misiaczkowa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez misiaczkowa
-
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
heloł!! Kochane, udanego wieczoru i raz jeszcze wszystkiego dobrego w nowym roczku Oby Nam się wiodło, układało, powodziło :D TNKS termin---aj love ju, że tak zapamiętałaś moje marzenie Za 4 lata będę go błagała ;) Na razie mam 1% szans, tyle mi dał ;) Całusy i do siego roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
I pytanie mam, czy któraś z Was ma taki aspirator do noska? http://allegro.pl/cleanoz-aspirator-do-nosa-kurier-24h-i1985066878.html -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
_aga_----kochana Tobie też życzę Wszystkiego Najlepszego W Nowym Roku Znalazłam fajną stronkę, gdzie jest napisane jakie warzywo w jakim miesiącu: http://www.veggie.pl/przepisy/potrawy_dla_niemowlat.htm No i zaczniemy od marchewki a potem idziemy w zupkę ;) Spróbuję swoje gotować i pasteryzować, jak wrócę do pracy to raz w tygodniu będę tworzyła zupki i heja w słoiczki. Tak robiłam przy Lidce, gotowałam warzywa, tylko brokuły oddzielnie i potem miksowałam, w słoiki, gotowałam i miałam nawet na miesiąc. Przechowywałam w lodówce. -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Olin_ka---ja bym ciepłym okładała i ściągała. Masz laktator albo ściągaczkę? Normalnie pieluchę mocz w ciepłej wodzie, to w końcu puści i ściągaj. Karm z tej piersi, a jak nic nie pomoże to trzeba będzie jechać na pogotowie. -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Heloł!!! Olin_ka---jest Ci wybaczone :D Odstawianie od piersi to nic fajnego, zwłaszcza jak dobrze idzie. No ale są ważniejsze sprawy i trzeba się cieszyć, że tyle było Wam dane :) Nawet ponoć wcześniej, jest łatwiej :) Będzie dobrze :) My też wczoraj po szczepieniu i tym razem nic a nic nie miała gorączki :D :D :D Tylko spała dużo no i "nakrzyczała" na panią pielęgniarkę ;) Piguła powiedziała, że w jej przypadku dobrze, że dawałam hexę, bo tam jest bardzo oczyszczony tężec, to on powoduje takie gwałtowne reakcje. Lenka waży 6700 i ma jakieś 66 cm, też nie jest wielgusem, na rękach wydaje się większa, ale w wózku to taka drobinka ;) Choć jestem mamą "doświadczoną" przeraża mnie wprowadzanie pokarmów. Mam mętlik w głowie i tyle :o Mój dr nic nie wspominał o wprowadzaniu glutenu, ale sama wiem, że od 5 mc trzeba, bo 2-3 gramy. Ja dawałam taką zwykłą mannę. Kupiłam krzesełko do karmienia i ktoś tu pisał o miseczkach Tommee Tippeee to kupiłam, fajna :) My na sylwestra jesteśmy sami, bo jakoś tak wyszło;) Na chrzest mała dostała dużo złota, znaczy się medalików, łańcuszków, kolczyki. Szczęściem nic z tych pamiątkowych smoczków, czy łyżeczek ;) U nas się nie pytali, dostała te złoto, pieniądze, albumy, obrazy (3) z aniołem stróżem, huśtawkę (tako zwykłą). Pocahintas--oby malutkiemu szybko pomogło :* as-80---hehe super ten bodziak, miałam go kupić, ale zapomniałam :o Durna pała jestem i tyle ;) No i co ja mam dać w końcu do jedzenia, zupkę, czy wprowadzać powoli, marchewkę, jabłuszko? Słuchać się pediatry, czy nie? :o KOCHANE MOJE BABOLE: W Nowym Roku, życzę Wam wszelkiej pomyślności, by nasze dzieciaczki rosły pięknie i zdrowo, zachwycając świat swoim istnieniem. By spełniały się plany, marzenia i założone cele, by świat zawsze wydawał się barwny, piękny a każdy dzień przynosił radosne wydarzenia, by łez i smutku było tylko tyle co potrzebne do odróżnienia pogodnych chwil. Tym mamą, które planują kolejne maleństwo życzę szybkiej realizacji planów oraz żeby ciąża była silna i pozbawiona trudności. Nam ogólnie, życzę WSZYSTKIEGO