Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

misiaczkowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez misiaczkowa

  1. Witam mamuśki :d Robimy tabelkę, wpisujecie terminy i co 100 stron będziemy ją przeklejać ;) nick........................wiek....................data porodu misiaczkowa..............28........................12.08.2011
  2. Witaj kleopatro :) Gratuluję :) Myślę, że to już dobry czas na tabelkę ;) W odpowiedzi na pytanie, najlepiej po 6 tygodniu, widać wtedy pęcherzyk ciążowy, to relacja z dzisiejszej rozmowy z moim ginem :) W poniedziałek mam zadzwonić, to mnie umówi :) Już się nie mogę doczekać :) Dopadły mnie ostre objawy ciążowe: zaparcia i piekący ból piersi, nie mówiąc o narastającej senności ;)
  3. Witaj Mała_Agatko :) Gratuluję i kolejny raz słyszę o ciąży przy spiralce, a właśnie po drugiej ciąży chciałam się tak zabezpieczać, to chyba sobie daruję ;) Zabka, oj motywacja jest wielka, przy córci rzuciłam z dnia na dzień, a potem głupia na weselu przyjaciółki zapaliłam i pooooszłooo! A teraz już amen w pacierzu, nie zapalę. Kasy szkoda, zdrowia i wstyd smrodu! Ciągnąć czasem ciągnie, fakt, zapaliłam w środę bo tak mnie ciągnęło, wzięłam może ze 4 "maszki" i wywaliłam, nie czułam się dobrze, razem z tym wylądowała w koszu porządnie zmoczona reszta paczki ;) I koniec z tym syfem! Większość moich znajomych nie pali, ba byłam jednym z dwóch smrodów na imprezach, a teraz będzie święty spokój :)
  4. Ja mam córcię, prawie 4 latka :) No to mamy bazę doświadczonych mam ;) Robimy tabelkę, która kiedy rodzi? nick................wiek...................data porodu Pasuje? Czy coś wywalić/dodać?
  5. Super, że jest nas coraz więcej :)) Witaj Sylwio :) Napisz w jakim wieku masz dzieciaczki :) Pozdrawiam!!!
  6. Peska, myślę że nie powinno zaszkodzić, dziecko na początku nie jest odżywiane przez matkę :) Co tam dzisiaj? U mnie ciągły ból brzucha, ciągnie od nocy. Ciężko mi się spało, brzuch ciągnął i zaczęły bardzo boleć piersi :o Oby tylko nie wymiotować ;) No i mam stracha, jak powiedzieć dyrekcji o ciąży, pracuję prawie dwa lata, umowę mam na kolejne 3 lata. A ona taka surowa, boję się ;)
  7. Migotka na pewno masz termin na 1 sierpnia? ;) Bo to jakoś wcześniej wypada ;)
  8. Witaj Migotka :) Peska, mnie odrzuciło od słodyczy, za to mam chęć na kwaśne i konkretne potrawy. Rzuciłam palenie, więc nieco przytyłam, ale to się wyrówna za jakiś czas, staram się to kontrolować ;)
  9. Dokładnie, jak mnie bardzo boli i dokucza, to kładę się na godzinkę i to pomaga :)
  10. Dzięki :D Radość ma jest ogromna :) I termin bardzo mi odpowiada ;) Chyba fajnie tak urodzić latem :) Peska, ja też mam bóle brzucha, to normalne, nie wchodź na strony związane z poronieniem, bo to niepotrzebny stres. Obyśmy nigdy nie musiały tam gościć. Zobaczysz, wszystko będzie dobrze. Ja też się martwię, ale powtarzam sobie, że są objawy to wszystko ok :) Kiedy idziesz do lekarza? Ja mam zamiar około 16 grudnia, akurat będzie około 7 tc. Myszka-pozdrawiam :) Co do pytań, to ja też jestem mamą drugi raz, więc coś tam pamiętam ;)
  11. Asik, ja też się strasznie cieszę :D Jestem równo w 4 tygodniu, do gina idę po świętach, nie ma się co spieszyć :) Ma termin na lipiec, czy już na sierpień? No i jak się czujesz? Jakie objawy? U mnie inne niż przy Lidce, serio. O matko zasypiam totalnie ;) Menda nie przyszła:D wszystko ok!! Test mega pozytywny, codziennie były coraz bardziej intensywne! O rety, jak jak to powiem dyrekcji :o
  12. Dzięki kochane, jutro mam termin @, oby nie przylazła i tak, czekamy na Wojtusia :) Cg Powalone te reklamy wrrrrrrrrrrrrrrr!!!
