Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

misiaczkowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez misiaczkowa

  1. Heloł!!! Już po. Nadal moja córeczka jest córeczką :) Także zasilam szeregi damskie, ale i my jesteśmy potrzebne ;) hihi. Gorzej z łożyskiem. Mam jakąś zatokę, nie zapamiętałam nazwy, bo tylko raz powiedział. Widziałam tylko czarną plamę na łożysku. Od razu panika, czy dzieciątko jest dobrze odżywiane, dotlenianie. Pomierzył ją, wszystkie wymiary jak zwykle nawet przekraczały jej wiek, wg usg jestem w 21 tyg 4 dniu. Malutka bardzo ruchliwa, serduszko zdrowe, główkę mierzył, nie powiedział mi nic o nerkach. Mąż zestresowany i chce żebym poszła do innego specjalisty, takiego tylko od usg, naprawdę świetny gościu, nie wiem czy iść. Jak myślicie? Waga mi się ustabilizowała, za tydzień wchodzę w 6 miesiąc i mam 6 na plusie, no ale jak zawsze podkreślam te pierwsze 3 kg to za papierochy, bo rzuciłam ;) Ogólnie nie ograniczam się, jem to na co mam ochotę, staram się tylko słodycze zastępować owocami. No ale dobrej słodkiej buły to sobie nie odmówię ;) Grays-współczuję rota, paskudna sprawa. Mój mąż jak tylko wrócił też dostał :o No i jak to chłop niemal konał ;) Dzięki za kciuki! :)
  2. Heloł!!! Uważajcie na siebie kobietki, nie ma się co przemęczać. Ja ostatnio pomyłam x metrów podłóg w naszym domku a potem konałam :o Brzuch bolał, ciagnął i musiałam sobie poleżeć. No ale jak to nie myć, jak to moje ;) Niepokoją mnie tylko skurcze, ale ostatnio poczytałam, że mogą już występować te braxtona, dla pewności zapytam się gina. Co do ubranek, to ja ogólnie kupuję na 62, ale troszkę kupię na 56, moja córcia się urodziła 54 i na gwałtu kupowałam mniejszy rozmiar a nic praktycznie nie było! Dzisiaj mam połówkowe i mam nadzieję, że usłyszę dobre wieści odnośnie mojego łożyska :o Trzymajcie kciuki!!! Gdzie się podziewa Grays? Nikt nie wie? Niepokojące. Niunia (?) kopie mnie baaaardzo, nie dość że często to potrafi łupnąć, że aż zaboli. W każdym razie szaleje w brzuszku od rana do nocy i w nocy ;) Ma chyba mnóstwo energii ;) Dobra zmykam za godzinę mam wizytę.
  3. hihi mamo-gratuluję serdecznie ruchów!! Bardzo się zachwycam :D Ciocia-zdecydowanie nie można! To jest kofeina, przenika do łożyska, do dziecka, podnosi ciśnienie tętnicze, działa niekorzystnie. Są badania, które udowodniły, że picie kawy może powodować nawet upośledzenie, nie wyssałam tego z palca, powiedziała mi to studentka medycyny z Wrocka. Także ja od wszelakich używek trzymam się z daleka, stosując się do zasady, że przez 9 miesięcy można się od tego wszystkiego powstrzymać i świat się nie zawali ;)
  4. Eloł! Zgadzam się z tymi rozstępami, moja mama ma skłonności, ja pierwsze rozstępy miałam w wieku 12 lat, na udach, takie poprzeczne. W ciąży miałam tylko w okolicy ud, pośladków i bioder. Brzucha na szczęście to nie dotyczy. Na razie się nie smaruję niczym, chyba że czuję że mnie skóra swędzi, czy jest sucha to wtedy. Dziewczyny chciałam Wam polecić stronkę z wózkami, ja chcę kupić x-landera i tam znalazłam dużo taniej niż na allegro. No i mają bardzo dużo wózków w dobrych cenach, do tego podzielone na fajne kategorie, cenowe, rodzajowe. http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=958 hjk-współczuję nerwów, ważne żeby określili co to jest. Większość wad zanika samoistnie, więc bądź dobrej myśli. Tulę! Dzisiaj robiliśmy porządku w naszym domku, takie tam dopieszczanie, umyłam raptem podłogę w dwóch pokojach (mopem i spokojnie) a jak wróciliśmy to padłam dosłownie! Jestem mięczakiem w ciąży ;)
  5. Aga, lepiej powiedz lekarzowi o tych omdleniach, to nigdy nie jest normalne. Fajnie masz z tymi ciuszkami :) Ja jestem najstarsza z kuzynostwa i nie ma mi kto oddać ;) Nie wiem, czy pisałam o mojej wizycie, ale było do bani. Lekarz mnie zbadał, nie zrobił usg, także idę do swojego gina. U nas NFZ jest do bani :o Już wolę te 100 zł wydać, serio, bo tak to nic bym nie widziała. Straszne to średniowiecze w por.K.
