mongrana

do polnoc troche zostalo to moze mu przejdzie, Khlaeesi. On tez chyba woli witac Nowy Rok w zgodzie :-D

tu macie fotke, jak waran zasadza sie na jelenia (jeszcze mu nic nie zrobil, wiec nie musicie sie bac krwawych scen): http://de.wikipedia.org/w/index.php?title=Datei:Komodo_dragon_stalking_deer.png&filetimestamp=20110128133330

uuuu, Khaleesi zegna rok w srednim nastroju :-o Ja tez zawsze czulam, ze sylwestrowe zabawy sa wymuszone a huku petard nigdy nie lubilam ;-) Jeszcze sztuczne ognie moga byc ale te ala "kapisziony", tylko hukowe, to juz dla mnie tylko halasliwe cholerstwo :-o My tez niczego nie planujemy, dlatego porzadki tylko lekkie, dla siebie. Po bozonarodzeniowych szalenstwach na mysl o gosciach dostaje gesiej skorki ;-)

"Ślina warana z Komodo zawiera ok. 50 szczepów bakterii, które powodują śmiertelną infekcję. Ugryzione zwierzę zdycha w ciągu 2-3 dni, a waran odnajduje je dzięki doskonale rozwiniętemu węchowi. Apetyt tego zwierzęcia jest niemały. Potrafi dziennie zjeść pokarm o wadze 80% własnej masy, aczkolwiek, jak wszystkie gady, potrafi również wiele dni obywać się bez jedzenia. Waran z komodo mierzy do 3 metrów długości i waży ok. 50. Zwykle nie atakuje ludzi, ale znane są rzadkie przypadki śmiertelnych ataków na człowieka." O matko... Zrodlo: http://czywiesz.pl/natura/240045,Czy-wiesz--ze-waran-z-Komodo-zabija-ugryzieniem-chociaz-nie-ma-jadu-.html

my tez chcecmy troche chate ogarnac i wyskoczyc do ogrodka zanim sie sciemni ale tak to zadnych wielkich planow na dzisiaj ;-)

majowiczka - nam sie pomylilo i sylwestrowalysmy juz wczoraj to teraz jest bigos z niewyspaniem ;-)

a juz myslalam ze jestem sama na forum... Do polnocy jeszcze sporo czasu zostalo ;-)

aniaw przykro mi i zycze powodzenia nastepnym razem :-)

no to czekam na zdjecie warana niecierpliwie :-D Wiedzialam, ze to nie pieszczoszek ale nie myslalam, ze az tak grozny stwor... To jak bejbik bedzie na swiecie pokoj ze zwierzakami bedzie zamykany chyba na klucz przez pierwsze lata, czy jak to chcecie rozwiazac? Agamy chyba juz mniej gozne (bo mniejsze)?

dziekuje za zyczenia ale przykro mi, ze nic a nic nie zrozumialas z tego, co pisalam. Nie dopatruj sie w moich slowach proby urazenie kogokolwiek, bo tego nigdy nie praktykowalam a po kafe buszuje od kilku lat. Spojrzyj z dystansu na swoj stosunek do staran to moze zobaczysz, ze od kilku tygodni nie poruszalyscie zadnych tematow poza dc i obajwami, jeden wielki placz i calkowita olewka innych watkow i uczestniczek (nie bede wnikac ktora bardziej). To nie tylko odstrasza inne dziewczyny od forum ale przede wszytkim stanowi najlepszy srodek antykoncepcyjny w historii ludzkosci. Nie wolno sie az tak skupiac na sobie, wpytrawac, wypatrywac, liczyc... Dziecko potrzebuje spokojnej, zrownowazonej matki, ktora zapewni mu najlepsza mozliwa opieke. Jak Wy chcece podolac trudom ciazy, porodu i wychowania dziecka jak jestescie tak pesymistyczne, lekliwe i egocentryczne juz na samym starcie? Zamiast sie uzalac nad soba i dopytrywac ataku na siebie (pisze to z zyczliwosci a nie zlosliwosci) wezcie sie za swoja psychike i przebadajcie wreszcie swoich m. Zajmijcie sie czyms konstruktywnym i przestancie liczyc!!!!!! Co mnie przeraza to to, ze Wy w tym samouzalaniu sie odczuwacie jakas masochistyczna przyjemnosc... Moznaby wrecz odniesc wrazenie, ze Wy wcale nie chcecie dzieci tylko sobie pobiadolic, ze ich nie macie... Tak to przynjamniej wynika z lektury postow. Duuuuuuuuzo luzu i zdrowego dystansu do siebie zycze wszystkim i Do siego Roku :-D

