mongrana

Ty sie lepiej przyznaj, czy o Niemcach tez cos bylo ;-)

nie bede tego podsylac moim русским znajomym :-p

kolkami nie lolkami :-)

kola w wozkach terenowych musza byc przede wszystkim DUZE. Tj. nawet jesli zdecydujesz sie na przednie skretne (czyt. mniejsze od tylnych), to powinny i tak byc wzglednie duze, tylne odpowiednio tez. Sa takie wozki, ze maja koleczka jak wozki dla lalek :-o Tych unikaj jako ognia :-) Z malymi lolkami mozna sie zameczyc na kamieniach czy korzeniach. No i BEZWZGLEDNIE pompowane :-)

mnie jest wszystko jedno jaka pogoda, bo i tak mi nie wolno opuszczac domu :-o

ja tez mam czesto takie mysli, majowiczka ;-) Takze jesli chodzi o pewnosc siebie to moja w ciazy z poziomu "przecietnego" spadla ponizej 0. Jeszcze nigdy w zyciu nie czulam sie tak bezradna, tak pozbawiona jakiegokolwiek wplywu na zycie (swoje ale przede wszystkim to najwazniejsze, czyli dziecka), calkowicie bezsilna i to w najwazniejszej kwestii w zyciu :-(

oj to niedobrze :-( a mialas majowiczka powod, czy po prostu zjazd hormonalny?

znalazlam na youtubie filmik z demo w moim rodzinnym miescie przeciwko ACTA. Szok. Od Solidarnosci nie bylo u nas ZADNYCH wiekszych demonstracji (co najwyzej male pikietki ale w sprawach spolecznych a nie politycznych), w kazdym razie ja nie kojarze, zeby ludzie wychodzili masowo na ulice. A tu sie jednak ludzie ruszyli. Az sie wzruszylam :-) (ach te hormony ciazowe ;-) )

nic nie mow majowiczka, ja polowe przespalam i nic mi sie nadal nie chce, w dodatku cos mnie mdli :-(

Khaleesi - mysle, ze jestes ciekawym przypadkiem :-) Zawsze o "kosmetyczkach z powolania" myslalam, ze to takie wysztafirowane lalunie, ktore tylko calymi dniami siedza przed lustrem, co prawda z dobrym czesto efektem ale ogolnie mam na mysli takie rozowo-plastikowe laleczki, totalnie powierzchowne. Nie pomyslalabym ze w ciekawej, wyrazistej osobowosci o metalowym zabarwieniu moze czaic sie takie powolanie :-D Ale to jest fajne, takie nieszablonowe :-D (mam nadzieje, ze dobrze to zrozumiesz, tj. jako komplement :-D )

pewnosc siebie to dobra rzecz ale nie polega ona tylko na umiejetnosci wyklocania swoich racji. Osoba pewna siebie umie tez odroznic konstruktywna (czyli mobilizujaca do zmian) krytyke jednego zachowania od ataku na cala osobe, majacego na celu obrazenie kogosc. A w systuacji roznicy zdan nie zionie nienawiscia (i nie pluje pamietliwym jadem) ale umie prowadzic rzeczowa dyskusje.

moze i fajna ale ja nie chce poradnika tylko powiesc (zeby mnie wciagnela) a juz wogole nie chce na kompie - wlasnie chce sie poprzez ksiazke troche od kompa oderwac :-p

po czym maja odpoczywac te lezace? :-p

M podzesl z psem, tzn. mysle, ze chce odreagowac nasza klotnie i zejsc mi z oczu :-p A ja leze i sie wkurzam na swoje jelita ;-)

Mozecie mi polecic jakas fajna lekka komedyjke (ale na poziomie) do czytania (w sensie ksiazke)? Chce sobie zamowic cos z PL dla odprezenia. Byle nic o ciazy i dzieciach ani zadne romansidlo. Takie cos, co wciagnie na kilka dni i przeniesie mysli w przyjemne rejony i zeby sie mozna bylo posmiac. Czysty optymizm, zadnych dramatow. Lekko ale nie glupawo. Macie jakies tytuly?