  6. Widzę, że zakupy w temacie :) Ja jeszcze czekam, bo nie mam gdzie składować, ale oglądam co trzeba na all i próbuję się wstępnie deklarować ;) Leżaczek kupię z FP, ten do 36 miesiąca, można z niego robić fotelik, fajna sprawa :)
  7. Ooo na sex to ja chęć mam, zwłaszcza że nie mogę i nie ma męża :p Jutro się podpytam jak to z tym sexem, czy to już szlaban do końca. Uradowana jestem, bo przyznali mi ładne odszkodowanie za tę kolizję. Do tego za radą wielu osób zgłosiłam szkodę osobową, bo nawet lekarze mówili, że to prawdopodobnie przez te uderzenie. Także czekam na papiery i znowu będzie przeprawa. Ciekawa jestem, jak to potratują... Ja też jestem senna, z tym że pozwalam sobie na sen, bo i tak leżę. Najgorzej z tymi mdłościami, nie chcą się skończyć :o
  8. Sierpniowa_mamo-gratuluję synka :) Zdecydowanie Dominik najładniejsze :) Piszę subiektywnie, bo jestem mamą chrzestną małego Dominika i jest cudny :) Dziewczyny zmówiłyście się, czy co? :D Same chłopy :D Mini armię zbieramy ;) hihih Ja 9 dpo czułam, że coś jest inaczej. Czułam, nie odczuwałam. Objawy miałam bardzo szybko, jeszcze przed @, strasznie chciało mi się kwaśnego. No ale to też mogła być sugestia ;) Ja dzisiaj śpię na potęgę, właśnie mam zamiar powrócić do łoża ;) Nie wiem co to mi jest. Oprócz tego śniło mi się, że jestem na ślubie księcia Williama, który wraz z małżonką byli ubrani w niebieskie przeźroczyste szaty, do tego książę wygłosił przemówienie, gdzie określił się jako buddysta, a podczas przysięgi wymieniali się wielkimi marchewkami :o No i mieli na sobie stringi :o Sny w ciąży są niesamowite ;) Wcześniej mi się śniło, że jakaś grupa poszukiwała w starej osadzie jakiś skarbów, czy czegoś a jedyne na co natrafiali to kościotrupy :o Ble.
  9. Nie to nie skurcze, jestem pewna, pamiętam skurcze krzyżowe. Myślę, że mnie powiało wczoraj. Czuję ból ciągły, taki jak by ucisk, wygrzeje się. Dostałam też gorączki 38 cholera by wzięła. "Zbiłam" prysznicem. Powoli ten ból przechodzi, gorzej bo nie mogę się ułożyć, w każdej pozycji jest mi źle. Dzięki za troskę :) W każdym razie to źle rokuje na poród, jedyne czego się tak cholernie obawiam to tego bólu przy krzyżowych, pamiętam, jak kurczowo trzymałam się barierki na łóżku i wyłam z bólu.
