mongrana
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mongrana
-
moja mama zareagowala na list do babci: "Najpierw nie zrozumialam po co mam czytać cos babci ha ha ha, zanim zrozumialam że to do mnie, a potem dowiedzialam się że ryby i babcie glosu nie mają." ;-)
-
niech Ci bedzie. Mnie sie ostatnio Rosjanie snili ale bez molestowania, wiec moge ich podeslac do Twojego snu ;-)
-
majowiczka - w czyim snie: moim czy Twoim? :-D Lady - jak Cie to pocieszy: mojemu sie podobaly Twoje kawaly (ale rzecz jasna nie ten o plemnikach :-p ), wlasnie mu przetlumaczylam - najbardziej ten o arszeniku :-D
-
nie wytrzymalabym z facetem, ktorego trzeba za kazdym razem gwalcic, zeby ruszyl tylek... Czulabym sie niekobieco a jego uwazala za impotenta bez jaj :-o Ale gwalcik od czasu do czasu to w malzenskim pozyciu normalna sprawa :-D Raz chce jedno bardziej, raz drugie, trzeba sie troche poprzekonywac :-p A czasem oboje naraz. Jak to w zyciu :-)
-
Ja przeczytalam poprawnie, o ulepieniu ruskich, ale w tym seksualnym kontekscie zanim zobaczylam pierogi przed oczami, wyobrazilam sobie majowiczke napastujaca seksualnie Rosjan :-D :-D :-D
-
Znow m mnie odciagnal od kompa i nawet sie zdarzylismy poklocic :-p Zapytalam, co by zrobil, gdybysmy wygrali 9 mln euro (czyli te ostatnia kumulucje w totku w PL), no i jednak nasz poglad na to sie rozbiegl... W koncu znalezlismy wspolne rozwiazanie ale zanim do tego doszlo to bylo goraco :-p Moze lepiej nie grac w totka, dla dobra malzenstwa ;-) A widze, ze niezly ubaw mnie ominal na forum :-D Podrywanie na kosci dla psa :-D O takiej technice jeszcze nie slyszalam :-D Lady - to nie pros, tylko ZADAJ! ROZKAZUJ i STAWIAJ WARUNKI. Sex albo nie gotujesz obiadu. Albo... sex z nim albo z sasiadem. Cos go w koncu ruszy :-) To z plemnikami mi sie podobalo - opowiem mojemu, jak mnie nastepnym razem wkurzy :-D
-
moj mnie odciagnal na godzinke od kompa :-) Annmargaret - ja sie bede smiac z Waszego postu :-p Co to sa poltora miesiaca, u nas juz 5 :-( Chociaz pierwsze dwa byly najciezsze dla obu stron :-o Majowiczka . jak zaczyna cuchnac w zlewie to nawet jest pewien plus, bo moj sie szybciej daje zagonic do zmywania ;-) A jakby cuchnelo w zmywarce to by go nie ruszalo :-o Lady - moj twierdzi, ze MOJE hormony (ciazowe) zmniejszaja jego libido... Hmmm... Ale u nas w sumie cale szczescie, bo tylko biedak by sie bardziej meczyl a zakaz niestety jest u nas sluszny :-( Moje zycie erotyczne koncentruje sie wiec na snach i fantazjach, kurcze, jak za dziewiczych czasow :-p majowiczka: "halo halo ale ja o seksie nic nie pisalam ani przed ani po porodzie ja caly czas o zmywarce gadalam" :-D :-D :-D oj, wesolo z Wami :-D :-D :-D
-
ja sie boje majowiczka, ze jak napcham garow do zmywarki na 3-4 dni na przod, to tam sie zacznie rozkladac, fuj fuj fuj a wczesniej to sie nie nazbiera pelna (choc jest z tych mniejszych)
-
dosiach: 2,5 litra???? - toz to mala smoczyca :-D :-D :-D Ja nawet w upal tyle nie dam rady!!!!! Jakbym tyle jako dorosla wypila, to bym chyba z ubikacji wstac przez caly dzien nie mogla ;-)
-
Pierwsze slysze, zeby od 5mc nie wolno bylo uprawiac seksu :-o W ciazy niezagrozonej to przeciez najlepszy okres. Nam pozostaje tylko tzw. slynna "pozycja na wilka" - ja w lozku a mojemu pozostaje co najwyzej wycie obok :-p
-
widze, ze dzis dzien owocny w wizyty lekarskie - grunt, ze ze wszystkimi dziecmi wszystko dobrze :-D MAJ@ - to juz kawal dzidziola!!!! :-D
-
widzisz majowiczka, moj zmywa 2 razy w tygodniu wiec zmywarka nie zawsze da rade. Ale z tym kregoslupem powiem Ci, ze zmywarka pomaga tez polowicznie - schylasz sie z kwadrans, zeby zaladowac, zkwadrans, zeby rozladowac... Nie tak latwo dogodzic ciezarnej ;-) No z ta lopata to nas wrylo. A pod choinka to wogole wygladala surrealistycznie :-D
-
niektore dzieci sa tak pochloniete zabawa, ze faktycznie odwlekaja siusianie ale jednak nie za kazdym razem. Sama dosiach ocenisz najlepiej, czy chcesz biegac ze sloiczkiem do labu czy jeszcze dac jej pare miesiecy.
