

misiaczkowa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez misiaczkowa
-
Zimowe starania 2005
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mam znowu kilka :) > * * * > Do tirówki podjeżdża auto. Przez okno wychyla się robotnik w pilotce na > głowie, kufajce i gumofilcach oraz z jabolem za pasem. > - Co zrobisz za 150? - pyta tirówkę. > - Wszystko - rezolutnie odpowiada profesjonalistka. > - To wsiadaj, będziemy murować! > > * * * > Dialogi polityczne u fryzjera: > - Co tam nowego w polityce, sir ? > - Niewiele sir, podobno rz±d Kenii upadł. > - Ciekawe, a jak to się stało? > - Złamała się gał±Ľ podczas posiedzenia gabinetu. > * * * > > Do firmy przyszedł hydraulik naprawić WC. Wszedł do sekretariatu i pyta: > - No to gdzie jest ten sracz? > Sekretarka nie¶miało odpowiada: > - Szef jest wła¶nie na obiedzie. > - Ale pani mnie Ľle zrozumiała - mam na my¶li te dwa zera. > - Zastępcy maj± naradę. > - Ale pani złota, ja się pytam, gdzie tu się gó_no robi? > - Aha, ... rachunkowo¶ć jest piętro wyżej... > > * * * > - Chce założyć kurwa konto w tym jebanym banku. > - Co prosze?? > - Powiedzialem, ze chce zalozyc kurwa pierdolone konto w tym jebanym banku! > - Jak pan smie! > - Normalnie! Nie doslyszysz szmato ? Dawaj mi tu kurwa kierownika! > Kierownik, caly nabuzowany, bo juz wie czego i jak zada ten klient: > - No wiec, o co panu chodzi! > - Powtarzam kurwa po raz trzeci, ze chce zalozyc konto w tym jebanym banku! > - A ile pan chce wplacic? > - 2 miliardy. > - I ta kurwa robila jakies problemy??? > * * * > Przychodzi m±ż do domu i zaraz na wejsciu dostaje od żony w łeb. > - Za co kochanie? - pyta m±ż. > - Pranie robilam i z twoich spodni wyciagnelam karteczke, a na niej jakas > Klara i jakies cyferki, > - Alez kochanie, bylem na wyscigach konnych i Klara to nazwa konia a cyferki > to numery gonitw - tlumaczy m±ż. Za tydzień przychodzi m±ż do domu i na > wejsciu dostaje dwa razy w łeb od żony. > - Ależ za co kochanie? > - Twój koń do ciebie dzwonił !!! > * * * > Komendant straży pożarnej zjawia się w remizie. > Wolnym krokiem idzie korytarzem do swojego gabinetu. Siada za biurkiem, > powoli wypija kawe, przeciaga sie, ziewa, nie spieszac sie wł±cza megafon i > mówi: > - No, chlopaki, zbierać się! Jest robota! Pali sie urz±d skarbowy... > * * * > Chłopak w aptece kupuje prezerwatywy, przebiera w nich, dobiera rozmiary i > po kolei wymienia różne smaki: > - Poproszę truskawkow±, bananow±, o i malinow± też poproszę... Na co > stoj±ca za nim 80-letnia babcia: > - Panie!!! Będziesz się pan pierdolił czy kompot gotował?? > > * * * > PóĽny wieczór. Żona otwiera drzwi do domu. Znudzony m±ż przed telewizorem > pyta > - Gdzie była¶? > - Na cmentarzu. Tam przynajmniej mnie strach przeleciał, bo w domu nie ma > kto. > > * * * > Dwóch facetów wpada na siebie w centrum handlowym: > - Och, przepraszam pana! > - Nie, nie, to ja przepraszam. Zagapiłem się, bo wie pan, szukam gdzie¶ tu > mojej żony... > - Ach tak? Ja tez szukam swojej żony. A jak pańska żona wygl±da? > - Wysoka, włosy płomienny kasztan, ¶cięte na okr±gło z końcówkami > podwiniętymi do twarzy. Doskonale nogi, jędrne po¶ladki, duży biust. Była > w spódniczce mini i bluzeczce z pięknym dekoltem. > - A pańska? > - Nieważne! Szukajmy pańskiej! > > * * * > Płynie stado plemników jajowodem. Nagle jeden słabiutki, który płynie > ostatni, krzyczy: > - Panowie, zdrada, jeste¶my w dupie - wracajmy!\". > Cale stado w tył zwrot, a ten płyn±c dalej mruczy pod nosem: \"I tak rodz± > się geniusze\". -
