Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zaczynam_od_nowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zaczynam_od_nowa

  1. zaczynam_od_nowa

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    edziorek1111 - ja też czytam fajne komentarze mojego ex na jednym z portali a on nawet nie wie ze ja wiem o ich istnieniu hehe
  2. zaczynam_od_nowa

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Witam :D Chcialam życzyć dobej nocy tzn ja będę dziś pracować na nocną zmiane hehe bo mam bardzo duzo roboty choc wychodzi mi to na dobre nie ma czasu myslec za duzo o ex a nawet sił. Edziorek coś Ci sie zapytam ale na meila? tzn napisze i zapytam w meilu
  3. zaczynam_od_nowa

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    miniara - mój ex powiedział ze przede mną i tak sie nie da kłamstwa ukryc, nawet jak na chwile mu sie udało coś sciemnić, potrafiłam go tak zagadać że w końcu powiedział ze kłamał albo kłamie. Stwierdził ze jestem za inteligentna by dać sie wrobić... oj czasami chcialabym byc "głupią panienką" - tak szczerze czasem mam takie mysli. Bo gdybym nie zorientowala sie o tamtych klamstwach i nie dochodziła prawdy dzis pewnie byłabym nadal z nim... Wiem jednak że lepsza najgorsza prawda niż życie w błogiem nieświadomości... czasem jednak mnie nachodzi mysl jak my to było gdybym byla pustakiem hehe :P:
  4. zaczynam_od_nowa

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Hej! Ja niedawno wróciłam padam ze zmeczenia ale jestem spokojna w powietrzu czuc wiosne i jakos optymistyczniej sie zrobiło... choc nie tak jak rok temu o tej porze kiedy byłam najszczęsliwsza :) Co u mnie rzuciłam sie w wir pracy studiów szkoleń to non stop stwarza okazje do poznawania nowych ludzi. Dziś rozmawiałam w pociagu z jednym facetem Dał mi numer telefonu powiedział jak bedziesz kiedys chciała zadzwoń... no i moze sie odezwe ;) Nie mam chłopaka moge miec wiecej kolegów :P Witam nowe osoby a pozdrowienia oczywiscie dla wszystkich :D
  5. zaczynam_od_nowa

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Ja też pić będę :P A co do exa jeszcze jedno - on nie trawi Warszawy :P wiec ta kartka może go podirytować troche teraz żałuje ze nie napisałam pozdrowienia z najcudowniejszego miasta w Polsce :)
  6. zaczynam_od_nowa

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Tym razem nie na długo jutro będzie już inne miasto :P Ale będę jeszcze przyjeżdzać na zdobywanie stolicy Ex mi nie wierzył chyba do końca że jade do stolicy wiec mu kartke wysłałam :P Tylko tyle pozdrowienia z Warszawy i podpis i data W kopercie by mamusia nie czytala :P Nie napisałam nadawcy wiec sie pewnie bedzie długo zastanawiac czy syn jakieś nowej panny nie ma. A znam go i wiem że on nie powie jej na złość od kogo ta kartka :P A co do radzenia sobie po rozstaniu ze mna jest coraz lepiej Nabrałam takiego tempa w życiu ze na dołki nie mam za dużo czasu. Dołki sie zdarzają, ale wazne że nie tkwie w nich za długo. Pozdrawiam!
  7. zaczynam_od_nowa

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Witam dziewczyny :P Miałam dziś swój pierwszy raz... ;) w Warszawie... chodzi o przejazd metrem. Zamiast facetów zdobywam stolice. Pozdrówka i udanego weekendu!!!
  8. zaczynam_od_nowa

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    To połaczenie kilku branż ale tak ogólnie administacja i architektura, choć tak jak mówie to bardzo ogolnie...
  9. zaczynam_od_nowa

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    karut - sądze ze ex własnie nawet jak by znalazł ten topic to zrezygnowalby z powodu dlugosci...:P A topic zalozyłam jak mialam najwiekszego dola bylam chora i nie mialam z kim pogadać i jak widze sprawdzil sie i mi pomogl jakos wylac zale...
  10. zaczynam_od_nowa

