Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

misiaczkowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez misiaczkowa

  1. Daria mnie dobiła :o Opiłam się mięty, póki co jest dobrze, mam zgagę ale nie ma mdłości. Nie zjadłam też kolacji, ale nie czuję głodu. Zaczynam się bać jedzenia, bo mam od tego mdłości. Na co nie popatrzę, to od razu obawa, że mnie po tym zamuli :o No nic, lecę spać :)
  2. Siemka! Ledwo żyję, mdłości mnie wykańczają :o Dzisiaj do obiadu było super, praktycznie nie miałam mdłości, a po obiedzie masakra :o Póki co nic nie odpuszcza, piersi nie bolą tak, są tylko obrzmiałe, jak dłużej ponoszę biustonosz to wtedy bolą. Chodzę prywatnie, usg z wizytą 100 zł. Mogę jeszcze iść do innego dr, co robi tylko usg i jest mega dobry, ale mój gin ma dobry sprzęt i chyba poradzi sobie ze zmierzeniem kości nosowej i udowej ;) Ostatnio mam takie śmieszne bąbelki w brzuszku, może w tej ciąży ruchy poczuję szybciej, strasznie bym chciała :) W pierwszej poczułam w 19 tc.
  3. Karolin_ko bardzo, bardzo mi przykro :( Trzymaj się kochana :(
  4. Ja chcę rodzić tylko naturalnie, ale mam dobre doświadczenia z porodu, córcia rozwija się świetnie, dlatego tylko sn. Cięcia się boję cholernie, raz że to jest normalna operacja, niesie za sobą mnóstwo możliwości powikłań, do tego długa rekonwalescencja. Jeżeli zaś będzie konieczna, ze względu na mnie lub na dziecko to oczywiście wyrażam zgodę, bo to oczywiste. Wiecie co mam tyle siły, że szok, nic mnie ten brzuch nie boli, całe rano biegałam po sklepach, potem gotowanie (córcia miała urodziny), sprzątanie i nic, super wszystko :D Oby tak dalej ;) No ale żeby nie było idealnie to mdłości dają popalić :o I dzisiaj się zważyłam od poprzedniej wizyty nic nie przytyłam, to chyba dobrze rokuje, bo w tempie 3 kg na miesiąc to bym się ładnie prezentowała :p
  5. Kate, no właśnie pierwszej ciąży używałam, ale kupiłam dużo później, teraz moje piersi tak szybko urosły, że w szoku jestem. Chętnie wezmę te namiary :) Skoro mówisz, że tak dobrze trzymają :) Bo niestety, ale mój biust stracił nieco na jędrności, teraz ją odzyskałam, dlatego obawiam się cieniutkich biustonoszy.
  6. Heloł :) Widzę, że humorki dopisują :) U mnie bez zmian, mdłości, zgaga, mega senność. Zastanawiam się czy kupować już biustonosze do karmienia, czy jeszcze zwykłe, coś muszę kupić, bo mój biust rośnie, nie mieszczę się specjalnie, a jak pochodzę cały dzień w takim przyciasnym to mam potem mega bolące piersi. Zaczynam mieć syndrom powizytowy, prawie 2 tygodnie po i prawie 2 tygodnie przed-wieeekiii normalnie :o Ktoś się pytał dlaczego nie można czarnej herbaty: bo zawiera teinę (pobudzacz) i inne substancje, które wypłukują cenne minerały z naszego organizmu. Staram się pić najsłabszą, bez cukru oczywiście, ale dwie dziennie muszę normalnie. Po wodzie mam mdłości. Ja mam jutro debiut w spódniczce ciążowej ;) Wkładam bo wygodna i jak będę siedziała z dzieciakami na dywanie to nie będę się męczyła. A co! ;)
  7. Heloł!!! Mówicie, że imbir jest dobry na mdłości? To ja spróbuję, ale kupię herbatkę. Pisałam, że piersi mnie mniej bolą? Odszczekuję :o Znowu urosły, znowu będę miała E :o Często was te brzuchy bolą? Mój gin powiedział, że nie powinien boleć, dlatego dostałam luteinę i faktycznie nic mnie praktycznie nie boli, czasem tak w dole jak by ciągnęło. Mam też naturalne łaskotki, z dwóch stron brzucha czuję jakby bąbelki, pewnie gdzieś na jelitach jest ucisk, takie śmieszne uczucie ;) Zazdroszczę Wam tych zwolnień. Sama bym poszła, czuję się dzisiaj fatalnie od samego rana. Senność mnie dobija i te cholerne mdłości! Płeć przy Lidce określił już w 18 tc, ale słyszałam że przy dobrym ułożeniu dziecka można wcześniej, ale chyba bym nie wierzyła, bo to takie malutkie przecież ;) jagodko1-nie brałam no-spy forte, ale po zwykłej nic się takiego nie działo, a mówiłaś to lekarzowi? Jak jest napisane w ulotce, są takie objawy w skutkach ubocznych?