-
niemniej chwali sie, ze tesciowa kupila Wam majowiczka to, czego chcieliscie (i to calkiem porzadny prezent). My musimy sie zadowolic tym, co nam daja... Na swieta moj dostal... lopate. Po kiego grzyba? Jak juz cos do ogrodka to mozemy dac cala liste potrzebnych rzeczy a po co kolejna lopata? ;-)
-
dosiach - wystarczy, ze w nocnik trafi (choc troche) i zlejesz do kubeczka :-)
-
My mamy zmywarke ale ja podchodze do niej jak do jeza. Czesto czegos nie domyje, halasuje dlugo, przyschniete gary (czyli to, co najgorsze) i tak trzeba recznie... Ale zmywarka ma jedna podstawowa zalete: MOJ JA LUBI :-D A to oznacza, ze latwiej daje sie zagonic do zmywania w niej niz recznego :-p Chociaz... nawet on, wielki fan zmywarki, ostatnio wolal umyc recznie (a wczesniej mnie nie rozumial ;-) )
-
mysle dosiach, ze to kwestia czasu i mala sie w koncu nauczy ale z drugiej strony taki posiew moczu to tez zadna skomplikowana czy kosztowna historia - mozna zrobic w ramach zwyklej kontroli lekraskiej, dla spokoju :-) Wyslalam mojej mamie "list do babci" (z odpowiednim komentarzem) ze szkoly rodzenia AniJ - teraz czekam na burze z piorunami :-p Wogole mam watpliwosci co do jej pomocy latem... Pomoc baaaaaardzo by mi sie przydala ale po ostatniej wizycie obawiam sie wiecej szkod niz pozytku :-o
-
nie ma sie o co sprzeczac dziewczyny, migotkowa rodzina na pewno juz sobie 100 razy poradzila i bez naszych opinii :-)
-
moj nie ma wyjscia i gotuje, bo mi dluzsze stanie nie sluzy :-o ale normalnie to ja bym to robila oczywiscie
-
majowiczka - email poszedl
-
Przejrzalam materialy i z grubsza mi sie podobaja. Najbardziej list do babci i to o karmieniu piersia. W porodowe watki sie nie zaglebialam (z premedytacja, po prostu poki co omijam takie tematy ale zapisalam w pamieci kompa na pozniej, jesli co). Jedyne zastrzezenia mam co do odzywiania kobiet w ciazy. Nie zgadzam sie, ze picie chudego mleka jest najlepsze. Po pierwsze wielu ciezarnym mleko szkodzi (powoduje mdlosci, niestety m.in. u mnie, choc tak mleko uwielbiam :-o Ale moja polozna mnie uspokajala, ze tak sie zdarza bardzo wielu ciezarnym i w necie tez widzialam wiele takich wypowiedzi) a po drugie jesli juz to pelnotluste jest wartosciowsze. Przeciez to tylko 1,2% roznicy w tluszczu a wartosc odzywacza jednak robi ogromna roznice (ze wzgledu glownie na proces produkcji nie na sam tluszcz). Inna sprawa, ze na moj gust kaza jesc za malo miesa a za duzo zbozowych. Kazda kobieta jest inna, kazda ciaza jest inna. Ja za miesem nie przepadalam a teraz rabie na tony... I co mam sobie odmowic? Zwlaszcza jak moj organizm niestety odrzucil mleko? To skad brac wapn i bialko? Moj organizm chyba najlepiej wie, co mu sluzy ;-) Takie jest moje zdanie. Ale ogolnie ocena pozytwna i czekam na nastepne teksty, jak sie pojawia :-D
-
mojemu brud i syf tez nie przeszkadzaja :-( A i nasluchal sie tekstow, ze "ciaza to nie choroba", wiec mialam i mam wieeeeeeeeeele lopatologii (ze nawet najzdrowszej ciezarnej nie wolno dzwigac, sciagac rzeczy z wysoka, podnosic i inne banaly, ktore byly dla niego co najmniej odkryciem Ameryki i mi dluuuuugo nie dowierzal :-p ) ale na szczescie jest jako-tako reformowalny, wiec conieco osiagnelam ;-) Oczywiscie zyczylabym sobie wiecej ale patrzac na stan wyjsciowy to i tak mi sie sporo udalo :-D
-
ja nie wiem, jak to jest z tymi absolwentami gastronomikow... Kiedys mi jeden chcial zaimponowac swoim "hitem", czyli pierogami z soczewica. W zyciu takich klumpow nie jadlam. Wszystkie wyladowaly w wc. Do tego wszystko gotowal... bez soli, bo gdzies uslyszal, ze jest niezdrowa... Fuuuuuu. Sol jest niezbedna do zycia! A jej NADMIAR szkodzi tylko przy niektorych schorzeniach. Ale przemowic mu sie nie dalo do rozsadku. A wiadomo: jak sie przy gotowaniu posoli to wychodzi malo soli. A jak dostajesz nieposolonego gniota to musisz solic i solic jak wsciekla, zeby choc troche zneutralizowac odruch obrzydzenia i w efekcie wsuwasz kilka razy wiecej soli niz normalnie :-p
-
Generalnie to NIC nie usprawiedliwia krzyczenia na ciezarna :-D Mi chodzilo tylko o to, ze maz migotki moze miec nadzieje na wiecej jej udzialu w pracach domowych (oczywiscie uwzgledniajac, ze z forma w ciazy roznie bywa) niz na przyklad moj m - ja co najwyzej moge pomoc czy doradzic przy gotowaniu albo cos odgrzac i na tym moja rola od 2 mc (MEGAMDLOSCI) sie konczy... Tylko w 5mc cos tam robilam. A tak wszystko na barkach mojego (dobrze, ze ma szerokie :-p :-D )
-
owszem, Khaleesi, ale przy trzecim dziecku jest tez inaczej niz przy pierwszym i u migotki na szczescie nie ma zagrozenia, wiec tez i jej maz sie nad nia musi mniej trzasc (ale troche i tak musi ;-) ) niz nasi m nad nami