Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mongrana

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mongrana

  1. bo ja sie po prostu zniechecilam majowiczka ;-) a Ty masz jeszcze pare :-D
  2. widze, ze dzisiaj ruch w galerii :-) Annmargaret: a coz ten chomik ma za wesole miasteczko u siebie? :-D Nata widze na etapie koni :-) Kolor lagodniejszy niz u majowiczki a po Waszych opisach myslalam, ze bedzie na odwrot ;-)
  3. podziwiam Cie majowiczka, ze Ci sie chce za kazdym razem witac te pomaranczki ;-) Ja sie znieczulilam na nie totalnie :-p Pojawia sie jakas, pisze "czesc, mozna sie przylaczyc?" i nigdy potem wiecej sie nie odzywa :-o Te, ktore sie przylaczaja do forum i zostaja albo sa od razu na czarno albo sa co prawda na pomaranczowo ale pisza cos wiecej juz na wstepie. Dzis juz dwa takie pomaranczowe meteory sie pojawily i nic z tego nie wyniknelo, wiec ja sie z premedytacja nie odzywam i czekam, czy napisza same cos z siebie ;-)
  4. agus a u Ciebie sie potwierdzila plec, bo nie pamietam a wiem, ze mialas ze znakiem zapytania?
  5. nie wiem, jak tam mozna sie czegos intymnego dopatrzec, Madzikulka ;-)
  6. chyba juz zadna z majowek nie ukryje swojego stanu :-)
  7. Mama po raz drugi tez ma juz sie czym pochwalic :-)
  8. no wlasnie ogladam agus! Huhuhu! Nie proznowalas, hodowalas pilnie! :-D
  9. Lady - hormony :-p na kogo mam sie wkurzac, jak to glownie z nim mam doczynienia ;-) Poza tym moj ma niestety dosc luzne podejscie do seksu nastolatkow i uwaza, ze taki 15-latek czy -latka sami za siebie decyduja... Wrrrr!!!! :-o U nich w rodzinie po prostu sie nigdy nie rozmawia, na zaden temat, kazdy sam sobie samopas :-( Ja tego nienawidze. Jestem zdania, ze z dzieckiem trzeba duzo rozmawiac, tlumaczyc, slowem wychowywac. I seks jest jedna z dziedzin zycia. A nasz nawet naszej psiuty nie bardzo chce bronic przed natretami (poza okresami cieczki), co mnie doprowadza do bialej goraczki. Ona czesto sama sobie poradzi - robi uniki, chapie zebami, sama zdominowuje delikwenta, nawet wiekszego od siebie ale czasem trzeba wkroczyc do akcji! W koncu to KOBIETA :-) E tam, nie taki chudy (sprawdzilam w galerii ;-) ), a jak sobie srutowke sprawi, to powazanie u kawalerow Waszej corki zapewni sobie tym bardziej ;-) Ja sadze, ze to mimo 90% bedzie jednak u Was dziewczynka ale z rozem bym sie wstrzymala ;-) Zawsze mozna dokupic/dostac w prezencie a poki co najlepiej isc w rzeczy nautralne :-)
  10. a mi sie podoba to, ze Wasi maja takie podejscie do corek :-) Moj niestety tego nie rozumie :-( Zgroza :-o
  11. jednak sie sprawdza, ze dziewczynki sa wstydliwe a chlopcy to mali rozpustnicy :-p :-D
  12. haha a jednak Lady :-D A czemu 90 a nie 100?
  13. lubczyk brzmi romantyczniej niz maggi :-D
  14. tylko nie myl przyprawy maggi z ziolem maggi ;-) Kiedys przyprawa maggi faktycznie byla z lubczyka (stad wziela swoja nazwe) ale w ostatnich latach jest czysto syntetyczna (tzn. mowie o oryginalnej przyprawie maggi, nie wiem, jak jest z podrobkami), co jest dla mnie dziwnym zjawiskiem, bo sama roslina maggi jest bardzo plenna (czyt. tania) i zadna filozofia ja uprawiac, suszyc i stosowac jako przyprawe :-)
  15. AnaJ - u nas te puddingi sa wszedzie i setki roznych firm. Ja je tez czesto chetnie wsuwam :-D Wiadomo, ze sa rozne firmy i ze czesto zagrywaja nie fair. Ale Muller to niechlubny rekordzista w branzy mleczarskiej w Niemczech. Nawet mailami kraza od czasu do czasu nawolywania do bojkotu ich produktow (rozsylane przez zwiazki zawodowe czy zwiazki rolnikow...)