Zimowe starania 2005
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Heeeeeeeej :) Najpierw napisze czegom sie dowiedziała, wczoraj pytałam się pani w aptece o luteinę i ona powiedziala, że różni się od duphastonu bardzo i ma inne działanie i że nie można jej brać zamiast duphastonu, bo to nie to samo. A co do ceny to skoro luteina kosztuje 34 zł, to duphaston kosztuje niewiele więcej bo 36 zł. Pytałam się czy można ją brac zamiast duphastonu na podtrzymanie, powiedziala, że nie i że nie temu słuzy. nie była zbyt miła, to nie winikałam, ale jak będe przy okzaji to się wypytam znajomego farmacety, albo do ciotki zadzwonie, bo ona jest farmaceutką. Angelo, nooo wiesz, tez bym się wściekła, moze bada grunt i dlatego nic nie mówi. Ale bardzo brzydko robi . Dziś zaczełam dzien od płatków z mleczkiem, mam zamiar zrobić zupę i tym się cły dzien opychac :) Będe twarda :D Genewo dobre z tym Zusem, przeczytam mamie, ona ich nie lubi ;) Kocico, więc będzie synek :) Gratuluję :) Wiecie co, jestem głupia, ale to taka okazja, a ja mam przeczucie że dziewczynka bedzie i liucytuje sliczne ubranka na allegro...jak bedzie chłopak to sprzedam ;) No tanio strasznie jest :) Wiem powinnam się wstydzić....ale to silniejsze ode mnie :) Miłego dnia :D -
Zimowe starania 2005
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jasne genewo, cieszę się, że nieco odpoczęłaś i masz siły na realizację :) Będę mocno ściskać paluszki :) Zmykam już do łożeczka, nie daję rady o tej porze :) A od jutra wprowadzam drastyczne zmiany żywieniowe. Koniec z tostami, parówkami i opychaniem się. Przezucam się na jakiś zielsko. Czy ja już tak kilka tygodniu temu nie pisalam???? :o chyba coś mi świta :P Nie no muszę, bo w tym tempie to będę strasznie gruba i pewie nie zrzucę tego przez 1000 lat :o Powiedziała Marta po zjedzeniu dwóch parowek, tosta i godzine wcześniej 3 placków ziemniaczanych ze śmietanką i cukrem :O Bosheee będę tłustaaaaaa świnia :o Ideee zaspać mój ból ;) Dobranoc :D -
Zimowe starania 2005
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zbliżały się 33 urodziny Pana Jezusa. Wiedział, że już niedługo zakończy swoją ziemską wędrówkę i postanowił odszukać swojego dawno niewidzianego tatę. Wiedział tylko tyle, że ojciec był cieślą. Chodził po świecie, odwiedzał każdego cieślę, ale taty nie znalazł. Został mu już tylko jeden domek, gdzie mieszkał ostatni cieśla na ziemi. Pan Jezus ze wzruszeniem przypatrywał sie skromnej chatce na wzgórzu. Mimo wielkiego zmęczenia pobiegł do drzwi i zapukał. W drzwiach stanął dobrotliwy staruszek. Pan Jezus otworzył szeroko ramiona i zawołał: Tato!!!! Staruszek rozpromienił się: Pinokio!!!!!! -
Zimowe starania 2005
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
JEeeeeeeeeeeeee genewa wraca do dzialania :D Huraaaaaa :D A boćka jak by co to będę wypartywala i zawrócę na odpowiedki tor :) Nooo wychodzi na to, że letnie....choć mam nadzieję, że jesniennych nie bedzie i wszystkie będziecie brzuchate na jesień :D A dzis uratowałam kotka :) Takie małego, bo wczoraj dwa psy moich sasiadów prawie g zeżarły i on uciekł na drzewo, chciałm go już wczoraj zdjąć ale znajomi imąż powiedzieli, że eee to już duzy kotek 4 miesięczny i sobie poradzi.dobra, poszłam. Dziś rano tak z ciekawości podeszłam do drzewa, a temn kotek tam dalej siedzi i taki wystraszony jak dnia poprzedniego, zaraz pogoniłam slubnego po drabinę, kotka zdjął, ja mu mleczka dałam, i się okazało, że maluszek to miał może ze 2 miesięce, tylko się ze strachu tak napuszył. Jak