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    No u mnie w pracy wlasnie potrzebuja w niepełnym wymiarze wiec szkoda że nie to samo miasto :P A o wolontariacie też powaznie mysle... w zasadzie już cos postanowione tylko trzeba pozałatwiac pewne sprawy ale to jak wróce z Warszawy po szkoleniu
  11. zaczynam_od_nowa

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    miniara - no to przejrzdzalabyś przez to gdzie mieszkam ;)
  12. zaczynam_od_nowa

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    miniara - no widzę że dostałaś odpowiedz hehe ja czasem nie chcialabym zeby ex znalazł ten topic a innym razem mam mu ochote wysłac linka i powiedziec kim jestem :D:P A szczegółow chce unikac ze wzgledów zawodowych głownie
  13. zaczynam_od_nowa

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    miniara - moi znajomi sa w wiekoszosci 200 km ode mnie... z tymi z czasów liceum jakos nie mam kontaktu jedna ex przyjaciołka nie odzwya sie od kiedy dowiedziała sie gdzie pracuje... a pracujemy w tym samym miescie i chcialam po prostu umówic sie na kawe... niestety próby kończyły sie jej milczeniem wiec dalam sobie spokój... a w pracy znajomych mam ale znam sie z nimi za krótko... poza tym ja w pracy mam ograniczone zaufanie... ale jakos powoli sie rozkreca wiec jestem dobrej mysli ;)
  14. zaczynam_od_nowa

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Tu nie chce pisac skąd dokładnie ale jak chcesz napisz na meila... zostawiona tez wiele razy mam chwile kiedy chce by wrócił... i wiem że takie stany będą jeszcze bardzo bardzo długo...
  15. zaczynam_od_nowa

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    karut - poł etatu zawsze coś... ja tez w zadnym miejscu nie mam całego etatu... tyle ze plus posiadanie dwóch prac nawet w niepełnym wymiarze jest taki ze jak mnie z jednej zwolnia mam druga... to mi daje poczucie stabilnosci... co jest wazne jak w życiu jestem zdana sama na siebie... bo poza rodziną niesttey nie mam nikogo
  16. zaczynam_od_nowa

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    miniara - ja tez dzis siedze w domu bo wrócilam w rodzinne strony niedawno... ale zaczęlam w pracy powoli dażyc do tego by sie z tymi ludzmi zaprzyjaźnić... nie oczekuje cudoów ale wierze zec kiedys te samotne weekendy sie skończą... Mój ex tez miał dzis balowac ale widze po opise na gg ze nic z tego widocznie kumple znów olali...
  17. zaczynam_od_nowa

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    mała555 - moim zdaniem dobre podejscie do tych spraw :)
  18. zaczynam_od_nowa

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    karut - widzisz ja tez długo byłam sama on tez... on kiedys kogos kochał ale ta panna go olala... ja tez kochalam ale młodzieńczą miłoscią zakochana szesnastolatka która nie miała szans na pewnego pana... potem wiele lat samotnosci i nagle on... a pojawił sie w moim życiu kiedy nie miałam nic praccy studiów przyjacioł zyłam bez perspektyw i tkwiłam a jakims marazmie... a jednak jak on sie pojawił potrafiłam sie beztrosko śmiac znalazlam sile by walczyc o lepsze jutro by dostac prace dostac sie na studia dzienne... miałąm szanse by walczyc o to bym była szczesliwa i kiedy juz to mialam pojawiła sie ta miłosc... bo przez dłuzszy czas bylismy znajomymi.,.. i wiesz w co wierze nawet jesli nam nie jest juz pisane szczescie to on i tak odegrał wazna role w moim zyciu... i dziekuje mu za to... moze mial sie pojawic tylko po to by pokazac mi ze warto walczyc warto zyc warto kochac nawet jak sie to kończy bólem...
  19. zaczynam_od_nowa