  16. ja mialam dzis pomidorowa, czyli jakby nie patrzec rosol (z kury) z pomidorami (z naszego ogrodka), mniam :-D Lubczyk tez u nas rosnie. Mowi sie na niego tez maggi (moze pod ta nazwa go znacie, te, ktore mysla, ze lubczyka nie znaja)
  17. i zeby nie bylo - nie chodzi wylacznie o aspekty ekologiczne (choc tu tez ma na pienku za to, ze jest jednym znajwiekszych odbiorcow zywnosci modyfikowanej genetycznie) ale tez za to jak traktuje ludzi.
  18. bo widocznie do Polski nie docieraja informacje o tych wszystkich aferach, w ktore wplatany jest Muller. Ja po tym, co o tej firmie slyszalam, nie dalabym nawet psu tego do jedzenia :-o
  19. ja rozwazalam tez rozne wielkosci kolderek i mnie tu, na tym szacownym forum, oswiecono, ze najlepsze sa kolderki 100/135 - zwl. ze moga posluzyc ze 3 latka a nie pol roku. Wiec ja sie teraz tego trzymam :-) Kocyk owszem, maly (ale wtedy poszewka niepotrzebna), spiworek ale kolderka juz wieksza. Ja tak krece nosem na jaskrawe kolory (najpierw u Karolinki a teraz na te paseczki), bo jak sama bylam dzieckiem (oczywiscie takim ciut starszym) to moja mama "uraczyla mnie" takimi pomyslami aranzacyjnymi (ze tak powiem) i ja tego jako dziecko nienawidzilam, dzialalo mi to na nerwy jak bum tarara. Takze wesole kolorki - owszem, krateczki czy paseczki czemu nie ale w lagodniejszym kolorystycznie zestawie (my tez mamy jeden zestaw poscieli dla nas w paseczki ;-) ) - w koncu w tym ma sie spac a nie imprezowac ;-) To tyle slowem mojej "dzieciecej traumy", choc oczywiscie kazde dziecko jest inne :-) AnaJ: Muller cieszy sie fatalna opinia w Niemczech. Na tyle fatalna, ze dziwie sie, ze jeszcze nie splajtowali... Chodzi o wyzysk dostawcow, podle traktowanie pracownikow i fatalna jakosc uzytych polproduktow. Sam wlasciciel firmy jest odsadzony od czci i wiary jako "potwor w ludzkiej skorze" :-o
  20. tylko jak widze kolderka malutka (70/100)
  21. te z zamkiem i z drabinka z misiami podobaja mi sie najbardziej :-)
  22. a jak ja bym napisala, ze robie taka zupke, to zaraz by mi sie na forum dostalo, ze jestem eko-maniaczka i ze z proszku najlpesze, bo "takie czasy" i przesadzam, uzywajac swiezych warzyw i swojskiej kury :-o
  23. ha, Lena, ten link jest po niemiecku :-D No to moj bedzie mogl sobie tez obejrzec :-)
  24. jak uwazasz ale ja bym sie nie nastawiala, ze u drugiego dziecka bedzie "powtorka z rozrywki" z kolkami. Jezeli kolyske mozna szybko zamowic to w ostatecznosci na pierwsze dni masz wozek i miedzy czasie sie ratujesz i szybko zamawiasz kolyske. A jak dziecko niekolkowe to zaoszczedzilas kase i jednego "grata" w domu mniej.
  25. a to u nas odwrotnie - w sklepach trafiaja sie promocje za 1/2 czy nawet 1/3 ceny poscieli, ktora w necie kosztuje krocie :-o
×