  10. mama8327-coś ty, ja nawet za bardzo nie powinnam chodzić, co dopiero jakakolwiek aktywność fizyczna. Plecy mnie bolą w krzyżu, takie bóle mam tylko w ciąży, lub podczas miesiączki, tzw. bóle krzyżowe. Są koszmarne, podejrzewam że załatwiłam się podczas wczorajszego pobytu na placu zabaw, albo ciąża gdzieś na nerwy uciska. W aptece rozłożyli ręce i odesłali do ginekologa. Także pozostaje wełniany pas, termoforek i nadzieja ;) Co do syropu z cebuli, to dla mnie ta teoria ma sens, nawet moja Lidka, czy ja po takim syropie mamy luźniejsze wydalanie, także wolę uważać. Podobnie jest z czosnkiem, przez swoje działanie obniżające ciśnienie też trzeba z nim uważać. Jeszcze 4 dni i wraca mój mąż :) No i się wyjaśni co z jego wyjazdem...
  11. Heloł! Syrop z cebuli nie jest bezpieczny w ciąży, dwóch lekarzy mi to mówiło. Cebula i substancje, które uwalnia mogą powodować oddawanie smółki przez dziecko do wód i tym samym powodować ich zakażenie!! Także ostrożnie nawet z medycyną naturalną! Koteczkowa-sto lat!!! :D Łazanka ja jestem aktualnie na ścieżce wojennej z teściową i wiem co czujesz ;) Olać to! Wczoraj pierwszy raz w tej ciąży zwymiotowałam, ale nic poza tym mi nie jest. Wymioty się nie powtórzyły, biegunki nie mam, gorączki też. Obżarłam się ciastkami ptysiowymi i tak mnie zmuliło potężnie, że szok. Za to boli mnie na potęgę krzyż, nie wiecie, czy mogę stosować np. ketonal w żelu? Czy coś podobnego przeciwbólowego w maści? Troszkę je rozgrzałam i przeszło, ale cały czas mi dokuczają :o
  12. Heloł!!! Moja Dusia ma rotawirusa :o Od 1 do 5 nad ranem wymioty, gorączka, potem biegunka. Na szczęście jakoś wszystko ustało. Fakt, że ona zazwyczaj przechodzi łagodnie te wszelkie jelitówki. Małp@---no małżonek to faktycznie nieco przegina. Taki typ Piotrusia Pana. Nie poradzę ci za wiele, bo mam za małe doświadczenie z facetami, mój mąż jest zupełnie inny. No ale współczuję przebojów, zwłaszcza że jesteś w ciąży :o Trzymaj się! Serce ci podpowie co robić. Jak znajdę chwilkę to się zaloguję na tym fb też nie mam nic do ukrycia ;) Ani ja piękna, ani brzydka ;) Nie mam za wiele fotek na fb. Już dawno proponowałam, że możemy się postarać o prywatne forum. Lipcówki zdaje się już coś takiego zrobiły, na podobnym pisuję czasem, fajnie jest bo i od razu fotki widać, suwaczki, można też zachować pełną anonimowość. Przemyślcie sprawę, bo te durnowane idiotki, co się ciągle wtrącają, nie dadzą nam żyć. Padam dzisiaj, małe kopie jak szalone, ale coś dzisiaj więcej spała. Uwielbiam jak się rusza :) Dzisiaj skończyłam 19 tc, zaczęłam 20 :D Połowinki za tydzień! Szybko te pół zleciało...Ale dużo przede mną ;) Trzeba się cieszyć każdym dniem ciąży :)
  13. Grays-dzięki!!Zapytam w aptece o ten magnez. Grays u nas do 25 tc nie robią ktg. Serio. Bo dziecko za małe itd. Ale lekarka widziała, jak mi brzuch stwardniał, od razu mnie opieprzyła, że mam brzucha nie dotykać. Mam wizytę 23 marca, na razie w por. K. Cały dzień prawie przeleżałam, mam nadzieję, że będzie dobrze! Happy-gratuluję synka :D Super, że wszystko jest dobrze :D megg-nie martw się kochana, może to wina sprzętu, na pewno wszystko jest dobrze!! Co do położenia to moja niunia też jest poprzecznie położona, Lidka też zresztą i w ok.30 tc była już tylko główką w dół, też czekam na ten obrocik, chociaż mam wrażenie, że kopie mnie w dole, ale fakt najczęściej w po bokach, albo centralnie ;) Nie martw się na zapas, stres szkodzi naszym maluszkom, wszystko będzie dobrze! W tabelce przewaga facecików :) Witaj tato ;) Fajnie, że się tak cieszysz ciążą :) Na plus takie podejście!!
