecznie dobre instrumenty aby zminimalizowac jego rozchody i ryzyko zatrudnienia niewlasciwej osoby. Pracodawca, ktory cwaniakuje i kaze pracowac/szkolic sie za darmo... - to sie jeszcze nigdy dobrze dla pracownika nie skonczylo (wiem z obserwacji). Zrobisz jak uwazasz. Moja rada jest jednak taka: ja bym sobie odpuscila, bo taki pracodwaca nie zapowiada sie rzetelnie.
  24. mongrana

    Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

    dzieki za porady :-) Sama nie wiem, moze mam ten gorset za dlugi, ze tak mi uciska brzuch w czasie siedzenia? :-o (nawet jak jest rozpiety) Moze jestem po prostu przewrazliwona? A na slubie z nerowow o niczym nie bede i tak w stanie myslec ;-) Zobaczymy "w praniu". Odnioslam dzis maly sukces nad swoim miskiem: zgodzil sie na granie Ave Maria na slubie :-) Ba, niemal mial lzy w oczach ze wzruszenia (a on nie z tych wzruszajacych sie :-) ), tak mu sie ow utwor spodobal :-D Nie wiem jak Wy, ale my nie bedziemy miec Mendehlssona na slubie. Kantor (organista w kosciele ewangelickim) przekonal nas do marsza Wagnera. Wlasciwie nie mamy pojecia, na czym polega roznica miedzy marszem Mendehlossona a marszem Wagnera. Kantor jednak uwaza, ze Wagner lepiej pasuje do pianina. Grunt, ze marsz jest taki, jaki byc powinien :-) Powiem Wam jednak szczerze, ze jak uslyszalam dzis ow marsz w moim wlasnym kontekscie, to az mna zatrzeslo - dotarlo do mnie nagle z cala sila, ze ja JUZ WYCHODZE ZA MAZ. Wow, to bylo przezycie! A co do piero wlasciwy slub!!!!! ;-) Dowiedzielismy sie tez dzis zaskakujacej rzeczy: ponoc niektore pary NIE wymieniaja sie obraczkami na slubie!!!! Tego to ja nie umiem sobie wyobrazic :-o Dla mnie to najbardziej charakterystyczny moment calej ceremonii.
  25. mongrana

    Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

    w przyrodzie nic nie ginie: jutro mamy wolne ale w Boze Cialo pracujemy :-p sluchajcie, dzis rano wpadlam na lekko szurniety pomysl. Nie wiem, czy to mogloby sie udac. Moj gorset jest wiazany (na szczescie). Moze zamiast eleganckiej wstazki wplesc elegancka... gumke? Wtedy by sie rozszerzal przy glebszych oddechu (przynajmniej mam taka nadzieje). A przy normalnym oddechu ladnie lezalby na biuscie. Myslicie, ze to mogloby sie udac, czy moj pmysl jest zbyt glupi? ;-) :-D
×