go na recę wzięłam to od raz zaczął burczeć i mruczeć. Biedne maleństwo, na dodatek mieszka u takich ludzi, co sie nim w ogóle nie interesują, czasem mu jeść dadzą, ja go nie mogę wziąść, bo mam wilczura, ale tak mi szkoda maluszka, taki ładny jest, ma czarne plamki i biały brzyuszek. Jutro sprawdzę co u niego. A to dostalam dziś na maila :) Facet żył na bezludnej wyspie. Miał tam wszystko. Jedzenie, picie, > > dach > >> nad > >> głową, brakowało mu jednak kobiety. > >> 50 metrów od jego wyspy była druga wyspa, pełna pięknych, > wyuzdanych > >> kobiet. > >> Codzień wieczorem obserwował je gdy wyczyniały harce rodem z > > Lesbos. A one > >> > >> przywoływały go, a on nie mógł płynąć, gdyż akurat w tym miejscu > > zawsze > >> roiło się od rekinów... A życie było mu milsze niż sex... > >> Pewnego dnia, gdy siedział sobie na brzegu, obserwując kobiety z > > drugiej > >> wyspy, podeszła do niego złota żabka. > >> - Cześć, mówi. Jestem złota żabka. Moge spełnic Twe jedno > > życzenie. Jedno > >> i > >> tylko jedno. Zastanów sie dobrze, bo szansę masz jedyną i > ostatnią. > >> Gość sie popatrzył i mówi: > >> - Jebnij mi tu proszę mostek! > >> Na to żabka stajac na tylnich łapkach, wyginając się do tyłu: > >> - Toś qrrwwwa wydumał.... > > > > Facet przeczytał ksiażkę o asertywności i postanowił ją wypróbować > na > żonie. Nie wrócił jak zazwyczaj zaraz po pracy do domu, tylko > poszedł > z kumplami na piwo. Ok. 19.00 puka do drzwi, żona mu otwiera a on: > - Słuchaj, skończyło się babci sranie! JA jestem w tym domu panem! > JA > mówię, a ty słuchasz, jasne? Zaraz biegusiem podasz mi kapciuszki, > obiadek, potem zimne schłodzone piwko, i nie obchodzi mnie skąd je > weźmiesz, potem się zdrzemnę, a wieczorem napuścisz mi wody do > wanny. No i nie muszę chyba mówić, kto mnie po kapieli ubierze i > uczesze? No ? ! Kto? > - Zakład pogrzebowy skurwysynu > > > > Przychodzi facet do pracy morda sina, ryj rozkwaszony, ślepia > fioletowe > kumple się pytają: - Stary, co ci się k**wa stało? Pod tramwaj > wpadłeś? > - Eee, nie - żona mnie tak uderzyła.... > - Żooonaa? Czym cię tak pieprznęła? > - Eee, kurczakiem > - Kuurczakiem?! > - Tak, zamarzniętym kurczakiem... > - Człowieku, a za co cie tak walnęła tym kurczakiem? > - No, bo wiecie... Moja żonka to niezła laska jest zgrabna > figurka, jędrna > dupcia, nóżki długie, więc wczoraj jak się nachyliła do lodówki po > tego > jeb*****go kurczaka to się tak fajnie wypięła. Spódniczka mini, co > ją na > sobie miała tak fajnie jej się zsunęła do góry, że koronkowe > stringi to > całe jej było widać i jak ona tak szukała tego kurczaka to ja już > nie > mogłem wytrzymać i zacząłem ją bzykać od tyłu.... No i właśnie > wtedy > pier***lnęła mnie tym zamarzniętym kurczakiem - Eeeeeeee, no stary! > zaje***ście! Ale ta twoja żona to jakaś walnięta... Nie lubi > bzykania od > tyłu? - Lubi i to bardzo.......ale nie w TESCO... Umiera papież. U wrót raju św. Piotr go pyta: - Ktoś Ty ? - Ja biskup Rzymu. - Biskup Rzymu? Nie kojarzę... - No, namiestnik Pański na Ziemi. - To Bóg ma namiestnika? Nic mi o tym nie wiadomo. - Jestem głową kościoła katolickiego. - A co to takiego ? - .... - Dobra. Czekaj tu, idę spytać szefa. (tup, tup, tup) - Panie Boże, masz chwilkę ? Jest tu taki jeden, mówi, ze jest papieżem, Twoim namiestnikiem na Ziemi, głowa czegoś tam.. - Nie kojarzę. Ale moment... Jezusie, może Ty coś o tym wiesz ? - Nie, tato, nie kojarzę. Ale pójdę z nim pogadać. Po chwili wraca Jezus zwijając się ze śmiechu i mówi: - Pamiętacie