mongrana
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mongrana
-
zakladajac, ze "w terminie" oznacza i 2 tygodnie przed i 2 tygodnie po to rozpietosc "terminu" wynosi caly MIESIAC, wiec nie ma sie co przywiazywac do wyliczen, moim zdaniem ;-)
-
dosiach nie chwal dnia przed... bo jeszcze jakas "cytrusowa" przywabisz :-p Dzis juz sie jakas zwolenniczka sado-maso, nawiedzony tarocista i maniak allegro juz tu krecili :-o A nasza realna byla czarna :-)
-
jak myslicie od czego to zalezy - jestesmy aktywniejsze czy jest nas wiecej?
-
jak top marteczka nie masz okazji zakladac? Ja swoje nosze juz od dwoch miesiecy - w innych bylo mi niewygodnie. Wogole od samego poczatku nie znosze zadnej formy ucisku na brzuszek (dlatego tez pasek odpada, zreszta one nie maja szlufek)
-
a do spodni z HMu nosze... szelki :-p Ogolnie leza na mnie dobrze ale wole nie ryzykowac, ze mi zjada, bo gumka jest rozciagnieta na 9-miesiecznym brzuszku mojej kolezanki :-)
-
matko co to za pomaranczowe oszolomstwo sie tu szerzy :-o Jesli juz o "tych sprawach" mowa, to my mamy wciaz zakaz, wiec wczorajsze zyczenie mojego m moglo byc spelnione tylko jednostronnie ;-) Ja tez bylam z tych dzieci, ktore odrzucaly permanentnie smoczek :-) A moj m musial swoj... spalic w piecu. Dlugo nie mogl sie z nim rozstac az w koncu przyjechal wujek i przekonal malca, zeby ten sam wrzucil swoj ukochany smoczek do pieca. odtad byl spokoj ze smoczkami. Ale jak dla mnie to drastyczna metoda :-o
-
zdrajczynie...
-
A moj mi wlasnie oznajmil, ze chce seksu... To moze ja bym jeszcze chwilke z Wami posiedziala? ;-)
-
moje kudlate wrocily - jedno chce jesc, drugie chce spac, wiec sie zaczne powoli zgarniac z netu. Acha, wstawilam dwie fotki swiateczne do galerii - na jednej my a na drugiej ja z nasza psiuta w bozonarodzeniowym kostiumie... renifera (ale jej sie to nie podobalo :-p )
-
a juz najgorzej podobno wsadzic plastik do mikrofali :-p
-
no wiec widzicie - wszystko jest :-)
-
ja stosuje naturalne metody i materialy na ile sie da. Czasem wynalazki sa dobre ale czesto to wlasnie tak jak piszesz, paulinek, tylko komercja i nabijanie kasy koncernom za cene trucia siebie i srodowiska. majowiczka - w Niemczech sa wody mineralne w szklanych butelkach. Sa co prawda w mniejszosci (bo ja wiem - 10-20% ogolu) ale sa. A w kwestii sokow - roznica miedzy sokiem z owocu a z koncentratu - KOSMICZNA
-
a jak czesto tluczecie cos szklanego w domu? ;-) Nasza cywilizacja opiera sie na plastiku :-o Owszem, jest lekki i plastyczny - mozna z nigeo "wyczarowac" dowolne kolory i ksztalty - ma swoje zalety, nie przecze. Ale nie nalezy go pakowac we wszystko. Umiar jest wskazany w kazdej dziedzinie :-D
-
paulinek, ja tez sama unikam picia z plastiku. Ani to zdrowe ani smaczne. Mineralke kupujemy tez w szklanych butelkach. Co prawda kazda szanujaca sie firma w Niemczech na produktach dzieciecych pisze po tej slynnej plastikowej aferze "wolne od bisphenolu-A" ale przeciez ten nieszczesny bishpehol to nie jedyna trucizna siedzaca w plastikach
-
oczywiscie, ze mozna kupic szklane butelki, nawet nie biore pod uwage innej opcji :-)
-
szklane butelki moim zdaniem sa 1 000 000 razy lepsze. A czemu pojawily sie plastiki? Mysle, ze moda.
-
moj na szczescie nie wymaga prasowania koszulek, uff. Ale koszule do pracy to inna para kaloszy - powinny wygladac lepiej niz zabawka naszej psiuty ;-) Moj nawet nie smie o nie prosic, robi tylko aluzje, podchody, przymila sie... :-D A nawet probowal juz "strzepywac" czy sie od tego "same wyprostuja" :-D :-D :-D
-
w dzisiejszych czasach wszystko jest skomplikowane... Wlasnie przeczytalam, ze sa zarowno smoczki LATEKSOWE (z naturalnego latexu) albo SILIKONOWE. No i ktore niby maja byc lepsze? :-o
-
jeszcze jedno podobienstwo natury "porzadkowej" miedzy nami, majowiczka :-D
-
moj maz raz zawozil nawet koszule do tesciowej, bo sam sie lenil wyprasowac a ja co prawda probowalam ale skonczylo sie niemal atakiem furii... Nienawidze prasowac, bo mi to nie wychodzi - wiecej przy tym zgniote niz wyprasuje :-o
-
no wiec oto chodzi... jak ja mam sie zatyrac i popsuc sobie nerwy nad zelazkiem a sie okaze, ze to jest wrecz szkodliwe...
-
czy rzeczy dzieciece TRZEBA bezwzglednie prasowac (ze wzgledow higienicznych)? Nie wystarczy uprac w 95stopniach czy prasuje sie zamiast gotowania? Ja nienawidze prasowac... :-o
-
ja tam stopy moge mojemu masowac ale od moich wara :-p
-
dla Ciebie przyjemnosc a dla mnie tortura - nie cierpie jak mi ktos stopy dotyka :-p
-
a kto Ci stopki masuje?