  13. Elol!! Od niedzieli jestem pozytywna, ale dopiero w czwartek mam termin @, mam nadzieję, że wszystko będzie ok :) Objawy są, także w miarę jestem spokojna, troszkę brzuch pobolewa w okolicy pępka, nie wiem czemu tam, może tam jest macica, czy co, nie wiem, ale tam pobolewa i w okolicy jajników. Baby zaszłam bez leków w ciążę!!!! Za trzecim razem!!! Ja!!! :D
  14. Asiu, bardzo się cieszę :) Gratuluję kochana , cudnie masz, ze za drugim razem się udało :) Życzę Ci spokojnej ciąży i zdrowego bobaska :) Gruby misiu--no nic :(:(:( Teraz czekam, ale czy coś z tego wyszło. Wiesz, jak wiem, że jak zajdę to będzie syn, on (chyba) się jeszcze nie począł a już ma imię, zakochałam się w Wojtusiu...Mam dostać @ 2 grudnia, póki co nie mam żadnych objawów, poza brakiem chęci na słodkie, ciągle chce mi się kwaśnego, ale to może przez zmianę pogody, staram się nie nakręcać. Okazało się też, że mam owulację później niż myślałam, nie 1 14 dc, ale 16-17 dc. No wszelkie starania się odbyły, ale minęło na razie 6 dni, to chyba trudno o jakieś objawy? Prawda? :(
  15. Elo! Mam wyniki, jestem wzór-konspekt kobita ;) Prolaktyna super, a cycki po prostu żyją własnym życiem. Ginka mówi, że to może być reakcja po odstawieniu tabletek. Być może tamten cykl był na pustym przebiegu, niby test owu pokazał pozytywa, ale nie jest równoznaczne z wystąpieniem owulacji. No to od niedzieli wkraczam w płodne i następne dwa tygodnie upłyną mi na byzkanku ;) Nadrobimy dwa lata w dwa miesiące :p
  16. Noż słodziaczek Śliczniutki jest i jak patrzy :) A jak się sprawuje? Nadal grzeczniutki, czy daje się poznać? ;)
  17. Ale mi się nazdrabniało :o fuj
  18. Hej! Eeeee nic nie wyszło w tym cyklu, znaczy się w pierwszym cyklu. Za to w drugim dniu miesiączki zaczęły mi piersi rosnąć :o Ginka kazała zrobić prolaktynę :o Jak nie urok to sraczka :o Fakt wiele objawów się zgadza, włosy przetłuszczają mi się na potęgę,cera też, wypadają mi te włosy, łamią się, chodzę wiecznie śpiąca. Robię w czwartek, jak wynik wyjdzie nieprawidłowy, to mam do niej dzwonić, wciśnie mnie gdzieś na wizytę. Zła jestem, jak stado os. Linka w nocy pewnie przeżywa dzień, albo ma tak wyraziste sny, minie z czasem :) Asik, jak tam? Kocica powiła dziecię, wiem ze sprawdzonego źrodełka, a osóbka która mi to powiedziała, też ma nowinki - nie będę uprzedzać :)
  19. Eloł!! No staraliśmy się i nie wiem, czy coś wyszło. Poczytałam sobie stare wpisy (aż mi łezka popłynęła, raz ze śmiechu a raz ze wzruszenia), tam pisałam, że bardzo mi się cera przetłuszczała, cycki bolały, krosty były, podbrzusze bolało, przed owu miałam silne bóle brzucha. Owszem miałam mega wielki kilkugodzinny ból brzucha, test owu wyszedł pozytywny (ale czy jajo pękło nie wiem), staraliśmy się zaraz po teście, cera mi się przetłuszcza, ale od początku miesiąca, włosy też, cycki nie bola, tylko ciągnie mnie w podbrzuszu, czasem coś kłuje i tyle. Chyba nic z tego, dobrze, ze w sobotę idziemy do znajomych, to się wyluzuję przy piwku ;) Asik, jak tam?? Robimy nową tabelkę? Ja będę na górze, a ty na dole w II części ;) Dziewczyny, było tak super w tamtym czasie, jak pisałyśmy, boże naprawdę coś wspaniałego. Ja sobie ten cały topik przekopiuje kiedyś na pamiątkę :) Dosłownie :) Gruby misiu-jak się miewacie z maluszkiem? Jak się czujesz? Wiecie co, dom nam znowu remontują, dziś zaczęli budować komin dotarli do połowy strychu :D Ale cieknie coś z dachu, mała dziurka, ale cieknie, w każdym razie w końcu się ruszyło i może na swoje urodziny będę już na swoim, to byłby najlepszy prezent :) Lucyjko, podglądam Was na naszej klasie, Linka to taka słodka dziewuszka, piękne blond włoski, twarzyczka aniołka, cudowna jest :) Ma wspaniałą urodę :) Muszę dopaść Angelę, bo ostatnio często o niej myślę. Reniu-odezwij się, napisz co u Was? Dzisiaj widziałam dziewczynę z mojej ulicy, kilka miesięcy temu urodziła drugie dziecko, teraz jest w 3 ciąży, kurfa mać, co jest ze mną? Już nie jęczę, idę się pluskać, znajdę wino i będzie wesoło ;) Buziaki!!!!
