zaczynam_od_nowa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zaczynam_od_nowa
-
Dla mnie to była pierwsza poważna miłość spelniona i pierwszy dłuższy związek i cos czuje że jedyny... przynajmniej teraz tak mam... wczesniej kochalam kogos przynajmniej tak wytedy mówiłam ale to byla młodzieńcza miłosc i niespełniona bo oficjalnie para nie bylismy nigdy... ale wtedy wszystko było jeszcze dziecinne jakieś niedojrzale i nie było tego czegos... choc i tak było miłe... potem długo bylam sama... spotykałam sie z facetami poznawałam ich w zasadzie wiecej czasu z nimi spedzalam niz z kolezankami ale byłam przede wszystkim kumpelą... a historia mojej miłosci jest szczególna... tej spełnionej oczywiście... ale nie moge tu napisac... bo nie chce by on kiedys przez przypadek trafił tu... i sie domyslil ze to ja... ale powiem tyle nie chwalac sie historia naszego poznania i poczatku zwiazku byla jedyna w swoim rodzaju... i tako zwiazku nie zapomne nigdy...
-
karut - wysiłek to ja bede miala w poniedzialek :P wiec narazie siły zbieram i chce całkiem wyzdrowieć, na solarium nie chodzę wole słoneczko;). A ja też sie boje że to była ta jedyna miłość i czegoś takiego już nie przeżyje... a jak wieczór Ci leci?
-
Witam ponownie ja już po myciu garów, częściowo po sprzątaniu - bo nie sposób tego wszystkiego w jeden dzień ogranąć i sobie przerwe robie popijając kakao...;) Dead_girls_dont_say_no - dzięki za szczegłowe info, to ostatni piątek miesiąca jak coś to sie odezwe :P, najwyżej kawe za to postawie :D. Cortina - ja też tu pewnie dłużej bede... ja na tv nie ide bo po prostu nie oglądam... tzn bardzo rzadko tak raz na dwa miesiące, a jak raz w miesiącu to już dużo :D, ale moze coś poczytam ;) A jutro wielkie świeto - po tygodniu siedzenia w domu wychodze na dwór, co prawda tylko do przychodni, do apteki i do sklepu ale zawsze to coś :D Pozdrawiam i udanego wieczoru :)
-
Hej Warszawianki mam sprawe wiecie moze jak dojechać na Uniwersytet Kardynała Wyszyńskiego...? Bo coś próbowalam szukac i jakies tramwaje sa... ale nie moge dojsc gdzie pociagiem jechać... do jakiej stacji moze sie która orientuje... no ja tez ide do sprzatania :P
-
Dead_girls_dont_say_no - ja tez sie zmywam do roboty i od zmywania zaczne :P sprawdze tylko jeszcze transposrt do stolicy- chyba intercity pojade :P dobrze wiec ze nie ja za to bede placiła :P i uciekam z kompa nawet wyłacze by nie kusil :P Udanego wieczoru Dziewczyny!
-
Cortina - jakos dasz rade te dwa tygodnie... juz prawie polowa za Tobą... a najsilnejszemu tez sie zdarzaja chwile slabosci... wazne ze jak sie ma doła to zeby spróbowac z niego wyjsc choc na jakis czas... nawet jesli sie potem znów upadnie... wazne by sie podnosic zawsze... bo najgorsze to poddac sie i cały czas byc w dole...
-
ja mam takiego pecha że jestem uczulona na wiekszość metali hehe obraczka złota mi nie pisana a moze w ogole nie bedzie mi piasana hehe :P Mi się szykuja kolejne wyjazdy własnie dostalam zaproszenie na szkolenie do Warszawy ::D
-
Dead_girls_dont_say_no - a to widze przemiana w kazdym aspekcie gratulacje i 5 trzeba sie chwalic :D a nie dopiero jak ktoś zapyta :)
-
Ramonka widzę przemiana o180 stopni conajmniej :D gratulacje!
-
Dead_girls_dont_say_no - a jak poszedł dzisiejszy egamin, bo Ty chyba dziś mialaś? :P
-
Ramonka i jeszcze zacznij stosować to co napisałaś w praktyce :D "Zawsze Warto miec Usmiech " :D:D:D
-
Zrobie to dla siebie przede wszystkim a poza tym ktos mi tu sugerował ze moze moj ex na walentynki wpadnie wiec jak cos by jakism cudem bylo wolalabym zeby nie widzial tego co jest teraz w moim mieszkaniu... zwłaszcza w moim pokoju :P... moja mama mnie dzis odwiedzila i niezłego szoku doznala :P Ale narazie troche jeszcze popisze :P kurde ale ja sie na tym L4 rozleniwie :P
-
Dead_girls_dont_say_no - ja do tej pory miałam jedno zdjecie na naszej klasie... jego ulubione i je zostawiłam bo sama na nim jestem w zasadzie jest po to by mnie ktos rozpoznal jak nie pamieta a niektóych ludzi nie widzialam ponad 10 lat... co mnie znaleźli... On kiedys po kłotni usunał nasze jedno zdjecie, ale moze dlatego ze były tez pod nim głupie komentarze... ale drugie na którym bylismy razem ma do tej pory... wiec wiesz co ja teraz bede robic... ja duzo podrózuje sluzbowo głownie ale prywatnie tez bede dodawala co jakis czas 1-2 zdjecia takie na którrych jestem wlasnie umeichnieta dobrze sie bawie itp...