Czesc. Widze weekendowo-sylwestrowe pustki na forum ;-) Ja dzis sie obudzilam juz przed 8, jakos tez mi sie srednio spalo. Lena - ja tez nie widze powodow, zeby oddawac szczurki ze wzgledu na dziecko. Przeciez sa domowe, czyste i zdrowe :-) A jak sie kot z nimi dogaduje? Jak bylam punkowa strasznie chcialam miec szczura ale jakos potem mi przeszlo ale dalej uwazam, ze to fajne zwierzaki :-D majowiczka - nie wiedzialam, ze warany sa az tak bojowe :-o One atakuja wszystko? Jakos sobie nie moge wyobrazic... Moj sie zainteresowal Waszym waranem, jak mu o nim opowiedzialam i pyta, jak on jest duzy i gdziego trzymacie (warany potrafia wszak byc calkiem szybkie, wiec chyba potrzebuja sporo miejsca?). Czy to prawda (jak moj twierdzi), ze maja trujaca sline i mozna umrzec od zatrucia po ukaszeniu (oczywiscie przy odpowiedniej wielkosci warana/jego zdobyczy i ciezkosci ran)? Mnie tez by sie marzyl bal przebierancow :-o Szkoda, ze tylu ludzi nie ma dystansu do siebie i krepuje sie tak bawic. Ja kiedys tez chcialam zmobilizowac do tej idei znajomych ale tylko mnie wyprychali :-o

ustanowilysmy rekord majowiczka... he he jak widze ;-) Ale moj juz tupie nozkami i ciagnie mnie do wyrka wiec sie pozegnam na dzis. Pa, pa i dobrej nocy :-D

ale pies (jak i kot) to tez mysliwy. Wszystkie zwierzeta, myslalam, maja rytualy straszenie przeciwnika (stosowane chocby w rytualach godowych na konkurenta czy w walce o terytorium)

oje... :-o

no tak, lepiej kotu w takiej sytuacji zastosowac areszt domowy, sila wyzsza ;-) waran i pies chybaby nie mogly sie nawzajem za bardzo skrzywdzic, co? Postraszylyby sie i nawialy (obie strony) - tak sobie przynajmniej to wyobrazam - troche strachu i ciekawosci zarazem ;-)

to Wasz kot nigdy nie moze wyjsc na dwor? Moj kolezanka wyprowadza swojego na smyczy :-p Pol miasta ma z niej ubaw :-D

syty waz chyba by nie mial specjalnie apetytu ale jednak delikates w postaci zywego kota nie trafia mu sie codziennie, wiec pewnie, ze lepiej nie ryzykowac :-p Nasza sie gadami w zoologicznym srednio interesowala, tzn. ja interesuja glownie te zwierzaki, ktore sie ruszaja, czyli warany czy zolwie bardziej niz krokodyl :-p ALE przed syczeniem ma atawistyczny lek i dobrze :-D aniaw - tak, po odstawieniu luteiny dostaje sie okresu (jesli trzeba @ wywolywac) ale NIE odstawiajac luteiny nie blokujesz miesiaczki - to mial moj gin na mysli a facet zna sie na rzeczy :-D Powodzenia!

a myslisz majowiczka, ze kot by narobil bigosu, jakby wszedl do "zakazanej komnaty"?

aniaw: wg. mojego lekarza (gin-endo) luteina nie powtrzymuje miesiaczki i dostaje sie ja biorac leki zupelnie normalnie, najwyzej kilka dni (2-3) pozniej. Tez mialam ten dylemat, bo bylam na urlopie i nie moglam testowac ;-)

spoko, aniaw, luteina moze wydluzyc cykle, jesli owu byla pozniej (wydluza faze lutealna i bardzo dobrze) a nie istnieje zadne ryzyko zwiazane z braniem jej (za to duze z odstawieniem) Nasza w domu nic nie niszczy i jest anielsko spokojna (czyt. znudzona) za to na dworzu przeistacza sie w wulkan energii :-D

no mnie wlasnie draznia koty, ktore drapia bez ostrzezenia. Mialam kota i go tego oduczylam :-p Ja rozumiem, ze kot ma swoje potrzeby i cos mu moze byc nie w smak. Ale pies w takiej sytuacji wysyla 1000 komunikatow znaczacych "nie podoba mi sie to co teraz robisz", nie rzuca sie od razu do ataku a duzo kotow niestety tak ma a czlowiek nie jasnowidz, skad ma wiedziec, ze w tej sekundzie mozna glaskac a w nastepnej juz nie ;-)

oj to niedobrze majowniczka. Moze jak sie wyspisz to Ci przejdzie (trzymam kciuki!) To siedzenie z mokra glowa (farba) na pewno tez si enie przysluzylo :-o

jak kot ma fajny charakter to jest kochany ale niestety duzo jest wrednych (widze po kotach znajomych - przekroj od aniolkow do totalnych zaraz ;-) ) W psach mi sie podoba ich sposob komunikacji - maja na prawde bogaty jezyk i system zachowan spolecznych ale trzeba sie na nich troche poznac, zeby to docenic :-D aniaw - w skrocie: nie odstawiaj luteiny i powtorz test za kilka dni

poza tym nasza to mistrzyni ucieczek - bez kontroli nawiewalaby non stop z ogrodka i chodzila na wlasna lape polowac :-o

majowiczka - ogrodek wiele nie rozwiaze. Oczywiscie nasza tez by wolala dom z ogrodkiem niz blok ale ili Ci pies posiedzi sam w ogrodku? Mee, to juz trzeba ze dwa psy (pies to stwor stadny, jak wiadomo ;-) ) a i tak nie zastapi to spacerow. Sa rasy mniej wymagajace niz husky, trzeba dobierac psa pod swoj charakter (no i oczywiscie miec warunki), to wtedy jest fajnie :-D