  14. Grays --- dostałam tylko zwiększoną luteinę i kazali, jak najwięcej leżeć. Martwi mnie jeszcze coś innego, mówiłam o tym na oddziale, że macica mi się stawia, nie za często, ale skurcze są bardzo mocne, boję się na własną rękę brać magnez, jutro odbiorę wypis i na kontroli zgłoszę znowu ten fakt. Na takie skurcze to chyba jeszcze za wcześnie. Boję się o szyjkę, no i w pierwszej ciąży też miałam skurcze przedwczesne. Happy jeszcze godzinka :) Odkąd czuję ruchy czekanie na wizytę jest łatwiejsze :)
  15. A ja zaczęłam dzień od przypadkowego zakupu zestawu pielęgnacyjnego dla dziecka ;) Odprowadziłam małą do przedszkola (mamy 5 min do przedszkola) i poszłam do eko po bułkę i ser biały, patrzę stoi za 100 zł dokładnie takie coś: http://allegro.pl/ceba-zestaw-pielegnacyjny-suzie-wanna-przewijak-i1496630394.html Będę mogła od razu kąpać małą i maleństwo, bo wszystko będzie pod ręką :D Dla mnie to strasznie fajne udogodnienie. No i od razu pomyślałam, że będę przewijała w łazience. Kurcze no taka zadowolna jestem, że szok :d Córka kierowniczki sprzedawała, nowiutki!! Tylko czekam do 15, żeby tato mi zabrał i zawiózł od razu do domku. Kurcze aż się boję teraz po bułki chodzić :p Ja rodziłam w swojej koszuli. Od razu piszę, że nie polecam koszul z rozcięciami na cycki. Lepiej już te odchylane albo ba guziki kupić. Idę leżeć. Buziaki i miłego dnia!!!!!
  16. Łazaneczko-ja Ciebie słonko tulę wirtualnie, bo ty od początku taka dobra duszyczka jesteś :* Masz dobrą pamięć, rzeczywiście mój mąż wyjechał, będzie za dwa tygodnie. Na szczęście mam mamę, bo teściowa niestety nie poczuwa się, żeby mi pomóc (nie jestem jej ukochaną synową, tej pierwszej to by z dzioba wyjadała, uprzedza jej myśli i pragnienia), bo przecież co tam, po co mi pomoc :o Co do jedzonka to ja zawsze chętnie :p Nie trzeba mnie namawiać :D Chętnie też poczęstuję swoimi daniami :D Każdą z Was tulę i dziękuję za słowa pocieszenia Grays-brzuszek masz duuży :D Ja mam dwa razy mniejszy. Co do położnej to bym jej nagadała, żeby nieco spuściła z tonu. A co do opinii rodziny to moja teściowa nawet nie zapyta, jak się czuję i nie patrzy na mnie albo tylko na twarz, o ciąży w ogóle nie chce rozmawiać, bo w jej czasach to się brzuch ukrywało. Bo to taki wstyd mieć dziecko :o Także rozumiem co czujesz, bo dla mnie to jest tak durne, że szok! A twoje zdjęcie jest śliczne i dziwi mnie strasznie, bo na wielu okładach gazet są zdjęcia ciężarnych, to twoja rodzina pewnie je do pornoli by zaliczyła ;) Damy radę ze słonkiem :D doda nam sił! Łazanko a powiedz jak wersja spacerowa w mutsy? Lepsza niż w x-landerze? Szersza? może wygodniesza będzie? Bo ja się biję między x-landerem a mutsy transporterem wlaśnie. Rety ja mam wizytę dopiero 4 kwietnia, ale mam też kontrolę za 10 dni, ale chyba pójdę do przychodni na tę kontrolę, bo coś cienko mam kasiory aktualnie. Ja już