to kółko rybackie, które zakładałem 2000 lat temu ? - No, i .? - Oni do tej pory działają. *** Zbliżały się 33 urodziny Pana Jezusa. Wiedział, że już niedługo zakończy swoją ziemską wędrówkę i postanowił odszukać swojego dawno niewidzianego tatę. Wiedział tylko tyle, że ojciec był cieślą. Chodził po świecie, odwiedzał każdego cieślę, ale taty nie znalazł. Został mu już tylko jeden domek, gdzie mieszkał ostatni cieśla na ziemi. Pan Jezus ze wzruszeniem przypatrywał sie skromnej chatce na wzgórzu. Mimo wielkiego zmęczenia pobiegł do drzwi i zapukał. W drzwiach stanął dobrotliwy staruszek. Pan Jezus otworzył szeroko ramiona i zawołał: Tato!!!! Staruszek rozpromienił się: Pinokio!!!!!! Tak dla poprawy humoru :) Buziaki :) -
Zimowe starania 2005
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Co do banerów, to napisalm do modratora i dał mi to, jeszcze nie rozszyfrowałam :P Gruby misiu, widzę, że dałaś dzieciom imona bradzo wyjątkowe jak na nasze czasy, fajnie bo juz mam dosyć tych nowoczesnych, moja córcia bedzue miała na imię Lidia, a jak bedzie syn to Jakub. Tu jest krok po kroku opisane jak sie pozbyc niedogodnosci http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3253821 -
Zimowe starania 2005
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Genewo z głebi seduszka przesyłam :) Sabcial z tym seksem niezłe :D hyhy Biedna skonana Angela :) O jakie ładne zaklęcie :D Tylko korzystać :) Ogladacie \"Gotowe na wszystko\"? Ja uwielbiam ten serial :) Polecam oczywiście :) Dobranoc , niech seks, pleminiki, płodność będą z Wami :D -
Zimowe starania 2005
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Geneweo na poczcie powinnas mieć już prezent ode mnie :) No gruby miś to niezły szpieg ;) No to wnieśmy toast za genewę i pijmy koktail do dna :D Fasola się dzis rozpycha, aż mnie piecze :) -
Zimowe starania 2005
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cholercia...przykro mi Asik, ale uda sie na pewno, badacie się i w końcu znajedziecie przyczynę. A robicie badanie nasienia po stosunku? Czy takie zwykłe? Bo warto zrobić to po stosunku na wrogość śluzu. Babeczka, z która leżałam na sali w szpitalu starała się z mężem 6 lat, aż w końcu lekarza zalecił to badania i okazało się, że jej sluz szyjkowy jest wrogi plamnikom. Musieli przez inseminację, ale udało się i mają bliźnieta :D Asik, rob badanka, ale w sumie mówią, ze do 2 lat to tak sie może nie udawać, wiem, łatwo mi pisać, ale nie chce cie znowu na sucho pocieszać. Będzie dobrze, serio :) Medycyna jest za bardzo zaawansowana, żeby nie wykryć :) Będę mocno trzymała za Ciebie kciukaski!!!!!! Genewo, jak mniemam masz urodzinki/imieniki, więc życzę ci spełnienia najskrytszych marzeń, uśmiechu co dnia, łez tylko ze szczęścia, radości, miłości, i tego o czym wszystkie marzymy :D Stol lat Kochanie !!!!!! no i buziak musi byc :D Zapisłam się na usg dzisiaj, jestem pierwsza na liscie i już odliczam dni :) Spaaaaaaaaac :) Do później ;) -
Zimowe starania 2005
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Heeeeeeej :) Asik trzymma kciuki moooooooooooooocnoooooo :D Moja fasolka też :D Świeże fluidki ;) Jagula musisz jakos wytrzymać, przykro mi, że masz takie przeboje w ciąży Reniol ja mnie wiem co z ta twoją babcią. Daj jje melisy, może się uspokoi. Ehh starsi ludzie są czasem wkurzający, ale może przez te upały tak. Angelo, nie podejrzewalabym cię o zdolności magiczne :P Eva, super, że tak ci się podoba i nie jesteś z tych co posiedzą 2 miesiące za granicą i mówią : A u nas np.we Francji to ...\" :) Buziam cę mocno i baw się dobrze :) Zmykam na budowę :) Miłego dnia :D -