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    karut - u mnie pprawie dwa miesiace od rozstania w miedzy czasie widziałam się dwa razy... niestety nie do końca zachowawywaliśmy sie jak znajomi... w Sylwka w zasadzie jak para i po północy chcieliśmy próbowac jeszcze... to postanowienie trwało niecale dwa dni... ale wtedy w sylwestrowa noc miałam jeszcze tyle siły! Niestety dla niego to był tylko przepłysk sił... spotkam sie z nim keidys wiem o tym tzn wierze w to ale wtedy jak calkowice opadną emocje i bedziemy sie zachowywac wyłacznei jak znajomi... mam taki nawal zajęc ze nie mam siły myslec: dwie prace studia na dwóch kierunkach w tym jedne dzienne... obwiazaki domowe, jakies próby odnowy zycia towarzyskiego choc narazie bez sukcesów ale sie nie poddaje..., robie tyle rzeczy naraz czasami az sie dziwie skad we mnie tyle sil... ale wiem ze to lepsze niż siedzienie w domu i płacz... wystarczy ze przeplakalam cale Boze Narodzenie, on nawet tego nie był wart... Spędziłam z nim najcudowniejsze chwile mojego życia, był mi najblizsza osoba i nadal jest... ale jak już wiele odób tu pisalo nikogo do miłosci nie zmusze...
  20. zaczynam_od_nowa

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    miniara - też jestem ze Śląska Dobry wieczór wszystkim. Po spożyciu winka oczywiscie nie samotnie wzięłam się za opniowanie waznego projektu... i to bardzo waznego i jakos na ludzie mi idzie...:) jutro tylko trzeba bedzie sprawdzic literówki. Udanego wieczoru wszystkim!
  21. zaczynam_od_nowa

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    nelli4 - a może nie zamykaj przeszłosci definitywnie za sobą ale spróbuj poznawać nowych ludzi, naucz się żyć bez niego choć wiem że to trudne, jednocześnie nie zamykając mu ostatecznie drogi. Jak wam przeznaczone bedziecie razem a jeśli nie będziesz juz umiała życ bez niego, poznasz nowych ludzi, może rozwiniesz jakieś zainteresowania.
  22. zaczynam_od_nowa

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Witam ;) ja bym napisała a wiesz tak mam dobry humor i wchodzę na profil każdego znajomego takie wietualne odwiedziny, wiec wpadłam i na Twój profil :) Co tam słychać. Bo ja mam ostatni wolny weekend kiedy mogę poobijać sie w domu najblizszy chyba w kwietniu...;) a pewny tylko ten wielkanocny :D Niedługo ruszam w teren ale najpierw kawka. Dziś spałam do 10 bo przede mną tydzień w delegacji odwiedzę kilka województw hehe a za tydzień zajęcia w weekend
  23. zaczynam_od_nowa

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Dobry wieczór wpadlam życzyć tylko dobrej nocy jutro Was poczytam pozdrawiam i trzymajcie sie ciepło!!! P.S. Jak tam po tłustym czwartku? :P:P:P
  24. zaczynam_od_nowa

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    Ja też własnie chce zachowac dobre wspomnienia bo tych było bardzo dużo ale tak by kiedys wso\pominając je było miło ze kiedys sie coś takiego przeżyło a nie zeby te wspomnienia wywoływały smutek i żal... moze kiedys mi sie to uda... a wizja tego ze kiedys bedziemy razem z dnia na dzien staje sie coraz mniej realna... i moze nadejdzie dzien kiedy sie po prostu pogodze tak do końca z tym ze nigdy wiecej zwiazku z nim i pozostawie to co był miedzy nami wyłacznie jako wspomnienie...
  25. zaczynam_od_nowa

    Jak sobie radzicie po rozstaniu?

    wykręcona - no widzisz... tylko ciekawe kiedy faceci sie nauczą przynajmniej niektorzy ze kumple owszem są wazni ale nie najwazniejsi!!!
×