-
Dead_girls_dont_say_no - witaj :) Ja też szukam zajęcia troche do pracy porobilam by po powrocie nie miec za duzo zaleglosci... dzis sie biore za sprzatanie bo moj pokoj wyglada jak po burzy... :P i gary musze umyc bo jak byłam chora tylko dokladalam brudne kubki... i tu popisze wiec jakos zleci...
-
A przy okazji on Twoje :P cos mi sie tu zdaje ze on tak jakos szuka sposbu bys do niego zagadała...
-
pewnie sie miota sam jak juz ktos tu napisał... gdyby nie szukał kontaktu to by Cie na gg zablokowal i na naszej klasie bys na czarnej liscie była
-
RamonaSama - mogło tak byc możliwe ze chcial w ten sposób zwrócic Twoja uwagę bys sie odezwała.. pisałam Ci juz że jaby nie chcial bys do niego pisala nie tylko usunal by Cie ze znajomych ale tez wpisal na czarna liste - by miec swiety spokoj i wiadomosci od Ciebie nie dostawać... tak mysle...
-
kingua - może taki też napisz grzecznościowy sms dzień minął dobrze i cos tam dobranoc... ja swojego ex dalam na przetrzymanie i zaczął norlamnie gadac... nieraz na smsa odpisalam nawet po 11 godzniach... Kochani pochwale sie odwalilam w przewriw jak mnie yu nie bylo wazną robote i teraz moge spokojnie chorować :P Pozdrawiam!
-
zapominajki_satokfiatkiz_bajki - wiesz ja napisze prawde ale on nie nie zna moich ludzi z pracy a celowo nie dopisze że to delegacja :P
-
zapominajki_satokfiatkiz_bajki - wiec myslisz że dobrym pomyslem bedzie opis na gg " Z ....(imie).... w.....(miasto) bez podanie że jestem tylko służbowo?
-
Ramonka no pewnie każdy normalny facet o tym myśli, gorzej gdy myśli tylko o sexie (napisane tak celowo:P) od takich z daleka... Coś dla Was... znalezione w necie, ale tu wkleje, moze warto przeczytać... JAK PRZEZYĆ ROZSTANIE? Nie obwiniaj się za Wasze rozstanie. Nie Ty jesteś za nie odpowiedzialny, a na pewno nie tylko Ty. Jedna osoba nie może kochać za dwoje, a jeśli Twój partner nie potrafił pokochać Cię tak, jak na to zasługujesz, otwórz serce na nowo tym razem dla kogoś, kto to doceni. Nawet jeśli teraz próbujesz wmówić sobie, że kochasz tę drugą osobę, to spójrz prawdzie w oczy i nie idealizuj: może naprawdę wcale nie jesteście dla siebie stworzeni? Nie wmawiaj sobie, że Twój były partner to uosobienie wszystkich cnót i zalet. Pamiętasz, jak bardzo irytowały Cię niektóre z jego nawyków? Sporządź listę jego wad i czytaj ją w chwilach, gdy wpadniesz na genialny pomysł zadzwonienia do niego z propozycją "powrotu". Gdy już się wypłaczesz i wyżalisz przyjaciółce lub najlepszemu kumplowi, następnego dnia wstań z łóżka i zacznij żyć od nowa. Spotykaj się z przyjaciółmi i znajomymi, którzy pomogą Ci przetrwać ten pierwszy okres samotności. Idź na imprezę, pobaw się, wyszalej. Przecież znów jesteś wolny. Nie zapadaj się w swoim nieszczęściu i samotności nawet, gdy lubisz się nad sobą rozczulać i całymi tygodniami tkwić we wspomnieniach. Taka postawa nie przybliży Cię do upragnionego celu czyli do szczęścia we dwoje. Skup się na nowych wyzwaniach. Patrz w przyszłość. Daj ujście swoim emocjom, wylewając je na papier. Możesz napisać do byłego partnera "list", w którym zawrzesz wszystkie swoje uczucia i myśli. Nie wysyłaj go jednak - gdy skończysz pisać, nie będziesz już czuć takiej potrzeby. Nie ulegaj pokusie uwodzenia przygodnych osób tylko po to, by odegrać się na swojej poprzedniej "miłości". Jej to już nie interesuje, a Twoją sytuację emocjonalną pogorszy. Wydaje Ci się, że to dobry pomysł na poprawę samooceny? To tylko pozory. W rzeczywistości poczujesz tylko jeszcze większą wewnętrzną pustkę
-
bolijakdiabli - no i dobrze ja mam inne motywacje do życia dzęki temu jakos funcjonuje, choc sa one mniej wazne od miłosci ale są...
-
mała555 - a mnie sie ciagle pyta z kim na delegacje jeżdze wiec odpowiadam np. z kolegą (tu pada imie) nie mówie że on ma juz narzeczona... udzielam krótkich odpowiedzi niech sobie nie mysli ze życei kończy sie na nim. Teraz se nawet opsik wstawie jestem w... z.... (imie)... nie bede tylko dodawac ze to wyjazd słuzbowy :P
-
bolijakdiabli - a co szukasz motywacji do zmian?
-
mała555 - własnie nigdy nei wadomo czy takie sytacjie co spowodwoaały roztsanie sie nie powtorzą wiesz nawet jesli on bedzie chciał byc znó ze mna i ja tez bede chciala nie wiem czy nie spanikuje ... bo bede sie bała wiekszego rozczarowania...