Zimowe starania 2005
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Heeeloooooooooo :) Dziś mialam pracowity dzień, sprzatałam, robiłam zakupy, mialam gości, teraz siedzę i delektuje się upragniona ciszą :D Asik!!!!!!! Jak tam??? Mam nadzieję, że bez zmian :D Buziaczkuję Was mocno :) -
Zimowe starania 2005
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dobranoc :) -
Zimowe starania 2005
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Heloooooooo :) Asik....ja mocno ściskam paluszki i mój dzidzius też trzyma kciuki, przesyłam specjalnie dla ciebie fluidki :D Ciii żeby nie zapeszyć....Ja moge ci zaproponować książkę...moze to jakos cie oderwie, ale na to myslenie nie ma siły :) fluidki :) No moje zdnaie na temat adopcji angela już zna, jestem pełna podziwu dla ludzi, którzy biora maluchy i je wychowują. Sama byłam niemal świadkiem, jak nasza sąsiadka, która nie mogła mieć dzieci, adopotowala dziewczynkę i z dnia na dzień się tak strasznie zmieniła, zupełanie jak by sama urodziła, promieniała na kilometr, aż się ludzie patrzyli ze zdziwenieniem, że tak można się cieszyć :D Co do spotkania, to tylko mi napiszcie kiedy i gdzie a ja sie stawię :D OOO w rynku było by super, Wrocław jest piękny latem i chyba faktycznie było by idealnie się tu spotakać. Dziewczynki, nie dajcie sie prosic tyko :D Spotkajmy się :D Jakoś się wpasuujemy w terminy :) Angelo fajnie, że się przeprowadzacie, marzę żeby się do swojego domku przeprowadzić, a to dopiero za rok, może dwa. Ale serce się cieszy, jak robota idzie :) Super bedziesz mieszkała na swoim :) Ja Dana Browna przeczytałam tyklko Kod, ale bardzo mi ciekawią ta druga,, muszę ja jakos zdobyć :) Dobra jade nad jeziorki, książeczka, wiaterek, jabłuszka i lezaczek :) Do później:D -
Zimowe starania 2005
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ZDAAAAAAAAAAAAAAAaaaaałaaaaaaaaaaaaaaaaM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D Na 4 :D Chcociaz chciałam piatkę Ale mam WAAAAAAAAAAAAAAKAAAAAAAAAAAAAAAACJEEEEEEEEEE :D !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jagula ja jestem 9 miesiecy po slubie :) Blisko brałysmy :) A co do byłe dziewczyny męża, można zastosować kalsyczny sposób pozbycia się, a mianowicie: wydrapać oczy, obedrzeć za skóry, pokroić i nakarmic resztkami jej ciala psa :P Ale tak serio, teorzycie wspólnie dom i decyzja o wzięciu kolejnego psa, nad ktorym zapewne ty bedziesz musiała podjąć opiekę, nalezy do was obojga i skoro ty sie nie zgadzasz to nie ma rozmowy. Ja bym postawiła sprawę twardo, w końcu ma się narodzić maluszek i to będzie wtedy cię najbardziej absorbowalo. A tą szmatą się nie przejmuj, ty masz ooooogromna przewagę, jego dziecko i miłość i przysięgę. A to, że on sie do niej szczerzy, to efekt zwykłe męskiejm głupoty, najlepiej ją wybic młotkiem. Jeśli pretraktacje nie przynoszą efektów, to bym sie wydarła, nawrzeszczała, sterroryzowala, rozpłakała się, ze ja cieżaran a on mnie tak, zamkneła sie w łazience i długo i głośno zawodziła (nie ważne, czy prawdziwie czy nie). Ja nie wiem, że faceci nie rozumieją podstawowych spraw. No nic jagulka, może uda ci sie wymusic na nim twoją decyzję. Asik, Angela trzymam mocno kciukaski i przesyłam świeżutkie fluidki Evo udanego pobytu w Posce :D Reniol, no zazdroszczę promotora, ja dzis mialam egzamin ze swoim i wiesz myslalyśmy, ze skoro to promotor, to a jakieś ulgi a on nas tak wykosił, że masakra. Jak