DOBREGO Pocahontas Olinka Aga jabi Greys Dziadu Jacku Sierpniowa mama TNKS Mikusiaa Aga 15510 Tymkowa Hjk Bombastyczna Ciotka julia Lady Ania 109 Monisiaczek3k Lazanka As 80 Malkatunka_ Mania1982 Nelka872 Wikula-33 Vilia Katienka Kiziak MT-78 Meeg24 Mama8327 życzę JA :D -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Heloł!!!! Pocahontas--- to mój mąz wrócił z Afganistanu :) Mąż Olinki był w szpitalu kilka tygodni :) Ja też się cieszę, że wróciła ta moja chłopina do domu ;) My po chrzcie już :) Maleńka uśmiechała się do księdza, a 3/4 mszy przekimała. Na przyjęciu też super, pół była aktywna a pół spała. Dostała duużo pamiątek, kasiorki też i właśnie myślę co by jej kupić. Na pewno krzesełko kupię, myślę też o stoliku edukacyjnym albo przyszłościowo pchaczu. Saama nie wiem już. Na święta byliśmy u mojej mamy, teściową mi poryło to nawet do niej nie dzwoniliśmy :o Rodzina się zjechała, fajnie było, rodzinnie i tak radośnie :) Lady Aniu--a to nie jakiś rotawirusek przypadkiem? Ta biegunka podejrzana. Dużo dawaj pić, takie maluszki błyskawicznie się odwadniają. Lena ślini się na potęgę, zaczęła już jej śliniaki zakadać, bo nie wyrabiam z praniem ciuszków :o Nio pozdrawiam poświątecznie :) -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Krzesełko całkiem podobne miałam przy starszej, ale tym razem myślę o takim: http://allegro.pl/krzeselka-ze-stolikiem-arti-swing-2-kolory-i1988776725.html -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Siemanko :D Ja właśnie idę spać ;) Przy garach stałam ;) Palca sobie okropnie oparzyłam, mam mega bąbla :o Dzisiaj załatwialiśmy wszystko dotyczące chrztu i 26 big dej ;) Ciotko_julio--oojjj ja też się cieszę, że już go mam w domu, nie jestem w stanie sobie nawet w ułamku wyobrazić tej rozpaczy. Co do naszego udziału, to niestety, taki jest urok wojsk koalicyjnych, jeden za wszystkich..,wszyscy za jednego :o Większość naszych tam leci dla pieniędzy, w pół roku można zarobić niezłe pieniądze, to kusi i nie trzeba ich namawiać. Cywile krzyczą, żeby ich wycofać, ale wielu żołnierzy ma zupełnie inne zdanie ;) Mąż w 2013 chce znowu lecieć. Zobaczymy, jaki etacik będzie i wtedy będziemy decydować. Sierpniowa mamo, choć to moje drugie dziecko, to mam mega mętlik w głowie, bo przeszło 5 lat minęło i pozapominałam tyle, ze szok. Do tego pediatra kazał od razu zupkę, a wcześniej zaczynałam od marchewki, jabłka, gruszki a potem jakaś kaszka i dopiero zupka. Książkę dałam do obserwowanych, fajnie się zapowiada, więc po świętach kupię :) Vilia--łaaał waga godna podziwu :D Dobra spadam bo trzeba jeszcze jutro funkcjonować ;) WESOŁYCH, ZDROWYCH, RODZINNYCH ŚWIĄT KOCHANE BABECZKI!!!! -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Siema!!! Vilia--ojjj to mieliście przygody! Przy tak małym dziecku to nie ma co, ja też bym poszła do lekarza. Lena byle katar łapie a ja już lecę, bo się boję, że jej pójdzie dalej, także lepiej dmuchać na zimne :) Rybka--gratulacje rocznicy porodu ;) hihi Czas leci tak szybko... Postanowiłam najpierw skompletować akcesoria do kamienia, czyli zakupić krzesełko, jakiś ładny komplecik do jedzenia, porządną łyżeczkę, śliniaków mamy dużo i dopiero wtedy zacząć wprowadzać. Z tym, że zacznę tak jak ze starszą, od marchewki, jabłuszka, gruszki a potem zupka, kaszka manna i mięsko ;) Z butli pić nie chce, wiec mam problem :o Dziewczęta posiadające TROJE DZIECI, jak to jest, finansowo, no i w ogóle? Tak mi się chce tego trzeciego, mąż się wścieka, ale dał mi cień nadziei, że kiedyś może ;) Nie wiem, czy w tych czasach to dobry pomysł ;) Pytam całkiem z