  8. hej! Aga - proszę bardzo, cieszę się, że do czegoś się przydałam z tym tyciem ;) Teraz wiem dlaczego tak się gin cieszył z mojego wyniki TSH. Radość wydawała mi się wygórowana, bo robiłam to badanie przed ciążą, no ale widzę, że to coś ważnego. Dziewczyny ja mogę być tylko gorzką herbatę (przez ciążą słodziłam nawet 3-4 łyżeczki) i wodę. Wiem, że nie powinno się pić zwykłej herbaty, ale dzięki niej nie mam zgagi. Czasem miętę wypijam. A jak jest z zieloną? Można? Od owocowych mnie odrzuca, mam po prostu wstręt :o Dzisiaj cały dzień na mdłościach, ledwo żyje. Ja hiv zrobiłam, bo miałam skierowanie od lekarza, akurat byłam "przy okazji" sprawdzić, czy mam ważną cytologię, więc odegraliśmy scenkę, czy ma Pani badania, oh nie, to ja przepiszę ;) Koszt usg genetycznego u mojego to 100 zł razem z badaniem, ale nie ręcznym, tylko usg. Płytkę daje. myszaa29-ja załatwiam się co dwa dni :o Zgagę mam prawie cały czas, piersi mnie tylko tak nie bolą, jak wcześniej. violek111-nie martw się, nam się tu tak brzuszków posypało, że szok, zobaczysz, niedługo też będzie Was tak dużo :) Chociaż patrząc na inne tematy to wydaje mi się, że nas jest naprawdę dużo ;)
  9. łazanka to miałaś przygodę ;) Ja też mam wyostrzony węch, ale zazwyczaj wszystko mi śmierdzi ;) Ciotko julio, spokojnie objawy nie muszą być cały czas. Znam osobiście osobę, która miała je aż do 7 tc :) Najważniejsze to nie denerwuj się. Mi też powoli przechodzą. Piersi już tak nie bolą, mdłości ciut lżejsze. Spokojnie, będą mijały te dolegliwości, u jednej szybciej, u innej później :)
  10. Heloł!! Powiedziałam dyrekcji :) Poryczałam się, jak durna. No ale ok, zresztą zobaczymy czy reakcja była szczera za 3 lata, jak przyjdzie już podpisać umowę na stałe :o Hjk, ja mam "tylko" 350 nad morze :p Z tym, że ja z tych co "nie ma mocnych" i jak będę się dobrze czuła to pojadę. Zwłaszcza że autko mam mega wygodne, będę po prostu robić częstsze postoje :) W dziewiątym bym nie pojechała, ale w 8 to jeszcze nie masakra. Ja do (prawie końca) dziewiątego miesiąca jeździłam na uczelnię po 100 km, więc to za różnica ;) Nie mieszczę się w większość spodni, zostały mi jedne. Udało mi się kupić spódniczkę ciążową w lumpie. Tak mi brzuszek widać. Rzeczy mam w większości dopasowane, więc te pare kilo od razu widać. Idę trzepać all w poszukiwaniu spodni :o
  11. megg-- współczuję tych schorzeń, najważniejsze, żeby dzieciątko było zdrowe i żebyś ty dała radę spokojnie donosić :) olin_ka- ojj wiem co to fenoterol :o dziadostwo! Brałaś z Isoptimem? Czy tylko fenoterol? Ja to brałam w najwyższej dawce 4 całe tabletki dziennie, nie daj boże jak wzięłam w złej kolejności to serce tak waliło, że szok :o Obym w tej ciąży nie musiała tego brać i tobie też nie życzę, może się obejdzie bez tych leków! A jak mi podawali w szpitalu w kroplówce to w ogóle masakra :o Dziewczyny pracujące, do którego miesiąca macie zamiar pracować? Bo ja tak się wyrwałam z tym pracowaniem do końca, ale czy to się uda? Pracuję z 5 i 6-latkami w sumie 5 godzin dziennie, oprócz tego mam 3 godziny tygodniowo indywidualnych z polskiego (wtedy jestem w szkole od 7 do 15), dojeżdżam do pracy, myślicie że to realne dotrwać do końca czerwca? Kogo się nie spytam, to się puka w czoło co ja wymyślam. No zaczynam mieć wątpliwości.