wychodziłam z uczeli to już uwalił 6 seminarzystek a trzy puścił. były dobrze przygotowane, ale dziad ma 80 lat i strasdzne humorki.A co do papierów ze skarbówki, czy tych o podatku, to możecie poprosic o wydanie duplikatu w urzedzie, oni dane mają. Tak mi sie wydaje :) Biedny sabcial, to pewnie przez ten upał, nie martw się przejdzie, i pomysl, ze to już ostatnia w tym roku :) Baaardzo mnie głowka rozbolala, chyba z tego stresu i gorąca. Jutro w nagrodę za zaliczoną w terminie sesję ide kupic sobie sandałki :) A byłam w sklepie z odzieżą ciążową i przezyłam szok cenowy, taka sobie bluzezka, wiązana na piesi, dłuższa kosztowła jedyna 82 zł, letnia sukienka zaledwie 125 zł, spodnie wahały się od 120 - 150 :o Jak szybko tam weszłam tak szybko wyszłam. Może jakieś spodnie sobie na allegro kupię, ale raczej bliżej zimy, albo zrobię tak jak moja kumpela, ktora kupiła sztruksy nieco większe i model biodrówki i spokojnie prezez zime przechodziła. Pierniczą, wolę odłożyc na dziecko. Będę szukala czegoś na allegro i w norlamnych sklepach, tylko wieksze rozmiary. Zbankrutowac można, wypadało by przed ciążą zebrac najpierw na wyprawkę dla mamy ;) Buziam was mocno i miłego wieczorku :D -
Zimowe starania 2005
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gruby misiu, to tylko się cieszyć :D Bo jak raczkuje, to znaczy że się dobrze rozwija :) Mój mąż studiuje pedagogikę, ze specjalnością reocjalizacja i praca socjalna. Już wiele prac na temat wyszło spod mych palców ;) Ideee już się nie uczyć ;) Dosyć!!! Basta!!!! Ide na żywioł :o Brzmi to niezbyt dobrze :o Ide pod prysznic a potem się spakuję i rano wstanę na bezdechu ze strachu ;) Dobraaanoc :D -
Zimowe starania 2005
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Heloooo :) Witaj zapracowana Angelo :) Kiedy testujesz? Bo widzę, ze jutro 12 dpo i 28 dc, więc to chyba juz niedługo?? Jesuuuuuuuuuu pożyczcie mi troszkę zaangażowania i mózg do jutra, obiecuje oddam jak tylko zdam ;) No nic mi sie już nie chce uczyć.....kompletnie,mam wypalenie egzaminacyjne......bleeech.Wałkuję to już od 2 lat i serio większośc rzeczy jest jasna i klarowna, ale niektóre, boshe. Ideeee, a jutro proszę trzymac kciukaski :D Tylko mocno ;) Może pogadam z Misiątkiem to coś mamie podpowie ;) A jutro zaczynam 3 miesiąc :D Ja pierdyle jak to szybki leci :) -
Zimowe starania 2005
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gruby misiu, a czego uczysz? Pewnie mówiłaś, ale ja ma cholerną sklerozę ;) A potrzebuję informacji na temat funkcjonalnego nauczania języka polskiego. Za cholerę nie moge tego nigdzie znaleźć. To jakieś metody? Sposoby? Nie ma tego w mojej mądrej książce. Jesli wiesz cos na ten temat to będę baaaaaaaardzo wdzięczna :) Reniol no bardzo mozliwe z twoją babcią, trudny orzech do zgryzienia. Spadam dziobać :o -
Zimowe starania 2005
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Łaaaaaaaaaaał ale super reniol :D Znam ten zespół ale tak z nazwiska to nie kojarzę, bo to nie moja dziedzina muzyczna :) Ale super i co w trampkach był ???????? Ale koleś.....no popatrz. Fajne są takie sytuacje :) Ja kiedyś za to stoje przy barze w jakiejś knajpce w Szklarskiej i Misiek mnie szturcha i tak gowką jakieś tiki robi, myślę sobie ...zgłupiał mi chłop jak nic albo już się browca nie moze doczekać...a ten dalej kiwa obracam głowisie a tam Rynkowski we własnej osobie, obok mmnie, ale nie mialam jaj żeby zagadać, a okazało się, że był gościem honorowym na imprezie turystycznej na którą przyjechalam :) Boziu niech sie za mnie ktoś dydaktyki nauczy...plisssssssss....zapłacę ;) -