ciekawości bo najprędzej to za kolejne 3-5 lat, więc jest sporo czasu do namysłu ;) -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Heloł!!! Malakutka, ja wracam do pracy 5 marca, jestem przedszkolanką. Zazwyczaj pracuję od 7:30 do 12:30, plus godzina dojazdów, w sumie poza domem 6 h. Niby nie dużo, ale serce będzie pękało. Waneska, spokojnie, może musi wzmocnić plecki. Kładź często na brzuszku. Lenka przewraca się sama z brzuszka na plecki, od kilku dni jak się czegoś złapie to z plecków na brzuszek. Ktoś pisał o okręcaniu się, dopisujemy się do listy ;) Nie wyciąga jeszcze rączek, jak leży na brzuszku. Nawet nie prostuje się na rękach, więc to u nas jeszcze nie czas ;) Ja karmię tylko piersią. Pokarmy stałe zaczynam wprowadzać od 8 stycznia, jak skończy pełne 5 miesięcy i zacznie 6. -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Siema!!! Oj laski, masakra, "nowe" autko i takie cyrki. Padła elektyka, znaczy się nie ma iskry, nie ma zapłonu i klapa. Do tego mechanik zarypany, auto stoi od wtorku u niego a my jeździmy polo mojej mamy :o Byłam wczoraj u pediatry, mała ma zawalone oskrzela, jak do pn się nie poprawi to szpital, w najlepszym razie zastrzyki :( Mała aż charczy, nie mogę się pozbyć kataru, taka jest gęsta wydzielina. Fajnie, że jest jeszcze kilka mam cyckowych :D Póki co nam wystarcza cycek. Pediatra kazał mi już zupkę wprowadzać, bo zaczęła 5 miesiąc, no ale ja poczekam przepisowo, aż zacznie 6 i będę spokojna. Tylko czemu od razu zupkę????!!!???? Bombastyczna----ładnie Twoja Nelcia waży :) Dzisiaj ciężka noc, chyba ją bolał brzuszek. Lena nadal miewa kolki :( ciotko_julio---ja chyba nawet jednego uśmiechniętego zdjęcia nie mam ;) Zawsze poważnieje, jak robię. mama8327--ojjj zazdroszczę tego spania w łóżeczku!! Lena zadomowiła się w moim łóżku na dobre ;) I też jest Aniołkiem, do tego spokojniutka, że szok. Tyle, że jestem jej guru i nie za długo daje się innym nosić, czy zabawiać ;) aga15510---ludzie strasznie schamieli, to fakt. Ostatnio mordowałam się z drzwiami, jeden facet to widział, ale nie pomógł, za to jego żona słyszałam, jak mu nasyczała, że czemu nie pomógł :D Solidarność jajników :D -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Siema laseczki!!!! Omal się nie pomyliłam i nie kliknęłam na nowy wątek sierpniówek ;) Fajnie, że już wzbogacacie dietkę :) Ja jeszcze muszę prawie 1,5 miesiąca poczekać, pod koniec stycznia zaczniemy coś już próbować :) Nasza wielka wyprawa niestety słabo wypadła. Zdechło nam autko na autostradzie, koszt holowania i naprawy zmusił nas do zmiany planów, nie pojechaliśmy do Krakowa. W drodze powrotnej ponownie na autostradzie zdechło autko. Przytomnie zadzwoniłam do bazy holowniczej, postraszyłam ich sądem, odholowali nas za free. Okazało się, że dali nasze auto do mechanika obok, bo się nie wyrabiali i koleś już 3 raz tak "naprawił" że musieli się czołgać przez klientem. Szef tej firmy jest 2000 tysiące zł w plecy, bo laweta jechała za darmo 300 km. Nawet nie myslę, co by było, jak bym to musiała zapłacić. Lena zaczęła podciągać kolanka pod brzuszek, tyłek do góry i teraz kombinuje, żeby podnieść się na rączkach. W szoku jestem, tak szybko się rozwija! Szczepienie przekładam, jestem tchórz i wolę mieć święta spokojne. mum to come--zazdroszczę, że córcia ci śpi w leżaczku. Lena mi też zasypiała, ale schizowałam się, że to nie zdrowe i ją przekładałam, skutecznie ją oduczyłam zasypiania gdzie bądź :o Co do zezowania, to wiem że do jakiegoś czasu występuje zez u dzieci, bo coś tam co trzyma oko dopiero się stabilizuje, czy jakoś tak. Lenka ma