przez all nie kupuję spodni, dwa razy się nacięłam, jedne za duże, drugie za małe :o Wiecie, że na szpitalnym wikcie schudłam 2 kg. Dobre mieli posiłki, więc mało podjadałam, byłam najedzona, kurcze jak to zrobić w domu ;) Pierwszy raz smakowało mi szpitalne jedzenie :D Odważyłam się też wypytać o poród, bo mój lekarz odszedł z tego szpitala do innego, w którym rodzić nie chcę i nie ma problemu to ode mnie zależy, gdzie chcę rodzić. Idę leżakować, mała już śpi, więc można włączyć tv i się zacząć odmożdżać ;)
  17. Widzę, że zaczyna się zakupowy szał ;) Ja poczekam, aż się wprowadzimy do nowego domku, urządzę się jako tako i w okolicy maja pomyślę o kupnie łóżeczka. Na razie kupuję powoli ciuszki, ale takie bardziej jesienne. Po usg połówkowym zacznę "szaleć" ;) Zgadzam się z opinią, że na początek najlepsze ubranka to bodziak, spioszki, pół śpioszki, pajacyki. Maleństwo musi mieć wygodnie. Nie raz widziałam wystrojone maleństwa bez możliwości ruchu :o ale mamunia za to była zadowolona :o Mi brzuszek nieco podskoczył, mam dno macicy na wysokości pępka, tak określili w szpitalu i rzeczywiście czuję kopnięcia już w tym rejonie. Myślę, że wygląda tak w sam raz, jak na 5 miesiąc :) Ja też mam mdłości!!! Nadal!!! I pierwszy raz wyrwało mnie na wymioty w szpitalu, jak napiłam się soku typu "kubuś". Myślałam, że skonam, tak mnie muliło :o Dobra zmykam leżeć :) Pozdrówka babole!
  18. Cześć dziewczynki :) Właśnie wróciłam ze szpitala :( Dostałam mocnego krwawienia w piątek z samego rana i od razu na oddział. Dzisiaj wyszłam. Okazało się, że łożysko nachodzi na szyjkę i stąd te krwawienia. Także jestem już na zwolnieniu do końca ciąży. Jestem w szoku, bo nie miałam takich problemów w 1 ciąży. Lekarze pocieszają, że leki, odpoczynek, oszczędny tryb życia i będzie dobrze :) Później poczytam co tam u Was, tyle co przeleciałam stronki. Pozdrawiam!!
  19. Przy małej szalałam z wózkami, miałam ich...uwaga... 16 :D Oczywiście nie na raz, w domu był zawsze jeden ;) Tylko tak sobie zmieniałam. Najlepszy okazał się spacerowy buggster, ale aktualnie ciężko go dostać. Fajne były też graco delux, ale mają plastikowe łączki do kół i łatwo je zlamać. Maclaren okazał się przereklamowany, ciekawy model maxclaren mx3 fajny ale na żywo dość duży, fakt, że wygodny dla dziecka, bardzo lekko się prowadził. Może rozważę teraz ;) Tylko, że to 3 kołowiec.
  20. Heloł!!! Jagodko, wielkie gratulacje :) Wszystkiego dobrego!!!! Clotrimazolum to 2 trymestrze można, w 1 nie można. Czopki nie wiem. No ja właśnie chciałabym x-landera ale sama się zastanawiam. Ma mieć 4 koła, pompowane, bo my dużo spacerujemy po bezdrożach ogólnie ma być wygodny i zgrabny i nie kosztować więcej jak 1500 zł ;) Te wózki co pokazywałyście to troszkę za duże gabarytowo jak mój gust, ja jeszcze rozważałam mutsy transportera i jedo fyn. Muszę sobie je na żywo pooglądać.