Zimowe starania 2005
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Helo :) No własnie o to mi chodziło, że ona myśli że mnie to wszystko baaardzo obchodzi a mnie może 1/4 tak naprawdę rusza. Też mam taką kumpelę na uczelni, która zdaje sobie sprawę z tego, że nas pociągaja inne rzeczy (no mnie teraz zaczynają dzieciaczkowe). Ja lubie słuchac jakiś historyjek o dziecich, tylko nie 3 - godzinnych wywodów. Tylko proszę mnie źle nie zrozumieć, nie uderzam do żadnej z naszych forumkowych mamusiek, tylko do mojej szwagierki, którra mnie nęka ;) Wy jesteście ok :D Ja już nawet na gg caly czas jestem niewidoczna, bo ta cholera może mnie zaczepić. Chyba mam jakiś awers.....musze się meliski napić ;) Eva nizłe przekszatłcenie hymnu ;) E spoko, nie śpiweamy go codziennie i mi się tez nieraz cos popieprzy, za dużo nazw geograficznych ;) Życze ci udanego lotu i bezpiecznego i super pobytu w ojczyźnie :D No to miłego dzionka dziewczynki :D -
Zimowe starania 2005
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
proba suwaczka ;D -
Zimowe starania 2005
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No o to mi chodziło Angelo, ja sobie zdaje sprawę, że macierzyństwo wyzwala w kobiecie pokłady dumy i radości i chce ona całemu swiatu ogłosić, że jej dziecko super się rozwija, ale trzeba mieć umiar :) Ona w ogole jest dziwna i mnie najczęściej wnerwia. Ale cóż rodziny się nie wybiera :P Ciesze się, że mogłam cię Angelo podnieść na duchu, a co to znaczy opr?? Buziaki i miłego wieczorku :D -
Zimowe starania 2005
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No to zaczne tak : gruby misiu, to jest aluzja do ciebie, bo ty masz inne tematy do rozmów niż tylko gadanie o dzieciach, to samo się tyczy sabciala, jesteście otwarte na nowe tematy, a ona naprawdę ogranicza się do nowych rewelacji związanych z dzieckiem i jedzeniem.No koszmar, bo to nie jest tak jak wy piszecie, ona cały czas jak sie spotykamy gada tyko o dziecku, a potrafi mi tak nawijać przez 3 godziny, więc dla mnie to mordęga. Jeju wiedziałm, że wyjde na potworka i nie zrozumiecie :( Ja nawet nie gadam tak o swojej ciąży jak ona o dziecku i swojej ciąży, gdzie zaznaczam slyszałam większośc historii po 10 razy. Co do wizyty: Wszystko jest ok, maluszek się rozwija, jest jakieś dwa palce nad czymś tam, bo nie dosłyszłam. Mam karte ciąży, poród na 29 stycznia, utyłam 3,5 kg, moge się seksić :D, już mam brać witaminki, na usg za 3 tygodnie, moge jechac w góry :D, mam powtórzyć glukozę, bo za wysoka. Hee to tele :) Jestem baaaaaaaardzo szczęśliwa, ze jest wszysko ok :) Angelo, pytałam się gina o to co ty wcześniej tego gina z internetuu i tak (zanzaczam, że to jest ordynator najlepzego szpitala w lubuskim i udziela konsultacji w Centrum Zdrowia Matki i Dziecka w Łodzi, więc to nie byle jakiś lekarz): jeżeli jajeczkujesz i masz drożne jajowody, to szanse na ciążę są, torszkę mniejsze jak normalnie, ale to ma związek z jajeczkowaniem i twoimi torbielkami, bo chemia i radioterapia uszkadzają komórki podzielne, czyli takie które się AKTUALNIE dzielą w trakcie chemii, zaś komórki jajowe, sa nieopodzielne, gdy sa w jajnikach i sa w stanie uśpionym, tak więc nie zaliczaja się do grupy komórek podzielnych, istnieje ryzyko jakieś wady dziecka takie samo jak u każdej kobiety. Kazał ci próbować naturalnie i jak się nie bedzie dłuższy czas udawało to wtedy dopiero szukać przyczyn i leczyć. Najważniejsz że jajeczkujesz, i te jajeczka, ktore aktulanie wydobywaja się z twoich janików są tak samo zdatne do załodnienia jak kazdej z nas. Także do boju kochana i nie czytaj więcej bzdurnych wypowiedzi jakiś tandeciaaży z forum eksperckiego :) Mysle że to pomyślne wieści :D Buziam moculko :) Spadam jeść bo padam z głodu... :o -