coś z prawym oczkiem, na wizycie podpytam. Co do spania to nie narzekam, ale fakt mała śpi ze mną. Odpuściłam całkiem spanie w kołysce. Może, jak zaczniemy szamać zwykłe pokarmy. Karmię ją 3-4 razy w nocy i nie wyobrażam sobie ciągle wstawać, padałabym na ryj rano ;) ciotko julio--oby to była prawda z tym spaniem ;) Lena naprawdę dużo śpi. Jej najdłuższa aktywność wynosi max 1,5 godziny. A tak pobawimy się godzinkę i kima. Co do telefonów/dzwonków/wizyt się zgadzam, ledwo cycka do dzioba wsadzi i dzyń. Wiadomo, że nie powinno się wyrywać i lecieć, ale to takie irytujące ;) Jak Wasze maluchy reagują na obcych? U nas jest różnie, ogólnie daje się ponosić rodzinie, koleżankom, raz czy dwa rozryczała się na maxa, raz u mojej mamy a raz u prababci. bombastyczna--to u ciebie dają recepty na wit. D? Czy ktoś tu jeszcze karmi cyckiem tylko i nie wprowadza innych pokarmów? Czuję się lekko odosobniona ;) Od 2 tygodni boli mnie podbrzusze i nie wiem, czy to nie sprawka spiralki :o Kurcze jak ja bym chciała mieć jeszcze jedno dzieciątko. Może za 3-4 lata mąż się zgodzi, ale jest taki negatywnie nastawiony, że pewnie nie :( Może Bóg "da" :) -
*** Sierpień 2012 ***
misiaczkowa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pozdrawiam wszystkie mamy na sierpień! To cudowny miesiąc na urodzenie maluszka :) Wszystkiego dobrego i samych radosnych chwil z brzuszkiem :) -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Sierpniowa mamo!! Normalnie stopy ci wycałuję!!!! Ja kończę podstawowy macierzyński 26 grudnia, dodatkowy kończy mi się 8 stycznia i wg tego artykułu należą mi się dodatkowe dwa, czyli wracałabym w marcu!!!! Juuupii!!!!! W poniedziałek dzwonię do ZUS-u, potem do moich kadrowych i może uda się to jeszcze wydłużyć :D -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Siema!!! Widzę, że różnie bywa z tymi chrzcinami. Najważniejsze, żeby się interesowali, a nie kupowali. Nie wykorzystam po starszej, bo sprzedałam daaawno temu. Żałuję, bo miała prześliczną sukieneczkę. Zostawiłam sobie tylko buciki. Kupiłam na chrzest taką sukienusię: http://allegro.pl/sliczna-sukienka-chrzest-wesele-swieta-r-68-i1920119116.html http://allegro.pl/sliczna-opaska-chrzest-wesele-swieta-i1929875563.html http://allegro.pl/wyjatkowy-plaszczyk-sweterek-dla-dziewczynki-i1959961003.html http://allegro.pl/buciki-atlasowe-niemowlece-do-chrztu-rozm-10-i1976461287.html Wiadomo ubiorę dopiero w restauracji. Wszystko do chrztu będzie nówka, tylko kombinezon kupiłam używany, ale za to super stan i jest prześliczny. Mam w ogóle schizę, że powinnam jednej i drugiej kupować tak samo, żeby nie było że którąś faworyzuję. I tak Lenka będzie nosiła ciuszki po Lidce, bo mam ich całą masę, w dobrym stanie. Bluzeczki i bieliznę będę musiała dokupywać, bo są poplamione a bieliznę wiadomo. Ja szczepię hexa, nie dość że kosztuje 210 zł, to takie skutki uboczne. Wkurzona jestem strasznie. Nawet piguła z przychodni jest zdziwiona, że takie skutki. Ostatnio już na pogotowie dzwoniliśmy, nie mogłam zbić gorączki, ani czopek, ani kąpiele nie pomagały. Gorączka do 40 stopni przez dwa dni. Także stąd moje obawy co do szczepienia przed świętami. Tyle przygotowań a tu gorączkujące i mega marudne dziecko. Kupiłam też spacerówkę, bo póki jest kasa to wolę kupić, potem wiadomo ;) Fakt używana, ale nowa kosztuje 900 zł, więc nieco za dużo jak dla mnie, dałam 400 zł i super wygląda, stan ekstra i chciałam polecić, bo jest lekka i ma wiele fajnych udogodnień. Tyle, że to taka raczej na chodniki i alejki parkowe ;) Do lasku będziemy mieć tę z wielofunkcyjnego. http://allegro.pl/mamas-papas-luna-spacerowka-wozek-spacerowy-i1934484335.html No lecę jakieś kotlety porobić, no niby jest piątek, adwent ale ja matka karmiąca jestem i muszę o hemoglobinę dbać ;) -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