ale tu cisza :-( U nas obiad wyszedl o zgrozo na 18, bo ten kurczak potrzebowal wiecznosci... Wyszedl co preawda chrupiacy i soczysty ale jednak czegos mu bylo brak... No i jakis taki maly byl... M. sie dopychal ciastkami a ja orzechami ;-) Takze dziekuje wszystkim za rady. Jakos sobie poradzilismy, moze nawet nie najgorzej jak na pierwszy raz ale ekstazy nie bylo... ;-) Za duzo paprania sie jak na takie malenstwo ;-) Z dzika to by wyszly przynajmniej 4 obiady (2 do zamrozenia na pozniej) przy mniejszym nakladzie pracy a brzuchy bylyby syte :-p

sorry dziewczyny ale ja sie nie chce teraz rozwodzic o lekach, szyjkach i zasranych mezach bo mi to szkodzi. Musze zajac mysli czyms przyjemnym, zeby brzuch odpuscil...

teraz mam brzuch jak kamien, bo sie ostro zcielam z moim. Ten debil nie rozumie, ze przez to moze ZABIC nasze dziecko :-(

magnez ma byc antyskurczowy ale ja najgosrze wyniki KTG mialam pod kroplowka z magnezu.

ze szpitala wypuscicli mnie tylko z magnezem... Ale ja kombinuje na wlasna reke, bo w ten magnez zwyczajnie nie wierze :-p

wszystkie dwie ginki z miasta (poza szpitalnymni) sa na urlopie - pindy zamiast sie porozumiec po prostu wyfrunely jednoczesnie (nie po raz pierwszy taki numer wyciely) a do nastepnego miasta jechac mi nie wolno. Zreszta Niemcy maja kicia na punkcie lekow w ciazy i nic nie chce dawac. Przy kazdym badaniu slysze inny wymiar szyjki (bo to niby trudno zmierzyc dokladnie) wiec ja wiem ze nic nie wiem ale wiadoma rzecz, ze trzeba sie oszczedzac

las w maju jest bardzo ladny :-p :-D

ale ta kura oporna... Z glodu mozna pasc :-o lekarz nawrzeszczal na mnie w szpitalu za siadanie po turecku (podobno ta pozycja najbardziej obciaza szyjke), wiec ja sie grzecznie podporzadkowuje i wieksza czesc dnia leze. Fenka moglabym probowac zdobywac w Polsce ale to jednak silny lek i sama nie wiem, czy sie z tym juz wyrywac.

ta ceratka to wyglada jak jednorazowa torebka foliowa. Moze i tania ale mnie nie przekonuje

za mna tez chodzi kapusta :-) Ale niestety Niemcy swoja kapuste pasteryzuje, zbrodniarze :-o Swieza ciezko uswiadczyc :-( Nawet zagorzali zwolennicy wielorazowek polecaja na pierwsze 2 tygodnie jednorazowki. Wielorazowki brzmia mi ambitnie ale ja juz mialam rozne ambitne pomysly na ciaze i guzik z tego wyszlo (np. wspominana joga czy aqua fitness :-p ) wiec poki co zadowalam sie teoria ;-) Jak "rozgryze" pieluchy to moze wezme sie za chusty :-) Widze, ze zadna nie stanela ze mna do zawodow i nie znalazla misia drozszego niz 400 zl. Cha, cha, wygralam walkowerem :-p (ale wiem, ze bylam ciezka konkurencja ;-) ) "Moj" mis to byl zwykly mis dla dzieci, nie zabytkowy, nie pozlacany, po prostu ze sklepu dla dzieci (wiem, ze jakies historyczne misie mogly by byc drozsze ale to byl ZWYKLY mis)