  12. pocahontas-ja sobie za punkt honoru postawiłam pojechać z córcią nad morze, tylko tak jak w przypadku porodu szukam kogoś, kto ze mną pojedzie:o Teściowa i mama odpadają (jedna ma chorę tarczycę a druga pracuje w tym czasie). W zeszłym roku przez remont domu nie pojechaliśmy, w tym strasznie bym chciała, chyba na samym początku lipca pojadę, o ile wszystko będzie dobrze. Zgagę mam od początku, pamietam jaką miałam w pierwszej ciąży. Nie ruszałam się z domu bez Reni. Myślałam, że mi gardło przeżre, normalnie łzy mi płynęły tak bolało. Złe wspomnienia ;) Nie wymiotuję, jeszcze mam mdłości, po wszystkim, nie ma nic co by je niwelowało :o megg--oj faktycznie masz się o co martwić, będzie dobrze, skoro masz dobrą opiekę medyczną to musi być dobrze! A czy te problemy z nerkami są kategorycznym wskazaniem do cc? Czy możesz rodzić sn?
  13. cześć Ewusia :) Dzięki za wpis, zacznę się chyba modlić o chłodne lato ;) Wszystko fajnie, ale córcia będzie chciała pewnie jechać nad wodę, no ciekawe jak to będzie logistycznie :p A ja właśnie szykuję się na jutrzejszą rozmowę z dyrekcją, mam zamiar jej obwieścić nowinę ;) Pewnie będę cała zielona. Czas to mieć za sobą :o
  14. Dziękuję dziewczyny za wsparcie :) Niepotrzebnie dałam się wciągnąć w tę głupotę. Megg-sto lat i oczywiście najważniejsze życzenie, byś urodziła śliczne i zdrowe maleństwo :) A co ty masz z nerkami za problemy? Bo ja mam mnóstwo piasku w przewodzie moczowym i gin mnie nawet poronieniem straszył, że to się kamienie zbije i będzie masakra. Piję hektolitry wody, wstaje w nocy, normalnie masakra. Wasi ginekolodzy też tacy "ostrzy" są? Chciałam dzisiaj z córcią pójść na spacer, więcej się umęczyłyśmy na tej brei niż wypoczęłyśmy :o No ale słonko piękne i nie mogę się nacieszyć widokiem ziemi i zgniłej trawy ;) Ja mam kartę ciąży już od tej felernej wizyty, miałam badania z października, to je przepisał. No ale nie wpisał wtedy tygodnia ciąży i jak zrobiłam nowe badania, praktycznie identyczne to tylko wpisał tc cwaniak ;) I mam tak jak by jedną wizytę. W poprzedniej ciąży dostałam kartę, jak zrobiłam badania i po usg, coś około 12 tc.
  15. Nie ta osoba podobno jest jedną z nas (w co wątpię), od dłuższego czasu "zaszczyca" nas swoją obecnością a ja jestem jej ulubienicą, bo odważyłam się mieć swoje zdanie :) Co zresztą wyraziłam. I dzisiaj dałam się wciągnąć "w rozmowę" niestety. No, ale ostatni raz na szczęście :) *NICK*........................*WIEK*....................* DATA PORODU* agneskaa........................38....................... 01.08 .2011 katekiss.........................32...................... . 02.08.2011 PurPur27........................27....................... .02.08. 2011 Szczęśliwa przyszła mama!..30........................04.08.2011 meeg24.........................24........................ .02.08.2011 024sylwia........................27...................... .04.08.2011 Mania1982......................28........................ .07.08.2011 Kaśka_81........................29...................... .08.08.2011 misiaczkowa....................28....................... 12.08. 2011 Peska44.........................28....................... .12.0 8.2011 gosia84..........................26...................... ..13. 08.2011 kleopatra2011.................31........................, 13.08 .2011 Agabi 2011......................28.........................13.08.2 011 Leeila............................24..................... ...14.08.2011 Angie S..........................27.........................16.08. 2011 mama_dzidka..................33.........................1 8.08. 2011 karolin_ka......................22....................... . 19.08.2011 Mama Miłoszka................31.........................20.08.20 11 aga15510.......................31........................ .20.08.2011 łazanka........................ 32........................ 20.08.2011 jagódka1.......................28....................... ..20.08.2011 **TOSIA**........................23...................... ..23.08.2011 ciotka julia.....................31.........................25.08.2 011 Pocahontas-1984.............27.........................25 .08.2011 anitia............................29..................... ...26.08.2011 vilia..............................26.................... ....26.08.2011 annika1983.....................27........................ .29.08.2011 kotkowa........................28........................ .30.08.2011