sierpniowa mamo-mam szczepienie dokładnie w ten sam dzień :) Zastanawiam się, czy nie przesunąć, bo Lena mi strasznie po tej hexsie gorączkuje :o Wolałabym święta spędzić spokojnie, no i chrzciny mamy 26 grudnia. Wprowadzać musiałabym już od połowy stycznia, miałaby wtedy 5,5 miesiąca. Ja to z racji powrotu do pracy, bo muszę zastąpić trzy karmienia czymś innym. Pewnie jedno to kaszka, drugie jakiś owocek a trzecie moje ściągnięte mleczko. Jak nakarmię ją około 6 rano to do 8 dociągnie potem do 10 i około 13 ja wracam. Rzygam na samą myśl o powrocie:o Cudu tu nie będzie...kredyty są, trzeba wracać..ehhhh No ale jeszcze mamy ponad 2 miesiące w domu, więc trzeba się tym nacieszyć. W niedzielę jedziemy do Częstochowy, mąż jest chrzestnym, no i z racji bliskości Krakowa i tam zawitamy :) W sumie zrobimy ponad 900 km w dwa dni ;) Pogoda ma być to jakoś damy radę ;) Kto u Was kupuje ubranko na chrzest? Bo mojej Lidce kupowała chrzestna, tym razem chrzestna się nie wychyliła no i ja nic nie mówiłam, sama wszystko kupiłam, łącznie ze świecą i szatką. Wydałam bagatela 300 zł na wszystko, a nie kupowałam drogo. Masakra ile zdzierają na okazyjnych ubraniach :o -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Grays--współczuję twojej siostrze :( To straszne dostać dar po tylu latach i go stracić :( sierpniowa mamo-ja kąpałam w emolium a teraz kupiłam z Hippa. Polecam bardzo fajna, ładnie pachnie, nie uczula. Koszt 19 zł w rossmanie. Lenka skończyła dzisiaj 4 miesiące :D No i ma katar, podarunek od siostry :o Masakra totalna. Walczymy póki co, oby nie poszło niżej :o Mamy cyckowe---kiedy zaczniecie wprowadzać stałe pokarmy? Domek jest w agencji, na razie średnie zainteresowanie. Babka z agencji stara się, jak może. Ja się modlę, ryczę i błagam o cud ;) U nas też coś z ząbkami, ale konkretów nie ma ;) -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Siema!!! Aż mi serce ścisnęło, jak zobaczyłam wątek sierpniówek 2012... Ten czas tak szybko leci. Dopiero co miałyśmy brzuszki i wszystko szczegółowo planowałyśmy... Lenka to moje ostatnie dziecko, więc czuję jakiś wewnętrzny smutek, że nie będzie mi już dane więcej być w ciąży. Ja już o tej porze wiedziałam o ciąży...Ahhh smutno mi :( Waneska--trzymaj się babo, wiem że ciężko ci teraz i jesteś pełna strachu, ale im więcej radości z siebie dasz tym lepiej dla Was obojga. Medycyna idzie do przodu, sprzęt jest coraz lepszy, musi być wszystko dobrze! Ważne, że można tę wadę leczyć i żyć w zdrowiu. Ściskam mocno!!!! Skręca mnie na samą myśl o powrocie do pracy. Zaraz pierwszego dnia muszę być do 17 :o Na szczęście uda mi się w międzyczasie wpaść do domu. Wracam do pracy, jak dyra się zgodzi na ferie, 1 marca...NIE MAM NAJMNIEJSZEJ OCHOTY!!!!! Do tego Lenka nie wytrzymuje długo u kogoś, nawet u męża nie chce być za długo, tylko do mnie. Boję się, że będzie płakała, że niania jej nie uspokoi, że będzie strasznie :( Ze starszą córeczką byłam w domu ponad dwa lata a ty mam zostawić takiego małego robaczka :( Chyba mi serce pęknie :( U nas ok, nie odzywałam się, bo strasznie się pochorowałam, przed kilka dni non-stop gorączka. Musiałam wziąć antybiotyk, bo bym się chyba wykończyła :o W międzyczasie dowiedziałam się, że Lena ma kolki od czosnku i kiszonej kapusty :o Domek coś się nie sprzedaje, jestem załamana. Staram się myśleć