  20. Heloł!! Powrót do pracy w miarę bezbolesny, mam lepszą grupę niż rok temu, więc nie wychodzę padnięta na ryj ;) Do tego pracuję przez 4 dni do 12:30 :D Troszkę chorowałyśmy, ale już jest ok, kończę antybiotyk. No i mam nowinkę, my też zaczynamy starania o dzieciątko :) Wkurzyłam się, bo dostałam umowę na 3 lata, a tyle czekać nie chcę na drugie dziecko, więc zmajstrujemy teraz, kiedy mam lukę między awansami i będę mogła potem spokojnie podejść do awansu na mianowanego. Za tydzień pierwsze starania :) Lucyjko, rzeczywiście mała ma jakiś problem z kontaktami z dziećmi, może lekiem na całe zło, byłoby drugie dziecko? Nie mam pojęcia co zrobić z takim dzieckiem. Mam w grupie podobną dziewczynkę, tyle że ona w miarę się bawi, ale wyje non stop, ma 5 lat a emocjonalnie i intelektualnie jest ledwo na 4 latach i bądź tu mądrym :o Asik, jak tam? Działacie? :D Buziaki!!!
  21. Tak, wracam do mojego przedszkola, pogodziłam się z losem ;) W następnych latach będę jednak szukała pracy, jako polonistka. Szkoda mi strasznie Linki, to co się z nią dzieje musi rozdzierać ci serducho. Nie jestem w stanie ci nic doradzić, w Polsce kazaliby czekać rok, dwa aż nabierze możliwości uspołeczniania się. Zresztą na studiach mówili, że dziecko jest w pełni gotowe do uspołeczniania dopiero od 4 roku życia, to są tylko teorie, ale wielokrotne podparte doświadczeniem. Ściskam was mocno i przesyłam wirtualnie buziaki Asiu, a czemu tak? O co chodzi z tym ubezpieczeniem? My tak za dwa lata planujemy, ja mam w perspektywie kolejne studia (terapię pedagogiczną) i chciałabym to skończyć bez brzuszka ;) W sumie najlepiej byłoby teraz, bo przez najbliższe dwa lata nie będę mogła awansować, a potem awans wydłużą mi o czas macierzyńskiego. Lecę karmić małą czarownicę ;) Buziaki wielkie dla wszystkich :)
  22. Eloł!!! Gruby misiu gratuluję narodzin synka!!!!!!!!!!!!!!!!! Gorąco Was ściskam i oby już taki dobrze ułożony pozostał :D Raz jeszcze gratulacje!!! Asiu, jak tam angina? Poszła w siną dal?? Fajnie, że staracie się o drugie maleństwo :) Lucyjko, ale się usmiałam wypowiedziami Linki, ona faktycznie nie trawi przedszkola. A nie masz takiej możliwości, żeby pobyła w domu z nianią? Może faktycznie poczekać z jej uspołecznianiem? Nauhgty no wiesz co, żeby tak ignorować takie problemy!! :o Rzeczywiście nie przesadzone są opinie o służbach zdrowia za granicami. Co, jak co ale w Polsce tak by nie olali tematu i jeszcze jakieś zaproszenie na usg??? Cuda na kiju! Ja się ostatnio ciężko zdziwiłam, że istnieje coś takiego, jak prąd na kartę :D To niedługo będzie woda w sms ;) U nas szał remontowy :o Wlecze się i wlecze, jutro malujemy, ale jeszcze daleka droga, bo drugie pół domu czeka na wylewki :o Szlag mnie już trafia. Aha, kasa się skończyła :D I niech się dzieje wola nieba ;) Urlop mi się kończy, nie mam najmniejszej ochoty wracać do pracy, dosłownie mi się we flakach przewraca na samą myśl. Ja byłam chyba w poprzednim wcieleniu bardzo złym człowiekiem, że mnie tak pokarało :o Nio to ściskam i buziaki ślę!!