  16. Wiem łazanko, po prostu aż mnie skręca, jak ktoś takie głupoty wypisuje. Dzięki za propozycję . To miłe :) Ileż my się nakombinowaliśmy nie raz, żeby mógł być na święta, sylwestra ;) Na szczęście na śluby, chrzciny nie było problemu, ale ogólnie lekko nie jest. Sama przez jakiś czas chciałam iść do wojska (jak nie mogłam znaleźć pracy) ale teraz dziękuję bogu, że znalazłam wcześniej pracę w zawodzie ;) Pewnie masz rację, ja to taka pospieszna jestem, jak wiem, że coś się wydarzy w najbliższej przyszłości to zaraz planuję, układam, dogaduję się z rodzinką, bo jak mam tak dograne, że ww tylko jakiś kawałek nie wyjdzie to czuję się spokojniejsza. No i przez ten jego wyjazd szybciej troszkę imiona wybraliśmy, żeby potem przez gg czy skype o tym nie debatować ;)
  17. To jest absolutnie ostatnia wypowiedź do ciebie: nauczy się czytać ze zrozumienie, polecam "Elementarz" Falskiego. Wyraziłam nadzieję, że twoje dziecko w przyszłości nie będzie tak durnowate, jak mamusia. Bo to może być przekazywane genetycznie ;) Jeszcze raz poskładaj literki, zajrzyj do mądrych ksiąg, gdzie jest mowa o czasach w języku polskim i wtedy tu wróć i jeszcze raz przeczytaj. Gdybym miałam upaść tak nisko jak ty (co mi nie grozi) napisałaby, "mam nadzieję, że twoje dziecko będzie" a ja napisałam z przeczeniem, co wyraziło moją głęboką troskę o przyszłą psychikę twojego dziecka, bo mają taką zrytą matkę wszystko jest możliwe. Koniec rozmów z tobą, pisz co chcesz, kiedy chcesz i do kogo chcesz. Wiedz, że mam cię za osobę o niskim intelekcie, kulturze i poziomie, nie mam zamiaru więcej się poniżać, żeby ci odpisać, a czuję tak za każdym razem, kiedy ci odpisuję. W końcu szydło wyjdzie z worka. Żegnaj popaprańcu
  18. Łazanka, widzę że też lubisz niebanalne imiona :) Masz już jakieś pomysły? Znam jeszcze jedną osobę, która ma dzieciaczka o imieniu twojego synka :) Ja w sumie mam dla synka Wojtek a dla dziewczynki Anastazja, ale ja wiem, że to facecik będzie ;)
  19. łazanka - no bo ja w ciąży to bardziej nerwowa jestem. A ćwiczyć na tym mam zamiar po porodzie :) Bo to takie chyba zbyt wyczerpujące dla ciężarnej. Tak mam zamiar duuużo spacerować (jak te całe bagienko zniknie z chodników). I ten basen to też dobry pomysł, u nas teraz otwierają nowy kompleks i podobno już ktoś takie zajęcia planuje, tylko nie wiem, czy wcześniej nie urodzę zanim oni to skończą budować :p A mój mąż nie wyjeżdża dla frajdy, tylko służbowo i nikogo w jednostce nie interesuje, że żona jest w ciąży.
  20. I mało bystra jesteś, bo już kilka razy pisałam, że rodzę sama. 99% ciężarnych przejmuje się wagą. Boże, nie wierzę, że ktoś tak tępy jak ty istnieje!!!
  21. Zgłoszone do usunięcia :) Mam nadzieję, że twoje dziecko nie będzie takie powalone, jak ty :) No i co z tego, że nie będzie go przy porodzie? Wielu ojców nie zdąża, jest za granicą, nie chce być. Nadal jesteś tak samo żałosna, jak wcześniej :) I nie to nie jest bieżnia, tylko coś bardziej podobne do stepera. Wiem co to bieżnia :o
  22. mysza-pewnie że przyjmiemy :D Jest nas tu cała brygada :D
  23. Proszę nie karmcie trolla, nie odpisujcie jej.
  24. Mi już spada hemoglobina, na razie malutko, ale spada, więc spodziewam się anemii jak w poprzedniej ciąży. Łazankowa-jak ja ci kobieto zazdroszczę, ja niestety tyję, nie licząc tych 2 kg po rzuceniu palenia to mam 3 na plusie. No i nie mieszczę się w jedne spodnie (ale zawsze były na styk) ;) Mdłości są, ale jak już tak mnie potężnie muli to coś zjadam i jest lepiej. Też nie mogę cytrusów, za to mam straszną chęć na jabłka. Póki co staram się jakoś kontrolować. No i z mężem uzgodniliśmy, że ww kupimy taką maszynę do ćwiczeń, że się chodzi i trzyma takich drągów, ponoć niezwykle skuteczne, to już się tak utycia nie boję ;) Aaa i muszę się wygadać, że strasznie mnie dzisiaj przyjaciółka pocieszyła, że będzie ze mną rodziła, bo mojego męża nie będzie wtedy w kraju, moja mama nie chce (bo nie zniesie tego, że mnie boli) i ona pełna entuzjazmu sama zaproponowała! Będzie miał kto fotki robić i nie dawać mi się zbytnio nad sobą rozczulać ;)
  25. Teraz doczytałam, bo część pisze genetyczne a część prenatalne. Hjk chodzi ci o usg, amniopunkcję?
×