optymistycznie, że w końcu znajdzie się kupiec, ale chciałabym, żeby już było po wszystkim:( Koteczkowa==śliczne masz te bodziaki świąteczne, chyba się skuszę, bo akurat by pasowało :D Do tego rajtki, albo półśpiochy i jest git :) Bożi---kobieto, jak ja ci zazdroszczę tej przeprowadzki ;) Życzę, żeby ci się dobrze mieszkało :) Słonik na szczęście :) Większość z was już idzie do przodu z jadlospisem, ja mam zamiar wprowadzać od połowy stycznia. A tak ciągle na cyku, nawet mojego mleka nie chce z butelki :o Łazanko--możesz i na mnie liczyć, chętnie pomogę!!! Dobrze, że z malutkim lepiej! Sierpniowa mamo---spóźnione życzenia urodzinowe!!! Zgadzam się co do karmienia, cudowne chwile :) Chciałabym przyłączyć się do planowania kolejnego maluszka, marzę o 3 dzieci, ale mąż się kategorycznie nie zgadza. Może kiedyś "Bóg da" ;) Też zostawiam małą obcej kobiecie, chciałabym, żeby przyszła kilka razy. Lenka próbuje się przewracać z plecków na brzuszek i jak leży na plecach potrafi podnieść głowę, ogólnie spina się do siadania strasznie. Nie boi się obcych, najpierw tak intensywnie się przygląda, uśmiechnie się i ich olewa ;) tymkowa--u nas nie ma opcji zasypiania samodzielnego, wyłączając spacery. Najwyraźniej dziecko potrzebuje tulenia, zapachu. Ja aktualnie usypiam Lenkę na leżąco w naszym łóżku. I tak śpi ze mną całą noc, bo często karmię, wybudzałaby mi się, takim ciągłym odkładaniem. Wyluzowałam i jest spokój. Starsza spała z nami 4 lata. I bez problemu się przeniosła w tym roku do siebie. Da się przeżyć, tyle naszego co te tulenie ;) No to pomarudziłam ;) Pozdrówka! -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Grays--pogratuluj siostrze, jednak cuda się zdarzają :) Ja wracam do pracy w marcu, na samą myśl robi mi się niedobrze. Najchętniej zostałabym w domu do września, no ale kredyty same się nie spłacą a miłością to się jeszcze nikt nie najadł :( Nick:.........wiek(tyg):.....waga:....długość:... płeć:....waga urodz: mum to come........18.......6500........68cm?.....Dz........2390 Mania1982...........17.......7800........67cm......Dz.... ....3670 mikusiaaa............16.......5800.......67cm.......Dz... .....3200 lady_Ania109........15........XXX.......XXcm......Dz..... ...2450 Mot ...................15 ......5700........64cm .... Ch........3200 Mama8327...........15.......6000.......64cm.......Dz..... ...2200 Pocahontas1984....15.......7140.......XXcm......Ch....... 3700 Bożi...................14.......7000.......66cm.......Ch ........3840 waneska .............14 ......6300 .......62cm......Dz........3480 Malkatunka..........14.......5800........60cm......Dz.... ....3220 Bombastyczna......14.......6500........XXcm......Dz...... ..3700 vilia...................14.......7300.........65cm......C h.......3890 As-80.................14 ......5600.........62cm ......Dz.......3180 grays 77.............14.......7300.........66cm......Ch........340 0 koteczkowa 1984..14.......5700........64 cm......Dz........3000 ciotka julia..........13.......6000........64cm.......Ch........270 0 smallgirl..............13.......6685.........62cm......Dz... .....3890 szymka...............13 ......6500........XXcm......Ch.........4050 MT-78................13.......5940.........60cm.......Dz. .. ....2860 TNKS..................12 ......5800.........64cm..... .Dz........3650 Aga_Jabi.............12 ......6300........XXcm.......Ch........3600 __aga__.............12.......5800.........60cm.......Dz.. ......3640 wikula-3.............12.......6900.........64cm.......Dz. .......3900 tymkowa............11 ......7400.........XXcm.......Ch........4080 