mongrana
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mongrana
-
z drugiej strony uswiadamiania dziecka, ktore nie pyta, bo jest jeszcze za male i na to nie gotowe, to tez przesada a teraz taka moda panuje wsrod niektorych rodzicow :-o
-
wszystkie kraza jak sepy wokol tej 1000. strony... :-D
-
cos czuje, ze na 1000. stronie nie bede tak monologowac, bo kazda sie bedzie bic, zeby na niej zostawic odcisk swojego palca z klawiatury ;-)
-
Khaleesi - ja bylam wtajemniczona ale bez slowa "pedofil", bo wtedy jeszcze nie bylo w tak powszechnym uzyciu jak dzisiaj. Mnie mama uczyla, zeby nie rozmawiac z obcymi facetami proponujacymi cukierki i nigdy, przenigdy nie wsiadac z nimi do samochodu.
-
pieknym halsem otworzylam strone 999 :-p
-
hmmm... anmargaret - ale dziewczynce mimo wszystko chyba latwiej wytlumaczyc w tym wieku co to sa tampony niz chlopcu :-p
-
ja jak mialam 7lat to poznalam jednego dnia znaczenie dwoch slow: "slamazara" i "zboczeniec". Ale oczywisccie pokrecilam i w szkole zamiast jednego kolege (ktory sie ze mna droczyl) nazwac slamazara, nazwalam... zboczencem. Byla afera z wzywaniem rodzicow do szkoly :-o
-
a jesli chodzi o straz pozarna to u nas na osiedlu w PL strazacy sciagali raz kota z parapetu :-) Duren powedrowal do sasiadow (3. pietro), ktorych nie bylo w domu i bal sie wrocic. Akcja byla jak na amerykanskim filmie: dzielny, przystojny strazak podjezdza wysiegnikiem po kota, bierze wystraszone zwierzatko na rece a zebrany tlum na dole bije brawo :-D
-
dobre z tym siku majowiczka :-D :-D :-D Annmargaret - to Nata juz wie, co to pedofil???????? :-D
-
Mnie raz wylegitymowali w W-wie, bo "przechodzilam na czerwonym". Aham, tyle ze tam sa takie swiatla (szlam na basen na Inflanckiej), ze sie stoi 100 lat a przejsc na raz sie nie da :-o I wszyscy tam tak chodza, ze zahaczaja o czerwone, kiedy samochody jeszcze nie jada. I tym razem bylam tylko jedna z tlumu. Ale dwoch mlodych policjantow legitymowalo wylacznie mlode kobiety... Facetow i babcie zostawiali w spokoju, wredoty :-o Marna metoda na flirt, bo mnie tylko rozwscieczyli :-p
-
annmargaret - ale roczny pies to jeszcze nastolatek. Miala juz pierwsza cieczke? Khaleesi - jakbym szukala merynosow po butikach tez bym sie nie szarpnela ale na maly grzeszek w Aldim mozna sobie pozwolic :-) Dla mojego tak wypatrzylam sweterek kaszmir+jedwab za... 20 euro (80zl) w Lidlu. Wyszlam z zalozenia ze jeden sweter od swieta moze miec nawet taki luzacki typ jak moj :-D Tym bardziej, ze to bylo na Gwiazdke :-)
-
migotka sie czai w ukryciu na tysiaka jak kot na spyrke :-D
-
ja daje zawsze naszej kubki po smietanie do wylizania - oooo, to to lubi :-D
-
ja mojego merynosa dorwalam w Aldim, wiec cena nie byla zabojcza ale to i tak jedna z drozszych rzeczy w szafie. Mam tez alpake (z jarmarku swiatecznego) od jednej Peruwianki ale alpaka jednak gryzie :-o
-
nasza dostaje dreszczy podniecenia na lososia (nie wazne, czy surowy, czy wedzony, czy smazony) ale kto by dawal psu takie delikatesy :-p Ale pomarzyc psu nikt nie zabroni ;-)
-
ja jestem twarda zawodniczka - nie daje psu wyzebrywac makreli (ani nic innego), bo wiem, ze jak raz dam, to mnie nie odstapi na krok :-p Za to wlasnie uleglam rybkom (rybki tez umieja zebrac ;-) ) i podsypalam im karmy :-) Khaleesi - kaszmir tez jest super ale jeszcze ponad 2razy drozszy od merynosa :-o
-
ale pranie welny to horror - to moczenie w lanolinie :-o Dla doroslego o.k. (mam sweter z merynosow, dopadlam w promocji - uwielbiam go :-D ) ale przy niemowleciu to to nie zdazy schnac ;-)
-
zamiast polspiochow to chyba wygodniejsze dla dziecka spiochy, mysle (przez ta gumke) - ale to czysta teoria z mojej strony. W kazdym razie ja mam dwie pary bo mam ale dzis bym juz ich nie kupila ;-)
-
a co myslicie o takiej skorce owczej? http://www.dm-drogeriemarkt.de/cms/servlet/segment/de_homepage/alana_textil_home/alana_textil_produkte/alana_textil_produkte_nachtwaesche/11172/alverde_textil_baby-lammfell.html Niemcy maja fisia na punkcie tych skorek dla niemowlat ale ja sobie nie wyobrazam. Moze fajnie wyglada na zdjeciu ale utrzymac tego higienicznie sie nie da (a pranie skory to nie takie proste zadanie)
-
jakby mu dziecko mialo wyjsc ekwiwalentnym organem jak kobiecie... to wole sobie wrzaskow nie wyobrazac :-p
-
takie cos to chyba za cienkie (frotte): http://www.dm-drogeriemarkt.de/cms/servlet/segment/de_homepage/alana_textil_home/alana_textil_produkte/alana_textil_produkte_nachtwaesche/11100/alana_textil_frottee-strampelsack.html a to z kolei niepryktczne moim zdaniem (taki worek): http://www.dm-drogeriemarkt.de/cms/servlet/segment/de_homepage/alana_textil_home/alana_textil_produkte/alana_textil_produkte_nachtwaesche/11140/alana_textilfrottee-strampelhalbsack.html
-
moja mama poluje po ciucholandach i mowila mi, ze tam dominuja... dzinsy. Moge sobie wyobrazic, bo to fajnie wyglada na maluchu ale jest totalnie niepraktyczne, wiec rodzice pozbywaja sie tego w pierwszym rzedzie :-p A polspiochy bym Ci odradzala (na ile moge cokolwiek doradzac/odradzac, majac zerowe doswiadczenie praktyczne w ubieraniu dzieci ;-) )
-
hahaha, Khaleesi, chyba nie ma chlopa na swiecie, ktory by chcial sam rodzic :-D
-
Ja nie wiem, czy te rozmiary w Niemczech oznaczaja dziecko czy dlugosc spiworka - trzeba bedzie pomierzyc w sklepie. Wyglada to na przyklad tak: http://www.dm-drogeriemarkt.de/cms/servlet/segment/de_homepage/alana_textil_home/alana_textil_produkte/alana_textil_produkte_nachtwaesche/11192/alana_textil_baumwoll-schlafsack.html
-
Khaleesi - mi dobrze zrobilo, ze sobie poplakalam ;-) "Oczyscilam" troche system nerwowy :-D A jak tam Twoja aukcja? Ja mam dwa takie polspiochy na rozmiar 56 (kupione z przypadku) ale nie wiem, czy sa praktyczne, bo czytalam, ze dzieci nie lubia tych gumek, wiec na wiecej sie nie zasadzam.