Zimowe starania 2005
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No tak myślałam, ale dziewczę ograniczyło się pprzez siedzienie w domu i skupieniem się jedynie na kupie i objadku. Poza tym zero zainteresowań, to mamy efekty. Sorki wczoraj ją spotkałam i znowu mnie wkurzyła swoim gadaniem. Bo tak gadam z nią, pyta się mnie co kupiłam (zaznaczam,że kupiłam pierdy na obiad,nic ciekawego), mówię, ze mieszankę warzywną z Biedronki, a ona na mnie, że ona taaaam nic nie kupuje, a mieszankę to tylko z Nordisa. Taaa jakby w tej nordisowskiej inna marchewka mrożona była. To ja jej na to, ze ja wolę tę, bo jest bardzo smaczna i ma dużo warzyw. Jak ona mnie wnerwia, kiedyś jej naprawdę coś powiem.Ogranicznona idiotka.Sorki zawsze tak jest jak ona \"próbuje\" zadziwić mnie swoją mądrością.Już nie gadam.Musiałam się wypisać.Nie mam nic do kobiet, które siedzą w domu, wiadomo, że spędzają więcej czasu z dziećmi i obowiązkami to rozmawiają o tym, ale znam kilka dziewczyn, dzieciatych, które potrafią rozmawiac na wiele tematów, a nie tylko o dokonaniach swoich dzieci. Dla niej to jest bardzo ciekawe i zajmujące, ale dla mnie z boku, to nie specjalnie, nie musze w szczegółach wiedzieć co przez ten tydzien Kacperek się nauczył i zrobił, czasem to owszem sa jakieś fajne nowinki, ale nie obchodzi mnie, ze jak ona robi pranie to dziecko jej podaje ubranko i potem zanosi miskę do łazienki, no co mnie to obchodzi???Na dodtaek upatrzyła sobie mnie jako potencjalnego słuchacza, bo ja nie mam jaj,żeby jej to powiedzieć i słucham i się zasmiewam z tego, a tak naprawdę to wali mnie to. Pewnie teraz myślicie, ze jestem potworem, ale ja jeszcze nie mam dziecka tak wiecie już w ramionach, ja się nie zachwycam jego zachowaniem i nie interesuje mnie to w takim stopniu jak ona myśli. Co ją spotkam to zaraz mi gada, a że mieszkamy blisko to co dziennie prawie słucham tych rewelacji. Jestem potworem??? Lubię jej synka, lubię się z nim bawić, ale nie lubię słuchać na okragło, a Kacperek to a tamto, już jak słuszę: a wiesz, że Kacperek.. to mnie biała goraczka bierze. Muszę się wyprowadzić jak najszybciej z mojego miasta.Ale jestem rozeźlona przez to.Ideee bo mnie stąd pogonicie zaraz ;) Pozdrówka!! -
Zimowe starania 2005
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny, co myślicie na temat zauroczania dziecka? Pytam bo moja szwagierka bardzoi wierzy w zauroczanie a mnie to sie wydaje troche dziwne i nieprawdopodobne. Takie czerwone kokardki do wózka z Matką Boską, to rozumiem, zabazpieczają przed złem. ale ona sobie wymysliła, ze jak dziecko płacze nagle i nie można go uspokoić i ma słone czoło to znaczy się, ze ktoś je zauroczył....bo ja uważam, ze dziecku moglo sie coś przysnić, albo zaboleć, a zresztą jest lato i dzieco też się poci i ten pot jest słony. A ona uważa, że jak poliże dziecku czółko to przechodzi. Co wy na to? Dziwne jak dla mnie. Ja w to nie wierzę i w zasadzie nie omieszkam jej tego powiedzieć, ze dla mnie to bzdura, bo wciska mi to swoje myślenie.Znowu mnie wkurzyła.....jak widac ;) Ide się zacząć uczyć...jeszcze tylko jeden...jeszcze tylko jeden....a potem będę robiła NIC :D -
Zimowe starania 2005
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Próba suwaczka :)