  23. Hej! Szkoda, że nie przeczytałam twojego wpisu szybciel Lucyjko :( Lidka miała mononukleozę. Czterech lekarzy nie zorientowało się, że to ta choroba. Tacy debile pracują w służbie zdrowia. Dopiero, jak wysypka był tak gęsta, że nie miała skrawka skóry bez kropki skierowali nas do szpitala, gdzie młoda lekarka od razu stwierdziła i potwierdziła testem mononukleozę. Moje dziecko 3 tygodnie męczyło się, miała gorączkę, nie chciała jeść, i to uporczywe noszenie okularów przeciwsłonecznych :( Nikt nic nie podejrzewał. Kurwa mać, ale jak można było nie podejrzewać czegoś innego, skoro dziecko nie reaguje na leki. Wydałam masę kasy na prywatne wizyty, leki, przejazdy i nikt jej nie pomógł. Po tygodniu w szpitalu wyszła i wracamy do normy. Zaczęła już więcej jeść, pić i ma super dużo energii. Brak mi słów na niekompetencje lekarzy. Jeden z nich widział wysypkę (stwiedził, że to potówki-tak a ja jestem taką debilką, że potówki nie rozpoznam, gdzie Lidka nie jest tak przepacana), wyczuł powiększone węzły chłonne na szyi i karku, widział anginę. Dusia ma powiększoną dwukrotnie śledzionę, przy badaniu usg wyszło, że ma ich w sumie trzy, dwie małe dodatkowe. Wątroba powiększona, wszystkie wyniki podwyższone. Na własną rękę zrobiłam badanie morfo, jeszcze przed rozpoznaniem mono, ten pediatra nawet na to nie spojrzał, była zwiększona ilość białych krwinek, znacznie, powinien pomyśleć. Rzygać mi się chce na samą myśl, na ponowną wizytę u tego debila. Lekarka, która poprzedniego dnia przyjęła nas na prywatnej wizycie, też nie pokapowała się, że to mono, stwiedziła pokrzywkę, wypisała Zyrtec i cała happy wzięła 50 zl. Następnego dnia zobaczywszy nas na oddziale, zwiała do dyżurki a potem przylazła i się przymilała. Suka niedouczona. Mówię Wam, że ciężko mi się to wszystko pisze, bo chcę zapomnieć o tych debilach, naprawdę poziom polskiej medycyny leży na samym dnie. Przynajmniej w moim regionie. Czterech uznanych lekarzy, d e b i l e! Lucyjko, widzisz, ty po samym opisie już podjerzewałaś, dlaczego te matoły popaprane tego nie zauważyły???? :( Aha, jestem już nauczycielem kontraktowym, awansowałam w poniedziałek ;) I mamy nowe autko :D Troszkę trzeba przy nim porobić, ale kupiliśmy je za śmieszne pieniądze a ma full wypas w środku i genialnie się nim jeździ, to opel omega B (97 rocznik) kombi, tylko ma dużą pojemność, ale je gazujemy, więc będzie oki :) Buziaczki rozsyłam!!
  24. Hej :( Dziewczynki sorki, że nie odzywałam, ale Dusia mocno chora :( Już tak od początku czerwca, cyrki, że hej :( Najpierw, że ma zapalenie oskrzeli, antybiotyk nie zadziałał, wywiązała się angina, dali jej drugi, nie zadziałał, dali jej trzecie nie zadziałał i do tego ją uczulił i ma ostrą pokrzywkę na całym ciele :( Ciągle ma temperaturę, gorączkę, nie je, jest na granicy anemii :( Jej pojebany, skończony debil pediatra nie wykrył, że ta angina jest wirusowa i żaden kurwa żaden antybiotyk jej nie zwalczy :( wyć mi się chce pod sam księżyć, mała ciągle na rękach, osłabiona, rozpalona, normalnie koszmar :( Do tego ja za tydzień mam rozmowę stażową, dziś się zwolniłam z pracy, bo ją tak sypnęło :( Nie mam jak iść na l4, mąż też, będziemy rozdzielać grafik na mamę i teściową, trochę na męża :( jezu wykończą mi dziecko :( gnoje, niedouki jedne!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pojechałam 40 km do lekarza prywatnie, zapłaciłam i on ustalił, że ma tę anginę wirusową, bo ma takie i takie i takie objawy, ktore przy bakteryjnej nie występują, kurwa przecież angina to jedna z najczęstszych chorób dziecięcych, jak można takich rzeczy nie wiedzieć????????????? Na własną rękę zrobiłam jej wymaz, morfologię. Dziś mówię temu debilowi, że to jest angina wirusowa, bo tamten lekarz tak stwiedził i się z tym zgadzam, a ten debil przepisuje jej na koniec antybiotyk, z tej samej grupy leków co już teraz brała :o no powiedzcie, że to chyba jakiś matrix, albo mi się to śni, bo sama nie wierzę!!!!!! nie wykupiłam, dzwoniłam do tego nowego i myślałam, że słuchawkę połknie,jak mu to wszystko mowiłam. Ręce opadają poniżej kolan :( Wybaczcie, że ja tak tylko o tym, nie mam siły na nic :(
×