  21. Olin_ka - no widzisz babo, oswoiłaś się i będzie super :) Po prostu masz być mamą 3 łobuziaków :) łazanka, wiesz że coś w tym może być. Ja też cały dzień na nogach, po pracy zabrałam małą po pojechałyśmy na placyk, potem zakupy, faktycznie może to być przyczyną. Trzeba się bardziej oszczędzać! Idę leżakować w takim razie, zresztą przysypiam ;) Co do słodkiego to ja miałam tak w ciąży z Lidką :) Mogłam tonami. Teraz czasem mi się zachce czegoś, ale zdecydowanie ciągnie mnie do dań obiadowych, mięsnych i kebabów! Kebeba unikam bo są strasznie słone i kaloryczne, ale zdarza mi się zeżreć ;) Macie jeszcze mdłości? Bo ja tak :o Kiedy się toto skończy?? Dzieciątko wyczynia w brzuszku istne rewolucje. Dzisiaj rano była gdzieś w okolicy pępka, tak sobie wędrowała w tę i w z powrotem ;) Teraz robi dosłownie fikołki, przekręca się i wali nóżkami ;) Same kopniaczki są łagodne ale te przerzuty to już mniej ;) Cały dzień taka spokojniutka była a teraz daje popalić ;) Nio to dobranoc :)
  22. Nie chcę się spierać z tymi laktatorami, bo argument do mnie trafił. Tylko chciałam napisać, że medela też ma możliwość regulacji ssania. Kupię go, może się uda potem bez, ale nie sądzę, żeby mi się udało rano karmić.
  23. No hej :) Wszystkiego naj naj babole :) Yy co do medalu to nie liczę ;) Ale o co chodzi bo nie kaman? Dzieciątko ułożyło mi się bardzo nisko, normalnie odczuwam napieranie na doł :o Mało przyjemne. Zastanawiam się, czy to normalne. Grays-nie dane mi było zobaczyć fotek, ale wierzę dziewczynom na słowo :) Happy-dla mnie siurak :) Później wstawię zdjęcie mojego mikruska to może coś zobaczycie ;)
  24. mamo nie będe komentować w ogóle wypowiedzi tej żałosnej wywłoki. Ignorowaniem szybciej się ją stąd wygna ;) Widać, że ma jakieś problemy z psychiką, bo nikt normalny tak się nie zachowuje. Psycholi lepiej omijać z daleka. Tobie też radzę jej nie odpowiadać, karmisz trolla i tyle. Grays-to ty masz niezłą laktację :D Mi, jak zaniknęła to koniec. Teraz też nic nie ma. Nie potrafiłam odciągać ręcznie, zbyt opornie to szło, za to medelą w 2 minutki ściągałam 200 ml. Dzisiaj upadłam w pracy, chodziłam po sali coś dzieciakom tłumaczyłam i cofałam się, jeden z dzieciaków osunął lekko krzesełko i się potknęłam, rąbnęłam tyłem na podłogę. Udało się nieco zamortyzować upadek, ale miałam niezłego stracha dopóki maleńka nie zaczęła kopać, bogu dzięki za te ruchy, bo byłam gotowa lecieć do lekarza, już 3 raz by było w tym miesiącu :o
  25. Łazanko, dzięki za słowa pocieszenia!! Trudno tym bardziej, że miał jechać na tydzień a okazało się, że ten kurs trwa trzy tygodnie. Myślałam, że już nie będzie tak wyjeżdżał przed misją, ale widać się pomyliłam. Do tego wyloty są dwa, 5 i 20 kwietnia. Także mało czasu będzie na cokolwiek. Chciałabym, żeby choć kilka dni pomieszkał w nowym domu. Za dwa tygodnie będziemy finiszować z remontem... Nie narzekam, ale mimo wszystko się tęskni. W sumie to dobre reakcje, bo jesteśmy razem w sumie 14 lat do tego oboje uwielbiamy swoje towarzystwo i nie lubimy się rozstawać. Ewelinko29 - Serio elektryczne laktatory źle wplywają na laktację? Dlaczego? Pytam całkiem poważnie, bo nic o tym nie wiem. A ten Aventu to ręczny? Kurcze byłam bardzo zadowolona z mojego, fakt że straciłam pokarm ale chyba przez stres, bo teściowa zrobiła mi jazdę o misję męża. Fakt, że próbowałam ratować medelą. Proszę napisz coś więcej o tym.
×