Aga15510...........11 ......5300..........62cm.......Ch........3780 Lila1976.............11.......5985.........62cm.......Ch. .......3200 Olinka................XX.......XXX..........XXcm......XX. ........XXX Monisiacz3k........XX.......XXX..........XXcm......XX.... .....XXX Misiaczkowa........14.......6000..........68cm......Dz.... .....3580 hjk33................XX.......XXX..........XXcm.......XX. ........XXX Dziadek Jacek......XX.......XXX..........XXcm......XX.........XXX -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Siema laski!!! Nie mogę spać :o Olin_ka---ojjj okropna sprawa z tym guzkiem, mam nadzieję, że nie jest to groźne!!! My też ciągle na cycku, zaczynam powoli i momentami czuć się przytłoczona, no ale jak mam pokarmu to karmię. Mała ładnie przybiera. Grays--z tą odpornością się zgodzę. To chyba bardziej genetyka. Lidka fakt mało mi chorowała, będąc na piersi tylko raz katar. Lenka ma już za sobą szpital, katar i teraz znowu katarek. Ja mam aktualnie zawaloną tchawicę :o Szczekam jak najlepszy ogar we wsi ;) Lenka zaraziła się ode mnie. Gorączkę miałam 40,2 myślam, że na nogach nie ustoję a tu mała płacze, karmienie i nie było rady :o Mąż wrócił i nie mam czasu już na nic ;) Jeszcze biedny nie ogarnia do końca, dla niego Lenka tak jak by się dopiero urodziła. -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
siema!!! Ktoś pytał o szczepienia. To teraz kto miał drugie, to w 5/6 m-cu jest trzecie i koniec :) Dopiero na 12/13 miesiąc życia jest MMR, czyli przerażająca każdego ospa-odra-różyczka. Wielu wiąże tę szczepionkę z wywołaniem autyzmu, chociaż udowodniono że nie ma związku. Wpiszę się do tabelki jak małą jutro zmierzę :) A ja nadal @ nie mam :D -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
I u nas kupka była :D Zielona :o Bo się wczoraj opiłam, jak bąk coli :o Mea culpa, wiem, ale jak się dossałam, to myślałam że w raju jestem ;) -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bon dziorno ;) Hehe ktoś pisał, żeby nie uczyć noszenia ;) No ja Lenkę noszę, ale nie ma u nas problemu z odłożeniem i poleżeniem w leżaczku. Fakt woli zasypiać utulana, ale potrafi zasnąć obok, zależy. Lidkę też nosiłam, w chuście targałam i nie było problemu, że chce ciągle na rączki. Dzisiaj jest serdeczną, miłą dziewczynką, otwartą. Nie ma nic złego w noszeniu dziecka :) U nas git majonez ;) Chyba jakiś skok będzie bo mała dużo pije w nocy, znowu wróciły 4 karmienia :o I Coś mleczka mam mniej, to jakaś zmiana się szykuje. Miłego dnia laseczki :) -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lena ulewa po każdym karmieniu, zawsze coś jej z dzioba wyleci, iść z tym do pediatry? Raz uleje troszkę, innym razem więcej. Chociaż biorę do odbicia to zawsze coś wyleci, nawet pionizowanie nie pomaga. -
*********Termin SIERPIEŃ 2011*************
misiaczkowa odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tak czytam o tym charczeniu i padł na mnie blady strach. Lenka przez dobre dwa miesiące charczała, ale tak nie że ciągle, ale no zdarzało się w ciągu dnia. Nie było to jakieś dziwne, więc do pediatry nie poszłam, a to mogła być ta wiotkość krtani! Tyle dobrego, że spała na poduszce po skosie. O matko, drugie dziecko a ja taka durna! Zła jestem na siebie, jak nie wiem co. Moja mama to słyszała, koleżanki, śmiałyśmy się jeszcze, że wydaje odgłosy jak stara szafa i żadna nie pomyślała, że to może być coś niepokojącego! O rety :( U mnie z sexem powoli, chęci są ale sił do realizacji nie ma ;) Też jestem pulpetem, liczę na orbitreka, ale jeszcze trzeba mieć siłę na nim ćwiczyć :o